Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozbita na drobne kawałki

Błąd który kosztował mnie NAJWIĘCEJ NA ŚWIECIE....

Polecane posty

Gość błędy uczą
związek. Męzczyzna, który kocha wysłucha tłumaczeń, przeanalizuje i jak kocha to po prostu wybaczy spotkanie z innym mężczyzną. To nie była zdrada. To było spotkanie. Nie powiedziałaś mu prawdy o spotkaniu. Ale to nie koniec świata dla prawdziwego związku. Wg mnie twój męzczyzna znalazł sobie powód do wypisania się z sytuacji, która go zmęczyła i przy okazji winę przypisał Tobie. Kazdy ale to każdy facet, który kocha kobietę będzię robił wszystko by być z nią. twój facet nawet nie ma ochoty udawać, ze chce z obą być. Brutalne , ale tak jest. Mam tyle lat, ze wiem co i o czym piszę, bo to przeżyłam i uczę swoje dzieci na swoim przykładzie, ze nic nie jest dane na zawsze i nic nie dzieje się bez przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazjaaa
Nie zgadzam sie z wypowiedzią powyżej. Ja też miałam taką sytuację i kwestia jest taka, że go okłamałaś. Więc skąd może mieć pewność, że to co mówisz mu(czy doszło do zdrady czy nie) jest prawdą. otóż nie może bo został juz oszukany raz więc równie dobrze może zostać drugi. Ja też odeszłam wiec jemu wcale sie nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha no to teraz wszystko jasne
"Wg mnie twój męzczyzna znalazł sobie powód do wypisania się z sytuacji, która go zmęczyła i przy okazji winę przypisał Tobie." :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D "PRZY OKAZJI WINĘ PRZYPISAŁ TOBIE" RACJA, SOBIE POWINIEN PRZYPISAĆ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbadon
Nie macie racji mówiąc "gdyby kochał dałby drugą szansę". Drugą szansę wykorzystała już jego ex. Trzeciej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on dal autorce druga szanse
ale z kims innym:D zostawil ja w spokoju i sie nie wpieprza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazjaa POPIERAM
zostak oklamany i oczywiscie JEJ przypisal wine przy okazji, jak to matka wychowujaca dzieci tutaj mowi:) mam nadzieje, ze te dzieci beda w porzadku i nie dostana w dupe, jak Slawek. o ile masz synow. bo jesli corki, to... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbadon
Ale biedna autorka nic tego nie docenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazjaaa
:) Droga mamo! Uczucie to nie wszystko w związku więc nie pitol głupot;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błędy uczą
Napiszę tak w tym temacie. 15 lat, powtarzam 15 lat, to pewnie pól zycia osób, które się tutaj wypowiadają ,ja przeżyłam z człowiekiem, który wiecznie obwiniał mnie za to,że rozmawiałam z innym mężczyzną,ze spotkałam się (zdrada).ze powiedziałam, ze ktoś mną się interesuje albo nie powiedziałam. na szczęscie dzisiaj jest innaczej i dlatego piszę tutaj,żeby autorka topicu nie popełniała moich błędów . Kiedy mnie spotkała taka sytuacja jak autorkę nie było internetu. Dzisiaj jest. Dlatego dziewczyno proszę Cię , daj sobie spokój z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno a to samo w kółko bo winna ...oczywiscie wy wszyscy tutaj pewnie jestescie idealni i nigdy nie skłamaliscie swojej drugiej połowce...wcale sie nie dziwie ze a\utorka przestała pisac bo czytajac wasze wypowiedzi po prostu sie odechciewa ...niektorym ludziom sie chyba nudzi i obwinaiajac autorke chyba chca swoje ego podbudowac ze sa lepsi a tak naprawde kto nie był w takiej sutulacji to sam nie wie jak by zareagował.... człowieka fajnie sie ocenia z boku ..niech kazdy spojrzy w lustro sam na siebie a dopiero potem ocenia innych... ta dziewczyna pisała w sensie o rade bo czuła sie bezradna i zagubiona nie zebyscie ja tu oceniali i bluzgali co poniektorzy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medyk_90 z inso
Bledy uczą i asiuncia82 jesteście żałosne. Biedna i zagubiona. Tak? Spotykać się potajemnie i jednocześnie kłamać potrafiła, ale oczywiście, zagubiona była, nie wiedziała co robi... To co teraz dwie piszecie to nic innego jak usprawiedliwianie tego kurestwa. No tak, zagubiona inaczej brzmi, trzeba jej współczuć.. Najgorsze, że wy wierzycie w to co mówicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko nie przejmuj sie docinkami. pisza je ludzie ktorzy maja kompleksy. prosze daj znac jak po spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insokoks
@oik Wg. Ciebie trzeba mieć kompleksy, by winę nazywać winą a kłamstwo kłamstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiuncia82 to jest forum
nie bedziesz nikomu mowic, co ma pisac. sa mile slowa, so slowa otuchy, ale sa tez slowa krytyki i to ostrej. nie podoba sie, to sie nie wypowiadaj, skoro nic poza glaskaniem nie mozna powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaczek
Ja tam jestem bardziej szczera niż miła i nie nazywam szamba perfumerią :) W takiej sprawie nie zdarzyło mi się nigdy skłamać - w żadnym związku. Owszem, było szminkowanie prawdy w stylu 'tak, pyszny obiad zrobiłeś' i 'tak, bardzo podoba mi się ta figurka słonia z porcelany którą mi kupiłeś', ale to nie jest porównywalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbita na drobne kawałki
Witajcie, dziękuję wszystkim i za pozytywne i te negatywne opinie. U mnie bardzo dużo się wydarzyło, Sławek trochę przemyślał sytuację, brakuje mu mnie. Ja Go już nie naciskam, przeprosiłam, ale powiedziałam, że nie będę Go już do niczego zmuszała. Przyznał, że uświadomił sobie, że On też nie jest bez winy, że tak naprawdę do rozpadu związku trzeba dwojga. Spytałam czy uważa, że gdyby w tym związku było więcej zaufania i swobody, czy do tego by doszło.. Odpowiedział, że prawdopodobnie nie.. Widzę jak strasznie za mną tęskni, mimo, że nadal ma do mnie żal, powiedział, że pomijając ten wygłup "byłam wyjątkowa i wspaniała". Sytuacja odbije się na pewno jakąś zadrą w jego pamięci, jednakże wierze, że jeszcze ze sobą będziemy.... Mateusz próbował przepraszać za całą sytuacje biorąc na siebie winę, ale poprosiłam Go żeby się nie wygłupiał, bo wina leże po mojej stronie i poprosiłam by definitywnie przestał już się mieszać w nasz związek i żeby zrozumiał, że nasza przyjaźń dobiegła końca. JAkoś to będzie... Powiedziałam Sławkowi, że skoro się rozstaliśmy, to może powinniśmy rozliczyć się z pieniędzy, które mamy odłożone na lokacie na wspólne mieszkanie, które mieliśmy kupić - odparł, że on chce żeby tam zostały, że mogą nam się jeszcze przydać:) Dziś jestem spokojniejsza... W prawdzie do odbudowy związku jeszcze daleko, ale wierze, że miłość zwycięży!!!! Musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dziwne wrażenie
Przeczytajcie bardzo uważnie post autorki.Dla mnie brzmi jak zakończenie opowiadania w jakimś szmatławcu z cyklu " prawdziwe historie - życie dopisało zakończenie " " :D Cholera, to ankieta jakaś była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małalola992
przykro mi bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella//
dlaczego na sam koniec tak jakby to było najważniejsze wspomniałaś o wspólnej kasie na lokacie? i z takim upodobaniem wspominasz o prezentach jakie od niego dostałaś, o tym, że nie zjechał Cię za zniszczony samochód... autorko, nie da się ukryć, jesteś materialistką i pieniądze, rzeczy, wymierne korzyści się dla Ciebie liczą, a to że Twój facet Cię szczerze kochał... to sprawa poboczna, bo przecież takie fajne prezenty Ci dawał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO
PRZECZYTAŁAM WSZYSTKIE TWOJE POSTY I BARDZO SIĘ CIESZE TWOIM SZCZESCIEM:) JESTEM PEWNA ZE SIE ULOZY TYLKO ON JESZCZE TROSZKE CZASU POTRZEBUJE ZEBY EMOCJE W NIM OPADLY. tO WARTOSCIOWY CZLOWIEK ALE DLA MNIE TY TEZ JESTES BARDZO WARTOSCIOWA ZE TAK WALCZYLAS...... pS MAM PYTANIE A WTEDY CO ON SZEDL Z JAKĄS DZIECZYNA TO BYLI OBJECI?....CZY TO TWOJA WYOBRAZNIA ZADZIALA? BARDZO MNIE TO CIEKAWI BO MAM PODOBNĄ SYTACJE LIVIA........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i w koncu sie nauczysz moze
"Spytałam czy uważa, że gdyby w tym związku było więcej zaufania i swobody, czy do tego by doszło.. " ZAUFANIE!!! WLASNIE! A SWOBODA? OCZYWISCIE! ale samemu trzeba miec hamulce w tej swojej swobodzie. skoro ktos Ci ufa, to Ci ufa, ale Ty sama musisz wiedziec, na ile MOZESZ I NA ILE POWINNAS SOBIE POZWOLIC! majac na wzgledzie swojego partnera. juz nie mowie tu o przeszlosci, ale w ogole o uczuciach drugiej polowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medyk_90 z inso
Autorka jest bardzo wartościowa? Ona jest właśnie bez wartości. Jest materialistką oszukującą swojego faceta. Przypuśćmy, że oni się pogodzą teraz, jakiś czas będzie dobrze, pięknie, ładnie, to zacznie się jej nudzić i znowu kombinować na boku. Albo będą mieli jakiś kryzys, to autorka spotka się z Mateuszem, oczywiście, bo będzie ZAGUBIONA i nie wie, co robi... Takie podłe suki nie zasługują na bycie z takim facetem i drugą szansę. Jedną już miała. I wszystkie, które ją popierają są tak samo wyrafinowanymi sukami. Zostańcie lepiej tutaj na swoim kurwidołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baruch popraw stopke i dodaj
literke "l" w tagu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletny dupek
jak mozesz pisac ze dawal Ci max swobody, skoro nie chcial zebys sie spotykala z M. Albo ufacie sobie w 100% i idziesz z kolega na obiad, albo sobie nie ufacie i zamykacie sie sami w domu zeby bron boze nikt do was nei dotarl. nie chce mi sie czytac 20 stron odpowiedzi innych, ale moim zdaniem zaprzestanie staran i kompletne odseparowanie sie bedzie najlepszym wyborem, poniewaz on ma Cie w garsci i dobrze o tym wie, wypisujesz do niego wiec ci zalezy, przestan- efekty zobaczysz juz niedlugo. swoja droga jesli tyle znaczylo dla niego wasza milosc zwiazek i to wszystko, ze potrafi bzykac inna laske, to niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawiam poprawiam stopkę :) O ile historia jest wyssana z palca, o tyle odpowiedzi Sz. Użytkowniczek są bardzo interesujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfh
ZA POZNo na tl;umaczenia ;/ nie rozumiem dlaczego nie powiedzialas od razu co kreci cie to ze ktos sie uganialza toba;/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medyk_90 z inso
Po ostatnim poście autorki to pewnie prowokacja, ale to nic nie zmienia, temat świetnie ukazuje myślenie jej podobnych. I jest ich sporo. A tych w porządku to na palcach można policzyć. Kaskaczek bardzo fajne wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medyk_90 z inso
Baruch mnie wyprzedził z napisaniem myśli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×