Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

panterka11075

poznać przyszłych teściów HORROR??

Polecane posty

Gość a co to za religia
a to wez sie jej zapytaj czy wie jakie sa roznice.... pewnie sie zamknie :D bo roznice sa tak naprawde niewielkie ale wedlug mnie ja i tak zwiazek ten kiepsko widze 1. Facet ma 33 lata i zyje na garnuszku rodzicow - przeciez to jakis zyciowy nieudacznik. Rozumiem ze moze nie byc stac na kupno wlasnego mieszkania ale w tym wieku facet powinien byc niezalezny, wynajmowac kawalerka a nie byc obslugiwany przez mamusie. Bo tak jak jest przez nia obslugiwany tak po slubie bedzie chcial byc przez ciebie obslugiwany.... 2. MASZ DOPIERO 19 lat!!! tu sie nie bede rozpisywac bo wiekszosc osob sie wypowiedziala, ze slub w tym wieku to glupota 3. jestescie ze soba TYLKO rok... to jeszcze okres szalonego zakochania gdy nie widzisz jego wad itd, zreszta prawdopodobnie nie masz tez porownania z innymi i Ty chcesz juz brac slub? Poczekaj 3-4 lata, wyjdzie Ci tylko na dobre 4. Masz 19 lat, czyli albo bedziesz studiowac albo dopiero zaczynasz prace, i jak to sobie wyobrazasz po slubie, ze wprowadzicie sie do "ukochanej" tesciowej? Przepraszam ze tak ostro ale ja wiem jak ja i moje podejscie do zwiazkow zmienilo sie przez ostatnie lata wiem jaka jest roznica miedzy 19 a 25 latka mimo ze to tylko 6 lat a roznica w podejsciu do zwiazkow ogromna. Nie spiesz sie z niczym, a jesli facet nalega - nic dziwnego chce Cie zaklepac, bo mu sie mlodka trafila.... nie daj sobie zmarnowac zycia, najpierw sie upewnij i poczekaj kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
I nie przejmuj sie ja jak mowi monka bo nie warto..Badz soba i pierdziel innych bo przeciez nie musisz sie wszystkim podobac.. a tesciowej szczegolnie bo ta sa jedze i tyle!!! oprocz mojeje mamy ona jest zajebista tesciowa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ho hej ho
jeśli już jej coś w Tobie przeszkadza - Twoja RELIGIA!!!- to juz sie zapowiada niezła akcja. A ona to z typu tych dewotek co krzyża pilnują?? Znajdź rozwiązanie abyście z nią nie mieszkali!! Bo czeka Cie niezła jazda. Teraz dzieci nie ma a potem babka bedzie im klasc do głowy ze mame to ma pakt z diablem... ... dobrze ze Twoj jest za Toba, tylko pomyśl kiedy on Cie przed nią obroni jeśli cały dzień pracuje.. zastanów się nad tym. i to nie chodzi o to byście sie rozeszli, tylko weźcie opcję mamusia i my ok ale osobno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona jest dewotka!!! Różnice między naszymi religiami są naprawdę niewielkie, ale nie wiemo co jej chodzi... Na pewno już z nia nie będę chciala mieszkać...Jednak mają bardzo duzy dom i nie wiem czy on mógłby ją od tak zostawić samą... Nie jest bardzo do tego nastawiony entuzjastycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za religia
na pewno nie jest , bo tesciowa to widac typ dominujacej hetery, no i bedzie placz ze mamusie bedzie zostawial, ze taki duzy dom nie oplaca sie wynosic, ze o to dom przepisza na niego i to w sumie Wasz dom ale ze z 30 lat z tesciami trzeba bedzie mieszkac od taka "niedogodnosc". Wiesz ile dziewczyn tu na kafe bylo w takiej sytuacji... a to wszystko przez "matki polki" ktorych tez tu pelno, wychowuja sobie dziubdziusiow i nie potrafia cale zycie ich puscic wolno, a faceci sami nie lepsi, wygodni i sie ich sluchaja. Miej oczy i uszy otwarte zebys sie w bagno nie wpakowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
To niech ja odda do dobrego domu starcow!!! hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilililio
a twoi rodzice go znaja? i co oni na to ze jest sporo starszy? wiedza o twoich planach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zołza jakich mało:) Myślę, że bycie takimi jak my, bardzo ułatwia życie. Nigdy nie rozumiałam, dlatego to ja mam się starać, żeby ktoś (w tym wypadku teściowie) mnie polubił. Właściwie to oni powinni starać się, żebym ja ich polubiła. Niby potwór ze mnie, ale przyjaciół mam świetnych, znajomych dużo i generalnie ludzie mnie lubią. Pewnie doprowadziłam do sytuacji, w której moja sympatia staje się nagrodą i wyróżnieniem, hehehehhe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, moi rodzice go znaja. Widzą, że jesteśmy szczęśliwi, a to dfla nich najwazniejsze, żebym byla szczęśliwa. Lubuią go bardzo:):) Nawet się zdziwiłam, że tak się im spodobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz rade... czasem nie warto sie stresowac, a pozory mylą- ja swoich poznałam 8 lat temu i tez przezywałam- miałam wtedy 16 lat a mężuś 20.... nie wiedziałam w co sie ubrac, co mowic, masakra........... byli bardzo mili- to były świeta, fajna rozmowa, na stole tylko winko, pełna kultura, a na dłuższą mete- teściu pijaczyna i wieśniak jakich mało, tesciowa serce ma dobre a tez taka jakas dziwnawa, wiec nie obawiaj sie- tesciowie to tez ludzie ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Ja? Młoda gniewna, charakter z piekła rodem, uparta jak osioł, z niewyparzoną gębą.' 'A tam, ja wychodziłam z założenia, że jak się nie podoba, to niech spie**alają. Stosunki z ludźmi mam poprawne i jestem szczęśliwą mężatką. Na głowę nikt mi nie wchodzi, bo wszyscy się boją , i to reszta zabiega o moją sympatię, a nie ja o ich.' toć to ja:) olewus wredny prawie aspołeczny:) 'spierdalaj' i 'nie moja strata' to moje werbalne znaki charakterystyczne i niech zgadnę- Mąż i pewnie nie tylko On uważa Cię niemal za ideał? że zaradna, że wszystko potrafi, że mądra itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ho hej ho
powiem ci tyle ze lepiej małe własne ciasne i życie spokojne jak w normalnej rodzinie niż to co się zapowiada. poczytaj sobie na forum relacje teściowa-synowa. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2564786 Mój mąz to tez jedynak i my pomieszkujemy u teściowej ( tylko dwa razy w roku po 2-3 tygodnie- jak jesteśmy w Polsce na urlopie) i powiem ci ze ona sie cieszy jak jestesmy ale ja wiem i widze pewne rzeczy które świadczą za tym by z nia nie mieszkac. Mój też nie chce z nią mieszkac, bo to typ toksycznej mamusi, z która wiecznie walczył o swoja niezależność i mu się to udało. Inaczej bym za niego nie wyszła. U mnie nie możemy zatrzymać się (tzn jakby nie było innego wyjścia to byśmy mogli)) bo nie ma na to warunków tzn 2 pokoje rodzice i jeszcze rodzeństwo, u niego zas jest tez 2 pokoje ale jest tylko mama . Ja mojej teściowej pokazałam granice i ona musi się ich trzymac, czy jej sie to podoba czy nie. Wiem ze na mnie napierd..la w rodzinie ze nie pozwalam jej nic powiedziec (tzn jej dobre rady buahahhah) ale ja mam na to zlewke, bo oni sie z niej smieja ze nie dociera do niej ze pępowina została odcięta. Apeluje do wszystkich synowych Wszelkie zasady ustalajcie od początku bo potem wam tesciowe na głowe wejdą. Lepiej być podłą i niezależna od niej niż jakimś wstrętnym niczym co zabralo synka !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet jak tesciowa cie nie polubi to teściu na sto procent bedzie cie wielbil;) tak juz jest ze faceci mają slabosc do córek i synowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ho hej ho
tylko tak się nie nakręcaj przy czytaniu o teściowych ... ... zeby się nie okazało że twoja ma wszystke wady z całego topiku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zołza jakich mało "toć to ja olewus wredny prawie aspołeczny 'spie**alaj' i 'nie moja strata' to moje werbalne znaki charakterystyczne i niech zgadnę- Mąż i pewnie nie tylko On uważa Cię niemal za ideał? że zaradna, że wszystko potrafi, że mądra itd.?" Mąż z nieznanych mi przyczyn faktycznie uważa mnie za ideał i uparcie twierdzi, że uwielbia mój charakter. Przyznam, że nie do końca go rozumiem, ale kłócić się nie będę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ho hej ho
grhhh popieram w calej okazałości. Mój też mi mówi że jestem dla niego idealna mimo iż czasem "chapie" ale jemu to odpowiada i nie zamieniłby mnie na żadną inną. Trzymajmy sie razem zołzy buahaha :D Bo tak MY wiemy że mamy swoją rodzinę a nie z teściową. Ona miała swoje życie więc niech nie układa komuś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada trzydziestolatki
Idąc pod dach teściowej musisz się liczyc z tym, ze jestes u NIEJ. Śmieszna jestes jesli msylisz, ze tesciowa ma Ci włazic w tyłek, bo księżniczka wprowadziła się do domu. Najlepiej od razu zrobic sobie osobną kuchnię , aby uniknąć nieporozumien. Wychwalasz pod niebiosy swoich rodziców - zeby sprawdzic, jak wyglądałyby realcje Wasze z Twoimi rodzicami, to musiałabys z lubym u nich pomieszkac ze 2 lata, a w tej chwili teoretyzujesz, ze byłoby tak wspaniale. Piszesz, ze Twój partner maluje płot, kosi trawę, pracuje w polu itd. No przeciez tam mieszka, to kto ma to robic? Jego matka - kobieta przed 60?, a on ma lezeć jak byk w saladerze? Na razie, to widzę, ze jestes dużą dziewczynką i nic nie wiesz o obowiązkach, dlatego lepiej dla Ciebie, zebys poszła od razu na oddzielna kuchnię. Dla Ciebie, dla tesciowej i dla lepszej atmosfery w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×