Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

JaTuśka nie jestem pewna czy tak jest wszędzie ale bynajmniej u mnie w śląskim nie można zaszczepić prywatnie. Też chciałam Olesia tak szczepić bo jak skończył szósty tydzień zadzwoniłam do ośrodka umówić się na szczepionkei powiedziano mi ze w nastepnym tygodniu bo pani doktor ma urlop pozniej sobie ten urlop przedluzyla jeszcze o tydzien i jak zajechalam po tych dwoch tygodniach to okazalo sie ze pielegniarka od szczepien poszla na urlop na trzy tygodnie... Tak wiec Oleś skończy w poniedziałek 10 tygodni i dalej nie był szczepiony dopiero jak będzie miał jedenaście to bedzie. Byłam u kilku lekarzy za tym prywatnym szczepieniem i nie udało się musi być szczepiony tam gdzie jest zdeklarowany. To jest właśnie nasza kochana służba zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izamaj34hl
Hej ja po cwiczonkach przychodzę, a tu mały spi w leżaczku, więc zdziwiona byłam i okazało się, że po kapieli m go tam położył i miał przykazane, żeby go przetrzymać z jedzeniem do 20, a on sobie zasnął i śpi do tej pory. A przed wyjściem dałam mu cycusia, ale przecież to mało:-) Za mało spał w dzień i padł. Kiedyś mi w dzień spał 5 h aż w szoku byłam. W ogóle to jestem w szoku, że śpi w łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o usg bioderek, to powinno być pierwsze po ukończeniu pierwszego miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! :) Ja znowu kilka dni byłam off-line. Ten mój komputer :-o Ciągle coś się psuje. Kilka stron nadrobiłam, ale tyle tego było, że już nie pamiętam co kto pisał... Ja podaję wit. D+K i nie zauważyłam żeby małemu coś było... Ogólnie jest grzeczny, tyle że często je w nocy, ze 2 razy zazwyczaj wstaję żeby go nakarmić. No i w ciągu dnia śpi tylko raz, na spacerze 3-3,5 godziny. Ale nie muszę cały czas z nim chodzić, mogę postawić wózek i spokojnie np. zjeść obiad. No nie wytrzymam z tego mojego Jasia :) Zasypia właśnie w łóżeczku i jak zamyka oczy to się śmieje w głos :) Uwielbiam to dziecko :) Mój Jaś też nie uśmiecha się jakoś często. Muszę się naprawdę nagimnastykować żeby obdarował mnie uśmiechem, za to jak przyjeżdża moja mama i się z nim bawi, to do niej brechta się cały czas. Śmieje się też do rzeczy martwych, do lampy, krówek które nad nim wiszą, do szczebelek w łóżeczku :) Ale wierzę że i ja w końcu zasłużę na częste uśmiechy :) Moje dziecko waży już coś koło 7 kg i naprawdę zaczynam to odczuwać... Jak go karmię to ręce odpadają mi od podtrzymywania go... Muszę opierać je na poduszkach, żeby trochę odciążyć bo bym nie wyrobiła. W Rewalu pogoda od 2 dni okropna, ciągle leje. Ale my 3- godzinny spacer zaliczamy i w taką aurę. Ja przyodziewam kurtkę przeciwdeszczową, na wózek zakładam folię i jazda. Może nie jest to zbyt przyjemne dla mnie dostawać deszczem po twarzy, ale mały jest zadowolony, oddycha świeżym powietrzem no i śpi sobie w najlepsze :) No nic, uciekam na razie wziąć prysznic. I już czuję że oczy mi się kleją... A Jasiu jeszcze nie śpi... Przysypia na chwilkę, ale zaraz się budzi, gada z krowami. Mógłby jeszcze cycka pociągnąć, bo tak to szybko się obudzi w nocy :( Ale na siłę nie będę dawać, może sam się dopomni :) Dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza to zalezy, moja mala np miala pierwsze w pierwszej dobie zycia ale to przez ta stope, a pozniej po 2 tygodniach, pozniej po 4 i teraz po 6, ale to wszystko kontrolnie, bo my tylko ze stopa do ortopedy chodzimy, a te bioderka to mamy na nfz i to bez skierowania badane. Kolezanki syn mial dopiero po 3 miesiacu robione, wiec co lekarz to inne zalecenia.... Widze Twoj M pilnuje bobo tak jak i moj, ja mu mowie zeby pozabawial mala a ja uszykuje kapiel i zeby tylko nie zasnela, a ja przychodze po 10 minutach a ta spi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna_87 fajnie ze spacerujecie w taka pogode, odpowiednie zabezpieczenie i w koncu trzeba tez sie troche hartowac :) Ja tez juz lece, bo trzeba obiad M zgrzac :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna-- ja specjalnie odwlekałam pierwsze szczepienie i udało mi się prawie do 11 tygodnia, więc u Ciebie nie jest tak źle. Moja koleżanka zaszczepiła pierwszy raz, gdy mała miała skończone 3 miesiące. Teraz mam na koniec sierpnia i wiem, że nie zaszczepię regulaminowo, bo pielęgniarka wybiera się na urlop, więc znowu nam się odwlecze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam skierowanie od swojego pediatry, niestety u nas sie pozmieniało i nie przyjmuje nikt z funduszu, tylko w innym miescie i poszlam prywatnie za 60zł, 10 min. I po sprawie. Wiem też, bo facet nam mówił, że ci co byli przed nami przyszli za późno bo ktoś ich źle poinformował i że jak z bioderkami jest dobrze, to nie problem, gorzej jak coś będzie nie tak bo to trzeba odrazu działać. Potem jest jeszcze po trzecim miesiącu badanie i po piątym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się dopomniał :) Cycek jest jedzony właśnie :) Mój mały ma na policzkach dużo potówek. Lekarz powiedział, że to od piersi. Podkładam mu, jak mi się przypomni, ręcznik papierowy, albo pieluszkę, żeby nie było kontaktu skóra do skóry, ale na razie nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeYaa hi hi hi z tym pilnowaniem. Ciekawe ile teraz pospi na moim lichym cycu;-) Aaaaa cicha tak dla podniesienia na duchu to moje dzieciaki miały problem z zasypianiem przez co były wiadomo marudne, więc woziłam wózykiem nawet w domu, miałam gdzieś jak byle spały:-) Niestety to wożenie trochę potrwało, teraz są duzi i kto to pamięta. Dodatkowo miałam małą różnicę wieku i jak Patrycję woziłam, żeby uspać, to Kuba nie usiedział cicho bo chciał mnie mieć dla siebie. Więc wszystko.mi było już jedno. Teraz Oskarek nie sprawia kłopotu, jak nie moje dziecko hi hi hi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dajecie czadu z tym pisaniem ;-) Faktycznie jak za czasów brzucholków ;-) Wczoraj nie podałam małemu ani wit. K ani D. No i dzisiaj poszła kupka. Ciekawe czy to zbieg okoliczności? Muszę jeszcze trochę poeksperymentować. Dzisiaj znowu mu podałam. A jutro nie dam. Kurdę czy Wy też się denerwowałyście chrzcinami Maluchów? bo ja mam trochę stres żeby wszystko wypadło ok. No i żeby Adrianek nie płakał. W ogóle to jak mu zdejmę czapkę do samego polania wodą, to później chyba mu nie założę jej. Bo on mi takie akcje robi przy czapce, że masakra. Muszę wejść na naszą pocztę, bo już mam spore zaległości. A tu czytam że nowe fotki się pojawiają. Nie mam znowu coś weny na pisanie. Mały zasnął, ale po wczorajszym to mam stres żeby mi znowu nie wymiotował. I co chwilę latam i zaglądam do niego. Poza tym nudy. Mąż ogląda tv i popija piwko, a za chwilę mu się pewnie przypomni, że by się ze mną pokochał. Niech spada. Taki romantyczny nastrój, że ja dziękuję. Pójdę spać i będzie miał. Dobrze, że ja Was mam moje Wy Kochane ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję tym mamom, których dzieciaki nie śpią i do teraz pamietam jal ledwo patrzałam na oczy, a Kuba płakał i nie potrafił zasnąć a była 23. A Patusia nasza to miała taki ryk, że uszy więdły:-) A do tego niejadki:-) Jestem zaprawiona w bojach hi hi hi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tymi wymiotami to moja sąsiadka miała kiedyś jazdy. Synus chlustał jej na odległość mlekiem. No nie zazdroszczę, oby to było jednorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie mojemu już się to drugi raz przydarzyło. Pierwszy raz to jakoś po miesiącu chyba było. Sama nie wiem czy powinnam jechać w takim przypadku do szpitala, jak myślicie? Ale skoro widzę, że jest spokojny i zasypia, nie ma gorączki to chyba nie wymaga to wizyty lekarskiej? Wczoraj to był szok, tyle tego mleczka wyleciało z mojej bidulki. Nie wiem czy to z przejedzenia czy też mu coś zaszkodziło. Dzisiaj jest póki co ok. Ale zaglądam co chwila. Nic uciekam z kompa. Do jutra Kochane.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziłam się z takim bólem kręgosłupa ze jak napisała kiedyś TREEVINAAA napierd.......porządnie. Chyba dziś skorzystam z tego masazysty - wizualnie milutki więc chyba zaryzykuje. A mala zasneła o 19,00 , pobudka 2,00, i rankiem o 6,00. Teraz ogląda bajki, bo moja duża SHE pomimo swojego wieku uwielbia z nią oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena- skorzystaj :) U mnie karmienie co 1,5 godziny, ale trochę pospałam nad ranem, bo mąż przejął opiekę. Chciałam Was zapytać, jak organizujecie karmienie nocne. Chyba będę musiała chociaż raz podać w nocy butelkę i wczesnym rankiem. Niby wodę mam przygotowaną, ale muszę ja podgrzewać i to trochę trwa, a mały płacze, bo jest z tych, że muszą mieć tu i zaraz. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzecia! Ale rewelacyjna noc, od 20.30 do 5.30 spanie, potem pobudka o 8:) suuuuper:) teraz ogląda z tatą inspektora gadżeta, niech się nacieszy, bo jak zacznie więcej rozumieć, będą 2 bajki dziennie:) Atena, idź na masaż! Julietta, współczuję tego karmienia w nocy! Jula o tej 5.30 je 15 minut i dalej śpi. Kochane stworzonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie pogoda piękna i az chce sie życ :) Młodego wsadziłam do bujanki w salonie i uciekłam do sypialni do Was napisac - bo jak jestem w zasiegu jego wzroku to domaga sie brania na rece. a po wczorajszym popołudniu rece wciąż mi opaaja. atena Ty sie obudziłas z bólem kregosłu[pa a ja glowy. Jak Młody wstał na karmienia po 5 to myslałam, ze mi głowe rozp.... a mózgh mi exploduje na ściane - ale wzięłam proszki i lepiej jest, mozna funkcjonowac. Emilia wydaje mi sie, ze jak takie duże ulewanie bedzie sie utrzymywało to lepiej skonsultowac to z lekarzem na wszelki wypadek. Mojemu sie ulewało strasznie - ale po konkretnym mleku, zmieniłam mm i jak ręką odjął. po cycu mu sie czasem uleje ale to troche. DeeYaa a ja kochana wiecznie sammmaaaa samiutenka ;/ S. w pracy do wieczora i nie mam tu nikogo. ehhh ciezko czasami jest i to fest, ale jeszcze niecałe 2 tyg i wakacje w pl jupppiii A Ty jak masz tylko możliwośc to uciekaj do mamy i juz :) izamaj esti to my chyba juz tak mamy zamiast polożyc sie bykiem i nic nie robic jak dziecko pójdzie spac to my jak te porażone latamy - posprzątac, poprac, poprasowac... chociaz raz na jakis czas to mam wszystko w d...e i ja ide lezec i moj leci sprzatac :) kurczaki a ja tu nie mialam z Malym zadnego usg bioderek i raczej nie bede miała. jeden wielki shit tutaj w tym kraju. nie odpisze wszystkim musze leciec bo Młody tak krzyczy i 'kłóci sie' z rybkami w bujance jakby mu cos zrobiły ;) raz sie smieje raz krzyczy he he a ja jeszcze chociaz wlosy wysuszyc musze udanego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wstałam niedawno:-) Małemu w końcu dałam butelke o 23.30 na spaniu i wypił całą, obudził się koło piątej i dałam mu cycusia;-) Ulało mu się jakoś i zapragnął szybko butelki. Teraz jakoś głowa mnie pobolewa, mimo że pospałam 7 h. Mnie naszczęście nie boli, myślę że to dzięki ćwiczonkom jest wzmocniony:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę sobie zrobić śniadanko póki Oskarek jeszcze nie woła o mleko:-) Moja córcia już zajada z nutellą, wygrała z jej ulubioną kiełbaską;-) Wiecznie trzeba pilnować, źeby za dużo słodyczy nie jadły, eeeech słodziaki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izamaj Ty sama w domu cwiczysz? masz jakis fajny zestaw cwiczen? Mi sie len trzyma - chociaz ostatnio jak sie maly buntuje wkladam go w nosidelko i wskakuje na steper razem z nim :) ale w zasiegu sciany, zeby nie upasc ;) Alexander kiama wreszcie w bujance (oby nie tylko 15 min) a ja popijam kaweczke i wcinam ciasto i oglądam Friends - takie poranki lubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ja już drugą noc z rzędu nie pospałam :( Mała jak nigdy wstaje o 1, nie jest głodna a chce do nas do łóżka, później o 3- wtedy się zajada i od dwóch dni jeszcze o 4:30. Normalnie nie mam już siły. A dzisiaj to normalnie puściły mi nerwy i się poryczałam. Wczoraj mała przez cały dzień jadła tylko 4 razy. Ja na nią to bardzo mało, bo zazwyczaj wcina co 2 h. Na dodatek w nocy nie chciała w ogóle cyca :( Jak odciągnełam i dałam z butli to zjadła chętnie. I z rana powtórka z rozrywki, po 4,5 h cyc be. Pomyślałam, że może jeszcze przetrzymam ją z godzinkę to zgłodnieje i chętnie napije się z cycusia i nic. Zaczęła już marudzić i widać było, że jest bardzo głodna, a cyc nadal był beee. W końcu mąż się wkurzył i poszedł przygotować butlę i oczywiście wciągnęła bez problemu 120. Normalnie chyba się podłamałam, jak jadła z butli to ryczeć mi się chciało. Zobaczymy jak będzie dzisiaj, mam nadzieję, że coś jej się odwidzi i polubi cyca :) A swoją drogą jak Wam się chce baby po nocy pisać. Ja kąpię małą coś koło 20, później jedzonko i Zuzia idzie spać. A sama może jeszcze wpadnę na forum, ale to tak do 21:30, a później łóżko, ewentualnie film, zazwyczaj już nie dokończony, bo mnie nie ma ;) Wczoraj leciał dracula, ale oczywiście nie wytrzymałam i poszłam kimać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, mój m. poszedł biegać, Jula śpi w leżaczku, a ja zaraz idę się myć. Sprzątania niewiele dzięki moim wieczornym akcjom, więc mam weekend, jak tylko zrobię te kilka rzeczy, które mi zostały:) Mamuskamaj, mam nadzieję, że Zuzia jednak się przekona do cyca, ciekawe, czemu tak się zachowuje. Może używasz jakichś nowych kosmetyków albo płynu do płukania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj moj gagatek tez ma takie akcje. raz nie chce cyca a raz butelki. wczoraj w dzien nie chcial cyca tylko butle a wieczorem przed spaniem butelką pluł a cyca wciagnął chętnie. tez nie wiem o co to chodzi? no i pospane...ehhh szykujemy sie powoli i wyruszamy zaraz na spacerek i na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×