Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majówka.

Nowy topik. Zapraszam wszytskie mamy siedzące w domu z dziećmi.

Polecane posty

tala cierpliwosci,niektore dzieci potrzebuja wiecej czasu aby opanowac te sztuke,nic na sile,a probowalas na kibelek z nakladka,dobrze ,ze masz panele pociagniesz mopem i po klopocie:)jak juz zaczelas to musisz wytrwac,tlumacz jej za kazdym razem gdy zrobi siku poza nocnik,ze tak nie wolno,a jak sie uda do nocnika to moze sprobuj z nagrodami typu ciasteczko,albo ulubiony cukierek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och kochana tak jak ona sie potrafi krzyczeć to chyba mało które dziecko tak potrafi:(ogólnie ona mało mówi tzn.gada dużo ale po swojemu :(nie mam pojęcia czy z powodu wcześniactwa :( tłumacze jej ale ona i tak swoje:( nakładkę mówisz? tylko że ja ma całkiem fajny nocnik taki kibelek w miniaturce :) ma spłuczkę ,deskę i zawieszkę na papier .nakładka tez w nim jest ale na kibelek normalny raz próbowałam ,siedzieć siedziała ale nie załatwiła się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my juz na nogach od 6,mały budził się w nocy 3 razy,dostał picie i usypiał,gorzej ze ja musiałam za każdym razem go odnosic;u mnie to napewno jakiś skok rozwojowy,bo wczesniej mu sie to nie zdażało co do odazeń to Igor miał na jąderkach,nic nie pomagało,dopiero srodek o nazwie Nanozin,ciężko go kupic,ja zamawiami dopiero wtedy jest,ale naprawde skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U nas piękny poranek, tylko chłodny (a miało padać). Jeżeli te odparzenia są po cytrusach to jest to uczylenie na alergen w moczu. My stosowaliśmy Krem nivea przeciw odp i sudocrem. Nauka siadania na nocnik wg mnie łatwiejsza jest zimą. Też naczytałam się, że latem najlepiej i jak moja miała skończone 1,5 roku próbowałam. Niestety latem jest się więcej na dworzu i takie małe dzieci zaabsorbowane są tym co się wkoło nich dzieje i nie myślą o takich prozaicznych czynnościach. Efektem są przemoczone ubrania. Na dodatek jak usiądą pupą na czymś chłodniejszym też sikają. Zimą spacery są krótsze a i w domu tyle się nie dzieje. Moja przestała nosić pieluchy w domu właśnie zimą, w lutym już na podwórko szła bez. Dodatkowo ciepłe spodnie od kombinezonu zapobigały zawiewaniu i siusianiu w majtki zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja używałam sudocremu -dla mnie najlepszy.Nigdy nie miałam problemu z odparzeniem dlatego tą maść dawałam zapobiegawczo.Najlepiej to przewietrzyć pupę.Słyszałam od innych mam że domowy krochmal jest idealny na odparzenia i inne zmiany skórne -szybko się goi.W każdym razie ja nie próbowałam bo nie było takiej potrzeby. Myślę że jeśli chodzi o nocnikowanie plusy są i latem i zimą :) W każdym razie chyba latem wygodniej -wypierzesz i schnie. Każde dziecko jest inne i taqka nauka uczy cierpliwościiiiiiiiiiiiiiiii :D Ja uczyłam swojego pierwszy raz jak miał 1,5 roku -nie przyniosło efektu.Nie chciał siadac na niego na golaska tylko w majtach a najlepiej to rzeby wrzucić tam auta ;) Stwierdziłam że nie ma sensu a nie chciałam żeby przy tej nauce był płacz bo jeszcze by się wystraszył.Wróciłam do nocnika za meisiąc i nadal nic.Trzecie podejście było najlepszym podejściem na świecie :D Miał wtedy 2 lata -rozumiał i chciał usiąść.Tydzień był ciężki bo wszędzie siuśki ;),po tygodniu coś załapał,po dwóch już lepiej.W każdym razie sam od siebie wolał po 4 tygodniach nauki :) A że było to zimą to w domu i w gościach w majtach,spacery stety/niestety pielucha :) Jeśli chodzi o warzywa i inne smakołyki to dzieci takie etapy mają ;) Mój sobie krzywdyy nie da zrobić ,apetyt ma :D Ale też ma i miał takie okresy że śniadanie i kolacja to tylko płatki z mlekiem przez 2-3 miesiące,albo tylko bułka z masłem czy dżemem.Dlatego też obiad i podwieczorek był urozmaiceniem ;) Z warzywami nigdy nie miałam problemu .Po mamusi kocha ogórki,je na 100000000 sposobów -świeże,mizeria,kiszone,korniszone gdyby mógł to i z ketchupem :D .A na drugim miejscu to sałata,kalafior,fasolka,groszek,marchew,buraki i inne cuda.Nigdy nie chce zjeśc i pewnie długo nie zje surówek na bazie kapusty :) Gorzej z owocami ;) Tylko świeże! Nie mogą być to z kompotu,w deserze,w ciastach itd.Tylko surowe.Nie dawno polubił jabłka a zawsze pluł jak jadł :) Za to przepada za bananami,arbuzem,mandarynkami,winogronem,grejpfrut.Innych nie je.Dobre i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dzięki kobiety za rady:) my mamy dziś śliczne słoneczko za oknem:) tylko niestety wieje strasznie:( ale dzięki temu pranie schnie moment:) z Majki odparzeniem juz lepiej :) zaczęłam myc jej pupę pod kranem a nie chusteczkami i jest o wiele lepiej:) może usiąść bez płaczu:) co do nocnika to dziś udało nam sie zrobić małe siku:) więc może coś ruszy w tym temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tala no to super , jakies swiatelko w tunelu jest jesli chodzi o edukacje nocnikowa;)dobrze ,ze malej tylek dochodzi do normalnosci:Dteraz juz wiesz,ze z tymi cytrusami trzeba uwazac,ja malej od tamtej pory rozcienczam i problemow juz nie bylo:) Glowa ty mnie cholero nie denerwuj,ja Ci podesle mojego gnoma co bys ja nauczyla warzywa jesc,bo mi juz pomyslow brakuje,jak jej stawiam talerz pod nos i widze jej skwaszona mine to mi sie ryczec chce,jeszcze tak zle nie bylo jak jest teraz,juz kurcze pikniki wymyslam warzywno owocowe,pozwalam jej samej wybierac w sklepie,wszystkie sposoby slynnej niani z Tvn-u sprawdzilam i nic,jak grochem o sciane!!moze ja moja smarkule kurierem wysle?niech bedzie ,ze za przesylke tez zaplace co by nie bylo ,ze na krzywy ryj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry:) czyzby temat padal?ja dzisiaj wolne wzielam,musze ze starsza do specjalisty od astmy jechac,moze zmienimy leki na slabsze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błam o wybaczenie za moją nieobecność :) Postanawiam pokutę ;) Miałam mały problem.Ugryzła mnie osa w polik -HE nawet nie wiem kiedy.Spuchłam tak że lewa strona twarzy była tak spuchnięta że nie widziałam na oko! Jak chorować to chorować chyba u mnie na całego.... wikiiniki -----Dawaj córę :D Chciałam miec zawsze parkę -przynajmniej nie będę musiała przechodzić przez poród :D:D:D Ale już nie oddam :P Nauczę małą jeśc szpinak,brokuły,cebulę,czosnek ---zdziwiłabyś się jak mój to wcina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak rodzice ZAWSZE panikują ;) Mój synek dziś pierwszy dzień poszedł do nowego przedszkola.Jestem w szoku bo zawszepanikował (w tym byłym -na początku) a tu taki dumny poszedł z tego co mi sam powiedział i mąż :D Przynajmniej problem z głowy ;) wikiiniki ----I jak u lekarza było???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiec u lekarza same dobre newsy,astma slabnie wiec z jednego lekarstwa zrezygnowalismy jak na razie ,a sterydy ,ktore mala wciagala rano 2 razy i przed snem 2 razy ograniczamy,czyli tylko wieczorem 2 razy a jak nic sie nie bedzie dzialo to zmniejszymy do jednej dawki tylko,wiec jestem happy;)cora ma astme alergiczna,niestety odziedziczyla to po dziadku,i prababci,ja tez mam czasem problemy ale narazie obywa sie bez lekarstw;) Heheh glowa juz Ci pisalam ty sie tak nie wychwalaj:Dbo ja kompleksy jakies dziwne lapie:Djak taka chetna jestes to Ci dwie dla swietego spokoju wysle,co bys wiecej roboty miala,tylko nie wiem czy dasz rade ,bo z tymi moimi to szalu macicy mozna dostac:Da ta osa to za kare Ciebie dziabnela:Dheheh jesli juz mowa o osach to pamietam jak za gowniarza na szaber chodzilam do sasiada na jablka i jak z tej pazernosci i pospiechu co by nikt nie zlapal ugryzlam jablko wraz z osa,ja mnie skurkowana w jezyk udziabala,to gebe w krzyku rozdziawilam osa spierdzielila a ja z jezorem na brodzie do domu z piskiem,rykiem i cholera wie z czym jeszcze:Dod tamtej pory nic juz nikomu nie zakosilam,no moze raz kasete "Ace of Base" na bazarku:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wiem, że trochę póżno się zorientowałam, że jest taki topik na kafe, ale baaardzoo chciałabym do was dołączyć. Da radę jeszcze? Mam 3-letniego synka i miesięczną córeczkę. W domu siedzę od 3,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenea - zapraszamy :) U mnie w dalszym ciągu rodzice i tylko czasem tu zaglądam i więcej czytam jak piszę bo nie mam dużo czasu. W tym tygodniu chodzę ze starszą na zabawy w bibliotece (ruchowe i plastyczne). Doszłam do wniosku, że jak będzie starsza to ją zapisze na jakieś zajęcia plastyczne bo może długo siedzieć i coś malować, kleić i lepić. Bardzo jej się to podoba, choć rysować kąpletnie nie umie (mam nadzieje, że potem będzie lepiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikiniki - dobrze, że u lekarza dobrze poszło. Całe szczęście u mnie nie ma takich problemów, choć teściowa jest alergiczką (z mężem zastanawiamy się na ile te alergie są wyimaginowane, bo czasem jej coś zaśmierdzi i już krzyczy, że jej oczy puchną lub robi się czerwona):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wikiiniki ----Dawaj dwie :D:D:D Co dwie córy to nie jedna :D Mój to też aniołek z rogami wiec najwyżej będziesz opłacać mi psychiatrę :D:D:D Powiedź mi jak u Was przebiega ta astma??? adzia -----Daleko rodzice mieszkają :)? Lenea ----- Dostaniesz w nos że się pytasz :D:D:D Witaj w naszym gronie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa.. - rodzice mieszkają jakieś 250 km ode mnie. Cóż wyemigrowałam dość daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry dzień :) A nam ida 4 ząbki, 4 trójeczki na raz;] we wtorek na wieczór gorączka 37,7, przez całą noc gorączka tez w tych granicach, środa to samo i w nocy spokój. Tylko ze Blanka nic jeść nie chce, owoce, jogurt i cycuś. Wczoraj nic praktycznie nie jadła, cały dzień na piersi, cała noc na piersi bo głodna i dziś też za bardzo jeść nie chce. Mamy 12 ząbków a zaraz będzie 16 ;) a tu jeszcze roku nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna babka - to szybka ta Twoja córeczka, u mnie dopiero 5 zębów a 6 w drodze (a zaraz 11 mc). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adzia282 - jak była mniejsza lepiej znosiła wyżynaie się ząbków, nie było nigdy gorączki, dopiero po 7 mc zaczęła sporadycznie gorączkować. Martwi mnie brak apetytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierbi
witajcie Mamuśki:) też chętnie dołączyłabym do Waszego grona:) siedzę w domu już 2,5 roku i czasami mam chęć uciec z niego gdzie pieprz rośnie! ale mam też 2-letniego szkodnika:) więc posiedzę sobie jeszcze rok w oczekiwaniu na przedszkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do mamuś chłopaków. Mój Igor ma za małą dziurkę w swoim siusiaku i będzie miał zabieg chirurgiczny. Mały pyta mnie czy będzie bolało. No właśnie, czy jest znieczulenie do tego zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenea - co prawda nie mam chłopsów i doświadczeń z zabiegami u dzieci, ale na pewno nie powiedziałabym, że to nie boli. Jak będzie jednak bolało to mały potem nie będzie daeał nic sobie zrobić bo miało nie boleć. Ja bym powiedziała, że nie wiem, pewnie będzie nie przyjemne a lekarz postara się by nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adzia ----Rodziców fajnie jest mieć pod nosem ,jeśli nie ingerują za bardzo w nasze życie.Teściu jak najdalej :) Ja jednym i drugich mam praktycznie pod nosem :) fajna babeczka z forum ---- Apetyt na bank wróci ,jak tylko miną bóle :) Łagodnego bólu-a co tam pisze ZERO bólu życzę🌼 Lenea ----Niestety mimo że mam chłopca to nie pomogę,nie znam też nikogo kto by miał taki sam problem.Ale za to wiem że przy stulejce są znieczulenia,można też mieć narkozę .Myślę że tak małym dziecku powinni robić znieczulenie i pewnie ono będzie. wierbi ----Witaj u nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adzia - no właśnie powiedziałam mu, że nie wiem, to tylko mnie zapytał czy będę przy nim i czy go będę trzymać. Znając życie to ja ten zabieg ciężko odchoruję, a Igor popłacze 5 min i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa.. - masz rację, choś moj teściowie to całe szczęście mało wtrącają się Lenea - dasz radę, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany jak ja piszę! Niw wiem czemu, ale jak piszę na klawiaturze to mi ujawnia się dysleksja! Jak nie głupie błędy ortograficzne to mylę literki (nie te obok siebie, ale po przeciwnych stronach klawiatury). Muszę zawsze czytać po trzy razy, jak nie przeczytam to same byki!!! Wybaczcie, jak was to razi, ale czasem nie zauważę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak na razie mi się udało. lekarka mówi, żeby z tym siusiakiem jeszcze troszkę poczekać, za miesiąc znowu go obejrzy i będziemy myśleć dalej. Jeśli chodzi o moich teściów to jak na mój gust za póżno zabierali się za dzieci i efekt jest taki, że teraz oboje są po 70-tce. Ja ich o pomoc nie proszę a oni nie proponują. Wiem, że już nie mają po prostu siły. Czasem zaproszę ich na kawke, ale też już ciężko o wspólne tematy do rozmowy. Dobrze, że moi rodzice są jeszcze w formie, bo dzieciarom brakowałoby dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja dzisiaj byłam w urzedzie pracy i oczywiście dostałam ofertę,na szczęście potencjalny pracodawca jak tylko usłyszał ,że mam pół roczne dziecko od razu mi podziękował,ciekawe czy dostane chociaz jeden zasiłek jak oni tak szybko chca mnie uczynić pracujacą,kogo obchodzi,że nie mam z kim dziecka zostawić,ach chory kraj witam nowe mamusie,Lenea mamy dzieci o tym samym imieniu:-)co do twojego problemu to nie mam pojęcia,mam nadzieję,że to nie bedzie bardzo bolesny zabieg ja mam teściowa pod nosem,zostawiam u niej Igora,jak nie mogę go ze sobą zabrać,także dobrze,że blisko mieszka fajna babka--->powodzenia przy ząbkowaniu wikiniki-->dobrze ze zdrowie córeczki się poprawia adzia-->fajnie organizujesz dzieciaczkom czas głowa-->dzielny synek:-) u nas dzisiaj Igorek kończy pół roczku,z tej okazji dostał swój pierwszy jogurcik,bardzo mu smakował:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×