Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

wiez mam kolezanke jest 11 lat po slubie ona ma teraz32 lub 33 lata i nie moga miec juz dzieci badz nie chca,roznie to bywa a 2 moja kolezanka ma 34 lata i zostanie szczesliwa mamusia w kwietniu 2011r. Starajcie sie teraz:D Pierwsza ciaze wspominam znakomicie cala przepracowalam i tylko dwa tyg przez 9 miesiecy wymiotowalam schudlam 5 kg wtedy, a druga nie bylo źle ale........dala mi popalic dziecko bylo mniejsze a ciezkie jakbym blizniaki nosila no i pierwsze 3m-ce przespalam rano budzilam sie na sniadanie jadlam i ok 11 szlam spac i ok 15 wstawalam i cala noc przesypialam a za to w 9m-cu wogóle nie spałam mala sie bardzo wiercila i kregosłup mnie bardzo bolał co odczuwam do dziś:)

porod t onic w porownaniu do nieprzespanych nocy tuz po:D

no to monia dwie zupełnie inne ciąże :).

jak to mowia ile kobiet tyle ciaz i kazda jest inna:)

No różnie jest. Nasz świadek ze ślubu, ma 3 siostry w tym najmłodsza 28 lat, nastarcza z 35 lat i średnia jakieś 32 lata i żadna nie ma dzieci, dwie starsze są po ślubie jedna 10 lat, druga chyba 8 czy 9 lat...co jeszcze dziwniejsze, to jest taka tradycja polska rodzina gdzie właśnie dzieci są najważniejsze, no ale nie ma reguły...

ciaza....prawde mowiec sie tak naprawde nie staramy :D mamy sexik jak mamy ochote i tyle. 2mies temu jakos tak wyszlo ze w dni plodne wogole nie bylo s. Jak ktoregos mies z tego cos poprostu bedzie to cudownie, jezeli nie nie ma sie czym przejmowac.

dorota to zupełnie tak jak ja :D. ale ja w sumie to pewnie zintensyfikuje działania :D, bo nie chce czekać 10 lat ;)

pewnie po prostu nie chca miec i juz. Moja ciocia ma teraz 17letniego syna urodzila go jak miala 23lata jak jej syn mial 10 czy 12 lat to chciala drugie dziecko niestety ona miala miesniaka w macicy a on za slabe nasienie. Zycie jest tak przewrotne ze az ciezko nieraz w t ouwierzyc. Nie mysl sobie ze chce cie zmartwic czy cos bo bron Boze nie tylko tak o napisalam;)

Niech wam Bog da jak najszybciej te wspaniale wielkie brzuchy:D

Różne są historie, tylko jak już jest jedno dziecko, to zawsze też inaczej, bo jak nie ma wcale, a bardzo się chce, to dramat.

no tak juz bywa jedni maja 8 a inni wcale nikt nie jest w stanie tego przewidziec ale masz racje jest t odramat

im wczesniej tym lepeij, jasne bo ja juz sie doczekac nie moge :P:P ale nie bede panikowla i sie stresowala ani jakos speclanie obserwowal swojego organizmu i sprawdzala temp. kiedy jest najlepszy czas na s... no chyba ze po powiedzmy roku takich "staran" nic nie wyjdzie

może nie aż takie wielkie :D A najgorzej jak małżeństwo prowadzi boje, bo jedno chce drugie nie. W rodzinie męża jest taka para, fajna, ona ma 36 lat, on chyba jakoś podobnie, może z rok starszy, ale nie więcej...Kiedyś poroniła, ale to było dawno, minęło 10 lat od ich slubu, ona chce dziecka, on nie, powodów nie znam...No i powiem Ci, że widać szczególnie po niej, że się męczy, więc nie wiadomo co będzie z tym małżeństwem.

roznie to bywa ale nawet jak piszesz ze przez ten rok sie nie uda to odejmuj te miesiace w ktore nie bedziecie wspolzyc w dni plodne, ale jak bedzie tak jak mowisz t owam sie szybko uda:D

dorota to masz dokładnie takie podejście jak ja, nie chce żeby to bylo takie mechaniczne, tylko takie od serca :)

Hej, wpadłam się pożegnać. Poroniłam dziś.. Nie mam słów.. Lece do polski itak we wtorek do mamy i siostry.. No i zrobie sobie badana co jest nie tak.. Nie rozumiem tego.. wydawalo sie, ze wlasnie tacy zdrowi jestesmy.. jeden raz i odrazu ciaza.. A tu takie cos.. Nie zycze nikomu ;( Trzymam za Was kciuki..

nop nieraz tak bywa a jak jest tak ze on chce a ona nie?? To tez jest nie maly problem

no ale mozna zaadoptowac dziecko...ja od zawsze tak myslam ze jakbym nie mogla urodzic dziecka to bym zaadoptowala i tyle bo zycie bez dzieci jest.. .o

anioolek bardzo mi przykro:( Trzymaj sie mocno

przykro mi to bardzo :( wiem co czujesz ja tez to przechodzilam 5 miesiecy temu. moge cie pocieszyc ze bedzie nastepne

też byłam zaadoptowała jestem tego wręcz pewna...nawet mam myślę, ze nawet jak będę miala swoje, to może tez adoptuję... Anioolek---> Bardzo bardzo mi przykro. Jak się teraz czujesz fizycznie, byłaś u lekarza? Ale cóż czasem tak bywa, będzie dobrze.

Najgorsze jest to , ze wlasni wczoraj wkoncu powiedzielismy rodzicom!! Czy to jakis okrutny zart?? Tyle radosci wczoraj wnieslismy do rodziny?! Nie mam słow naprawde ;(((((

aniolek :o :o :(:( / smutek / placz

aniolek czy to juz jest pewne?? moze da sie cos zrobic ?

moze jednak jest jakas szansa????

az mi sie odechcialo pisac:(( :(( :( sorka ide, moze wpadne potem pa

Może nie na miejscu to moje pytanie, ale zadam, jak nie chcesz to nie odpisuj. A jesteś pewna że byłaś w ciąży, bo chyba nie byłaś u lekarza?

bardzo mi przykro z tego powodu. Jak wrocisz do Polski to odpoczywaj.

ja tez wlasnie czekam:) moze tym razem sie udalo :) mam wielka nadzieje. jestem jeszcze mloda ale z narzeczonym bardzo pragniemy tego malenstwa :) trzymam za was wszystkie kciuki:) napewno w koncu wam sie uda :) buzka : ***

To ja tez uciekam PaPa