Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

ech w sumie to nic, ale jak kazdy mam swoje grzeszki:P

to nie bądź dla siebie taka surowa, może czekoladę dostaniesz ;). A powaznie, co masz dla męża? :)

Pada u Ciebie śnieg? U mnie pada ;)

doszlismy do wniosku ze nie dajemy sobie prezentow ale ze malo słowna bylam w tym momencie to kupiłam u zestaw stree8 (tak sie pisze??) bo mi sie podobal nie dosc ze nie pada to jeszcze coraz go mnie j jest:( ale do swiat ma spasc duzo

Jaki zestaw, nie mogę rozszyfrować? ;)

a czemu ustaliliście że sobie nie dajecie prezentów? ;)

swego czasu coś posobnego ustaliśmy z rodziną męża, że sobie nie dajemy prezentów...choć później z mężem doszliśmy do wniosku, że to naciągane, bo nikt nie był w takiej sytuacji, że go te 300 zł powiedzmy na prezenty dla wszystkich jakoś urządza ;), bo przecież dawaliśmy sobie bardziej jakieś drobne upominki, niż prezenty za 200 zł dla każdego :D. a zawsze miło się robi, dostać książkę np...

to takie głupie oszczędzanie ;)

a nie wie mtak jakos juz od ilus lat dajemy sobie cos a w tym roku postanowllismy tego nie robic. Zel pod prysznic i dezodorant

aha, no to się z umowy wyłamałaś ;)

a nam nie chodzi o oszczedzanie to taka odmiana:)

nop tak troche ale to nic ja lubie jak on sie cieszy:)

no chyba że ;). za to u mnie w rodzinie przyjęło się żeby kupować coś drogiego dla dzieci, co trochę mnie wkurza, ale się wyłamuje z tego...staram się kupować przemyślane prezenty, ale niekoniecznie za 200 zł :D

no właśnie też lubię, jak się inni cieszą :)

bratankowi kupiłam na 1 urodziny klocki drewniane, fajne kolorowe i tak sporo...to dziwnie patrzyli, że nie lego :D, a one tez takie tanie nie były i nigdy nie widziałam że by się tym bawił, bo chyba za słabe, czy co :D

uważam, ze roczne dziecko, to nawet na duplo jest za małe, tzn. żeby coś próbowało samo się bawić ;)

monia, a może się mylę? ;)

ja tez staram sie kupic potrzebne lecz nie za drogie. Powiem ci niektorzy maja wygorowane zachcianki wg. mnie klocki drewniane dla roczniaka to super sprawa bo i uczy sie kolorow ksztaltow a przede wszystki uczy sie co mozna z tego zrobic. Moja mala dostala na roczek bylo kilka miesiecy pozniej klocki plastikowe do budowania i do tej ppory sie bawila dopuki nie kupilismy jej lego duplo

a już w ogóle trafiało mnie to kupowanie mu samochodów jak miał koło roku takie powyżej 3, czy nawet 5 lat...

nop to troche nie powarzne przeciez po to jest przedzial wiekowy zeby mlodszym dzieciom nie dawac :/ dziwne to jest

kiedyś mi się super test udał, poszłam do nich, mały miał jakieś 3 lata...i patrzę na opakowanie bajki i mówię (była nowa, nie rozpakowana) do małego to sobie za 4 lata obejrzysz, bo to od 7 lat, no tak spontanicznie mi się powiedziało z humorem :D. mała konsternacja była...no ale nic...po pewnych czasie zachodzę i mały pokazuje, że nie ma płyty w opakowaniu, a braciszek mówi, że schowali płytę, bo tam drastyczne sceny były, typu ucinanie łbów dla kurczaków ;), no ale starej ciotce nikt na słowo nie wierzy :D, sorry ale trzeba zwracać uwagę na te symbole...

nie wiem, jakaś dziwna ta moja rodzina, jeszcze rozumiem gdzie u kogoś może się chwilę pobawić zabawkami dla starszych dzieci, ale żeby samemu kupować swemu dziecku, no masakra..

a nie lepiej puscic mini mini i neich leci zamias takie bajki puszczac. Ja dla swojej mam spiaca krolewne jas i malgosia itp. ale wydaje mi sie ze jeszcze jest za mala na tkaie bajki i dlatego oglada mini mini i kubusia puchatka

moze oni poprostu kupuja to co chce dziecko a nie to co sie powinno dla dziecka w odpowiednim wieku kupowac. ybacz ze to powiem ale bardzo dziwna jest ta twoja rodzinka

też mi sie zdaje, że jest za mało, bo jednak sporo testu w tych bajkach jest i są dość skomplikowane ;). no niby mają mini mini, ale wiesz, jak to dziecko na płycie też musi mieć bajki ;)

dziecko nic nie musi ono do pewnego wieku niewie co to jest plyta i czy bajki leca z niej czy nie

monia, no bardzo jest dziwna, też mnie to wkurza, ale co zrobisz, mam nadzieje, ze się w końcu opamiętają ;). wiesz mały rzadko chodzi do sklepów z nimi, a te płyty to bratowa sama kupiła, jak była na zakupach, pamiętam kiedy, to było.

dokładnie, tylko wiesz lepiej to na półce wygląda :D, niestety ale strasznymi pozerami się zrobili...

to juz niech kupuje gazety z bajkami to juz sa tam lepsze a nop moze sie opamietaja myslałam ze tak robia rodziny ktore maja kasy jak lodu (nie mowie ze oni nie maja) zeby tylko dzieci sie zajely i rodzicom nie przeszkadzaly

a moze im o to chodzi zeby wszyscy widzieli ile oni maja plyt z bajkami