Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

nasza dorcia, to wytrzymała do 12 tc, podziwiam :D

no tak, jutro imprezka to może się wydać... no ale nie musi :) a dorcie to też podziwiam heh ja chwilowo uciekam bo plecy mnie bolą i muszę się położyć:) zaglądnę później :) buziak!

hej babeczki! u mnie mroooźnooo, rano było -30 :O ta pogoda oszalała... poza tym ten brzuch mnie coś dalej pobolewa... tak raczej u góry brzucha, a jak mały kopnie albo się ruszy to na prawdę czuje że żyje... i sama nie wiem co robić, niby czytałam na necie że dziecko jest już większe, może uciskać narządy i że taki ból właśnie jest normalny... dorcia ty coś pisałaś że to faktycznie tak może być?? miałaś tak?? a edzia, monia?? kurcze bo nie wiem czy iśc do lekarza czy nie... i napiszcie co tam u Was oczywiście :)

hej babeczki! chyba bardzo panikuje z tymi bólami brzucha, dzisiaj jest już ok... widocznie za bardzo się przejadam i wtedy mój okruszek nie ma miejsca i faktycznie uciska mi tam coś :) i mnie znowu coś choroba dopadła :O kaszel, gardło.. leże cały dzień... zimno do tego, próbuje się kurować... zobaczymy. a co tam u was?? migotko jak po imprezie?? dorcia jak się kochana czujesz??? edzia, monia co u was? jak dzieci?

hejka!!! Natka...ja bole brzucha miam cala ciaze wiec dla mnie to normalne...gin kazal mi lykac magnez i faktycznie pomagalo :) A ja dzis czuje sie kiepsko..maz dzis w domciu wiec zrobilismy resztki zakupow i mamy 100% potrzebnych rzeczy...po powrocie tak mnie brzuch zaczal bolec, wzielma kapiel i cos pomoglo ale...odezwe sie jak cos jutro :) pozdrawiam

siemka a my w weekend bylismy na basenie z mala ale jej sie podobalo :D super bylo nastepna kapiel za 2tygodnie :) dori a juz myslam ze na porodowce lezysz hehe czekamy na wiesci nata co do brzuszka to mnie tez czasmi tak bolal,ale jesli cie to niepokoi to zglos sie do lekarza ja z kazda bzdura leciala bo pierwsze dziecko jak wiesz stracilam, a napewno jak lekarz ci powie ze jest wszystko ok to sie uspokoisz i bedziesz spokojniejsza... migotka a u ciebie jak samopoczucie??? monia jak sobie radzisz?? pozdrawiam

dzięki dziewczyny! :) zobaczę jeszcze, jeśli znowu będzie coś że mnie boli to pewno pójdę... na razie poczekam :) dorcia to miałaś pracowity dzień, odpoczywaj i pisz co i jak :P czekamy z niecierpliwością na wiadomości co i jak :) edzia no właśnie niby może głupota ale człowiek spokojniejszy jak zasięgnie rady lekarza :) no zobaczymy... :) to mówisz że uczycie Jule już pływać :P a na pewno bawiła się świetnie :D

nata no bawila sie swietnie ona ogolnie bardzo lubi sie kapac takze taka "duza wanna" byla dla niej dopiero radocha wiec napewno bedziemy teraz co 2 tyg. sie pojawiac na basenie a dla mnie to tez jakas rozrywka i odprezenie :D

nata i migotka ogolnie to wam polecam basen w stanie blogoslawionym ja sie nachodzilam troszke super

Witajcie:) Nata no niestety bóle bedą coraz częstsze :/bądź dzielna Migotko na pewno juz zobaczysz swojego okruszka :) i jego serduszko Dorota trzymaj się już niedużo zostało A u nas kiepsko mały ma jelitówkę z tym że łagodniej przechodzi bo był szczepiony przeciw rotawirusom, a Klaudia zaczyna kaszleć i pewnie ją grypa dopada:( a ja przez pogodę chodzę non stop senna. Wszystkiego Dobrego:*

Hej! :) natka, no jak jakieś lekki bóle czasem, to jak pisała dorcia raczej norma, ja dla odmiany żadnych bóli podbrzusza nie mam i też się martwię, że może to nie jest dobrze, że nic nie czuję :D. W sobotę pojawiła mi się przez cały dzień wydzielina brązowo-beżowa przy korzystaniu z wc, jakby infekcja...więc też się trochę zaniepokoiłam, no ale nie piecze, nie boli, wczoraj i dziś już tego nie było, więc mam nadzieje, że to nic takiego, a wizyta już w następny poniedziałek. Co o tym myślicie? dorcia, to już w pełni gotowi na Maleństwo, wspaniale :), no czekamy czekam :) edzia, fajnie że już ją oswajacie z wodą, bo później mogło być gorzej, mogłaby się bać, a tak już nie będzie się bać :). tak wiem, że basen w ciąży jest wskazany, tylko że ogólnie nie przepadam za basenami, jeziorami, morzem ;)

edzia no jasne, skoro mała lubi się pluskac to i Ty przy tym skorzystasz :D a jeśli chodzi o mnie to może pójdę na basenik ale jak się zrobi cieplej i jeśli będzie mi się chciało heh monia to niedobrze :O to niedobrze że maluszek się męczy, ale niestety tak to bywa, dobrze że przechodzi przez to łagodniej :) a teraz jest chyba jakiś wirus gryp, bo ja też zasmarkana, moja mamuśka i brat i jego dzieci też :O niech ta wioooosna w końcu przybędzie heh migotko też mi się wydaje że norma, dzisiaj jadłam tak troszkę mniej i jest dobrze, chyba za bardzo się objadam i tak to jest... jeśli chodzi o Ciebie to wydaje mi się że to nic poważnego, może faktycznie jakaś drobna infekcja.. ja niestety nic Ci nie doradzę, bo nie miałam czegoś takiego, jedynie to, to że poczekałabym do wizyty i nie martwiła się na zapas skoro dzisiaj już nie miałaś takiej wydzieliny... na pewno wszystko jest dobrze! : wizyta już niedługo :)

Hej! :) No poczekam do wizyty, też nie lubię panikować ;). Jutro idę zrobić podstawową morfologię i mocz, żeby już mieć wyniki na poniedziałek, oby do poniedziałku ;) Co Wy na to że się znów umówić na konkretną godzinę i dzień na rozmowę bardziej na żywo? :). Mogą być dwa terminy, to może jakoś każdej uda się dopasować ;). Może np. w czwartek o g.16 i w piątek o g.10? Dajcie znać ;)

witam babki :D Edzia...jaka tam porodowka? :D dopiero 36tc ale wg. teorii mojego gina ma byc porod wczesniejszy wiec czekamy :P:P Monia...oj biedna to masz teraz urwwanie glowy z chorymi dzieciakami, oby szybko minelo... Natka...i jak bole brzusia? ustapili? Migotka...jak juz pisalam kiedys tez milam male plamienia na poczatku ciazy i wlasnie byly takie brazowawe-jasne, U mnie leci pomalu czasem lepiej czasem troszke gozej ale baby 3ma sie mnie bardzo mocno :D mma nadzieje ze pusci gdzies w 40tc :D :D . Co to "spotkania" na zywo to ja nie wiem kiedy bede dostepna maz ma wolne wiec wypelnia mi czas :D :D Milych walentynek :)

dzień doberek :) migotko do poniedziałku zleci raz dwa :) co do tej rozmowy bardziej na żywo to dokładnie jutro dam znać bo siostra z mężem ma do nas przyjechać... ale jeśli to nie wypali to oba terminy mi pasują :P a jak się tam dzisiaj czujesz?? dorcia Twoje maleństwo na pewno w odpowiedniej chwili sobie pomyśli że chce być juz na świecie :P czekaj cierpliwie, nim się obejrzysz będzie z Wami :) a jeśli chodzi o mnie to wczoraj wieczorem coś mnie pobolewał brzuch, dzisiaj jest lepiej ale jeszcze czasem czuje taki jakby obolały... za 2tyg mam wizytę myślę że poczekam to tego czasu :) i dziewczyny jak po Walentynkach??? :D

dzine dobry... Natka ...czekam cierpliwie na jakies znaki od dzidzi :D teraz to juz spokojnie bo wiem ze 36tc to juz bezpieczny tydz. Migotka...to wizyta juz w poniedz? o jka szybko minelo :) czekam z niecierpliowoscia :) Moj mezus w domciu i juz chyba zostanie do porodu a po nim 2 tyg :) wlasnie meczy sie w lazience bo robi "podwieszany sufit" wiec ma tak czy siak pelne rece roboty :D. Tak milutko jak jestesmy razem w domciu :). Maz stwierdzil wczoraj ze mi sie brzuch obnizyl, ja nic nie widze pewno dlatego ze codzinnie sie mu przygladam z kazdej strony :)

dorcia to czekaj czekaj, maleństwo na pewno da znak :P super że będziesz miała na tyle męża w domu, zawsze to raźniej i w ogóle :) a facet jak to facet zawsze musi mieć zajęcie :D jeśli chodzi o brzuszek to może faktycznie dlatego nic nie zauważyłaś, a mąż jednak coś zaobserwował :)

Witam was dziewczyny ponownie:) cieszę sie i troche zazdroszcze rosnacych brzuszków;p ja kolejny raz czekam do terminu @ czyli do przyszłego poniedziałku. Ale juz się tak nie nakręcam jak ostatnio bo to nie ma sensu;p choc i tak juz wyszukałam u siebie kilka objawow no ale;p co ma być to bedzie.

hej kobity! u mnie śnieżno i biało, ciągle dosypuje puchu i dosypuje a przy tym jest wietrznie :O no ale przynajmniej -5 heh poza tym nie wiem czy dzisiaj będę o 16 bo siostra jednak się wybiera do mnie, no chyba że będzie bardzo zasypane... za to jutro o 10 będę :) a Wy dziewczyny?? co tam u Was, jak się czujecie? elle trzymam kciuki! trzeba być dobrej myśli :) i pisz co i jak :)

hej babki! :) Ja jutro powinnam być ;), dziś raczej też :) natka, u nas wczoraj dopadało śniegu, fajnie jest :). jak twój brzuszek? dorcia, a nie nakręca Cię dodatkowo mąż, że już razem czekacie? ;) Ja się dobrze czuję, właściwie jak bym nie wiedziała, że jestem w ciąży (choć przy moich idealnych cyklach to niemożliwe, nie wiedzieć), to po objawach nie bardzo by się dało ją rozpoznać, właściwie to najbardziej mi tylko ból głowy doskwiera, bo zmęczenie i senność to zależy od dnia.

Dzień Dobry:) U mnie bialo pięknie śnieżek pruszy aż bym poszla z Klaudią na sanki ale nei mogę:( dalej kaszle i siedzi w domku ze mną:/ Dorota no no nie mogę się doczekać aż napiszesz że się zaczęło:) poczujesz wspaniały poród:P Elle spokojnie nie ma na co się nakręcać będzie co ma być:) oczywiście 3mam kciuki Migotko ciesz się że narazie nie czujesz się w ciązy i jej objawów ja w 8tc jak dostałam mdłości to na całą ciążę mi się odechciało ale niestety to nie był kociec:/ Miłego i Mroźnego Dnia:*

migotko to świetnie że czujesz się dobrze :) a jak z apetytem?? ja chyba do 3miesiąca jakoś, śniadanie jadłam na siłę i w ogóle jakoś nie miałam apetytu... jej ale się cieszę że u Ciebie wszystko się dobrze potoczyło i w niedługim czasie :D a mój brzuch ok, staram się nie objadać za bardzo i jest dobrze :)

no tak jak mówiłam, nie nakrecam się :) @ powinna przyjsc w poniedziałek, ale jak nie przyjdzie to poczekam do czwartku z testem:) dzieki za wsparcie;p

monia to niedobrze jak Klaudia dalej przeziębiona, na pewno chciałaby na sanki a tu trzeba siedzieć w domu... oby szybko jej przeszło :) elle nie ma się co nakręcać, to prawda bo później tylko rozczarowanie jest większe... choć wiem jak to jest jak się NIE czeka na @ heh oby u Ciebie się nie pojawiła :P

monia, śnieg jeszcze pewnie poleży, także raczej zdążycie na sankach pojeździć, sama bym pojeździła :D. a jak Aleks, pewnie już siada powoli? :) No ja jestem w 7 tc, także mnie nastraszyłaś mdłościami w 8 tc :D, no wiem, że u mnie, to dopiero początek, ale jak się naczytałam o tych mega objawach od 4 tc, choć to jakoś zbytnio nie wierzę, że już tak szybko kobity mają szereg objawów ;) natka, to dobrze że brzuszek lepiej :). a co do mojego apetytu, no to na razie jakoś niespecjalnie jest inaczej niż przed ciążą, no zachcianek nie mam :P No nie powiem trochę stresa jednak mam, czy na pewno w poniedziałek usłyszę serduszko, czy jest wszystko dobrze.

migocia na pewno wszystko będzie dobrze! będziesz pięknie widzieć bijące serduszko :) chyba każda ma obawy na początku czy aby wszystko jest dobrze, to zrozumiałe... Ty też trochę przeszłaś więc rozumie Cię dobrze, ale kurcze w sobotę wszystko było dobrze i teraz też tak będzie! :) poniedziałek już tuż tuż i będziesz na pewno miała wspaniałe wieści :D

oo właśnie siostra przyjechała :) także raczej mnie nie będzie już dzisiaj, chyba że wieczorem się odezwę :) miłego po południa, do jutra do 10 :D buziaczki!!!

jest może ktoś? ;)

ja jestem heheh

własnie wdepłam znów ;), edzia spóźniałaś się tylko 2 h 40 min :D