Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

To rzeczywiście dziwna ta infekcja..a co za masci na nią stosujesz? To nie masz zmain wewnętrznych tylko zewnętrzne?

Te plamienie dostałam w dzień spodziewanego okresu i trwały mniej więcej tyle co okres, a normalny okres dostałam 7 dni po czasie, więc jakiś 35 dc...no a u mnie się to nie zdarza, no ale wtedy było chyba raz w płodne , więc nie wierzyłam w tę ciążę, dopiero tego 5, 6 dnia opóźnienia zaczęłam myśleć, że to jednak może jest coś na rzeczy.

tak, tylko zewnętrzne zmiany mam-od czego? nie mam pojęcia..z kosmosu chyba się wzięło. czekamy na wynik testu !!!!

Bąblinka6 moja gin, do której dzis ide przepisała mi kiedys maść robioną w aptece aplikowaną 1 raz! to było prawdziwe cudo i miałam spokój z infekcjami na przeszło rok! Zapytam ją dziś o to, msi mieć to w mojej karcie. migotka81 tez przeżyłam takie rozczarowanie, wiem jak to jest, też brałam przez pół roku folik i witaminki dla przyszlych mamuś, ale jakoś mi się nie przydały :-P Iweett myślę, że kobiety z większymi schorzeniami, dobrze prowadzone przez lekarzy zachodzą w ciążę. Moja siostra też od dziecka chore nerki - refluks, do tego astma i różne uczulenia no i jest szczęśliwą mamą. Też jej mówili, że będzie cieżko, miała cykle bezowulacyjne. Tobie też się uda! Zobaczysz!

Ja pewnie jak pójdę do ginki, to też zobaczy infekcję, tylko że ja mam bezobjawowe :D

Nas czekają upojne wakacje w ciepłych stronach w 2 poł. lipca i właśnie w te odpowiednie dni, więc mam nadzieje, że może wtedy :D

Hejka!!!!!!!!!! Iweett daj znać jak test

hej monia, jak tam żyjosz? ;)

Hej Migotka:) u mnie w sumie dobrze tylko pogoda mnie dobija raz jest gorąco i duchota a raz fajny chlodek:/

To już nie wymyślaj z tą pogodą ;)

...;( Jedna, jedyna kreseczka..;/ Wiedziałam..;( Dzwoniłam do narzeczonego i stwierdził, ze te testy kłamią, Boże jaki on jest optymistyczny, jak on wierzy..czyżby to był sympton urojenia ciąży? CZy to u mężczyzn możliwe? Co ja wgl gadam.. Też mam infekcje bezobjawowe..idę do gin w przyszłym tyg..albo może jutro..? Muszę się przebadac, niech mi pomoże, niech zrobi wszystko by następnym razem były 2 kreski..robię te testy na płodność..i zobaczymy co ona mi powie. Idę, może posprzatam? Trzymajcie sie kochane :*

Iwett, szkoda...ale musisz wyluzować, innej opcji nie ma, bo wiedzę że ostro się nakręciłaś...powiem szczerze, ja uważam że testy nie kłamią. Spokojnie to nie zawsze jest tak hop siup, czasem trzeba poczekać, a często to nawet dobrze, że trzeba poczekać, człowiek się psychicznie przygotowuje :)

Trzymaj się :* Damy radę zobaczysz :)

oo szkoda..podpisuję się pod Mkigotkowymi słowami..będzie dobrze!

Ania ale o co zapytasz? w sensie? o nazwę maści? ja muszę mieć wymaz najpierw żeby zobaczyć co za cholerstwo mnie męczy i na to lek..eh.. Migotka a Ty okres masz dostać jutro albo w piątek tak?

bąblinka, już 100 razy się mnie pytasz o termin okresu :D, podejrzewam że bardziej jutro go dostanę niż w piątek.

heh..no ja to zawias najlepszy jestem...

Migotko daj Ci Boże żeby @ nie było przez najbliższe 9 m-cy Iweett przykro mi że jednak się nie udało ale może jeszcze nie wszystko stracone:)

monia, za późno ;). rozkręca mi się plamienie, no cóż wracamy do gry ;)....i jak zwykle w takim momencie po głowie kołacze się pytanie, czy to nadal nie fart, czy coś jest nie tak, no ale na to pytanie odpowiedź dadzą mi mam nadzieje wyniki badań...

No i byłam u ginki. Ona jest bardzo sympatyczną kobietą a jednocześnie bardzo fachowo potrafi objaśnić co i jak. Dowiedziałam się, że z moimi hormonkami jest niedobrze, ale nie beznadziejnie. DZIEWCZYNY BADAJCIE HORMONY!! Nie ma co się starać jak nie wychodzi, trzeba zobaczyć co i jak i rozpocząć leczenie. Teraz ogromna część par ma problemy z płodnością, nie ma co się bać, najczęściej lekarstwa się znajdą, kilka miesięcy kuracji i zobaczy się te upragnione 2 kreski! Nie ma co czekać i wierzyć w cud, trzeba problem zdiagnozować! Powiem wam, ze mimo, ze nie usłyszałam, że jest super git to jestem bardzo pozytywnie nastawiona :-) Jutro wam napisze jakie miałam wyniki i jakie leki dostałam. Teraz mój TŻ mnie porywa! Do jutra!

Iweett leż do gina, przebadaj się no i wyluzuj. Bo im bardziej czegoś się pragnie tym trudniej to osiągnąć! Myśl pozytywnie :-) Zostaniesz mamą i to może już niedługo! Jestem z Tobą!

hej czy w 7 dniu od owu mozna czuc klucie w dole brzucha?czy to implantacja? wczesniej chodzilam czesto sikac pieklo swedzialo ale posiew nic nie wykazal zeby byl stan zapalny..juz nie piecze..czy to dziwny zbieg okolicznosci?cykl mialam monitorowany i biore bromergon

Hej dziewczyny! Mam tyle pozytywnej energii od wczorajszej wizyty u gina :-) Jak obiecywalam podaje wyniki to był 23 dzień cyklu: estrogeny (Estradiol) 396,1 norma 40-261 - trochę za wysoko folikulostymulina (FSH) 0,848 norma 1,7-7,7 - za mało progesteron 20,53 norma 1,7-27 - w normie prolaktyna 717,7 norma 102-496 - hyperprolaktynemia hormony tarczycy (TSH) 1,72 norma 0,27-4,2, (FT4) 12,8 norma 12-22 - tuż przy dolnej granicy, tendencja spadkowa, może byc utajniona niedoczynność (ech, trzeba bylo wcześniej słuchac endo i kupic leki które mi przepisała...) hormon luteinizujący (LH) 1.1 norma 1.0-11,4 - też nisko trochę przepisano mi: Dostinex 6 tabletek - na zbicie prolaktyny, rozpisany plan przyjmowania na 6 tygodni Euthyrox 25 - na tarczycę zlecono: usg tarczycy, przeciwciała tarczycy usg piersi co do infekcji to nie mogę rozczytać nazw specyfików, jak je wykupie w aptece to napisze co to jest. Nie szkodzą ciąży a działają rewelacyjnie! Za ok. 2 miesiące mam zrobić badanie hormonów i z wynikami do pani doktor :-) Jak będzie oki, a powinno być to zaczynamy staranka! Miłego dnia!

aniaaa25 takie kłucie to może być wszystko i nic, też miałam takie kiedyś i sobie wyobrażałam, że to może być implementacja, ale to było tylko zwyczajne kłucie!!! A jeśli czujesz swędzenie to na pewno to infekcja nic innego, marsz do gina :-)

Ania a powiedz mi Ty te wszystkie hormony robiłaś jednego dnia??? bo ja słyszałam, że robi się je w różnych dniach cyklu ze względu na to że dany dc ma wartości wyjściowe dla danego hormonu... ?? a powiem Wam, że czekam jednak na okres...z utęsknieniem...opryszczka mi się zrobiła na ustach, infekcja się pięknie rozwija i już błaga o antybiotyk..noi ta tomografia kręgosłupa czeka.( no albo rezonans..)..więc umrę ze strachu jakby się dziecko popsuło od tych dolegliwości..brzuszek mnie zaczął pobolewać więc jednak podejrzewam okres i leczonko i hormony..zobaczymy.. Migotka jak tam?

Hej! :) Ania, no trochę Ci nieprawidłowości wyszło, ale jak w niecałe 2 miesiące idzie to naprawić, to spoko :) Bąblinka, no to może faktycznie lepiej żebyś teraz w ciąży nie była... U mnie normalny okres się rozkręcił, ale lepsze to niż 2 dni opóźnienia i później normalny okres...

no to lipa, szkoda no.. ale zostaje Ci upojny urlop przed badaniami w sierpniu :-) też tak myślę że lepiej....za dzień lub dwa się dowiem i jak tylko @ to startuję do ginki po antybiotyk ...i w tym miesiącu zrobię hormony..

bąblinka, to jednak już teraz hormony? mnie Ania też zmotywowała, że może już teraz zrobić ;)

Do urlopu mam jeszcze jeden cykl w Polsce ;)

aaaaaa no chyba że tak :-) no to trzymam kciuki :-) tak, teraz zrobię bo już od jakiegoś czasu się z tym zamiarem noszę i teraz myślę, że zdiagnozuję i wyleczę ta infekcję, kręgosłup prześwietlę i zrobię w końcu te hormony...