Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaaaaaa iffii

nie chce karmić piersią - kiedy o tym powiedzieć w szpitalu?

Polecane posty

do kasha226 no a nie powinna ? nie wiem , wydawalo mi sie ze zaraz po porodzie chyba jedzenie cytrusow i karmienie dziecka piersia to cos nie bardzo czytajac tematy dot karmienia piersia dziewczyny pisaly ze nie wszystko zaraz mozna jesc ale ja sie w sumie nie znam , nie doswiadczylam i moge sie mylic dziewczyny pytanie co z ta dieta jak sie karmi piersia ? wszystko jadlyscie normalnie odkad zaczelyscie karmic czy stopniowo wprowadzalyscie rozne skladniki do swojej diety aby nie zaszkodzic dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jadłam cytrusów, czekolady, czosnku(zmienia smak mleka w bardzo dużym stopniu) warzyw i owoców co powodują wzdęcia, potem na jakiś czas musiałam zrezygnować z nabiału, od 4 mc zaczęłam powoli jeść wszystko ale stopniowo i w małych ilościach, po 6 mc jadłam juz chyba wszystko tak jak teraz. O truskawek nie jadłam, :D i mała nie lubi ani malin ani truskawek, za to uwielbia pomidory, a ja nie wiem jaką ilośc mogę podawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upypoi
EGOISTKA biedne Twoje dziecko...chociaz siare Mu daj, co za baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej radze wziasc swoje mleko na wszelki wypadek i butelke. w pierwszej dobie moze nie bedzie problemu z mlekiem pewnie dadza ale pozniej beda zlośliwi. a lek na wstrzymanie laktacji to bromergon czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mili z jowisza
Autorko, przemyśl sowją decyzję, na spękane brodawki sa kremy i maści a dziecko potrzbuje Twojego pokarmu, przemyśl to proszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!! Moim zdaniem: Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla niemowlaka. Kropka. AAAle Na co dzień rezygnujecie z tego co jest najlepsze dla waszego dziecka, nie wiem zaryzykuje.. z wygody? Bo przecież nie ma nic lepszego niż marchewka wyhodowana własnoręcznie (wiadomo, nie ma chemikaliów), ubrania tkane własnoręcznie (bez barwników), domek w głuchej dziczy (brak zanieczyszczeń, dużo miejsca i przestrzeni), brak telewizora (ogłupia), internetu (j.w.), ubrania prane w dzikim strumieniu (bez proszków do prania) itp., itd. Trudne cholernie ale nie niewykonalne. Rezygnujecie z tego co najlepsze dla waszych dzieci a one o dziwo żyją i mają się dobrze. Co więcej, najeżdżacie na matki które są „eko, bo przecież dziecko musi się nauczyć życia. Rany kobietki czytajcie się nawzajem. Na razie to tutaj to nie dyskusja tylko moje zdanie jest najlepsiejsze a inni to idioci. Dla ścisłości: przed ciążą, w czasie ciąży karmić nie chciałam. W szpitalu kochane położne jak gestapo pilnowało co i jak, moje piersi obmacał cały tabun ludzi.. Ale karmiłam, bo siara, bo przeciwciała i inne duperele. Jednak, jak to mówią produkcja pokarmu zaczyna się w głowie, pokarm mi zaczął zanikać i po 6 tygodniach już go nie było. Mówicie o trudach karmienia butelka to sobie wyobraźcie: co 2 godziny pobudka, karmienie piersią, w tym czasie mąż robi butelke, ja karmie piersią do ostatniej kropelki, karmienie butelką, bekanie, przewijanie. Zanim dziecko mi usnęło to w zasadzie było już pora na następne karmienie. Po całkowitym przejściu na butelke to zarówno ja jak i mój dzidziuś odetchnęliśmy, bo on szybciutko nakarmiony, z pełnym brzuszkiem w końcu zaczął się wysypiać a ja poczułam się znowu jak kobieta. I jeszcze jedno.. ja sama nigdy nie zaznałam smaku matczynego mleka. Moja mama nie miała ani kropelki zarówno przy mnie jak i przy mojej siostrze. Nie mam alergii, rzadko choruje ( w ciągu ostatnich 5 lat 2 razy miałam grypę tak to jest pracując z ludźmi) żyje i mam się całkowicie dobrze. Kontakt z moją mamą mam doskonały, o wiele lepszy niż kontakt mojego męża z jego mamą (wykarmiony do 2 roku). Wiec bez uogólnień proszę Mam wrażenie, ze mamy karmiące piersią (nie cycusiem, cysiem, cycolinka) siebie starają się utwierdzić w przekonaniu, że dobrze robią. Autorka podjęła decyzję. Kropka. Do autorki: z własnego doświadczenia.. dla świętego spokoju w szpitalu karm naturalnie. Położne to małpy bez zrozumienia. W domu rób co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja corka
do fajnej babki- "Jak kobiety które karmią butlą moga wypowiadać się na temat więzi matki karmiącej piersią skoro tego nigdy nie doświadczyły? No proszę" Ja moge, wykarmilam dwoje dzieci piersia i trzecie butelka, nie widzialam ZADNEJ roznicy w wiezi z dziecmi, tak samo maluszka przytulalam, po skonczonym jedzeniu jeszcze go trzymalam dla zwyklej przyjemnosci bycia razem . Ta "specjalna wiez" to mit!! Wkurza mnie to juz troche bo Wam to samo pisza inne matki karmiace butelka, a Wy wciaz to samo.... Nie umiecie czytac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheeeee buhaaaa
"Mam wrażenie, ze mamy karmiące piersią (nie cycusiem, cysiem, cycolinka) siebie starają się utwierdzić w przekonaniu, że dobrze robią. Autorka podjęła decyzję. Kropka." heheee Ja mama inne wrazenie :-D To matki ,które karmią tylko i wyłącznie butelkami starają sie za wszelką cene przekonac siebie i innych ,ze robią dobrze , a moze nawet lepiej :-D Matki karmiące piersią nie musza ani siebie ani nikogo przekonywać , one wiedzą ,ze robią lepiej dla swoich dzieci :-P Skonczcie te głupie dyskusje i nie przekonujcie ze mleko modyfikowane to cud natury :-D :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmienie piersią przede wszystkim wzmacnia odporność dziecka. Dlatego jeżeli nie zamierzasz tego robić najlepiej postaraj się w jakiś inny sposób zapobiec chorobom u Twojego malucha. Spróbuj jakiegoś bezpiecznego leku. Z tego co wiem, najlepsza jest immulina, najlepiej doradź się lekarza czy nie widzi przeciwwskazań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończcie już gadać głupoty , ja chcałąm strasznie karmi9ć piersią , bo tak mnie wychowano , bo to zdrowe dla dziecka itd, itp... a moje dziecko ( na szczęście) na tę pierś się wypięło i wsazystko z nim ok. waga prawidłowa , wzrost ok , zdrowa jest , zaczyna jeść zupki i inne papki , ma 4 trochę ponad 4 miesiące i przesypia całą noc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upaaaa
hoaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy istnieją produkty na zatrzymanie laktacji, które można brać jeszcze w ciąży i nie szkodzą dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huggiesowa
Widze, że o jednym jeszcze aspekcie nie było, więc się wypowiem. Karmić piersią powinny tylko mądre kobiety. Jak słyszę, że matka karmi na żądanie czyt. dziecko drze gębę co pół h o cycka to pusty śmiech mnie ogarnia :D Potem taka tępa mamunia zapirza z dzieckiem na cycku nawet do kibla. Karmić trzeba UMIEĆ! Dziecko ma potrzebę jedzenia mniej więcej co 3h. Problem jest taki, ze już w szpitalu, gdy matka jeszcze nie odróżnia płaczu dziecka na każdy ryk wystawia cyca i karmi. Dziecko przez to przestaje w większości różnicować płacz- bo po co skoro i tak cyca dostanie. A potem te durne matki albo non stop na ulicy gołego cyca wywalają albo z dzieckiem na dwór nie wyjdą bo co to za spacer na 20 min?:D Zapamiętajcie- karmienie na żądanie to nic innego jak dawanie dziecku cycka wtedy kiedy ono go rzeczywiście potrzebuje, a nie kiedy tylko dziób otworzy. To mleko z cyców już wam nieźle mózgi pozalewało i zrobiło z nich papkę :/ I jeszcze jedno. Pokarm matki ma jakiekolwiek wartości dla dziecka do 9 m-ca góra do rokui własnie dlatego cywilizowani ludzie, w cywilizowanym kraju nie powinni uprawiać pedofilii i dla własnej przyjemności i rzekomej więzi z dzieckiem nie powinni karmic cycem powyżej roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama pedagoszka
Popieram CIę w 100%!!!! Ne dajmy się zwariować za młodu rozpieścimy to potem nam się odbije! A co do samego karmienia piersią, to moim zdaniem każda kobieta, która się wacha powinna znaleźć w sobie siłę, żeby karmić dzieciątko. Po pierwsze wytwarza się wtedy ogromna więź pomiędzy mamą a dzieckie. Po drugie dajemy mu poczucie bezpieczeństwa. Radzę tutaj zapoznać się z badaniami psychologicznymi na małpach. Jak by któraś była ciekawa mogę je opisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko na szczescie to nie malpa no i cycki po karmieniu wygladaja oblesnie szczegolnie gdy ma sie ogromne piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×