Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Dziękuje za pomoc i dobre rady

oddział endokrynologii ginekologicznej katowice ligota

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyny a powiedzcie mi jak wygląda sprawa z studentami? można nie zgadzać się na ich obecność przy badaniach? Badania są dość kobiece i niezbyt chcę żeby każdy mi tam "zaglądał" :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są na każdym kroku:( możesz się nie zgodzić, nie ma żadnego problemu. Połowa kobiet odmawiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje, uspokoiła mnie Pani !! i dobrze wiedzieć że nie jestem sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry. Miesiąc temu zostałam przyjęta na Oddział, gdzie spędziłam 6 dni (załapałam się na weekend). Kobietom, u których podejrzewa się PCOS robi się badanie ginekologiczne (jest wykonywane 2 razy: raz przez lekarza stażystę, a za drugim razem przez Ordynatora/ zastępcę Ordynatora), badanie piersi, pobierana jest sporo razy krew (m.in. na krzywą cukrową, insulinę, cholesterol dobry i zły, trójglicerydy, na kortyzol, prolaktynę, testosteron, LH, FSH, DHEA-S, SHBG, estradiol), robione jest USG. Jeżeli badania wykażą coś niepokojącego to lekarz może zlecić dodatkowe badanie, np. cytologię. Ogólnie pobyt wspominam dobrze. Panie położne są bardzo miłe i pomocne. Obchody lekarskie są bardzo krótkie, więc ciężko się czegoś o sobie dowiedzieć, trzeba dopytywać. Można też zajrzeć do lekarzy do ich dyżurki. Przy wypisie dostaniecie termin konsultacji, na której to dostaniecie drugą, uzupełnioną o wszystkie wyniki badań, kartę informacyjną. Ja czekałam 16 dni na konsultacje. Proszę jednak się nie łudzić, że na takiej konsultacji wdrążone zostanie jakieś leczenie czy przepisane zostaną recepty na lekarstwa. Konsultacje te są bardzo krótkie (2-5 minut). Co do badań przy studentach, nie ma co panikować. Mają Panie prawo odmówić takiej praktyki (przy rejestracji podpisuje się zgodę na badania w obecności studentów). Jedyna styczność, jaką miałam ze studentami to krótki wywiad. Studenci mogą być też obecni podczas obchodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
A powiedzcie mi, skoro pobierana jest tyle razy krew do badań, to zakładany jest wenflon na początku i później bezboleśnie panie pielęgniarki sobie pobierają? Czy za każdym razem igłą w rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za każdym razem igła w rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jestem jeszcze dziewicą, to też będą mnie badać na fotelu ginekologicznym itd.? USG przezpochwowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za super opis, a proszę mi powiedzieć do badanie ginekologiczne przez stażystę to Pani wyrażała na to zgodę? ja mam zlecenie na 2 tygodnie leczenia... az się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po konsultacji poszła Pani do swojego lekarza i on wypisuje recepty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po hospitalizacji, z kartą wypisu i wszystkimi badaniami itd. należy udać się do swojego endokrynologa/ginekologa czy lekarza, który was na ten oddział skierował. Przynajmniej mi tak moja pani doktor zaleciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na powyższe pytania: Jeżeli jest Pani dziewicą to na pewno nie zrobią USG dopochwowego. Przed badaniem powinni Panią o to zapytać. Pamiętam, że na samym początku przy przyjęciu pani położna przeprowadza wywiad, w którym pyta m.in. o stosunki seksualne, przewlekłe choroby, zażywane na stałe leki, przebyte ciąże, poronienia, itd. Co do wyrażania zgody, najpierw muszę sprostować swoją poprzednią wypowiedź. Z racji tego, że posty "gości niezalogowanych" są nieedytowalne, jednym słowem "stażysta" mogłam Panie wprowadzić w błąd, za co przepraszam (być może powinnam zamiast "lekarz stażysta" napisać lekarz robiący specjalizację - tego nie jestem pewna). Podczas mojego pobytu miałam styczność z 5 lekarzami, w tym z 3 młodych lekarzy. Wiem, że jedna z Pań jest lekarzem rezydentem + inny młody lekarz ma już swoją praktykę + każdy z młodych lekarzy na plakietce miał lek. n.med. W takim przypadku młodzi lekarze mają prawo do wykonywania badań, a ja nie miałam nic do gadania ani moja zgoda nie bya potrzebna. Zresztą, idąć na Ligotę na Oddział, idą Panie do Szpitala Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Po konsultacji poszłam do swojego lekarza prowadzącego endokrynologa-ginekologa, który wdrożył mi leczenie (to on skierował mnie do szpitala na badania). Tak się również składa, że moim lekarzem prowadzącym jest lekarz z Poradni, ale zaraz po konsultacji byłam u niego prywatnie. Wolne terminy do Poradni Endokrynologii Ginekologicznej na ul. Medyków były dopiero na rok 2018 (pytałam o termin 3 tygodnie temu). Na wypisie ze szpitala mam zalecenie "dalsze leczenie pod kontrolą lekarza prowadzącego lub w Poradni Endokrynologii Ginekologicznej". Myślę, że to od Pani zależy, gdzie się Pani uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, super, ufff bo już się bałam że uczeń (student) mi będzie robił badania, też za szybko przeczytałam - stażysta, przepraszam, ale jak jest to lekarz a nie student to spokojnie bo zgody na studentów nie wyrażam, mam takie prawo i z tego korzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny powiedzcie mi czy ktoś tam leżał 2 tygodnie? czy można wychodzić na weekendy? Ja mam niby wstępnie zlecenie na 2 tygodnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frelka90
Witam. Mam jutro na 7:30 stawić się na oddziale. Proszę o poradę osób które już tam były, co ze sobą zabrać, jak się przygotować, żeby czuć się w miarę komfortowo? Powiedziano mi że będę tam Ok 5 dni. Czy któraś z Pań też w tym czasie ma termin? Przeraża mnie fakt, że za każdym razem będą mnie kłuć do pobierania krwi... U mnie żyły są dość ciężko widoczne a i czasem krew słabo leci zaś po każdym wkłuciu wyskakują mi nie ładne siniaki... Czy jest wgl opcja żeby poprosić o założenie wenflonu czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
Cześć Frelka ;) napisz proszę po wyjściu ze szpitala jak było. Jakie badania, jacy są tam lekarze itd. No i trzymam za Ciebie kciuki! Sama tam mam iść ale dopiero w lipcu 2018. Wiem, że jeszcze mnóstwo czasu ale już mam mały stresik :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frelka90
Jestem już świeżo po także mogę się wypowiedzieć :) Leżałam od środy, trafiłam na weekend więc wypisali mnie dopiero w poniedziałek. Ale z tego co wiem, osoby które przychodziły w poniedziałek lub wtorek, często były wypisywane już w piątek :) Oddział jest świetny! Jest nowowyremontowany, ledwo oddany do użytku, w standardach europejskich także człowiek czuje się jak w prywatnej klinice :) Panie położne po większości są cudowne! Uśmiechnięte, pogodne, zawsze porozmawiają, pośmieją się. Pobierania krwi jest bardzo dużo, niestety nie ma możliwości założenia wenflonu, pytałam od razu ;) Ponoć przez wenflon wyniki są przeklamywane. Jednak nie jest to duży problem, Panie świetnie radzą sobie nawet z bardzo chowającymi się żyłami jak moje ;) Najbardziej tego się w sumie obawiałam ale na szczęście nie było czego :) Jestem bardzo zadowolona, czułam się tam bardzo dobrze, dziewczyny leżące również na oddziale ze mną też były fantastyczne, także naprawdę polecam każdemu niezdecydowanemu :) A najważniejsze - naprawdę, nie ma się czego obawiać. Badań było mnóstwo, cześć wyników dostałam przy wypisie, po resztę jadę 8 grudnia. Z lekarzami wiele kontaktu nie mieliśmy. Byli tylko przy obchodzie i przy wypisie, wiele nie mówią, trzeba się o wszystko dopytywać a i tak nie chcieli za dużo mówić, bo diagnozę pełną wystawiają dopiero jak będą mieć komplet badań. Także czekam do 8 grudnia na pełną diagnostykę. Jedyny minus - jedzenie ;) No cóż, typowo szpitalne. Nie za wiele, często jałowe w smaku, dobrze że wzięłam sobie przyprawy, więc jakoś przetrwałam ;) Ale na dole jest bufet, w szpitalu dziecięcym obok również jest co zjeść także te kilka dni da się wytrwać :) Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pytania, to śmiało, ba wszelkie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
Cześć Frelka ;) Mogę zapytać z jakim rozpoznaniem Ciebie skierowali na oddział? Czy oprócz badań krwi coś jeszcze miałaś robione? Co polecasz na szpitalną nudę? Hehe. Poza tym jak wygląda sprawa z łazienkami? Thx!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
Aha, ja będę potrzebowała L4 dla pracodawcy, chyba nie ma problemu z załatwieniem tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frelka90
Ja miałam podejrzenie pcos. Ale niezależnie od tego z jakim rozpoznaniem idziesz i czy masz już jakieś swoje wyniki badań, i tak robią pełen komplet swoich badań. Możesz sobie ewentualnie potem po prostu porównać wyniki. Poza badaniami krwi robili też badanie piersi, ginekologiczne, usg jajników i wątroby. Na szpitalną nudę to wszystko zależy od Ciebie :) Ja miałam telefon i tablet, poza tym rysuję, więc miałam czas na rysowanie ;) Jak lubisz czytać, to dobra książka też się przyda. Jest telewizor ale płatny niestety :/ Najbardziej opłaca się wziąć na 5 dni za 40zl, wtedy z dziewczynami na sali można zrobić zrzutkę i nie wychodzi tak tragicznie :) W pokojach są 3 łóżka i w każdym pokoju jest łazienka z pełnym wyposażeniem także jest super :) Z L4 nie ma najmniejszego problemu. Od razu pytają czy jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
Dzięki Frelka, bardzo mi pomogłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frelka90
Nie ma za co, polecam się na przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelitka
Cześć dziewczyny, Dzisiaj się zapisałam na oddział - terminy dopiero na sierpień, ale od czerwca można dzwonić i pytać czy jest miejsce na oddziale. Najważniejsze info to to, że dzwonimy do szpitala w pierwszy dzień krwawienia i oni w ciągu 5 dni werbują do szpitala :) Drugie ważne info 3 miesiące przed nie można brać żadnych hormonów, żeby wyniki nie wyszły zakłamane. Oddział znajduje się na 7 piętrze, jest wyremontowany, ładny, sale 2 osobowe z tego co widziałam, pani oddziałowa bardzo miła. Długi czas oczekiwania przede mną, ale myślę, że nie ma się czego bać :) z jednej strony się cieszę, że będę miała kompleksowe badania zrobione, na które lekarze niestety niechętnie przepisują skierowania. Pozdrowienia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frelka90
Małe sprostowanie :) Sale są 3 osobowe i na każdą salę przypada łazienka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny! Czy któraś z Was leżała z powodu zaniku miesiączki przez utratę masy ciała i przeciążenie wysiłkiem fizycznym? Nie mam tu na myśli anoreksji, a bardziej triadę atletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Na dniach mam być przyjęta na ten oddział i mam pytanie odnośnie naczyń do posiłków. Trzeba mieć swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak wygląda kwestia z ubiorem? Jest obowiązkowa koszula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, czy na oddziale jest WiFi? I czy bufet szpitalny podaje dobre jedzenie w normalnych, przystępnych cenach ? Idę tam w poniedziałek, a ze nie będzie mnie za bardzo nikt odwiedzał, to chcę się upewnić czy nie umrę z głodu ;p Będę wdzięczna za odpowiedź. I czy można np wychodzić na dwór bezproblemowo, przewietrzyc się czy zapalić papierosa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Dziewczyny :) Termin diagnostyki mam na marzec, ale teraz w styczniu mogę już dzwonić czy są miejsca. Trochę mnie przeraża ta wizyta, tym bardziej, że nigdy nie byłam w szpitalu. Podpowiedzcie, czy te badania ginekologiczne są bardzo niekomfortowe? Mam ten sam problem co poprzedniczka, nie będzie miał mnie kto odwiedzać z racji dojazdu. Boję się, że będę głodowała :D Czy jest coś co powinnam zabrać oprócz podstawowych rzeczy? Nie licząc piżamy, rzeczy do higieny itp. Każda odpowiedź na pewno będzie pomocna Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
Hej Wam, ja już byłam dwa razy w szpitalu, raz miałam operację. Co warto wziąć? Już piszę. Ja np. w dzień nie lubię chodzić w piżamie i w tych dwóch szpitalach miałam zawsze koszulkę i krótkie spodenki typu getry czy legginsy. Nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi, że mam być w piżamie w dzień :D Jakiś cieplejszy dresik też się przyda. Na noc przebierałam się w piżamę. Kosmetyczka, małe lusterko i własne przybory toaletowe, ręcznik, obowiązkowo klapki pod prysznic i inne do chodzenia po sali. Ja brałam też chusteczki nawilżane bambino czy jakieś, mogą się przydać choć tu idziecie w celach diagnostycznych raczej więc nie ma leżenia plackiem parę godzin po operacji :D Suszarka do włosów - jak chcecie, ja nie miałam, a w szpitalu nie musisz pięknie wyglądać jakbyś szła do pracy czy na uczelnię :) Coś na nudę - gazety, książki, telefon - co kto lubi. Ja np. zawsze brałam swój mały talerzyk, nóż, kubek, łyżeczkę. Posiłki dostajecie normalnie na talerzach. W łazienkach jest zawsze papier toaletowy i może jakieś mydło w płynie - zależy od szpitala :D Pamiętajcie o dokumentach i pieniądzach (skierowanie panie zabierały przy zapisie, ale jakieś wyniki badań, NIP firmy itd. warto mieć). Coś do pisania, długopis. Możecie wziąć wodę mineralną i wafle ryżowe co by nie paść z głodu. Jakaś czekolada też może być w razie kryzysu. To takie moje doświadczenia, może komuś się przydadzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska1
Aha, powiedzcie mi, czy faktycznie udało się Wam dostać na oddział wcześniej? Tak jak ktoś tu pisze, że ma termin na marzec a można już dzwonić w styczniu i pytać. :D Ja mam na lipiec i od maja mogę próbować, a że w maju mi nie pasuje to ciekawa jestem czy w czerwcu by mi się już udało... Podzielcie się doświadczeniami. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×