Zostawic go dla innego zamoznego faceta?

pomyliłam z weselem :) przed ślubem nie ma ochoty n poważną pracę, za to po ślubie się ustatkuje, dla mnie to bajki jeśli facet jest leniwcem to później będzie tylko gorzej

Ty już podjęłaś decyzję , więc po co dalej sie zastanawiać . I jeszcze jedno , nie kochasz swojego obecnego partnera ot takie zwykłe przywiązanie . To po co w tym tkwisz ?

jeszcze jedno masz jakieś motylki myśląc o tamtym drugim facecie, czy to tylko kolega?

bo jeśli jest kasa, a nie mas takiego na prawdę mocnego przyciągania, mówię nawet o burzy z piorunami, to nie warto się w coś takiego pakować. Za 3-4 lata powiesz, że nic was nie łączy, seks jest do kitu itp

nie mam motylkow zreszta nigdy ich nie mialam jesli chodzilo o mezczyzn

dziewczyno żadna z ciebie materialistka tylko realistka ! Dobrze mówisz ! POPIERAM !!!! Zostaw tego nieudacznika życiowego --- pijawke wysysającą kase z ciebie :P Nikt nie chce żyć z ciamajda ....zapewne koles jest jak Ferdek Kiepski ...w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem .

a jak twój obecny związek wygląda? uczucia? sex?

A co ją łączy z obecnym partneren ? Jeśli jakiś facet postawi obiad , kolację i miła p[ogadanka a ona ma już dylemat to systematycznie co jakiś czas może pojawić się kolejny taki adorator i za każdym razem będzie się zastanawiać . Nie kochasz swojego partnera , to nigdy nie będzie udany szczęsliwy związek. Oczekujesz czegoś innego , On Tobie tego nie daje i wcale nie muszą to być pieniądze :-) Ale Ty pewnie sama dobrze wiesz

bierz bogatego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jeżeli tego nie zrobisz, za parę lat będziesz sterana życiem, rozczarowana, sfrustrowana i na pewno nieszczęśliwa w związku z biedakiem. Zwłaszcza jeżeli miałaś okazję być z kasiastym

Hej, Jeśli jesteś ładna i fajna proponuję Ci fajny układ. Kasa to żaden problem dla mnie. Może być od spotkania albo na miesiąc.

obecnie dobrze wyglada, seks udany, wszystko jest ok tylko ta jego niezaradnosc...

a po co mi twoja kasa?:D mam wlasna

Może postaw ultimatum? Albo się bierze za siebie albo odchodzisz bo dłużej nie wytrzymasz?

ja mu juz nie raz ultimatum stawialam i co? Zawsze bierze sie za prace by potem ja skonczyc i ma jeszcze 1000 powodow dlaczego tak sie stalo