Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niknejm

za 20 min zrywam ze swoim facetem.

Polecane posty

Gość przykra sprawa
no właśnie jeszcze chce mnie o rękę prosić na szczęcie moj siostra go odsunęła od tego temtu bo nie wiem co bym zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
a Ty niknejm spotykasz sie z tym swoim dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koncz to lepiej
Też żyję w toksycznym związku. Facet nie widzi świata poza mną, jestem najważniejsza w świecie. Jestem jedyną osobą, którą kocha, jedyną, na której mu zależy. Nie kocha rodziny, nie zależy mu na znajomych. Jestem ja i tylko ja. Aczkolwiek - ma napady agresji, w których mnie bije. Potem nie umie sobie wybaczyć, ale ja wybaczam jemu i tak w koło macieja... Gdybym była w Twojej sytuacji związek zakończyłabym już dawno. Teraz tego nie zrobię, bo kocham go nad życie i uwielbiam być najważniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
koncz to lepiej - o kurcze on powinien to leczyc bo to jest choroba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jest to przyrka historia nie wiem od czego zacząc..ja zawsze myslałam ze zdrady nie wybacze, nigdy mój mnie nie zdradzaił( ale co by było to nie wiem mówic mozno jedno a robic drugie) zdrada zdradą ale ja bym mogła wybaczyc raz ale nie wiele razy...on ma tendencje do zdrad nie wiedomo co zrobi gdy nawinie mu sie okazja...ale ludzie sie zmieniaja moze on sie zmienił...byłas młaoda nastolatka on tez ludzie popełniaja błedy ..nie bez powodu mówi sie ze miłośc jest slepa i przysłania rzeczywistosc...czy masz tamtego wybrac ja Ci tego nhie moge poradzic usisz sama podjac decyzje tzrmaj sie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
dałam sobie dwa dni na przemyślenia... na pewno tu wrócę i napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niknejm
przyganial kocioł garnkowi :) ja gdybym byla na miejscu mojej kolezanki której facet inwiliguje jej całe życie, tez bym zerwała, a ona nie umie. facet Cię bije, a Ty tego nie zakonczysz bo lubisz czuc sie najwazniejsza.. a mój facet mnie kocha ale lubi sie spotykac z kumplami na piwo i tez mi to ciezko zakonczyc, bo go kocham. noo.. spotykam sie z nim dzisiaj o 12. nie wiem jak to bedzie, pojedziemy jako przyjaciele, ale rozmowa na pewno bedzie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niknejm
przykra sprawa. zgadzam sie ze młode lata, to i głupoty mozna robic. a moze wydoroslal? ale ja i tak ciagle bym sie bala ze bedzie mnie zdradzać.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram autorke mozna wybaczyc zdrade raz ale on Cie ciągle oszuiwał zdradzał...aleale moze zrozumiałze źle robił był młody teraz moze dojrzał i zrozumiał ze kocha Ciebie...podejmij sama decyzje którego kochasz bardziej...chodz ten drugi moze okazac sie tylo zauroczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koncz to lepiej
Tak, oboje wiemy, ze jest chory. Jednak wątpie żeby cokolwiek mu pomogło. Zresztą... Ja w napadzie agresji też daje mu po głowie. O dziwo wtedy nawet mnie nie dotknie. Zmienia się stopniowo... Tak sądzę. Albo przynajmniej mam nadzieję, bo gdy przyjdzie czas na dzieci nie chcę dostawać po pysku na ich oczach. Mimo to tak strasznie go kocham, daje mi tyle szczęścia, robi dla mnie wszystko... Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i skoro mu zdrady wybaczyłas i dalej to powraca to tak naprawde dalej czujesz żal i moze tak naprawde w głębi serduszka nie wybaczyłąs mu ale próbowałas...w sumie to nie wiem czy ktokolwiek by zapomniał o tak licznych zdradach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
powiec mu co Ci leży na watrobie ;) że przeszkadza Ci to i to i nie bvędziesz tego tolerować i nie stawiasz mu warunków po prostu zrobi co będzie uważał za słuszne powiem tak: jest się wolnym to robi się co się chce, ma się dziewczyn ę to trzeba przystopować... nie można mieć tego i tego... takie są uroki wyborów- albo jedno albo drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
no właśnie nie wybaczyłam tylko zapomniałam na jakiś czas ale to we mnie siedziało tak pomyślałam sobie że może powiem że potrzebuję czasu, przeerwy na przemyślenia itd... i doje do wniosku czy tęsknię itd i może minie mi też to zauroczenie tym drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o narazie idę ale jeszcze dzis tu zaglądnę ...sprzątanie mi sie kładnia trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
powiedz* miało być a nie powiec- przepraszam z pospiechu robię błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'postoje jeszcze pod klatka i przyjade' o losie jak mozna z kims takim sie zadawac?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
ja jeszcze godzinkę tu posiedzę bo ogólnie jestem w pracy wyjątkowo tylko do 12 ale czekam na zmianę więc tak 11 30 muszę iść bo po co ktoś ma wiedzieć że siedzę na forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niknejm
heh.. nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niknejm
przykra sprawa, a ten drugi to cos powaznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
u mnie była taka metoda że robiłam to co on czyli on piwo ja piwo.. on kumple ja koleżanki... i tak sobie go wyszkoliłam- no anioł z niego naprawdę ;) ale co mi po tym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
pisała wyżej że ma 20 a on 26 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umowilas sie z nim na rowery1i 'postoje jeszcze pod klatka i przyjade' ejstes konsekwentna w tym co moiwisz i robisz! on poczuje ze ma Cie w garsci na pewno nei bedzie szanowal Ciebie czasu spedzonego z Toba! bedzie sie z Toba spotykal kiedy on bedzie mial na to ochote! bo dajesz mu do zrozumienia ze polecisz na kazde jego skinienie! bo tylko na to czekasz a on przewaznie przedklada kolegow nad spotkania z Toba::/ szanuj sie! i swoj czas! na pewno zaslugujesz na kogos lepszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
niestety ale jak wyżej :/ racja olej go to działa- wiem że to nie jest takie proste ale cel uswięca srodki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
chlopak sie jeszcze nie wybawił :P ile jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka:0
Najlepsza strona o sprawach intymnych www.intymnosc.pl/aff/7733 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaniutka^^...
niknejm- zerwałaś i umówiłaś się już dziś na rower:( o matko .. ja po zerwaniu chciała bym się odciąć od niego na parę tygodni ale nie wiem czy dam radę .. :( bo zawsze kończy się jak u Ciebie .. minie jeden czy dwa dni a my znowu razem. jak jestem z nim to myślę ,że nie mogę być już dłużej w tym związku wymieniam sobie w głowie wszystkie argumenty "na nie" i analizuje 100 razy ale jak zerwiemy to nagle przypominam sobie jak było nam dobrze i jak tylko on wykazuje chęć powrotu to ja lecę jak pies. Dzisiaj pół nocy nie spałam .. analizowałam wszystko i postanowiłam te myśli przelać na papier i napisałam mu długi list w którym opisałam nasze wspólne chwile i wszystkie moje spostrzeżenia dotyczące tego jak bardzo się zmienił. postanowiłam dać mu ostatnią szanse jeśli znów mnie zrani pokażę mu ten list w nim jest już wyraznie napisane ,że to już koniec ,że nie mam sił. Dlaczego napisałam list? bo zawszę jak próbuje powiedzieć mu coś w twarz to jezyk staje mi w gardle a wszystko to co chciałam mu powiedzieć ulatnia mi się z głowy więc na spokojnie przemyślałam wszystko i przelałam na papier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykra sprawa
też mam taki gotowy list ;) ale u Ciebie niknejm nie będzie dobrze bo nie pozwalasz na to... popatrz na to z drugiej strony... biega za Tobą jakiś chlopak Ty masz go gdzies i na zawołanie bo i tak biega wiec co Ci tam jak bedziesz chciala się spotkać to to zrobisz a jak nie to i co z tego jak on Ci wybaczy? Tak wlasnie to wygląda a jak przestanie za Tobą biegać to co czujesz? obawy- o kurcze cos jest nie tak muszę się troche postarac i przystopować I Ty musisz tak zrobić a on zwolni trochę i może będzie ok bo i tak sie dzis pogodzicie i bedzie dobrze jeden tydzien zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochaniutka^^...
ale dziewczyny powiedzcie skąd brać siłę po zerwaniu , jak radzić sobie z myślą ,że on może teraz gada z inną, może niedługo zakocha się w kimś tak jak w tobie :( ale ile można sie godzić i rozstawać. Mój wczoraj przyjechał do mnie pobył 20 minut i miał załatwiać ważne sprawy z ojcem a słyszałam jak gadał przez telefon z jakimś kumplem i umawiali się ,ze gdzieś jadą. Nie odezwał sie już wczoraj cały dzień ( bo był rano) i dzisiaj również milczy. Co to za związek... :( pewnie niedługo zadzwoni i powie ,że kocha ,że tęskni a wieczorem znowu znajdzie sobie ciekawsze zajęcie niż ja ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×