Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona93499393

Boję się pajaków

Polecane posty

Gość ona93499393

Dziewczyny, nie wiem, czy to już arachnofobia, ale przed chwilką na przykład sparaliżował mnie widok pająka w kiblu. Wielki, nogi 8 cm, włochaty. Po prostu tak mnie ciarki przeszły, że myślałam, że on po mnie chodzi. Nie wiedziałam co robić, chciałam się go jak najszybciej pozbyć... Wzięłam stary długopis, na końcu oblepiłam go gumą do żucia i przykleiłam zapałkę... Podpaliłam ją i go spaliłam. Boże, te jego szłapy nadal się ruszały. Nie wiem co robić. Boję się wejść do kibla. Jestem wdzięczna Bogu, że nie mieszkam w USA itp, tam bym wylądowała na ostrym dyżurze... TO NIE JEST PROWOKACJA. MOŻE SIĘ WYDAWAĆ TO BARDZO ZABAWNE, ALE TO JEST UKRYTE GŁĘBOKO W MOJEJ PSYCHICE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z całym szacunkiem: jesteś nienormalna. Strach przed pająkami to jedno, ale spalanie ich?! To żywe stworzenie, które skazałaś na okropne męki. Nie można robić takich rzeczy! I to jest arachnofobia. Może nie jakaś specjalnie mocna (a szkoda, bo wtedy wybiegłabyś z domu, zamiast zabijać to stworzenie), ale jednak. Ja lubię pająki, tak samo jak i każde inne stworzonka. Komarów, ani much też nie zabijam. :P A pajączki na rękę biorę i wynoszę na dwór najczęściej, bo nie chcę, żeby zalęgły mi się w pokoju. Jeden tylko, taki wielki i śliczny zwisa mi nad łóżkiem (spokojnie, mam moskitierę, także do mnie się gagatek nie dostanie z pewnością).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona93499393
Wiek, że jestem nienormalna, ale co ja miałam zrobić? Może mam się wypróżniać przez okno, albo pod krzaczkiem? Boję się ich od dziecka, kiedyś nawet zemdlałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zabijaj pająków! Gdyby nie one to robactwo zjadłoby Cię żywcem. Jak Ty byś się czuła, gdyby Ciebie jakiś olbrzym podpalił żywcem? :( To da się zwalczyć, przynajmniej trochę, serio. Złap do słoika i za okno, ale nie znęcaj się nad nimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona93499393
Wiem, że zrobiłam bardzo źle :( W takich momentach myślę tylko o sobie :( Wiem, że one są bardzo pożyteczne. Zjadają komary i mówi się, że pająki są tylko w zdrowym domu... Ale ja nie chcę ich u siebie... Nie tylko boję się pająków... Boję się wszelkiego rodzaju robactwa... Nie wiem, powinnam z tym iść do psychiatry i chyba tak zrobię. Nie moge krzywdzić zwierząt. Jestem nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie boje. Ostatnio cos mnie w dupsko ugryzlo w nocy a na drugi dzien patrze wieczorem a tam wielki pajak. Wyobrazcie sobie co musialam czuc. Odkurzalam pokoj 1 godzine, jak widze pajaka to uciekam gdzie pieprz rosnie. W nocy nieraz boje sie zasnac, doszlo nawet do tego ze z niechecia otwieram okno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, autorko, nie pogrążaj się tak. :) Przepraszam, za słowo "nienormalna". Nie jesteś. Po prostu masz problem, z jakim boryka się mnóstwo osób. Psychiatra to lekarz, który raczej naszpikuje Cię lekami. :P Radzę iść do psychoterapeuty, bo jeśli fobia zacznie się pogłębiać, to może przeszkadzać Ci w życiu, a z czasem trudniej będzie się jej pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona93499393
Little Mousie ;) U mnie okno jest otwarte 24/24. Late nie jest zamykane w ogóle. Zazwyczaj mój brat lub tata się ich za mnie pozbywają, ale jestem sama w domu do godziny 15, więc nie mam wyboru... Wciągam pająki zazwyczaj do odkurzacza, ale dziś zrobiłam coś okropnego pierwszy raz w życiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah, ja mialam naprawde duzo akcji z pajakami ale ostatnio boje sie ich zabic i nieraz moge sie poplakac. U mnie jest to tak ze ta 'fobia' zaczyna sie jak zobacze pajaka i jak o tym mysle. Bo gdy nie widze pajakow i nie mysle o nich ani ich na sile nie szukam to nie odczuwam niczego. A u Ciebie jak jest? Caly czas masz schizy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona93499393
Nigdy o nich nie myślę. W momencie gdy zobaczę jakiegoś zaczyna się panika. Czuję na całym ciele dreszcze, szybko oddycham, mam przyspieszoną akcję serca... A tego co zobaczyłam dziś... Boże, nie życzę Ci abyś takiego zobaczyła. Wypiął dupę i coś nią pompował... I nie wkładaj rąk do worka z ziemniakami. Radzę Ci najpierw sprawdzić czy nie ma w nim pająków. Kiedyś jak robiłam frytki, to dotknęłam takiego wielkiego i włochatego. Popłakałam się, upadłam i uderzyłam się... Nigdy go więcej nie znalazłam... Boję się, że on wciąż gdzieś jest w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 666

raz przebiegał przez kuchnię strach wracać wspomnieniami teraz ciepło sie robi to znów te mendy bedą moim koszmarem i będą hasać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×