Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

po pesel ide w poniedzialek bo dopiero wtedy moja mama mi dosle mój akt urodzenia-jest potrzebny zeby wyrobic polski akt urodzenia natalce. kupe zalatwiania mnie czeka bo najpierw musze ją zameldowac,ehh ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie mloda jeszcze nie zamierza spac :o ale na spacer tez nie ide bo jest marudna i przy ubieraniu bylaby masakra poki co siedzi na nocniku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak u was wyglada sprawa z nocnikiem? :) z 3 mies. temu mloda czasem wolala ze chce na nocnik i robila wtedy kupke a teraz robi w pieluche! czasem jak calej nie zrobi w pieluche to uda sie reszte do nocnika. jest gorzej niz pare mies. temu :( jak ją posadze to zrobi siku do nocnika ale sama nie wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poleglam na calego w sprawie nocnikowej :o niestety nawet jej nie sadzam-wiem wiem moja wina :( bede musiala sie od poniedzialku zmobilizowac,ale trudno mi cokolwiek robic z małą jak tak kursuje z anglii do polski,na studia itd nie tlumacze sie-musze sie wziac w garsc i naprawde przylozyc do ponownej nauki przesypiania nocy no i tego nocnikowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co macie na obiadek? ja juz rosolek ugotowalam i ide teraz kluseczki dorobic.mam nadzieje ze moje dziecko wreszcie zasnie i wedy powtórze chociaz ze 2 strony z calego zeszytu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w nocy tez nie za wesolo-jak sie obudzi to biore ja do nas bo w lozeczku nie chce sie polozyc ponownie, czasem dospi u siebie do 6 rano-ale to rzadko, najczesciej sama przespi tylko z 2-3 godziny-czasem nawet krocej, porazka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze taka super pogoda-pewnie chlodno ale slonce jak w lato! juz bysmy dawno na spacerze byly gdyby poszla spac jak zwykle, marudzi ale nie chce sie polozyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,bylam polozyc ją wreszcie spac.dalam 2 poduszki,ma zapchany nosek,jesc tez nie chciala za duzo-pare łyżeczek tylko :o teraz spi.musze ogarnąć,zjesc i sie pouczyc-ciekawe ile mam czasu.slysze jak ciezko jej sie oddycha.pewnie nie zdae nawet otworzyc ksiazki :( a jezdze jezdze :D:D tzn jezdzilam bo w czerwcu sprzedalam motor :( ty tez jezdzisz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no! a nie widzialas? :D moja zjadla caly obiadek i jakos odżyła teraz ma mnostwo energii i spac sie nie wybiera :o ucz sie, postaram sie byc tu wieczorem to pogadamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas wlasnie trwa druga drzemka :) ja siedze z kawusia i wyczytuje co tu dzis popisalyscie :) widze, ze wzielyscie sobie do serca ten "przelot" :P zarcik taki to byl, ale jak widac poskutkowal :D nawet nie wiedzialam, ze z mojej corci jest taka pomocnica w sprzataniu ;) raz dwa poradzilysmy sobie z ogromna 3drzwiowa szafa :D oj gdyby nie mala pewnie do tej pory bym w niej siedziala hehe zostalo nam tylko odkurzanie - ale to juz po drzemce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
I u nas po spacerku druga drzemka. Ja w miedzyczasie posprzatalam w lazienkach troche i podloge w kuchni zmylam i tyle :D Na obiad fish & chips :D czyli angielskie ulubione rybka (u nas paluszki) i fryty a dla zdrowia brokuly. Ja ostatnio daje malemu ok 13 sloiczek (bo zupek nie umiem gotowac) a potem ok 18 je z nami 'drugie' danie. Jestem pewna ze paluszki rybne mu posmakuja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
A dziekuje wszystko nawet jakios pomalu do przodu, a jak Twoje dwa skarbki? Czy Zuzia juz troszeczke lepiej nastawia sie do Ani? A jak Ty sama dajesz rade z dwojka takich maluchow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Zawsze jest raz lepiej raz gorzej, mam nadzieje ze coreczka szybko wyzdrowieje 🌼 duzo zdrowka. A i tak dzielna Kobietka z Ciebie, ja wrecz nie potrafie sobie wyobrazic opieki nad dwojka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam nadzieję,że szybko wyzdrowieje ale na razie jest kiepsko :( . Kaszel,katar,gorączka :( . Wiesz ja też sobie nie wyobrażałam opieki nad dwójką,ale to jakoś tak samo "przychodzi "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Moj maly mial katar tylko i sie tak meczyl biedulek, szczegolnie noca przed usnieciem. Zima sie zbliza i trzeba przygotowac sie na najgorsze :D to znaczy na duzo kataru, goraczki i marudzenia, idziemy na wojne :D a naszym orezem jest paracetamol ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde Moja Zuzinka strasznie am zapchany nosek,a jak fridę widzi to się drze i ucieka . :( . Strasznie nie lubi odciągania katarku :( . Ja już się boję tej zimy,brr ... zimno i ciemno tak szybko sie robi :( .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety no ja nie wiem co jest grane! Natalia cos ostatnio chodzi podziembiona :o niby juz sie wyleczyla a tu od wczoraj znowu katar i widze ze gardlo ją boli.daje jej 2 razy dziennie paracetamol.przed chwila dostala tez witaminy i odciagam jej ten katar-nie wiem co jeszcze moge zrobic :( powtórzylam dzial który jutro obowiązkowo do zaliczenia.jak mala usnie i uda mi sie pouczyc z drugiego dzialu to postaram si ego jutro tez zaliczyc-trzymajcie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna :) ja niestety tez mam problem z Natalką-katar straszny,az oddychac nie moze.a przy odciąganiu taki krzyk ze szok :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna :) ja niestety tez mam problem z Natalką-katar straszny,az oddychac nie moze.a przy odciąganiu taki krzyk ze szok :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj współczuję Ci .. nie dość ,ze dziecko chore problemy z mieszkaniem to jeszcze masz tyle nauki .. Liwka może Mała ma obniżoną odporność i dlatego te infekcje .. Moja teraz leży i herbatkę bije . Liwka a Ty na którym roku tych studiów jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa
współczuję zaziębionych dziecików...biedusie! natalka pewnie przez zmianę klimatu,a zuzka przez ostatnie wydarzenia(napewno wszystko str przeżywa i obniżyła się jej odporność-udowodnione naukowo:Pa pora roku dodatkowo sprzyjająca) moja dzidzia za to pełna energii,6 godz szalała dziś po zoo,wyobrażacie sobie? z przerwami na zatrzymanie się w kolejce po prowiant lub pamiątki bo tak to BIEGAŁA non stop,tatuś za nią a ja i moje spuchnięte nogi z wózkiem za nimi!wyszliśmy o 9,wróciliśmy przed chwilą...cały dzień nie spała...teraz padła,oj będzie jazda wieczorem... dziewczyny pisałam czy wiecie coś o scczepieniu...nikt nic nie wie?bo totalnie nie wiem co zrobić z tym fantem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×