Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mapi

Czy małe dzieci widzą duchy?????????

Polecane posty

Gość krotko na temat
fajna babka - tak , masz racje i zgodze sie z tym ze moze to wygladac jak przeczenie samej siebie , bo reinkarnacja jest wyznawana w buddyzmie :) a ja katoliczka :) ale coz z tego jesli ona istnieje ? :) i wierze w nia . kazdy ma tam jakis swoj poglad na swiat a swiat roznorodny jest i dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffeef
a wiecie co sie ostatnio u mnie wydarzylo??Wieczorem polozylam mojego 2 letniego synka spac do lozeczka, zamknelam drzwi i poszlam do siebie. Po ok 15 min przychodzi zaplakany do mnie i mowi ze tam jest pan, ja sie pytam gdzie a on mi pokazywal w swoim pokoiku w rog kolo szafy i krzyczy ze pan tam jest, z placzem. Kilka razy, potem sie uspokoil i znowu po ok 10min to samo... myslicie ze mogl cos widziec???? przyznam ze bylam lekko przerazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko na temat
tak , moglo widziec ducha jaknabardziej tu juz pisano ze dzieci do ok. 5 roku moga widziec , pozniej to z wiekiem powoli zanika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko na temat
[zgłoś do usunięcia] fajna babka z forum ale coz z tego jesli ona istnieje ? i wierze w nia . - ja Cię rozumiem doskonale napisałam jak to wygląda z boku pewnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko na temat
wiem duzo na te tamty bo moj wujek mial zostac ksiedzem ;) zreszta jesli kiedys bedziecie miec mozliwosc porozmawiac na te tamty z jakims franciszkanem , kapucynem takim zyciowem to porozmawiajcie :) znam jeden przypadek kobiety zaklatwionej ( bo mozna rzucic klatwe badz przeklnac kogos) ktora zwierzyla sie z tego pewnemu ksiedzowy , on byl bardzo wyrozumialy , na te poglady , a pewna zakonnica miala zdolnosc uleczania odczyniania urokow klatw i tego rodzaju i kazal pojsc do niej :) dopiero wtedy wszytsko powrocilo do normy :) Kosciol o tym glosno nie mowi , bo nie moze , ale swoje wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffeef
o masakra...mam sie juz bac??? Czy mam nie zwracac na takie cos uwagi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko na temat
zapytaj sie dziecka porozmawiaj z nim co mylsi o tym panu , jaki jest , czemu sie go boi bo rowniez moze byc duch np wisielca, badz poprzedniego wlasciciela jesli dziecko nie bedzie sie balo , bedzie dobrze mowic to nic sie nie stanie :)porozmawiaj o tym panu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolory na ścianach
a wierze w duchy sama je widziałam jako małe dziecko i nikt mi nie wmówi że było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ngLk - toż to obłuda wypisywać tutaj kabalistyczne rytuały pozbycia się nieproszonych gości w postaci metafizycznych zjaw, a jednocześnie być katolikiem i wierzyć w "boga", więc jakby nie było temat musiał zejść na religię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do shila2
TAK, DZIECI POTRAFIĄ WYCZUĆ NADCHODZĄCĄ ŚMIERĆ (JAKKOLWIEK ONA WYGLĄDA). PODCZYTUJĄC JAKIŚ CZAS TEMU BLOGA PEWNEJ KOBIETY Z UTAH, ZNALAZŁAM TAM NOTKĘ Z OKRESU KIEDY ZMARŁ PRADZIADEK W ICH RODZINIE. KOBIETA MA SYNKA (WÓWCZAS NIESPEŁNA 3 LETNIEGO), KTÓRY DZIEŃ PRZED ŚMIERCIĄ PRADZIADKA NIE MÓGŁ USNĄĆ W JEGO DOMU, GDZIE CAŁA RODZINA CZUWAŁA PRZY ŁÓŻKU CHOREGO. CHŁOPIEC NIE MÓGŁ SIĘ USPOKOIĆ I CAŁY CZAS POWTARZAŁ MAMIE, ŻE "KTOŚ TU IDZIE!". ZMĘCZONA MATKA, ODESŁAŁA GO DO DOMU SWOJEJ MAMY, ŻEBY GO U NIEJ POŁOŻYĆ SPAĆ. CHŁOPIEC OBUDZIŁ SIĘ DOKŁADNIE W MOMENCIE KIEDY ZMARŁ PRADZIADEK (!) I ZANOSIŁ SIĘ OD PŁACZU, TAK ŻE SIEDZĄCA Z NIM BABCIA NIE MOGŁA GO USPOKOIĆ, WIĘC ZAWIOZŁA GO Z POWROTEM DO DOMU PRADZIADKA, GDZIE BYLI RODZICE CHŁOPCA. PIERWSZYMI SŁOWAMI JAKIE CHŁOPIEC POWIEDZIAŁ MATCE GDY JĄ ZOBACZYŁ BYŁO "TEN KTOŚ TU TERAZ JEST MAMO. TEN KTOŚ TU TERAZ JEST." JAK TO PRZECZYTAŁAM CIARKI PRZESZŁY MI PO PLECACH. :( WIEM, ŻE TA KOBIETA NAPISAŁA PRAWDĘ, BO TO BARDZO PORZĄDNY BLOG I FAJNA PRAWDZIWA RODZINA. TU JEST ORYGINALNY EXTRACT, DLA TYCH KTÓRZY ZNAJĄ ANGIELSKI: Wednesday night I could not settle Creed down to sleep. I spent over an hour laying with him and he kept telling me, "Somebody coming, Mama!" I didn't think much of it and eventually gave up putting him to sleep at Grandpa's and sent him to my mom's. He woke up at about the exact time Granpa Ford passed away. He was bawling and my mom couldn't comfort him so she brought him back to Grandpa's. The first thing he said to me is, "Somebody's here now, Mama. Somebody's here now." Since then he has told me several times that he misses Grandpa. We miss him too.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko na temat
sprostowanie - tak sie zamyslilam nad chrzecijanstwem a to katolicyzm ;) chodzilo mi o to ze pierwsza religia badz lepiej powiedziec wierzeniem to bylo poganstwo przed chrzesijantwem /katolicyzmem bo on powstal ok 1 wieku :) przepraszam i prostuje . Dzieki poganstwu bo wiele obrzedow chrzescijanskich to wlasnie dzisiejsze niektore obrzedy np : rowniez dzien zmarlych odwiedzanie cmentarza i zapalanie zniczow, topienie marzanny noc swietojanska i jak wczesniej wymienialam :) Teraz chcialam sprostowac . A fakt dzieci moga przeczuwac czyjas smierc zreszta ciekawe to bardzo co wkleilas ;) pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krotko na temat
to ja opowiem moja historie , kiedys podczas snu snilam ze pewna rodzina zginela , w wypadu samochodowym , nie bylo tam tej rodziny w obrazie , tylko takie przeczucie , wstalam w nocy (choc spalam )powiedzialam domownikom o tym ze x zgineli w wypadku , na drugi dzien dostalismy wiadomosc ,iz x zgineli w nocy w wypadku to ani sen nie byl ciort wie co ... 2 razy taka sytuacja sie mi zdarzyla a za dziecka rowniez mialam stycznosc z duchem i to w wieku 5-6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małe dziecko patrzy w kąt pokoju i się boi i od razu że widzi ducha :/ ludzie przecież to poprostu mógł jakiś cień padać i dziecko z bujna wyobraźnią się wystraszyło :/ nie doszukujcie się wszędzie zjawisk paranormalnych bo jak tak dalej będzie to w psychiatryku wszystkie wylądujecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEKTÓRE DZIECI MAJĄ WSPOMNIE-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEKTÓRE DZIECI MAJĄ WSPOMNIE-
SŁYSZELIŚCIE O CAMERONIE MACAULAY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero teraz sobie uświadomiłam że moje dziecko wiedziało że babcia mojego męża umiera....dopiero teraz jak poczytałam wasze historie...było to we wrześniu ubiegłego roku a mój synek miał pól roku...zawsze jak widział babcię to się uśmiechał nawet jak chodziliśmy do niej do pokoju i już leżała w łóżku, wystarczyło że się odezwała a na jego twarzy pojawiał się uśmiech...a kilka dni przed śmiercią jak do niej chodziliśmy to płakał, nie mogłam go uspokoić...a tak bardzo chciałam żeby babcia go widywała do końca żeby się nim nacieszyła...a on chyba widział jak śmierć po babcię przyszła... może i to dziwne ale jednak prawdziwe jak umarł teść to w domu też działy się dziwne rzeczy...było słychać odgłosy jakby ktoś po schodach chodził i w szklanych drzwiach pojawiło się światło tak jakby ktoś z drugiej strony latarką świecił...on przyszedł się pożegnać z synami bo nie zdążyli do niego dojechać.. jeszcze kilka tygodni temu jak mój mąż pojechał w delegację i zostałam sama z synkiem w domu miałam wrażenie że ktoś cały czas za mną chodzi...jak się myłam to zobaczyłam postać młodego mężczyzny...miałam starcha jak ch**era! zaraz zadzwoniłam do kumpeli bo ona też miała taki przypadek i kazała mi zapalić świeczkę...no i jak ręką odjął...momentalnie się uspokoiłam...ale to nie wszystko jej znajoma umie rozmawiać z duchami...nie wiem jak ale umie i to ona mi powiedziała kto mnie odwiedził, a był to mój kolega z podstawówki który zginął w wypadku samochodowym... nigdy w takie rzeczy nie wierzyłam dopóki mnie to nie spotkało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupota i prymitywizm to główna cecha co niektórych! Dlaczego mam obrażać kogoś kto wierzy w coś w co ja nie wierzę. Więc mam prośbę nie obrażajcie kogoś kto wierzy bardziej w Boga niż pewne radio.. Co do słownika ortograficznego jak masz krytykować sprawdż swoje posty. Wiara czyni cuda. Od nas zalezy jak mocno wierzymy i czym się kierujemy a biała magia nie jest zabroniona przez nikogo, bo nie jest szkodliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiokracja
Małe dzieci mają bujną wyobraźnie i często wyobrażają sobie, że rozmawiają z kimś, kto w rzeczywistości nie istnieje. Duchy nie istnieją, nikt nigdy nie udowodnił ich istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do idiokracji
nikt tez nigdy nie udowodnil istnienia boga a cala rzesza ludzi w niego wierzy - wiec twoj argument upadl ;))) podstawy filozofii o tym "mowia": jesli nie jestes w stanie udowodnic, ze czegos nie ma, to znaczy, ze nie jestes w stanie zaprzeczyc istnieniu proste? proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłabym w stanie powiedzieć to bardziej dosadnie bo wierzę w Boga! Dziękuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duszekkkk
Kilka pomocnych linków czym jest spirytyzm: http://www.youtube.com/watch?v=kuuBlZVQn7E portal Polskiego Towarzystwa Studiow spirytystycznych: www.spirytyzm.pl forum, na ktorym można podzielić się swoimi przezyciami. Nikt nie zostanie wysmiany: www.forum.spirytyzm.pl księgarnia spirytystyczna: www.rivail.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewkowa ekstaza.Każdy ma prawo wierzyć w to co chce, bycie katolikiem nie oznacza życia z klapkami na oczach i traktowania księży jak guru, którzy wszystko co powiedzą to musi być słuszne i prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do krótko na temat Zgadzam się z Tobą całkowicie, np. odmawianie różańca na paciorkach.Modlenie się do krzyża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama Iza
Ja też coś dziwnego zaobserwowalam, moja 1,5 miesięczna córeczka Amelka często wpatruje się w ściany, w firany i w sufit. Dzisiaj nawet nagralam ją na aparat, żeby pokazać innym że sobie tego nie wymyśliłam. Amelka wpatrywala się w sufit, gaworzyla ale w jej oczach widziałam niepokój, po chwili zaczęła tak gaworzyc jakby chciała krzyczeć i zaplakala. Mam nadzieję że to nie jest żaden zły duch / duszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yheru5
mloda mamo izo- a co ma robic niemowlak? padlam. nie, nie wierze w to, m oj mąz zginal jak bylam w ciazy, i ani razu u dziecka nie zauwazylam nic nadzwyczajnego w zachowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhythyyyty
Mam 3letniego chrześniaka, syna koleżanki. Nie pamiętam dokładnie kiedy zaczął mówić ale historia, którą chcę opowiedzieć zdarzyła się jak miał jakoś troszkę ponad 2 lata. Reagował wtedy na różne polecenia, znał znaczenie takich słów jak: pan, pani, mama, tata itd. ciocia, wujek. Pewnego dnia jego babcia powiedziała mi że mały ciągle wspomina o jakimś panie i wskazuje paluszkiem w pustą przestrzeń. Wkrótce sama się o tym przekonałam. Siedziałam z jego babcią i z nim, czekaliśmy, aż jego mama wróci z pracy, w końcu przyszła i kiedy zobaczyła mnie, zwróciła się do niego z pytaniem (mając na myśli mnie ): „Bartuś powiedz, kto ciebie dzisiaj odwiedził? a on do nas mówi: „pan. Parę dni później pilnowałam go i siedziałam w dużym pokoju przed tv a on poszedł do swojego pokoju po zabawki, za chwilę wraca i mówi do mnie: „ciocia, tammm pannn!, ja zrobiłam oczy, bo przecież nikogo oprócz nas w domu nie było, wzięłam go za rękę i poszłam z nim do tego pokoju. Pytam sięBartuś jaki pan? gdzie jest ten pan?, a on się rozgląda i mówi: „nie ma rozkładając ręce. Obecnie ma on 3 latka i już takie sytuacje się nie zdarzają, ale do dzisiaj mnie zastanawia co to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liść Aloesu
ja pierdzielę, aż ciary przechodzą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama Iza
Yheru5 to chyba raczej nie jest normalne że małe dziecko patrzy na sufit z przerażeniem i zaczyna płakać... Ja sobie nic nie wymyśliłam, wiem co widziałam, dlatego to nagralam... Poczytaj wcześniejsze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×