Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz tu umrę

jak ja sie boje a myślałam,że dam radę :(

Polecane posty

Gość zaraz tu umrę

jutro mam poprawkę z matematyki i nigdy sie tak nie stresowalam przed testem 😭 jak nie zdam to będzie koniec,w dodatku wszystko na nic,zmarnowane wakacje na naukę,kasa na korki i wszystko.....zaledwie dwa dni temu radziłam koleżance tu na forum w podobnej sytuacji żeby sie nie bała i żeby poszła spać a sama tak teraz mam i chyba nie zasnę 😭 w dodatku to co umiałam to teraz mam wrażenie że mi uleciało z głowy nie zdziwiłabym się bo jestem tępak matematyczny ...nie wiem co robić,wesprzyjcie mnie jakoś,jakkolwiek...tylko nie przypominajcie,że jestem głupia,że doprowadziłam do takiej sytuacji żeby być zagrożona bo ja o tym doskonale wiem :( to mój najgorszy błąd w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najłatwiej jest usiąść i plaka
oj wyluzuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najłatwiej jest usiąść i plaka
ja bede powtarzala prawdopodobnie rok na studiach a nie panikuje, a ty masz szanse, u mnie jest to pewne na 99% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
próbuję tylko właśnie nie wiem jak..póki jeszcze coś tu piszę to jest w miarę jakoś ale jak zaglądam do zeszytu żeby powtórzyć to mi sie robi niedobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
dziękuje Wam :) wiem,że na kafe zawsze mogę na kogoś liczyć...ale studia to jeszcze jest jakoś normalniej,że trudniej i w ogóle,ale nie zdaćw liceum? :( masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
jeszcze właśnie jakbym od razu wiedziała,że nie zdam,to bym sie nie starała,nie próbowała,miała 10 pał na koniec roku i przynajmniej wakacje bez nauki...a teraz tyle czasu poświęciłam,że szkoda mi po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
no i zawiodłabym rodzinę..mało tego dostałabym karę...pewnie nawet nigdy na kafe bym nie mogła napisać a to część mojej żałosnej przegranej egzystencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca byki
Dziewczyno, idź spać, wizualizuj sobie, że zdajesz tę poprawkę :) nic nie tracisz. Jak dostaniesz kartkę z zadaniami, to wszystko Ci się przypomni, tylko spokojnie. Jesli uczciwie sie uczyłaś , to zdasz na pewno. Powodzenia jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwszxdecfrvgtbhytgf
Zdasz :) Trzymam kciuki :) Powodzenia i nie martw się... Jak wejdziesz na poprawkę wszystko sobie przypomnisz od razu... Zawsze tak jest :) Głowa do góry :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najłatwiej jest usiąść i plaka
wyluzuj poslady :P tylko nie za bardzo co by nie popuscic :classic_cool: wez sobie jakis persen na dobry sen, czy napij sie meliski i rano rzesko wstan podbijac swiat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca byki
Nic już nie powtarzaj, tylko idź spać, włącz sobie jakąś miłą muzyczkę i śpij dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
już tyle razy dzisiaj ze strachu popuściłam (na szczęście do kibelka) że chyba nie mam więcej czym popuścić :classic_cool: nie mam nic uspokajającego niestety,zresztą na mnie to nie działa...muzyki słuchałam przez cały dzień i nadal słucham :P hm,ale dzięki,od razu mi lepiej,że za mnie kciuki trzymacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
co do wizualizacji to tak,wiem o co chodzi i do wczoraj włacznie na luzie wizualizowałam i byłam pewna że zdam..to sie zmieniło dzisiaj i nasiliło teraz wieczorem i boje sie,ze moje obawy wszystko popsują (błędne kóło,co nie :O) a skoro teraz tak sie czuje to ciekawe,co będzie rano..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
a czy melisa naprawde tak uspokaja? :D bo -nie uwierzycie,ale właśnie mama mi ją przyniosła :D a myślałam,że nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to Ty
milky way? mam prosbe, napisz jutro tutaj na forum jak bylo i jak Ci poszlo. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz tu umrę
skąd wiesz,że to ja :P i ktos Ty ;) skoro juz mnie wydałaś,to też sie przyznaj kim jesteś:) napisze jeśli mi za kare nie zabiorą komputera albo nie padne na zawał czy na co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to Ty
ja tutaj jestem stala bywalczynia, ale nie mam czarnego nika. spedzam tu na kafe duzo czasu wiec kojarze fakty i ludzi :P napewno zdasz, nie martw sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka orencz :)
ja nie mam tej pewności,ale skoro tyle osób we mnie wierzy ;) też kiedyś byłam tylko pomarańczową anonimową podczytywaczką:D ale kiedy to było :classic_cool: czas tak szybko leci :( kimkolwiek jesteś,przyjdzie i czas na Twój czarny nick ;) powoli sie uspokajam :) chyba to rzeczywiście zły pomysł teraz powtarzać..tylko przez to sie zaczełam bardziej bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdam czy nie, i tak będziecie kochać mnieee :classic_cool: żartowałam :D skoro żartuje to już nie jest tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to Ty
no wiec czekam jutro na wiesci od Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeśli nie zdam to może lepiej sie nie przyznawać...ale jak sie niep rzyznam to sie domyślicie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to Ty
a na ktora masz te poprawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiecieze
Nie panikuj - przede wszystkim zaś moje zdanie nie przejmuj sie ZANADTO ta całą matematyką. Ja miałam gdy byłam młodsza jeździć sobie zarabiać do ogrodnictwa. W tej chwili nie jest to już realne, ale naprawdę to było to co miałam zrobić i pózniej szukać jakiejś dobrze płatnej pracy za granicą ( plus język) a ja? No cóz... a ja się przejmowałam STYPENDIUM NAUKOWYM. Ja byłam CHORA UMYSŁOWO. Przez to nie mam drugiego fakultetu i tak dalej - mam wiedzę, że w Polsce wszyscy kradną. No dobrze, ale ja to wiedziałam 10 lat temu. I co dalej? To samo przecież. Bo co? I tyle. A najlepiej miałam robić w zyciu robić to co chciałam z dala od matematyki i wtedy byłoby najlepiej. A może jest teraz? Kto wie? Ale... nie z tym kontem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z drugiej strony będe w większym szoku jeśli zdam aniżeli nie zdam więc zawał tak czy siak moze mieć miejsce :classic_cool: ale chciałabym w każdym razie,żeby już było po wszystkim,to wisiało nade mną odkąd tylko sie dowiedziałam,ze mnie to czeka...pierwszy raz poczuje ulge że koniec wakacji jeśli zdam oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiecieze
Matematyka ma to do siebie, że ogłupia powiem wam. Niektórych ogłupia tak , że to się nie da pojąć. czemu? Nie wiem. Jedną taka mam na myśli żonę dyrektora. No już go olała jak został tym dyrektorem, ale ogłupiła się równo tą matematyką. Czemu? wszystko jest matematyką - tak myślała. Ale to nieprawda oczywiście. Skończyła mało ciekawie. Żyła jeszcze mniej ciekawie. Oczywiście na pozór idealnie, ale ryczała jeszcze gorzej niż ja. Ja przynajmniej może coś wyryczę jak się jeszcze pomodlę, a tamta? Zostało jej zżeranie ścian z głodu przez studia, które opłacił jej ojciec - Polak. Ta Polska to jedna tragedia rodzinna. Gdzie indziej chyba aż tak nie ma. Bo co by jadła? No ale miała postawić na siebie. Nie umiała. Czemu? Za dużo się puszczała. Taka prawda. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też,o jak ja bym chciała,żebym nie musiała sie uczyć matematyki i zdawaćna maturze :( w ogóle fizyka,chemia,majca...to wszystko jest dla mnie utrapieniem..no i ciężko sie uczyć wszystkich przedmiotów na raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vetooooooo
a w której klasie jesteś?? ja mialem dwóje z matmy i jestem dumny hehe ale jedna ona byla i jeszcze sie dostalem do dobrego liceum :P kwestia szczescia i urobienia nauczycielek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awiecieze
Uczysz się matmy bo sie przejmujesz szkoła. Ja tam sie nie przejmowałam szkoła. Jakaś głupia buda - co tam mamy ciekawego. No zależy co chcesz robić w życiu oczywiście. Mnie w szkole wciągały TRUPY. To najbardziej. Żywi ludzie. No to może lepiej sie przejąć matematyką? Akurat tak się kierowałam, że pod koniec szkoły średniej zwłaszcza byłam już jedną depresją i ...POGRZEBEM. Naprawdę. Cyferki? To mnie nigdy nie interesowało. Jakieś cyfry - po co to komu? No kasa - ale to nie musisz takich rzeczy liczyć. I tyle w sumie. Ale może i to lepsze tylko... co z tego? i tyle w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej też chciałoby mi sie uczyć gdyby było tego mniej..biologia,polski,angielski i tak dalej...bez tych 3 przedmiotów..jak sie ucze majcy to potem mnie głowa boli i mi sie wszystko miesza,serio..i jestem przeliczona jednym słowem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×