Biedaki mają kupe dzieci

Wiecie co zauważyłam?Patrze tak po ludziach odemnie z pracy , z miejscowości i w ogóle i stwierdzam,że tacy ludzie, którzy nie mają wykształcenia, ewnetualnie średnie ledwie skończyli, pochodzą z biedoty lub jakiejś patologi to klepią dzieci ile wlezie, nie mają pojęcia o zabezpieczaniu sie, ładują się w jeszcze gorsze gówno i jest im coraz ciężej a potem muszą pracować po godzinach dodatkowo i łapać fuchy...dlaczego tak jest,że chłopaki od nas z produkcji w wieku 24, 25 lat mają po 2, 3 dzieci, a jak jest jakaś impreza firmowa to oni napychają jedzenie do domów, chowają, ich żony do toreb biorą, a oni piwo jak jest z kija to do butelek plastikowych 1,5 l nalewają..Matko...i przysięgam...ci, którzy pracują na stanowiskach wyższych, mają studia rozsądnie planują swoje rodziny i potrafią się zachowywać...niech mi nikt nie mówi,że tak nie jest.

dobrze ci to zrobi

Nastepna cipa karierowiczka :P Co cie to obchodzi? Dajesz im na cos? Nie ! Wiec sie przymknij. Wredna plotkaro!!!!

Masz trochę racji, ale fakt - co ci do tego? Ich życie ich sprawa...

Wykształcona25 a co bezpłodna suko żal ci dupę ściska???

bo dla tych biedniejszych są wazniejsze priorytety niz kasa i dobra posada

Nie wierze w to, a szczególnie w to wlewanie piwa do butelek :P prowokacja.

Paulinka to jeszcze ludzi nie poznalas :P ja sie poznałam na pewnej rodzinie, ze po kazdej imprezie rodzinnej pakują nawet śledzie do torebek razem z cukierkami i innymi rzeczami. Naprawde niektórzy schodza na psy

Nie wierzę bo nie spotkałam się z takim czymś, mi by bylo wstyd zabrać pare cukierków do torebki a co dopiero inne jedzenie czy piwo.

Coś nie chce mi się wierzyć w to co piszesz- m.in. z tym podbieraniem jedzenia i piwa :o Tacy ludzie może mają dzieci, nie mają wykształcenia ale 99% z nich ma nadal swoją godność. A poza tym, dla Ciebie dwójka dzieci to już taka ogromna ilość? :o

Racja, dwojka dzieci to wcale nie jest spore grono... Sama chce urodzic dziecko teraz, a za kilka lat zaadoptowac jakiegos malca, aby dac mu szanse na normalny dom

A ja się zgodzę z autorką tematu, co więcej : tacy ludzie wg mnie nie szanują pieniędzy i jak mają to zaraz wydają na pierdoły i kółko się zamyka. A dzieci to dla nich szczeście nad szczęścia, im więcej tym lepiej chyba i jeszcze wg nich każdy powinien mieć po 3-4-5 dzieci. Jak sie ma jedno dziecko to znaczy że ktoś jest wygodnym egoistą. A to przecież nieprawda...

Jejku, wiedziałam,że na bank mnie pojedziecie, Jagoda spadaj stąd idiotko, dziecka nawet nie umiesz wychowywać.Nie ważne,nie o to mi chodziło by tu sie kłócić, ktoś tu mnie nazywa bezpłodną su....nieprawda!!!jestem właśnie w ciąży,jestem bardzo szczęśliwa, kariera nie ma dla mnie znaczenia tylko ja mąż i dzidzia ale niestety to co napisałam, co obserwuje w okolicy, w pracy,wszędzie to prawda!!!zawsze na imprezach ci "inni"pakują co możliwe w co możliwe do domu!!!!i dzieci dwójka to nie jest dużo, ale jak np. mój kolega tutaj ma lat 23 i ma już dwoje to już widze co będzie dalej!!!!! Nie musicie sie wpisywać by mnie wyzywać, mam to gdzieś i tak.

musisz sie bardzo nudzic w ciazy :) i co z tego ze laduja? kobieto, czy Ty nie masz swoich problemow? i co ten temat ma znienic/wniesc nowego w zycie kazdej z nas?

sa powodem pakowania rzeczy do toreb? Myślę, ze to kwestia wychowania. Są tacy co choćby i nawet mieli na to piwo to uważają ze jak coś jest za darmo to im się nalezy i trzeba się nachapać, a są tacy co jak na chleb nie mają to nie pójdą prosić tylko wolą nie jeść, aż zarobią. Znam i takich i takich i dzieci niewiele wspólnego z tym mają.

btw. nazywanie kogos mniej sytuowanego "biedakiem" nie ma ladnego wydzwieku. Tym bardziej nie przystoi pisac tak kobiecie ktora sygnuje sie nickiem "Wykształcona"

Dzięki Karola,ty jedna mnie rozumiesz, inni myślą,że jak napisałam swoje przemyślenia to pewnie jestem bogatą karierowiczką, paniusią bez dzieci, która ich nawet nie planuje itd.A ja wręcz owszem!!!mam zamiar mieć dwoje, może troje dzieci, ale rozsądnie-jeśli będzie mnie na to stać!!a nie jak moi znajomi, naklepali dzieci a teraz po pożyczki przychodzą!!tylko,że ja nie wydaje kasy tak jak oni na różne gówna jak jakieś cyfrówki, satelity, nowości, zakupy codziennie żarcia i przepuszczanie kasy przez dupe!!!a potem sie tłumaczą,że nia mają kasy bo tak cieżko...bo dzieci i wydatki...a żrą lepiej odemnie.

Nazwałam sie wykształcona tak po prostu...wielkie mi tam wykształcenie-dzisiaj magoster to gówno wielkie...nie sugerujcie sie pseudonimem.A

nawet byka walnęłam pisząc Magister, hahahahah:)

ja się spotkałam z takim pakowaniem jedzenia po imprezie i to nie przez wielodzietne rodziny Wszystko zalezy od charakteru człowieka , niektórzy sa z natury chytrzy, chca miec korzysc ze wszystkigo , moze dla tego czesto tez sa bogaci - bo chytrzy Co do wielodzietnych rodzin , z tym jest róznie , bo faktycznie czesto ludzie ubodzy , niewykształceni maja duzo dzieci , ale tez normalne , dobrze sytuowane rodziny , np mojego brata szef , który ma 6 , zajebista woille i firme - moze to tez wynika z przekonan religijnych

a nie przyszlo Ci do glowy, ze tacy ludzie czesto z tytulu np. "historii rodzinej" nie mogli pojsc na studia, musieli wybrac sie szybciej do pracy i dlatego nie maja wyksztalcenia jak Ty? (chociaz ja pomimo iz je posiadam nie uwazam ze czyni mnie madrzejsza zyciowo niz tych ktorzy tego wyksztalcenia nie maja. przeciwnie) przez to, ze nie maja wyksztalcenia nie zarabiaja na tyle azeby bylo ich stac na wystawne zycie? wiem, ze myslenie zabija inteligencje, ale odrobina rozsadku i zrozumienia w tym co piszesz. Ja wolalabym zapakowac cos za przyzwoleniem na imprezie firmowej niz isc krasc, czy zebrac. Poza tym dzieci czesto robi sie z milosci a nie dla zabawy... i w takich domach jest wiele wiele radosci (wiem znam pare takich przypadkow). Nie kategoryzuj kobieto!

co to znaczy ze jak ma 25 lat, 2 dzieci i nie wiadomo co to bedzie dalej??? to co po 30 juz sie czlowiek po dziecku pierwszym czy drugim robi bezplodny:O:O czy jak Autorko to rozumiesz? i to ze ty masz takich znajomych nie znaczy ze wszyscy tacy są!! nie wrzucaj wszystkich do jednego wora bo to jest dopiero PROSTACKIE i po drugie wpadki sa i będą i ciesz się że ci sie nie przytrafiła wtedy kiedy nie chciałaś bo jakby taka owa zaistniala to dzis inaczej bys spiewala:P boszee zmień myślenie bo od tego nastawienia dużo zależy:P

dobrze napisała " myslisz ze to dzieci " , ja tez uwazam ,ze czesto wynika to z charakteru , z wychowania , niektórzy chcą się nachapac jak jest mozliwosc Znam dwie osoby , których nie mozna było nazwac biedakami , a wszedzie idą na " przysłowiowy krzywy ryj " , trzebaim kupic piwo , czestowac papierosami ( bo niby nie mają, a potem po kryjomu wyciagaja swoje , ale tak zeby nikt nie zobaczył , bo trzeba bedzie poczestować ) , wpieprzają sie na np grilla z pustymi rekami , a maja kase itd , itd To sa ludzie , którza chcą na wszystkim skorzystać , podobnie jak jeszcze inny znajomy , którego maksyma to " maksimum korzysci , minimum wysiłku " :-0 którego zresztą niecierpie

nie mylcie patologii z bieda.

Tak, jasne, tyle dzieci sie robi z miłości...prosze cie... Ja miłość postrzegam tak,że pozwolę sobie na tyle dzieci bym mogła każdemu z nich zapewnić cudowny byt, by niczego im nie brakowało, by miały swoje pokoje, swoją prywatność itd. a nie tak jak moi znajomi i ludzie w okolicy czy w rodzinie!!4 dzieci w jednym pokoju śpi, małe z dużymi, kocioł, bijatyki, kłótnie, a rodzice rozkładają rece, a w co robią w nocy?dorabiaja kolejne dzieci:(żałosne!takie coś mnie wkurza!!ze potem szkoda mi takiego dziecka jak ono się mnie prosi"ciocia zabierzesz mnie nad morze- błagam"bo dziecko morza nie widziało w życiu a ma 13 lat:(a do morza 30 km zaledwie ale rodzice wolą co innego robic!!tracić kase na nowe programy w cydra +

napisalam Ci cos wyzej :) mylisz pojecia.

Nie wymądrzaj się tak, bo ta "kupa dzieci" będzie w przyszłości pracować na Twoją emeryturę.

co wysram to zjadam :O taka już jestem

wyksztalcona nie papier stanowi o wartosci czlowieka! Twoj nick swiadczy tylko jaka jestes pusta i to zarowno w glowie jak i sercu

w dodatku jestem taka bogata że nie stać mnie na utrzymanie nawet jednego dziecka