Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

Ja właśnie do sypialni kupiłam stolik pod tv, tylko taki większy z miejscem na dvd,płyty cd i teraz żałuję, bo mogłam kupić komode i więcej rzeczy by mi tam weszło. A sprzęt rtv mógł stać na komodzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leneczkowa komoda fajna, tez lubie takie proste bez ozdobnikow:) do przedpokoju juz kupilismy szafke, zaraz wrzuce zdjecie na galerie to sobie zobaczysz jaki:) QQQ myslaalm o tobie niedawno fajnie ze wrocilas do nas:) u nas dosc chlodno, nie wiem ile na termometrze bo jeszcze nie sprawdzalam, ale nie pada:) pozniej idziemy z Pati na spacer, bo tatus musi zrobic zdjecia do dowodu;) wrzucilam na galerie zdjecie szafki i Pati jak probuje "sama" jesc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa fajne mebelki i mają więcej haczyków, niż ta co ja chciałam Ci pokazać. A Pati- cudo. Jak sie cieszy. Jak ja Ci zazdroszczę, też juz tak chce :) Uciekamy na dwór, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane... wczoraj padłam nawet nie wiem kiedy, obudziałam sie na sofie o 2 w nocy w ciuchach, soczewki nie zdjęte masakra.... mam problem ;( dzwonili do mnie z labolatorium-robiłam malym posiew moczu i wyszło u obu E. coli ;( jutro rano musze znowu pobrac mocz i zawiezc. Kurcze to chyba dosc powazne jest....moze od tego tacy niespokojni są....miała któras z was taki wynik????? u nas zimno ;( i wieje że głowe chce urwać, wiec ze spaceru nici ;( ale mam stresa przez te wyniki;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porzeczkowa- zapomnialam napisac.... ty bedziesz dzidzie rehabilitowac Vojtą????ja bardzo długo sie zastanawiałam czy to dobra metoda czy nie miałam tez stresa jak miałam isc z malym i trafilam do Pani neurolog która wytłumaczyła mi ze ta metoda u wiekszosci dzieci przynosi rezultaty ale dzieci jej nie lubią i czesc rodziców jjej nie akceptuje. Zazwyczaj maluchy płaczą- ja bym nie wytrzymała chyba dlatego zdecydowałam sie na rehabilitacje bobath- bylismy zaledwie 3 razy , w domu ćwicze z malym bez stresu i widze juz efekty... napisz jak było u Ciebie, czy jestes zadowolona z Vojty...podobno dązy sie teraz do łaczenia metod ale nam rehabilitantka mówiła ze nie da się ćwiczyc zmałym i bobath i vojty razem to dziecko ma zwykle uraz i pozniej jest niechetne do ćwiczen. jesli chodzi o terminy- u nas podobnie na przyszły rok-ale jesli miałabys skierowanie szpitalne ( ja takie zdobyłam od neurologa z NFZ -pisało na gorze SKIEROWANIE DO SZPITALA) i czekałam 3 dni!!!!!! zajecia odbywają sie nie w szpitalu, ale w ośrodku rahabilitacyjnym. Nie wiem czemu takie bylo to skierowanie ale jest ono inne - czas oczekiwania sama widzisz....a jak miałam zwykłe skierowanie to na luty mnie chcieli przyjąć. nie wiem dokładnie o co z tym chodzi ale w ramach tego skierowania masz do wykorzytania około 100 godzin ćwiczen z maluchem. trzymam kciuki za rehabilitacje-my jedziemy w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundkę... Iza mój kacperek miał e.coli i z tego powodu trafiliśmy do szpitala :(, przez 5 dni mały dostawał antybiotyk - oczywiście nie chce Cie straszyć, powtórz posiew trzymam kciuki żeby był jałowy. Co do reh. to mam kilku znajomych którzy rehabilitowali swoje dzieci tą metodą i są zadowoleni z efektów więc liczę na to że u nas też tak będzie, zobaczę jak mały to zniesie. A Twoje dzieciaczki też mają wzmożone napięcie? Później z wami popisze dziewczyny a teraz muszę lecieć, Leneczkowa.. fajna komoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po spacerku, troszke padało i zimno bardzo , ale narazie jestem twarda i wychodzimy codziennie. Iza co do E.coli, to są bakterie kałowe i bardzo często dochodzi do zanieczyszczenia próbki przy pobieraniu moczu. Spróbuj pobrać jeszcze raz, ale wcześniej dokładnie wymyj okolice dupci, ręce itd.. Może następnym razem będzie wynik ujemny. Trzymam kciuki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, skoro piszecie, ze fajna komoda to chyba namówie M. i pojedziemy po nią dzisiaj. Tylko nie wiem czy mi do auta wejdzie. Co prawda mamy kombi, ale jak blat tej komody jest w 1 kawałku to cieńko to widzę :( Najwyżej zapłacimy za przywóz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leneczkowa bierz i sie nie zastanawiaj, mi sie tez podoba...już patrzyłam na całą serie:-) Lecimy dopiero na spacerek. później coś skrobne Iza trzymam kciuki żeby było ok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maluchy kąpałam przed pobraniem moczu...;((( mam nadzieje ze jakoś sie ten mocz zanieczyścił i że bedzie dobrze. Jutro wiozę rano mocz jeszcze raz.... Nieprawidłowe napięcie ma Igorek- mówią że przez to jest taki niespokojny jest i nerwowy. Martwie sie o niego bardzo bo mamjak patrze na zachowanie małej to naprawde jest miedzy nimi róznica w zachowaniu....wiadomo kazde dziecko inne ale on nie sypia całymi nocami, wyginą się i pręży czase nie moge go ubrac ani nakarmic :( mała ale piszczy :) uciekam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem:) moja mala juz spi od prawie godzinki:) leneczkowa i co kupiliscie komode? iza bidulko ile ty musisz sie nameczyc:( podziwiam cie za wytrwalosc, jestes silna babka dasz sobie rade, i zobaczysz ze juz niedlugo bedzie z maluszkami ok, i beda ci wynagradzac te dotychczasowe trudy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratunku !!! Lenka ma kolkę :( Od 16 płacze non stop , teraz na chwilkę zasnęła u M. na rękach, aż boję się ją ruszyć do kapieli. Znowu płacze lecę kąpać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już zasypia, dałam jej colinox, bo tylko to miałam. Nie kupowałam sab simplexu, bo mała we czwartek kończy 3 miesiące i myśałam, ze juz nas ta przyjemność ominie. A tu niespodzianka :( Mam nadzieje, że juz sie to nie powtórzy, bo bede musiała lepszą suszarke kupić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze juz sie to nie powtorzy, biedna Lenulka( ja dzisiaj odebralam z rossmana druga paczuszke hippa i jest jakis obiadek i chyba soczek jablkowy po 4 miesiacu, a dzisiaj kupilam jej marchewke:) moze jutro albo pojutrze troszke sprobujemy:) no i kupilam jej kleik kukurydziany, bede jej dodawac do mleczka tylko 2 razy dziennie, moze troszke mniej bedzie ulewac, zobaczymy jak tym razem brzuszek zareaguje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny Śpicie jeszcze? Fajnie Wam :-) Leneczkowa ale miałaś popołudnie i wieczór...biedna malutka tak się męczyła...skąd u niej teraz kolka przecież to już duża baba ;-) Iza trzymaj się. Twarda babka z ciebie. Patusiowa po ile dajesz kleiku na ile mleka bo ja chyba tez zaczne dawać a później powoli kaszki na noc chyba wprowadzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna dzisiaj dalam 3 miarki mleka i jedna miarke kleiku. nie robie tego mocno gestego bo daje jej z butli, a nie lyzeczka. z czasem bede robic to coraz gesciejsze, tylko musze zobaczyc jak tym razem jej brzuszek na to zareaguje. choc podobno kukurydziany jest lzejszy od ryzowego i nie powoduje zatwardzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak mojej daje 6 miarek mleka to bym musiała dwie dodać kleiku... spróbuje najpierw z jedną i zobaczę jak zareaguje. Chciałabym na noc dodać bo tak wypija 180ml mleka ale na noc może za mało syte jest dla niej bo wierci się. Wczoraj zasnęła ok 20tej i ok 23 tak jak powinna jeść jakby nie spała wierciła się i marudziła przez sen...może czuła głód ale spać jej się też chciało...a tak bardziej by się nasyciła i spokojniej spała. Ja później w nocy śpie jak mysz pod miotłą z jednym okiem otwartym bo kręci się ale niby śpi a ja czuwam a rano jestem padnięta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna tam wszystko bedziesz miec napisane:) tyle ze oni robia przepis na papke ktora sie je lyzeczka. zreszta ja to tam na oko sypie, wg wlasnego uznania:) wazne zeby na poczatku dawac troche mniej zeby maly brzuszek przywyknal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, my juz po śniadanku, nocka spokojna. Lenka rano obudziła się z uśmiechem na ustach, jakby wczoraj nic sie nie działo a mi o mało serce nie pękło :( Ania nie wiem skąd kolka. Może nałykała sie powietrza , bo ja karmię przez nakładki (bo mam za małe sutki i mała sobie nie radzi) i ostatnio Lenka coś się szarpie przy jedzeniu i odrywa te nakładki a przy tym czasem dalej ssie. No a jak nakładka odejdzie od cyca , to o zassanie powietrza nie trudno. Juz na 75 % kończe z karmieniem. We czwartek w 3 mini urodzinki podejmę decyzję. Dziewczyny nigdy bym wczesniej nie pomyślała, że to będzie dla mnie tak ważna decyzja. Jakbym podejmowała decyzję czy jeszcze raz w ciąże zajść, wyjść za mąż... Straszne.. Iza trzymaj sie i powodzenia dzisiaj. A my na 12 na bioderka jedziemy. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a ja dalej nie w humorze. Kurcze ja juz chce do pracy, do ludzi... Dziewczyny a jak wasze kontakty ze znajomymi? Bo ja jakoś tam utrzymuje ale mam wrażenie że jestem dla nich nudna bo o czym ja mogę pogadać jak siedzę non stop w domu?Nie wszyscy mają dzieci żeby chcieć o tym rozmawiać. Poza tym moja przyjaciolka najlepsza ( raczej kiedys niz teraz) ma w sobotę ślub. 500 km od nas więc oczywiscie nie jadę. A tak by mi się przydał taki wyjazd. Kiedy dziewczyny wracacie do pracy? Leneczkowa - powodzenia na bioderkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leneczkowa powodzenia na usg:) teczowa powiem ci ze przed ciaza nie mielisy jakiegos bujnego zycia towarzyskiego, wszyscy znajomi sie porozjezdzali, przyjaciolka tez wyjechala i mamy teraz w sumie tylko paru znajomych a jednych takich z ktorymi mamy kontakt czesto i od czasu do czasu sie spotykamy u nas. nie jest mi to nie wiadomo jak potrzebne, choc czasem mialabym ochote eyjsc gdzies na piwko, do kina, itp, ale nie umialabym malej z nikim zostawic poki co;) codziennie wpada do mnie sasiadka z gory , a to tez jakas rozrywka bo nie gadamy wiecznie o kupkach itp tylko ogolnie tak sobie gadamy o roznych rzeczach:) co do pracy sie nie wypowiem bo musze ja najpierw znalezc ale na pewno nie bede szukac w najblizszym czasie:) moze jak mala skonczy roczek..? jeszcze sie nad tym nie zastanawialam tak na powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa - fajnie masz z tą sąsiadką - jest przynajmniej do kogo gebę otworzyć. U mnie w bloku to sami studenci albo parki ale takie bezdzietne. Tak jakoś nietypowo! Marysia mi się obudziła. Koniec wolnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co wy kobitki dzisiaj takie zabiegane ze nikogo nie ma;) wiecie co, myslalam ze to zasypianie u Pati w lozeczku jest tylko chwilowe, jak byla przeziebiona to lepiej jej sie oddychalo bo miala wyzej pod glowka, ale od tamtej pory caly czas spi w lozeczku w dzien:) po prostu zaczyna jeczec ze jest zmeczona, odkladam ja, daje smoka i czasem zasypia od razu czasem sie troche jeszcze powierci, powyrzuca smoka, ale w koncu zawsze zasypia:) ciesze sie strasznie ze juz nie musze jej bujac w wozku bo to bylo troche uciazliwe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa - u nas z zasypianiem jest coraz gorzej!Kiedyś Marysia usypiała sama - zwłaszcza w dzień a teraz zmeczenie sygnalzuje głośnym rykiem. Wtedy trezba dać smoka, wziąć na ręcę, ciasno winąć i bujać. Po 5-15 minutach zasypia. Myślałam ze jej to przejdzie a mam wrażenie że tylko się utrwala ale nie mam pomyslu co mam zrobić. Bo jak nie reaguje to ryczy po parenaście minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a probowalas w wozku bujac? zawsze to mniejsze obciazenie niz na rekach.. tez mozna szalu dostac ale przynajmniej nie musisz dzwigac. ciekawe cZy mojej juz tak zostanie czy tez jej sie odwidzi spanie w lozeczku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wózku ryk jest jeszcze większy :) musi być przytulona i koniecznie trzymać w łapce mój palec... tak mnie to rozbraja ze jej pozwalam heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej teczowa widze ze dola masz tez ostatnio schizowalam ale ja to ze zmeczenia a ty widze z braku towarzystwa i pracy. ja towarzyska za bardzo nie jestem juz bo kiedys bardzo a wiek swoje zrobil wiec mi nie brakuje mam kolezanki tak sie fajnie zlozylo ze wszystkie mamy teraz dzieci i czasem sie spotykamy ale nie mam na to parcia zreszta ja mam prace z ludzmi tyle sie musze nagadac ze teraz od tego odpoczywam bo wracam juz w grudniu ale tylko na 2dni w tyg po 4godz wiec tak lajtowo bo i odpoczne i mala sie zajme. ja prowadze swoja firme wiec sama decyduje jak to bedzie duzy komfort to jest nie ma co tak na 8godz to nie wyobrazam sobie mala zostawic. a dzis mi zrobila niespodzianke i spala od 8 30 do 12 30 przy cycku no ale 4godz ciszy byly a teraz lezy i nawija swoje farmazony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny bardzo chetnie do was dołącze ale na początek poczytam co pisałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×