maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Patusiowa wiem co czujesz... Ja mam właśnie ten leżaczek tylko że z motywem tego lwa, ale to jest to samo - jest naprawdę super skoro już taka jesteś zdesperowana to weź go, później wystawisz na allego one się dobrze sprzedają :) tylko jeszcze Ci powiem że u mnie to często nawet leżaczek nie działa tylko ręce i ręce ale fakt że jak robię coś w kuchni lub w łazience to ciągnę go ze sobą w tym leżaczku.

łobuz sie juz obudził i wali w grzechotki na macie niedługo to będzie miał ręce pełne siniaków a wasze maluchy tez tak mają że jak biorą zabawke to sie dosłownie biją nią po twarzy? bo mój jak se nierza łupnie to mi sie łosy jerzą...

Dzięki dziewczyny, to ja dziś spróbuje z indykiem :)

wlasnie o to mi chodzi zeby ona w nim siedziala a nie lezala, mozna tak ustawic prawda? bo ja moge ja trzymac tylko na kolanach, nie musze chodzic z nia, byleby byla w pozycji siedzacej:O za cholere mi sie juz nie polozy. a to by mnie uratowalo zeby zrobic obiad czy cos, bo jak nie spi to z nia siedze a jak spi to na pol gwizdka wsyztsko robie bo pospi 30minut i sie budzi:O

hehehe tak, tak zielona mojemu też sie to zdarza a potem wielki ryk ;)

tak Patusiowa tam na 3 pozycje możesz ustawić :)

moja przewaznie bierze do buzi, ale pluszaki, bo grzechotek za bardzo nie lubi;) mala spi, ciekawe jak dlugo, ide smazyc placki ziemniaczane, jestem glodna jak wilk, nie mialam nawet kiedy zjesc:O

kurcze, jak posadze łukasza to chwile siedzi sam i ładnie trzyma równowage, ale za cholere nie chce sie przewrócić.... czasami tylko na bok się gibnie :( a kulam go na wszystkie strony i zachecam jak moge...

dziwnie zabrzmiało jak tak napisałam, chodzi że sie nie przewraca z pleców na brzuch a nie że jak siedzi to sie nie przewróci :p

hej u nas dzisiaj mrozno i rano bylo -12, zobaczymy jak bedzie popoludniu bo chetnie bym wyszla to ja sie przylaczam do mam marudzacych dzieciaczkow :) bo moja Natka tez od paru dni marudna jak nie wiem co a wczoraj to juz przeszla sama siebie. Przez 20 min tak sie darla ze jak juz zasnela to nie mialam na nic sily zielona fajny przepis, zaraz spisze bo napewno sie przyda na jakas imprezke, lubie takie przekaski :) pati ja mam lezaczek (dostalam od kuzynki jakies 2 miesiace temu) i teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niego takze kupuj szybko zeby ci rece odpoczely :) ide poprasowac bo juz mam gore ubranek malej :(

Wszystkiego najlepszego dlaPatrycji, Miłoszka i Kacperka ;D My godzinkę pospałyśmy. kurczę też muszę dzisiaj na allegro usiąść... Przepisy też sobie zapisałam ;D będzie na domówkę sylwestrową. Zielona Hania już sama siedzi, ale też się jeszcze nie odwraca z plecków na brzuszek. Jak leży tak troszkę wyżej to się jakoś obróci ale na płasko jak leży to się nie odwróci.

Dziewczynytylko usiasci płaakać :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: My przed chwila wróciliśmy od lekarza. Kamil dostał bardzo mocnego odparzenia , mało tego i poterznej afty , wielkie rany w bużce , na podniebieniu policzkach od srodka jezyku . :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Ja płacze , dobrze ze on pogodny i sie usmiecha . Znowu mase masci lekarka nam wypisała .Jutrokamilek konczy 6 msc do tej pory ja nie znałam słowo chorobano chyba ktoś na nas zły urok rzucił . Jesli chodiz o odparzenie powiedziała ze moze od syropu który mu podałam ( na zapalenie krtani) zrobił kupe i reakcja alergiczna na syrop.W tym moze byc racja bo ono pojawiło sie w przeciagu godziny . A na afty niby super dobry krem przpeisąła zobaczymy czy zadziała - A to nie wiem co zacholerstwo , a przede wszystkim skad , gdzie wszystko wyparzam .... Jestem załamana .Zadaje sobie pytanie co jeszce sie nam przytrafi w tym tygodniu ????????????Czy juz limitzłych wiesci wykorzystałam ?????

aaaaq kurczaki to wam się przytrafiło jakieś świństwo. ALe skoro mały nie jest smutny to znaczy, że mu to nie dokucza. Ma siłe i zaraz wszystko pokona ;D Także, Ty się nie możesz martwić i smucić bo on zaraz to wyczuje. Macie dobre leki to zaraz mu przejdzie :)

aaaq, wspolczuje, ale ci sie narobilo:( ale dobrze ze maly jest pogodny, widac az tak bardzo mu to wsyztsko nie dokucza dziewczyny u mnie -9 stopni, wiatru nie ma, i nie wiem czy wyjsc z mala choc na pol godzinki?

aaaq dasz rade, nie załamuj się, pamietaj ze jestws silna i dasz rade, a maluszek widzisz jaki pogodny i uśmiechniety :) cycki do góry bo może być juz tylko lepiej :)

ale pięknie słonko świeci...tylko, że -10 ciągle i wieje okropnie :( w ogóle to strasznie mi na wieczór okna w domu parują. Wietrzone jest codziennie po dwa razy i ciągle okna mokre;/

Witam was Kochane ja tylko na chwile bo mam krótką przerwę w pracy na obiad:) do mam których dzieci chorują ja dostałam już dawno od pediatry taki lek ISOPRINOSINE on jest przeciw wirusowy i przeciwbakteryjny ogólnie podnoszący odporność raz Michałek już go brał bo pediara podejrzewałą infekcję i jak dostał ten lek to nic się nie rozwinęło teraz ja i mąz jesteśmy przeziebiniu i znów małemu go podaje pisze bo może Waszym maluchom też by pomógł. aaaaq współczuje Tobie a szczególnie Kamilkowi mam nadzieje ze szybko wróci do zdrowią trzymaja się Kochana jestesmy z Wami. Dużo zdrówka i buziaczków dla Patrycji,Kacperka Miłoszka

aaaq to rzeczywiscie nie dobrze ale trzymaj sie kochana najwazniejsze ze kamilek pogodny wiec sie nie meczy. Tak najczesciej bywa ze jak sie cos dzieje to wszystko naraz ale dacie rade. Badz silna. patusiowa u nas tez taka temp i mam zamiar wyjsc chociaz na chwile jak tylko mala sie obudzi. Pewnie wiecej bedzie ubierania niz spaceru ale takie uroki zimy :)

zielona super przepis a jak jesteśmy juz przy cieście naleśnikowym to ja robie też w nim połówki parówek tak przekrojone wzdłuż jak je usmaże to wkąłdam do naczynia zaroodpornego i posypuje serem polewam ketchupem i zapiekam:) a w cieścei naleśnikowym robie też krążki cebuli pycha:)

ja tylko na sekundę!Jdziemy z mała na ten zabieg ,trzymajcie kciuki!Mam nadzieje,że nie bedzie bardzo bolało!!!Przyłaczam sie do zyczeń!!!wszystkiego dobrego dla Miloszka Kacpra i Patrycji!!!

mamanatalki daj znac jak poszlo. Trzymaj sie bedzie dobrze

Teraz was doczytałam bo Kamilek zasnał .A płakać mi sie chce jak nie wiem co .Lekarka mowila ze moze nie chciecjesc na szczescie z tym jak narazie nie mamy problemu .I cały czas za chodze w głowe od czego w buzce to sie zorbiło??Takie wielkie rany .@ dni temu nie miał na pewno ( bo z krtania bylam u lekarza wiec sprawdzała) a dziś przez przypadek zajrzałam na podniebienie :(:( do KatkaZiom ja juz kilkakrotnie słyszałam zeby nie kłaśc dzieci na poduszce do snu .My tylko flanelke podkładamy .Po roczku juz mozna wszytskiego najlepszego dla Miloszka i Kacperka. Ja też zapomniałam , tyle mam teraz na głowie patusiowa my mamy taki sam bujaczek i jest bombowy , AKmil z niego nie schodzi . do Porzeczkowa0107 ja miesko zaczełam podawać od tygodnia .Niby słoiczki sa juzod 5 msc , ale ja sie wstrzymałamczytalam ze jescze układ pokarmowy nie jest przystosowany do mięska . Izaczełam odkrólika , wiem ze mozna podawać indyka , królika .A co z kurczakiem???? BBO widziałam mase słoików I miesko podaje sie 2 razy w tygodniu .

aaaq, moj maz mial takie cos kiedys w buzi ale nie umial w ogole mowic i plakal az z bolu..dobrze ze u twojego synka wczesnie to zauwazylas i od razu zaczeliscie to leczyc wiec na pewno bedzie wsyztsko dobrze i szybko zejdzie:) dobrze ze maly chce jesc, wiec chyba nie jest najgorzej:) ja dawalam kurczaka, mala toleruje dobrze wszystko co jej podam na razie, wiec po kolei daje wszystko.

mojej kolezanki córa wczoraj znalazła u niej afty na języku i lekarka poleciła jej Dezaftan (nie wiem jak to sie pisze) podobno najlepszy

dziewczyny lepiej podać chrupki kukurydziane niż biszkopty co nie? Ale w sumie jak Hania dopiero zaczyna jeść inne jedzenie to nie za wcześnie na takie chrupki?

katka ja dalam ostatnio malej flipsa, ale jakos dziwnie go wkladala do buzi, mialam wrazenie ze zaraz sie chrupek zlamie a ona sie udlawi:O wiec poki co nie daje

ja właśnie myślałam o zwykłych takich kukurydzianych, ale to nie wiem teraz czy to nie powinny być bezglutenowe narazie. Ehss...ide szykować obiadek. Pierś z kuraka z warzywami na patelnie i ryż ;D na szybko ;P

Dziewczyny , ja mam już dosyć. Nie wiem czy to marchewka czy zęby, ale Lena tak marudzi , że juz nie chce mi się jej słuchać. Gdyby chociaż zapłakała to bym wiedziała, ze ją coś boli , ale ona cały czas jęczy :( i tylko biziu-biziu.......... Normalnie koszmar. Może to ząbki , bo strasznie pluje śliną i się ślini. Możecie mi napisać jakiś żeli używacie? Jutro jej coś kupie na dziąsełka, może będzie lepiej. I jak rozpoznać czy to zęby, macie jakieś pomysły? Dzisiaj finał Tap madl, ale nie wiem czy doczekam :(

My juz po zabiegu.Obyło sie strachem.Pan doktor posmarował dziurkę specjalna mascia i po15 min.perzebił patyczkiem kosmetycznym.Mała sie rozpłakała,ale ze strachu,bo pan doktor nie wyglądał szczególnie przyjażnie. Kurcze Dziewczyny ciężkie czasy dla nas nadeszły.Ciekawe,czy te nasze maluchy marudza tak na ząbki,czy jest iiny powód?Wszystki zaczęły w jednym czasie.

Mamonatalki cieszę sie , ze u Was ok i Natalkę nic nie bolało. Najważniejsze jest zdrowie !!!