Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonka i mamka

czego was nauczylo maciezynstwo??????????????????

Polecane posty

Gość zonka i mamka

powiedzcie czego nauczylo was macierzynstwo i malzenstwo?? Mnie bycie mama nauczylo na pewno cierpliwosci, stalam sie duzo bardziej zorganizowana, bardziej obowiazkowa. A malzenstwo nauczylo mnie rozmawiac o uczuciach(to znaczy maz mnie tego nauczyl, kiedys bylam bardzo skryta w tych sprawach) umiejetnosci rozmowy, kompromisu...nauczylo mnie troski o druga osobe. A jak jest u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy biorac pod uwage
plusy i minusy, trudy i radosci maciezynstwa wychodzi na plus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiechh
ortografii--macieRZynstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smiechh
a mnie nauczylo myslenia - jak widze, ze w tytule jest "z" a w tresci juz prawidlowo "rz", dalszych pomylek nie ma, to wnioski nasuwaja sie same... idz lepiej ugotuj obiad i do niego dolej jadu, za pomoca ktorego sie tu dowartosciowujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiechh
podziel sie tymi "wnioskami" napewno beda fenomenalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smiechh
Na pewno piszemy OSOBNO To jedyny pewny wniosek dotyczacy Ciebie. Jesli masz problem z mysleniem logicznym, to nie bede Ci sprawy ulatwiac. Popros kogos doroslego o pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego że się do tego nie
nadaję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiechh
z tym "napewno"sprawdzam twoja czujnosc..a gdzie wnioski?czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smiechh
jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasne spadaj dziecko do nauki, zanim zaczniesz kogokolwiek pouczac, zalosna istotko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-mama
malzenstwo to mnie raczej niczego nowego nie nauczylo bo bylismy ponad 9 lat ze soba wiec lepiej niz Stare dobre malzenstwo :) a macierzynstwo? na razie ucze sie ze dzidzius w brzuchu jest wazniejszy niz ja :) jego zdrowie szczegolnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiasdfohfia
Temat całkiem ciekawy i jak zwykle pojawiły się złośliwe komentarze. Małżeństwo nie nauczyło mnie niczego, potwierdziło jedynie znane przysłowie - umiesz liczyć, licz na siebie. Mimo to nadal jestem mężatką i układa mi się całkiem nieźle. Macierzyństwo nauczyło mnie planowania, myślenia naprzód. Cierpliwości nadal się uczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama rocznego synusia
Malezenstwo nie nauczylo mnie nic. Jak bylam uparta, tak jestem i dziekuje kazdeho dnia Bogu, ze znalazlam tak cudownego mezczyzne, ktory znosi taka zolze juz 10 lat i nadal tworzy z nia bardzo udane malzenstwo. Macierzynstwo nauczylo mnie, podobnie jak inne dziewczyny, cierpliwosci, pokory i nawet, o dziwo, utemperowalo moj choleryczny charakter. Dzieki ci synusiu, bo juz czasami nie wytrzymywalam sama ze soba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia1
Mnie nauczyło tego, ze nie wolno poswiecic sie tylko i wylacznie dziecku. Kocham je nad zycie, ale szlag mnie trafia siedzac w domu. Wiem, ze musze zukac pracy, miec zajecia i swoje pieniadze. Cierpliwosci niestety mnie nie nauczylo nad czym ubolewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ciekawy temat :) daje do myślenia mnie małżeństwo też raczej nic nie nauczyło, bo zanim się pobraliśmy mieszkaliśmy razem 4 lata, więc od ślubu nic nowego... tyle że jestem żoną i mam męża :) macierzyństwo wciąż uczy mnie cierpliwości, a nauczyło tego że nie ja jestem najważniejsza - potrzeby mojej córci są najważniejsze, tak jak już ktoś pisał- organizacji, odpowiedzialności za drugiego człowieka, a przede wszytskim moja córcia nauczyła mnie beztroskiego patrzenia na świat, cieszenia się z takich drobiazgów jak miałczący kotek :) wogóle to kocham ją nad życie, i już nie wyobrażam sobie mojego życia bez niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×