Patrzcie jaki fajny filmik i jaka sympatyczna para mloda

http://www.youtube.com/watch?v=JAcEv35pGA0&;feature=related

przesympatyczni - aż się uśmiechnęłam od ucha do ucha :)

filmik rewelacja.. Chyba najpiękniejszy jaki widziałam.. Idealnie nadaje się na początek filmu weselnego. Gratuluję pomysłu. Pozdrawiam :)

prześliczna para młoda ...filmik super:-)

i życzą im dużo szczęścia. Ale otoczka złożona z takiej ilości bezguścia, kiczu i obciachów, że aż zęby bolą. Mogę pobieżnie wyliczyć: - mieszkanie Pana Młodego - mebloscianka jak od Gierka, jakies koszmarne szmaciane kwiatki i lampki z bazaru... ok, można byc skromnie sytuowanym, ale i za nieduże pieniądze można mieszkanie urządzić z gustem i prostotą, bez - drużbowie sztuczni do bólu - oczywiście obowiązkowy, upiorny "slubny obrus plamoodporny" dla Pana Młodego, czyli poliestrowa kamizelka z musznikiem na sznurku - dumne wpinanie chusteczki NA PAPIERKU do kieszonki - no sorry, takie dodatki gotowce nosza tylko totalne buraczki, co się do ślubu przebierają zamiast ubrać - bukiet dla Panny Młodej - obrzydliwy, wiącha zwieńczona jakimiś powykręcanymi patykami, w totalnie passe kształcie "łzy" i w wysmiewanym już od dawna wściekłym pomarańczu - koszmarna fryzura Panny Młodej - pierdylion babciowatych loczków sztywnych od lakieru (niemal słysze jak skrzypią na wietrze), dodatkowo zwieńczony kwiatkiem (ktory pasuje do fryzur gładkich i naturalnych, a nie nagłowowych wież Babel!) - welon wpięty na ścierkę (moda sprzed 15 lat), coby dzieło fryzjerki każdy mógł oglądac i docenić... w efekcie dziewczynie niemal nie widać szyi - szczerząca się sztucznie świadkowa z atrapą podwiązki i nakładanie jej przed kamera - paw na całego moze jeszcze należało kamere wsadzić Młodej pod spódnicę i majtki "dla potomności utrwalić"?! - kto, u licha, zakłada naszyjnik do sukienki z szelką na szyję?! przecież taki dekolt z zasady wyklucza dodatkowe ozdóbki naszyjne!!! - udawane malowanie usteczek - no sorry, nikt nie uwierzy, że ona robi to naprawdę!! - i na finał kwiatek dopinany na marynarkę Młodego - ma już chusteczkę, więc kwiatek wykluczony, ale co tam, trza z Młodego zrobić choinkę, bo "się od gości nie będzie odróżniał"... chyba tylko jeszcze koguciego ogona na czubku głowy mu brakuje :( Ogólnie - więcej błędów, sztuczności, przesady i braku obycia nie dałoby się upchnąć w jednych przygotowaniach jednej pary. Pozytywem może być jedynie niebrzydka suknia Młodej, ale dodatki ją skutecznie zbrzydziły... Cała reszta - porażka.

para moze i sympatyczna - poryczałam sie ze smiechu ;) masz fajny styl pisania

ta chusteczka to mnie rozwalila;D

a sukienka Młodej faktycznie niczego sobie

hahahha a ja ich znam:P oni sa z Bialegostoku:P:P:P

a co to za piosenka??????? ta glowna??????? napiszcie tytul prosze!!!!

A po co one jej wkładają pieniądz do buta? Nie znam tego przesądu. Wie ktoś? buty ładne :)

Para może i sympatycza -> Ty jesteś jakąś specjalistką od śulbu?? wizazystka, czy jakąś inną cholerą?? Proszę Cię... Widocznie nie wszyscy maja wszystko tak IDEALNIE zaplanowane i dopracowane jak Ty.. para Młoda przepiękna.. Pozdrawiam

"para może i sympatyczna" -> to na pewno Zia86 :D

e tam. Zia by tak niemilo nie napisala.

Dziewczyny ustalmy ja się nie podszywam. Nie rozumiem jak można nie pisać z czarnego nicka i nie rozumiem jak można się podszywać żeby mówić tak brzydko.

Pierdylion babcinych loczków - hahaha leże :D

Oj Zia. Nie posraj sie

ale ta parka (choć rzeczywiście sympatyczna) zapodała w flmiku taką mase kiczu i obciachów, że aż się niedobrze robi no cóż, "ściana wschodnia", chcą mieć modnie i mają "modnie", ale to moda obyczajowo-otoczkowa z czasów Gomułki, a ciuchowa z wczesnych lat 90-tych i tyle w temacie

"żeby pisac tak BRZYDKO" - zia, z choinki się urwałaś czy całkiem zamknęłaś w swoim różowiusio-wyłącznieślubnym świateczku ciasnym jak domek dla lalek??? a może grasz tylko taką naiwną lalunię??? w końcu chwaliłas się, że przez jakiś czas byłaś aktoreczką, tylko chyba nic z tego nie wyszło :-p

Że tez zawsze w takich topicach znajdzie się jakieś wredne do bólu babsko, które oczywiście musi wszystko skrytykować, a czepia się dziewczę wyjątkowo Więcej pokory słonko, bo to co ty uważasz za obciach niekoniecznie nim jest. O ile wiem, wyrocznią mody nie jesteś więc zapamiętaj, że ludzie mają różne gusty i nigdzie nie jest powiedziane, że to twój gust jest "cacy" a wszystkie odmienne upodobania od twoich są " be" i obciachowe. Dla mnie największym obciachem jest takie nadmierne krytykanctwo - nawet się min drużbów czepiła... Widocznie uśmiechali się nie tak, jak to teraz modne:-D BTW, fryzurę młoda ma bardzo ładną i pasującą do twarzy i sukni. A bez naszyjnika jej szyja by wyglądała zbyt "goło" nawet mimo tego paska na szyi.

chyba wyłącznie według kolejnej niewydarzonej "księżniczki tylko w dniu ślubu", co to musi miec diademik, welonik, naszyjniczek, bransoleteczkę, pierścioneczek, falbaneczki i koniecznie wszystko na raz, bo inaczej będzie za biednie i na PM nie będzie wyglądała...

Nie, ja po prostu nie mogę zrozumieć jak ktoś może być tak niemiły bez powodu. Ten filmik również nie jest w moim stylu ale nigdy bym się tak nie wyzłośliwiała na forum na temat dziewczyny której nie znam i która nic złego nie zrobiła. Najważniejsze, że im się podobało i byli szczęśliwi. :)

>chyba wyłącznie według kolejnej niewydarzonej "księżniczki tylko w dniu ślubu", co to musi miec diademik, welonik, naszyjniczek, bransoleteczkę, pierścioneczek, falbaneczki Do ślubu szłam w krótkiej (do kolan) szytej u krawcowej skromnej jak na obecną modę sukni. Na głowie miałam krótki, delikatny welon, żadnej fryzury - mam naturalnie kręcone włosy, nie upinałam ich nawet. "Naszyjniczka" , pierścioneczka" i "bransoleteczki" nie noszę, bo już wyrosłam dawno z wieku przedszkolnego i noszę po prostu naszyjnik, pierścionek i bransoletkę;-P Mimo, że - jak sama widzisz - gust tamtej panny młodej różni się od mojego bardzo, nadal uważam, że to chamstwo wleźć na taki topic i wyszukiwać na siłę kolejne rzeczy do skrytykowania. Tej Młodej się podoba to, mnie tamto - i koniec. Osoby dojrzałe wiedzą, a przynajmniej powinny wiedzieć, że gusty są różne.. ale to już pisałam w poprzednim poście więc nie będę się powtarzać. A co do tej szyi - tak, byłoby tam zbyt pusto i według mnie, taki delikatny naszyjnik, jak miała ta dziewczyna, jak najbardziej tam pasował. Co więcej - jeśli jakaś dziewczyna wymarzy sobie, jak to dziwacznie (a chyba miało być szyderczo, ale nie wyszło :-D ) napisałaś, diademik, welonik, naszyjniczek, bransoleteczkę i falbaneczki, to ja po cichu mogę pomyśleć, że mi się to nie podoba., Ale mam na tyle taktu, żeby nie wrzeszczeć o tym publicznie, bo to jej dzień i jej gust więc niech sobie nosi co chce. A przyczepić się nawet do tego, jak ma młody umeblowane mieszkanie i wyśmiewać się z tego publicznie to po prostu szczyt nietaktu.

>szyja wygląda zbyt goło??? Nie napisałam, że WYGLĄDA goło, tylko, że bez tego łańcuszka tak by wyglądała.

A według mnie oboje wyglądali pięknie :) Widziałam niejedną parę młodą i słowo honoru - widziałam takie niewypały ,że szok :( owszem , moda- modą , ale jak widzę pana młodego w przykrótkich spodniach ,albo marynarce o 2 numery za dużej ,że biedak dłoni wydostać z rękawów nie może , albo pannę modą ściśniętą gorsetem jak baleron , "bo tak będzie wyglądała szczuplej ",ale nieważne ,że sadło jej się wylewa spod pachy , albo umalowaną jak pajac bo nigdy wcześniej się nie malowała a teraz wychodzi za mąż i kamerzysta będzie ją filmował :( to są porażki , a tych dwoje .... świetnie się bawili i nie zamulali cip y , "bo są niemodnie ubrani" albo mają nie takie meble w mieszkaniu ....żal za takie wypowiedzi... :(

ramiączko jeszcze dodatkowo zawieszone wisiadło to za dużo szczęścia. Skraca dzieczynie szyję i robi z niej choinkę a zia ZAWSZE (np. na forum GW) zawsze dodaje z patosem "najwazniejsze, że są szczęśliwi", i dziewczyny stamtąd dawno już mają z tego nieodzownego zwrotu niezłą polewkę ;) zia, popracuj nad sobą, ty nasza samozwańcza królowo stylu, bo się powtarzasz ;) a przeciez za wszelką cenę usiłujesz byc taka oryginalna... ;) no nie mogę normalnie - tylko winni się tłumaczą, kto tu prosił, byś opisywała SWÓJ wygląd w dnu ślubu?? a tu z całą epopeją osobistą wyjechałas, tylko po co???

>kto tu prosił, byś opisywała SWÓJ wygląd w dnu ślubu?? Po pierwsze; odkąd to na forum pisze się tylko to, o co ktoś prosi? Może jeszcze pozwolenia na opublikowanie danego tekstu będziesz wydawać?:-D Po drugie - ktoś mi napisał, że jestem jedną z tych co się bawią w dniu ślubu w księżniczki, więc napisałam tej osobie jak bardzo księżniczkowato wyglądałam:-) A kto _ciebie_ prosi, żebyś wypisywała tutaj rzeczy o innym forum i opowiadała tutaj, co pisze na tamtym forum dana użytkowniczka? Takie male donosicielstwo, żeby kogoś choć troszkę ośmieszyć? Ona przynajmniej ma odwagę pisać i tu i tam pod tym samym nickiem. A ty? Podasz swój nick z forum Ślub i wesele?

Ja się nie wstydzę. :) Zawsze używam tego zwrotu specjalnie bo to rzeczywiście najważniejsze. :)

żeby świat pokornie spełniał twoje idiotyczne kaprysy, i żeby tatko hojnie pieniążkami na kolejne wymysły córuni sypał więc nie klep tutaj o czyimś szczęściu, które i tak masz w nosie, bo myślisz wyłącznie o sobie

Nieprawda. :) Ja zawsze staram się pomagać i doradzać innym forumkom żeby ten ich wyjątkowy dzień był dla nich najpiękniejszy. :) Nie mam ukrytych złych intencji.