Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grzesiu b,

Problem z narzeczoną

Polecane posty

Gość piczkaxxxxxxxx
"moja dziewczyna jej nie lubi poniewaz nie akcpetuje kolezenstwa z inna dziewczyna i czesto mi o tym powatrzala " jeszcze ci kurwa cos wytłumaczyc ? czy sie dalej bedziesz osmieszac czepiajac kazdego mojego słowa ? NIE AKCEPTUJE KOLEZENSTWA Z INNA DZIEWCZYNA (jeszcze za małe literki ? ) 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callendariooooooop
heh i ten cytat ma niby swiadczyc o tym, ze autor zgodzil sie nie spotykac i rozmawiac z innymi?? Heh nie osmieszaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
a skad ty kurwa mozesz wiedziec ze sie nie zdeklarował ?:D koncze z toba konwersacje gdyz to nie mój poziom pa bejbe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callendariooooooop
poza tym nadal nie widze, ze on sie zdeklarował nie utrzymywac kontaktow z innymi kobietami. NIE INTERESUJE MNIE TO CO JEGO NARZECZONA MYSLI ALE TO CO ON PISZE. ROZUMIESZ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callendariooooooop
masz racje do pięt mi nie dorastasz dziewcze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
a n ie pomyslalas ze mogl sie zdeklarowac a ty o tym nie wiesz bo nie napisal tego na forum ?? poza tym wyraznie napisalam ze chodzi o spotkania SAM NA SAM,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonimrggrfg
oj piczkaxxxxxxxx nie potrafisz sie przyznac do bledu.. to nic strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
NIE ZNASZ mnie i nie mow ze nie potrafie sie przyznac do błedu tego nie mozna mi zarzucic uwierz:) wystarczy tylko ze wskazesz mi ów błąd a ja przemyśle , dokonam analizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
bo jak narazie to z ta dziewczyna "kłócimy sie" o trafna analize oraz interpretacje tekstu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
Jezeli dziewczyna nie akceptuje tego, ze facet ma kolezanke w pracy to jest niedojrzala i zakompleksiona. Kazdy normalny, zdrowy czlowiek ma kolezanki i kolegow w pracy, z ktorymi w porze lunchu spedza czas. Co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo czwarta rano to akurat
pora na lunch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, powinienes wyprosic kolezanke gdy juz wszyscy poszli!!!!skoro twoja ala jej nie lubi....a poza tym jak laska zostaje na noc pije drinka i sie zali to jest wiesz taki sygnal zebys ja pocieszl!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
moze jest niedojrzałą ale autor troche przegiął z tym nocnym wojazem wiedzac ze dziewczynie sie to nie podoba , a skoro ona mowila ze nie akceptuje kolezenstwa to powinien to uszanowac czy jest dojrzala czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
No, ale ja tutaj czytam, ze ona ma pretensje nie tylko o te 4 rano, ale takze o kawe w pracy. Gdyby to babka spedzila pol nocy na rozmowie z facetem i facet tego sie czepial, to zaloze sie, ze takowa mialaby to sztab adwokatow swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
Zadne argumenty mnie tutaj nie przekonuja. Ona jemu po prostu nie ufa. Autor, co jej zrobiles w przeszlosci, ze ona teraz dmucha na zimne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
no to sie zakładaj skoro autor godzil sie na takie zachowanie dziewczyny i mimi wszystko oswiadczyl jej sie to chyba nie nam oceniac czy powinien jednak znosic jej fochy czy ja zostawic jest jeszcze cos takiego jak szacunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
popieram piczke i resztę dziewczyn. ja mojego bym zabiła za takie coś. dziewczyna wyraźnie powiedziała ci, że kontakty z tą koleżanką jej się nie podobają, więc niby jak miała zaakceptować spotkanie sam na sam przeciągające się do 3 czy tam 4 w nocy? mogę sobie być zakompleksiona itp ale ja bym zajebała gada na miejscu. nie szanujesz uczuć swojej dziewczyny. nie interesuje cię to, jak ona się poczuła. ważne jest, że podbudowałeś swoje męskie ego i że koleżaneczka z pracy jeszcze bardziej cię polubiła. nie jestem za jakimś trzymaniem w klatce swojego faceta, ale jakieś granice muszą być! jeśli ci się to nie podoba, to po cholerę się oświadczałeś? znasz dobrze swoją dziewczynę i wiedziałeś, że takim postępowaniem ją skrzywdzisz, ale wolałeś być taki fajny w oczach innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
zaufanie hmmm , dziewczyna jest po prostu ostrozna , czy ty bys sie nie zdenerwowala gdyby twoj facet siedzial do rana z dziewczyna, ktora podejrzewasz o to ze go podrywa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
No, ale w przeciez on w pracy nie uniknie kontaktu z ta dziewczyna, wiec co? Moze ona bedzie oczekiwala, ze autor zmieni prace? Szkoda, ze znamy cala historie (i nie mowie tylko o te z 4 rano w tytule) z jednej strony. Bo byc moze wysluchanie dziewczyny autora rzuciloby tez swiatlo na inne aspekty ich zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
Myslicie, ze autor jest na tyle pokretny, ze dlategoo o tej 4 rano powiedzial swojej dziewczynie, zeby uspic jej czujnosc, gdy tymczasem zamierza, mimo ze zaprzeczal, zrobic cos z kolezanka z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
nie mowimy o unikaniu kontaktow w pracy lecz o nadmiernej poufałości mimo ze jego dziewczyna tego nie akceptuje co innego sztywny kontakt służbowy a co innego szeroko pojete kolezenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
Cala ta sytuacja dalej rozwinie sie tak, ze on nadal bedzie utrzymal kontakt z kolezanka, bo to konktakt niewinny, tyle ze juz nie bedzie sie tym chwalic swojej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i czytam twoje wypowiedzi i widzę że jesteś żałosny. Jestem prawie pewna że dziewczyna nie wkurza się tylko o to pocieszanie w pokoju sam na sam z alkoholem i w nocy. Tylko w jakiej sytuacji ją postawiłeś. Sorry już ja widze gorące plotki w twojej pracy na temat was dwojga - myślisz że twoja narzeczona na to zasługuje?!?!? A po drugie chodzi o to, że masz w dupie to że ona po prostu nie cierpi panny (nie ma jak dobra kobieca intuicja ;) ) i nie widzisz nic złego w tym co zrobiłeś. Proszę cie co innego piwko na mieście z koleżanką a co innego TO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam optuje za tym żeby narzeczona autora znalazła sobie przyjaciela. Takiego co np pomoże jej cos naprawić jak autor w tym samym czasie np pojedzie w delegacje. Nie sądzicie kobietki :) Po prostu sie chłopak rozbuchał, bo jest pewny swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
ale tu nie chodzi o to czy ja zdradził czy nie i czy mogł to zrobic czy tez nie :) po prostu nie był do konca lojalny wobec dziewczyny -proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
ALe w pracy nie trzeba utrzymywac sztywnych kontaktow... Ja mam serdecznych znajomych wsrod kobiet i mezczyzn w pracy... Wychodzimy razem na kawe po pracy itd. Czasem wychodze tylko z kolega, poniewaz mamy do pogadania. Moj facet tez spotyka sie z kobietami i to mlodszymi ode mnie; i to sam na sam, w swoim gabinecie, pija przy okazji kawe i tez zbaczaja z tematu glownego i rozmawiaja o wielu rzeczach-moze wiem tylko o polowie. Ale mamy zaufanie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie was maja przekonac argumety a jego narzeczona...moim zdaniem powinien ja wyprosic bo chyba narezczona waznieszja od kolezanki, ale tego nie zrobil, i nie wiem dlaczego nie ale wytlumaczenie ze nie chcial byc niemily jest glupie i tyle musi znalezc teraz sposob by dogadac sie z ala, tylko jak jak ona jest mocno obrazona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333wwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww
koralowa heh dobry pomysł z tym kolegą. bo faktycznie się troszkę Grzesiu rozbuchał. ta jego narzeczona mogłaby mu trochę nosa utrzeć.rzeczywiście zbyt pewny swego facet jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg***
Jesli te zakazy dotyczy tylko 1 kolezanki z rzeszy takowych, no to ok, moze podpadla czyms. natomiast jesli dziewczyna autora ogolnie jest jakas despotyczna, zaborcza itd, i kaze mu unikac wszelkiego kontaktu ogolnie z kobietami to... to jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczkaxxxxxxxx
"Moj facet tez spotyka sie z kobietami i to mlodszymi ode mnie; i to sam na sam, w swoim gabinecie, pija przy okazji kawe i tez zbaczaja z tematu glownego i rozmawiaja o wielu rzeczach-moze wiem tylko o polowie." no właśnie WY działacie na takich zasadach a ONI na innych wiec nie wiem po co o tym wspominasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×