Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiajaca przyjaciolka

Jego dziewczyna mnie nie lubi. Boje sie ze zniszczy nasza przyjazn

Polecane posty

Gość Jeleń nr 2...
"Teraz to sie powaznie zastanawiam czy mu tego nie powiedziec. jak myslicie mowic mu o tym czy nie? jestem na nia zla i chce powiedziec mu o tym" Widać po tych słowach, że traktujesz go jako swoją własność, uważasz siebie za najważniejszą kobietę w jego życiu. Nie chcesz jego szczęścia, chcesz żeby on był sam do końca życia, zależny od Ciebie. Kobieta bluszcz. Staniesz na rzęsach żeby jego związek się rozpadł. Może nie dopuszczasz do siebie tej myśli, ale to widać po Twoich wypowiedziach. Jego dziewczyna jest bardzo mądra, od razu zobaczyła co z Ciebie za ziółko. Mam tylko nadzieję, że facet w końcu zacznie myśleć o swoim szczęściu i się od Ciebie całkowicie odetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shilla999
jak ja słyszę o przyjaźni damsko-męskiej to mnie szlag trafia! mój facet miał taką przyjaciółkę co niby zgwałcona została, nie mogła srworzyć związku ale do mojego chłopaka się żaliła, ponoć innym nie mogła ufać, jemu ufała.Pisała do niego różne smuty, że tam ma rocznicę śmierci ojca, że jej zależy na moim facecie itd jak on nie odpisywał dłużej to już wielkie pretensje że zapomina o niej itd na początku akceptowałam potem sie wkurwiłam gdy nie pokazywał mi smsów od niej! to było za bliskie dla mnie, ta ich relacja.Mój facet nie widział zagrożenia ale ja tak.Próbował mi tłumaczyć, że to przyjażń że ona nawet jakby chciała nie może mieć chłopaka.W końcu przestał do niej pisać i ona mu napisała, że zrywa znajomość bo po co jej przyjaciel co nawet eska nie napisze i że zyczy mu szczęścia w życiu, że był jej bliski i żeby żałował że stracił taką fajną koleżankę :o potem długo był spokój i napisała życzenia na wielkanoc! facet nie odpisał a teraz mam spokój bo zmienił numer i ona go nie ma :D dlatego wkoorwiają mnie takie przyjaciółki co żalą się do zajętych facetów, ja miałam kumpla ale zerwałam znajomość (teraz jesteśmy na 'czesc') jak sobie znalazł pannę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
jakbym nie chciala by kogos mial to bym miala pretensje o wszystkie jego dziewczyny, a przeciez pisalam ze lubilam jego byla. Nigdy nie mialam pretensji o to ze on sie z kims spotykal i on takze. Nie czytacie chyba tego co pisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
nie zale sie jemu i skad od razu takie poczucie ze to kobieta jest nachalna i sie zali? A facet? Wspolczuje takim kobieta, ktore odczuwaja zagrozenie ze strony kazdej innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalam tylko dwie strony pierwsze. Ale masz moje poparcie. Te co tu dopatruja sie z Twojej strony zlych intencji pewnie same kiedys zachowywaly sie tak jak dziewczyna Twojego przyjaciela. Nic nie rob sama- nie pisz do niej nic. Ta sytuacje sam rozwiazac musi facet. Inaczej w razie niepowodzenia Ty oberwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
ja nie mam zamiaru nic robic, odpisalam jej tylko, ze absolutnie nie bede prowokowac zadnych klotni. Jutro sie z nim spotkam normalnie i nic nie powiem o tym co napisala. Chyba ze sam bedzie nalegal i dopytywal sie, ale mam nadzieje ze tak nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie nalegasz na wasze spotkania powinnas usunac sie w cien albo wyjasnic jego dziewczynie ze to on chce sie z toba widywac przepraszam ale co to ca gowniarz i gnojek ze nie potrafi zadbac o odczucia swojej kobiety nie widzi sygnalow ze ty nie proponujesz bo ona cie atakuje ona juz dawno go powinna kopnac ehh szkoda gadac a ty naprawde nie odbieraj od niego tel nie spotykaj sie jak on taki daremny jest i nie umie sie zachowac a co to ma znaczyc byc w zwiazku i spotykac sie sam na sam z jakas baba wlasnie dlaczego nie mozecie spotykac sie w 4 jako dwie pary albo w trojke ty i oni we dwoje?? jak to jest przyjazn ona tym bardziej powinna cie dobrze poznac i tez powinnyscie sie zaprzyjaznic spotkania raz 2 razy w tygodniu !!! no ludzie bez przesady ja tez zrobilabym awanture mezowi zanim poznalam meza on tez przyjaznil sie z pewna dziewczyna odkad jestesmy razme fakt pisza do siebie i spotkali sie moze kilka razy w wyjatkowej sytuacji bo moj maz ma zasady i ja nie musialam nawet interweniowac zawsze ich korespondencje mam do wgladu zreszta on czasem jak jest zajety prosi zbeym przeczytala smsa i jej odpisala telefon jest na wierzchu do mojej dyspozycji ja tez ja poznalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
taka sobie jedna dziewucha- przeczytaj temat to moze wtedy zrozumiesz dlaczego nie spotykamy sie juz we 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok juz wlasnie doczytalam i tak uwazam ze poowinnas zerwac z nimi czy z nim kontakt bo oni sami ze soba nie moga dojsc do ladu naprawde dostanie ci sie po glowie za to dziwie sie ze chcesz brac w ty udzial i jeszcze spotykac sie z tym facetem przeciez to jest jak w telenoweli badz rozsadna i odetnij sie od tego niech oni sami najpierw sie dogadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja to widze tak ze jestes dla ich obojga taka pluszowa zabawka o ktora oni sie kloca na twoim przykladzie proboja ustalic wplywy w zwiakzu i pokazac kto rzadzi dla twojego dobra przestan sie z nimi obojga jakkolwiek kontaktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
oni sie nie kloca o mnie, on jej powiedzial ze nie zakonczy ze mna przyjazni i ona o tym wie dlatego wypisuje do mnie. I owszem ja moge powiedziec ze nie bedziemy sie spotykac, ale co z tego jak on ja za to obwini. Ja nie chce sie wtraca, zostawie to jak jest, jesli ona chce sie klocic to prosze bardzo ale mnie niech w to nie miesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotango
mialam identyczna sytuacje. Przestalam dzwonic, zrobilam to dla niego zeby nie ranic tej drugiej osoby i przy tym jego. Kontakt zerwany totalnie. Znajdz sobie innego przyjaciela i daj temu czlowiekowi spokoj bo to sie zle dla niego moze skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
po raz setny powtarzam ze ja do niego przestalam dzwonic, proponowac spotkania. To on do mnie zadzwonil, chce sie spotkac jak zawsze na kawe i pogadac. Przeciez ja go nie nekam wiec jak mam dac mu spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jej powiedzial ze nie zakonczy ze mna przyjazni i ona o tym wie dlatego wypisuje do mnie. wlasnie to jest chora sytuacja ona A on B a ty jestes karta przetargowa odetnij sie od tego i juz albo powiesz mu wprost ze bedziesz sie z nim spotykala jak on to z nia zalatwi jak sie dogadaja najlepiej zrobcie spotkanie we 3 niech wszystko sie wyjasni powiedz ze nie bedziesz znosila tych ich gierek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotango
w takim razie ten facet nie jest w porzadku wobec swojej dziewczyny. Ma cos do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
Nie ma nic do mnie, lubimy sie tylko i tego jestem pewna. On ja traktuje dobrze, to dobry facet. Przeciez przez te 16 lat mielismy roznych partnerow i nigdy nie bylo takich problemow. To nie jest tak, ze on byl sam i nagle ma dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za manipulantka
>Nie chcesz jego szczęścia A cóż to za szczęście u boku zaborczej i mataczącej za jego plecami panieny? Dziewczyna _za jego plecami_ knuje intrygi, żeby go pozbawić kontaktu na którym mu zależy, ma jeszcze czelność stawiać jakieś wymagania osobie całkowicie dla niej obcej, żeby ta jej pomogła ukryć jej intrygi przed chłopakiem. Zachowuje się podle a przed nim chce grać aniołeczka niewinnego. Autorko, jak jesteś jego prawdziwa przyjaciółką to mu to powiedz, niech wie, z kim się związał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca przyjaciolka
dokladnie to manipulantka, teraz juz jestem tego pewna, bo zadzwonila do mnie i powiedziala ze lepiej zebym zerwala z nim kontakt poprzez klotnie bo inaczej ona postawi mu ultimatum ze albo ona albo ja. Normalnie dziewczyna jest zalosna powiedzialam jej ze mam zamiar mu powiedziec ze nie bede sie z nim spotykac bo ona sobie tego nie zyczy a ta wariatka zaczela sie drzec ze chce zniszczyc ich zwiazek. Mam juz tego dosyc i powiem mu jutro wszystko i pokaze co to zalosne dziewcze do mnie wypisywalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradoksalnie
jestem w identycznej jak ty sytuacji.I jeśli to twój prawdziwy przyjaciel - nie zrezygnujecie z siebie, bez względu na to, czego żąda zazdrosna i śmieszna osoba. I nie ukrywaj niczego - skoro to twój przyjaciel - powinien wiedzieć, jaka kobita mu sie trafiła, hehe. Niech sam sobie wyrobi zdanie. Nie oceniaj jej postępowania - ale zdaj mu z tego postępowania relacje. a jej powiedz, że oczywiście, że mu powiesz, jak sie ona zachowuje. Nie rezygnuje sie z wieloletniej przyjaźni przez jedną osobę, w dodatku doszczętnie egoistyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu facet jest kawałem chuja, lepiej dla dziewczyny że ją rzuci, niż gdyby całe życie miała być w cieniu przyjaciółki. Niech znajdzie faceta dla którego będzie najważniejszą kobietą, a nie 'tą drugą'. On może kiedyś znajdzie kobietę która nie będzie stała w Twoim cieniu i będzie dla niego ważniejsza niż głupie znajomości. A Ty... Cóż, mam nadzieję że Twój facet znajdzie sobie przyjaciółkę i zobaczysz, jak się wtedy czuje kobieta ciągle pod napięciem, której facet daje odczuć że jest gorsza, bo lepiej mu się rozmawia i wychodzi z przyjaciółką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciele od zawsze na zawsz
hmm przyjaciel to ważna osoba w życiu człowieka i prawdziwy przyjaciel pozwoli przyjacielowi odejść w odpowiednim momencie, gdy widzi, że jego przyjaciel może być szczęśliwy. Mało osób w moim życiu zasługuje na słowo przyjaciel, kojarzy mi się z kimś wyjątkowym i ważnym, z kimś na kogo zawsze pomoc możesz liczyć i ta osoba Cię nie zawiedzie. Takich przyjaźni nie można niszczyć, bo są bezcenne. Jednak droga autorko troszkę przesadzasz, spotkania cotygodniowe albo częstsze, gdy on ma dziewczynę, to z Twojej strony egoizm, chcesz być dla niego ważniejsza od jego dziewczyny? Mam PRZYJACIELA tysiące godzin spędzonych razem i jeszcze więcej przegadanych godzin, o wszystkim, totalnie, nie rozmawiam nawet z siostrą tak jak z nim a on z nikim jak ze mną. Nigdy między nami do niczego nie doszło i nigdy nie dojdzie, my to wiemy!! Mogliśmy spać w jednym łóżku i gadać do rana (jak brat z siostrą) mogliśmy razem się upić śmiać i płakać... Jednak jak przyszedł czas, że każde musiało iść swoją drogą, zostaliśmy przyjaciółmi i jesteśmy dalej!! On ma dziewczynę ja faceta (jesteśmy po 30) i naszą przyjaźnią nie denerwujemy naszych partnerów. Dzwonimy teraz do siebie jak coś jest bardzo ważnego, niekoniecznie odbierze/odbiorę telefon już, ale zawsze oddzwonię/oddzwoni. Niekiedy jest to chęć wygadania, pogadania zdarza się to może raz na pół roku. Rozmawiamy wtedy ze 4 godziny. Niekiedy ja jestem w jego mieście albo on w moim i idziemy na kawę na pół dnia. Nie zatruwa mi życia ani on mi. Przyjaźń ale w ramach rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaciele od zawsze na zawsze najpierw doczytaj a potem pisz piekny wyklad TO ON a nie ona zabiega o czeste spotkania. Ona stoi w cieniu. A po za tym partnerow sie zmienia a prawdziwego przyjaciela ma sie na cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciele od zawsze na zawsz
no zgadzam się. Partnerów się zmienia:):) a przyjaciela mam na zawsze i powiem Ci, że gdyby on, gdybym ja potrzebowała, żeby był albo ja przy nim przez tydzień i dłużej, bo chciałabym, żeby był, i tylko milczał, bo jest mi potrzebny albo ja jemu, to tak by było. Przerobiliśmy to:):). I zostawiłabym faceta jakby tego nie zrozumiał:(:( a on laskę:(:(. Przyjaźni się jednak nie da zniszczyć:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
Mój facet miał taką przyjaciółkę. Tez miała chłopaka, też nic od niego nie chciala, ale wkurwiała mnie ta relacja, bo moim zdaniem byla zbyt bliska. Cos tam sie miedzy nimi popsuła, nie miało to w ogóle nic wspólnego ze mna, chodziło o to, że on ją zatrudnił i ona oczekiwała specjalnego traktowania, nie dostała go, a do tego zobaczyła jego całkiem inne oblicze, jakiego on używa w pracy ;) Bardzo ja to wszystko rozczarowało, a że to taka mamałyga, co to wszystko musi przeanalizować, przedyskutować, przemękolić, a jak nie, to jest smutna - to sie rozczarowała jeszcze bardziej i tak się przyjaźń zakonczyła. Dalej ze sobą gadają, ale relacja sie zdecydowanie ochłodziła. i dopiero teraz ja to mogę zaakceptować. Trudno partnerce zakceptować taką znajomosć partnera, gdzie jedyna różnicą między związkiem a tą przyjaźnia jest to, ze z nia nie uprawia seksu. Nie znam żadnej kobiety, która by przychylnym okiem patrzyła na takie przyjaźnie - i abstrahuje tu w ogóle od podejrzeń o romans, chodzi mi tylko o płaszczyznę emocjonalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaton1234
Ciekawe kiedy glupiutkie baby zrozumieja, ze przyjazn jest zawsze wazniejsza od faceta. ZAWSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulliiillls
powiem ci autorko,ze jestem w sytuacji tej dziewczyny twego przyjaciela,tyle,ze ja sie buntuje,ze nie wypisuje...To moze mi zdradz o czym tak gadacie w sekrecie przed dziewczyna bo jestem ciekawa....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciele od zawsze na zawsz
gada się o wszystkim totalnie bez ściem, bez tego, że Ciebie zaboli jak Ci powie, że ... bo mnie nie zaboli, bo ja jestem jak siostra... gadasz o giełdzie, polityce, facetach, dziewczynach... ja mam dziecko i mój przyjaciel też jak mnie wkurzyło to jak mój partner powiedział do mojego dziecka, i co o tym sądzi jak jego partnerka postąpiła tak i tak i co ja sądzę nigdy sobie nie bruździmy i nie krytykujemy naszych partnerów rozmowy bez końca........ Tęsknię za nimi.......... jutro zadzwonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona bardzo kobieta
Matko święta, kobity ale Wy jesteście zazdrosne, zaborcze i idiotyczne... Aż brak mi słów. Ja też mam przyjaciela, tyle że od 19 lat, on ma żonę, ja mam męża i nigdy takich cyrków nie było. Nie gadajcie, że nie istnieje przyjaźń między facetem i kobietą, bo istnieje. Ta jego dziewczyna jest niezrównoważoną i niepewną siebie manipulantką i uważam, że wręcz powinnaś uświadomić swojego przyjaciela z kim w ogóle się zadaje. Sama mówisz, że chcesz jego szczęścia, więc mu opowiedz o całej sytuacji, a na tę laskę lej sikiem prostym. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy miałabym zakazywać czegoś mojemu mężowi, a już tym bardziej kontaktu z przyjaciółmi. On też ma przyjaciółkę i bardzo ją lubię, a ona mnie. Po prostu jestem absolutnie pewna mojego związku, a co więcej - jestem pewna siebie i wiem, że jestem najlepszą kobietą dla mojego męża. Nie rozumiem jak można wymagać zerwania długoletniej przyjaźni... Ja miałam 5 lat jak poznałam mojego przyjaciela. Chodziliśmy razem do przedszkola i wybiłam mu zęby - tak się zaczęła nasza przyjaźń. Byliśmy praktycznie nierozłączni, traktuję go jak brata i przyjaciela. Nie oznacza to, że wypłakuję mu się w ramię, bo raczej mamy zabawne, ciekawe i po prostu inne tematy do rozmowy. Podsumowanie dla Autorki: babiszona olej, przyjacielowi otwórz oczy. Będzie ok! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allelulyja
wkurzona - ale tu nie chodzi o to, czy on z przyjaciółka SYPIA Mnie konkretnie chodziło o to, że to JA chcę być jego najlepszą przyjaciółką, zeby z nikim innym nie miał takiej więzi, jak ze mna, żeby nikomu tak nie ufał, jak mnie. Ja swojego faceta nie mam tylko po to, żeby mi za przeproszeniem regularnie przepychał dziurę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×