belatunia 0 Napisano Wrzesień 6, 2010 Słuchajcie jest taka sytuacja, chłopak ze mną zerwał, przez rożnego rodzaju problemy. Ja nie potrafiłam się pogodzić z tym faktem i przez pewien czas walczyłam, pisałam, dzwoniłam, robiłam wszystko co w mojej mocy, po jakim czasie spotkał się ze mną i oznajmił ze mnie nie kocha i kochać już nie będzie i to jest definitywny koniec, ja błagałam o to by przemyślał sprawę, ale nic z tego nie miałam. Po czym pożaliłam się siostrze ona mnie wsparła i otworzyła oczy, w momencie kiedy pojechałam po swoje rzeczy do byłego on oświadczył mi, ze mnie okłamał ze mnie nie kocha bo chciał zobaczyć moja reakcje i ze chce ze mną być i nie wyobraża sobie życia beze mnie, powiedział również, że za łatwo odpuściłam sobie nasza miłość, i że miałam dać mu tyle czasu ile chciał, tylko tyle że on jasno i wyraźnie powiedział mi KONIEC. I jeszcze jego stwierdzenie "jedno życie, jedna miłość, jedna śmierć..." i co ja mam teraz na ten temat myśleć, powinnam do niego wrócić po raz kolejny, czy lepiej zacząć wszystko od nowa, sama?? Jeżeli możecie to pomóżcie mi, proszę!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach