nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem...

mam coreczke, ma niecale 5 miesiecy, zawsze ladnie usypiala wieczorem, od jakis 2 tygodni mam masakre, drze sie w nieboglosy, upie ja, odkladam do lozeczka budzi sie i placze jak nie wiem...nigdy taka nie byla, nie musialam jej usypiac na rekach, wystarczy ze wlozylam ja do lozeczka i zasypiala, ale ostatnio jest masakra, ostatecznie usypia ok 23 w nocy poplakuje mi przez sen, nie wiem co sie dzieje...

może zaczyna ząbkować?

temperature lub wychodzą ząbki

temperatury nie ma, czy zabkuje nie mam pojecia, ja nie widze nic...

Ja też myślę, że to ząbki. Nic nie widzisz, bo dopiero wychodzą. Jak już jakiś wyjdzie, to dla małej będzie to ulga i powinna przestać tak płakać. Póki co smaruj jej dziąsełka (prawdopodobnie dolne) Dentinoxem. A może jest głodna? Karmisz ją piersią? Mój synek w tym wieku płakał, bo już mu nie wystarczał mój pokarm i musiałam przejść na karmienie mieszane, a później na tylko na butelkę.

a ślini sie bardziej niż do tej pory?? ma rozpulchnione dziąsełka?? przecież zęby nie wychodzą z dnia na dzien (a szkoda)

Kup czopki uspokajające viburcol,czasem dzieci sa takie niespokojne:((te czopki są ziołowe bez recepty,powinny pomóc.Moze to ząbki,jeszcze nie musza byc widoczne,obejrzyj dziąsła-czy sa opuchniete?A moze zmieniłas małej mleko lub je cos co jej zaszkodziło?

karmie ja butelka od urodzenia bo byla malutka jak sie urodzila i musialam jej podawac bebilon dla wczesniakow, piersi za nic nie chciala, a ja nie mialam pokarmu, no ale mniejsza z tym, zawsze kapalam ja o 20 dawalam jej butle i spala mi do 6 rano, a teraz od 19 juz marudzi wiec stwierdzilam ze moze za pozno ja kape ale chyba jest jeszcze gorzej, niedawno zaczelam wprowadzac jej pokarmy stale i juz zamiast mleka je kaszke na noc, nie wiem moze to jest przyczyna, moze wrocic do mleka na noc. Musze ja kolysac na rekach wieczorem usnie, poloze ja do lozeczka, pospi z pol godziny i budzi sie z takim rykiem ze nie wiem i od 21 mamy masakre juz bo nie chce wogole usnac, a jak usnie to znowu za chwile sie budzi i tak w kolko, a jak usnie to znowu przrez sen placze.

poogladaj jej dziaselka, moze ma czerwone lub gorace policzki?jesli to zeby to bedzie miala jeszcze luzna kupke a dziewczynki czesto dostaja wtedy odparzen. ale jesli zmienilas jej pokarm to moze ma zatwardzenia lub kolki??

A moze ta kaszka dla niej za cięzka jest?albo zageszczaj tylko troszkę?Ile razy córeczka spi w ciagu dnia?i jak długo?

w ciagu dnia to spi ze 2 razy po 2 godziny jakos, czasem mniej. Kolka??? Nie za pozno??

albo to problemy z brzuszkiem-wtedy podaj 2-3 kropelki espumisanu-malej sie odbije,gazy zejda i bedzie dobrze:))

zabki na 100 % moja corka 1 nie odczowala a 2 kazdy zabek to goraczka biegunk ,katar a co zatym idzie jak katar to i wymioty poprostu szok ale teraz ma 2 latka i z glowy , a i to ze n iewidac to nieszkodzi podobno zabki jak juz przebijaja sie to nie boli tak jak na poczatku kiedy glęboko w dziasle sie formuja czy co..

no to spi normalnie,kolka moze byc u dzieci do 6 m-ca,szczegolnie w przypadkach wprowadzania nowych pokarmów,gęstej kaszki itp-sprobuj z tym espumisanem,u nas działał super,herbatka z rumianku tez pomoże,nie podawaj herbatki z kopru!!!

dzisiaj idziemy do pediatry bo akurat wypada szczepienie, ale wlasnie wczoraj pojawil sie katarek i kichanie, nie wiem czy to przeziebienie, czy co... tyle ze to niespanie trwa juz od jakis 2 tygodni, wogole zrobila sie marudna, jak nie moje dziecko, zawsze byla usmiechnieta, nie marudzila a teraz....

ząbki, skok rozwojowy, albo ta nieszczęsna kaszka. na Twoim miejscu odstawiłabym ją. skoro mała ładnie przesypiała nocki to nie potrzeba jej czegoś bardziej sycącego na noc. no chyba ze nie przybiera na wadze, ale to kaszke można dać rano, a nie wieczorem przed snem. może jest dla niej za ciężka i brzuszek boli. choć skoro kicha i ma katar to ja zęby obstawiam. u nas właśnie katar się skończył i kolejne 3 zęby wyszły :) przy każdych ząbkach mały ma katar, czadem tez biegunkę, albo gorączkę.