Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wsciekla Matka

Lapy precz od mojego dziecka!!!

Polecane posty

Gość a ja nie dotykam nawet dzieci
znajomych jak sie spotkamy na ulicy , owszem zajrze do wózka , pogadamy z kolezankami , ale nie dotykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mialam naście lat, i potem na studiach, opiekowałam się charytatywnie starszą osobą. sprzątałam jej mieszkanie, czasem gotowałam, prasowałam, zakupy, nawet majtki jej prałam:) była mi bliska i dużo rozmawiałysmy, spedzalysmy razem czas gdy juz skonczylam porządkowanie jej mieszkania, smarowanie jej maściami, podawanie leków. nigdy jednak nie nalegała ani nie sugerowała, że chce jakiegoś tulenia, calowania po twarzy. szanowała mnie jako człowieka, szybki uscisk przy wejsciu i tyle. wyczuła, ze nie jestem typem pieszczocha, że obcej osoby nigdy nie zaakceptuje tak, aby ją tulić. za to jej właśnie byłam wdzieczna i wiem, ze gdyby mnie męczyła usciskami i tuleniem jak wnuczke, miałabym żal i niechęć. a tak mimo, ze nieraz smarowałam jej starcze stopy i zapierałam brudną koszulę, nigdy nie poczułam do niej odrazy, wierzcie lub nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wziąć cukierka i powiedzieć dziękuję... 1,5 roczne dziecko :o a potem mamusia zabierze cukierka i wyrzuci. płacz. niedobra mamusia zabrała cukierka :o trzeba od podstaw wyrabiać pewne nawyki. dziecko ma wiedziec, ze nie przyjmuje sie niczego od obcych. przynajmniej moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla Matka
nie rozumiem, co sie tak wszyscy przyczepili do tej biednej staruszki ..:( przeciez nie o to chodzi w tym temacie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko co
za tepa idiotka i kretynka z autorki! Ty myslisz ze twoj bachor to obraz w ramce?Ciesz sie,ze w ogole ktos na takiego sczzyla zwrocil uwage!! Bachory sa okropne!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jak ktoś się chce przyczepić, to zawsze coś się znajdzie, ot choćby sprawa staruszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zdecydownaie chore
co ta Wsciekla Matka mysli ,zebys za wysoko lba nie miala,bo jeszcze nosek Ci ktos przytrze! Ponadto nie przesadzaj,bo jeszcze bedziesz taka wsciekla,ze warczec i szczekac bedziesz(nie daj Boze ugryziesz) na przechodniow za to ze w ogole patrza na dzieciaka,ktory jest z pewnoscia calkiem przecietny :D:D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zdecydownaie chore
Meaaa A ty wiesz,ze twoj \bachor tez bedzie stary kiedys i zzolkly..hahahhahahahahahhahahahahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi by nawet nie przyszlo do glowy,zeby obce dziecko dotykac,np.w autobusie. Moge sie do niego usmiechnac albo cos,ale dotykac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co, że będzie stary? czy to zobowiązuje mnie do gloryfikowania starości?:D moja babcia, póki zyła, miala powiedzenie "starość sie Panu Bogu nie udała";) i coś w tym jest. starość to starość, nic miłego, może być piękna jako dojrzałość, doświadczenie, inny etap życia, ale nie wizualnie. a o starości mówimy, bo to jednak głównie osoby starsze dotykają dzieci i wciskaja słodycze napotkanym dzieciakom na ulicy. i trzeba sobie jakoś z tym radzić- żeby nie urazić, żeby uszanować i STAROŚĆ, i DZIECKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla Matka
Coz... na prymitywne zaczepki odpowiadac nie bede. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a włączyłam się w tę dyskusję, bo sama widzę ten problem. zwłaszcza w Polsce jednak, na urlopach - w UK ludzie jednak jakoś bardziej powściągliwi, niesmiali, zamknięci (co czasem jest na plus, czasem na minus). obcych dzieci raczej nikt nie dotyka, najwyzej sie usmiechnie. jak stoje na przystanku i widze taka babcie na siłe głaszczącą po buzi obce dziecko, i niezadowolona mame, ktora nie potrafi asertywnie powiedzieć STOP, to też mnie szlag trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała co ty bredzisz? Byłaś kiedyś w UK? Bo ja tu mieszkam z moich obserwacji wynika coś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w UK od paru lat:) nie wiem, moze w okolicach cambridge dziadkowie tacy wyniosli, ale dzieci nikt nie dotyka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkalam na Wyspach
i tam ludzie sa tak otwarci i zyczliwi,ze mala mi chyba grzybki halucynogenne zjadlas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może właśnie mam oczy otwarte:) ludzie są zyczliwi, często na pokaz. na pozór. z otwartoscia tez różnie bywa... dużo bardziej otwarci i szczerzy są Hindusi, Włosi, Portugalczycy. z iloma nacjami pracujecie, jakie macie porównanie? :) jak siedzicie w domu z dziećmi całe dni, no to nie dziwota, że nie dostrzegacie drugiej, często skrywanej twarzy brytyjskiej. ale oczywiscie, sa przyjazni, weseli, usmiechnieci w marketach:D takie płytkie kontakty, szybkie usmiechy, nic głębszego:) sami to zreszta przyznaja w rozmowach, ze do głębokich relacji z drugim człowiekiem jakoś im daleko. a co do podejścia do obcych dzieci, sa usmiechy, zagadywanie, ale dotyku czy wciskania łakoci nigdy nie widziałam, a codziennie autobusami do pracy dojeżdżam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBA COŚ WAM SIE POMIESZAŁO
z tymi wyspami :-0 Tu nie wolno dotykac obcych dzieci :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i właśnie tego dotykania nie ma. dzieci to wszak święte krowy, aż do przesady z kolei;) no ale one tutaj wszystkie takie światowe...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBA COŚ WAM SIE POMIESZAŁO
Fakt , ludzie sa milsi , usmiechnięci , zagadują do dzieci , ale nie wolno dotykac W sklepach przyjemnie robic zakupy , bo sprzedawczynie się usmiechaja , zapytają co słychac , zazartuja , ale to jest na pokaz , owszem maja taką nature , ale w głebszych realcjach tworza zamniete kregi ( w swoim gronie ) I nie piszcie ,ze tu dzieci głaszcza i dotykają , bo nie mogą i tego nie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i nie dotykają, ale mi mała uważa, że ludzie w UK są "powściągliwi, nieśmiali i zamknięci". A to już jest totalna bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia1
Autorka i inne bakteriofoby - matki - przesadzaciez reakcjami. Nic zlego, ze ktos pogl;aska dziecko po glowce'policzku. Nie znosze bakteriofobów:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyahayhya
haha no kochana ja też pracowałam z ludźmi (w Irlandii co prawda) i zauważylam,że normalnie można dzieciaka dotykać,czemu nie? Przecież dzieciak,to nie jajo! Co wiecej tam dzieciary są puszczane samopas i zajmują się nimi opiekunki,ludzie bardzo ufają i nawet jak nie ma się doświadczenia w babysitting,to i tak rodzic Irlandzki powierza Ci dzieciaka... Taka prawda-żadne święte krowy,jak ktos tu wyżej zacnie to ujął! Ponadto nie przesadzajmy,ja bylam dzieckiem dotykanym,głaskanym,wskakiwałam Paniom na kolana,wujkom,ciociom i wiecie co moi Kochani,jestem bardzo lubianą i otwartą osobą. Ludzie powierzają mi swoje historie,problemy,ufają mi.. Natomiast znam masę ludzi zamkniętych w sobie,ktore niestety nie mają siły przebicia,wstydzą się wszystkiego. Jak bylo coś do załatwienia w szkole,lub w ogole do zorganizowania,kto szedł..a ja??Bo przebojowa, odważna,pewna siebie....myślę ,że dużo daje od malego obcowanie z ludźmi:):)! POZDRAWIAM NORMALNYCH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w UK ludzie jednak jakoś bardziej powściągliwi, niesmiali, zamknięci pobyt na Wyspach całkiem odebral Ci umiejetnosc czytania ze zrozumieniem? napisałam BARDZIEJ i tak, tak uwazam- ze sa bardziej powsciagliwi, mniej spontaniczni, to ich cecha narodowa dominujaca i jesli twierdzisz inaczej, to NIGDY nie zetknelas sie z czystej krwi Brytyjczykiem ba! oni sami tak twierdza, ze tacy wlasnie sa, zreszta nietrudno zaobserwowac pracujac z nimi, przyjaźniąc się i wszyscy Polacy, ktorych tutaj znam i ktorzy sa tutaj od lat, maja identyczne spostrzeżenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam odwrotnie
Bo mnie brzydza obce dzieciaki :O Swoje kocham, cudzych sie brzydze. Szczegolnie tych malych, sliniacych sie. I jak taka mamuska probuje mi wcisnac swojego dzieciaka na kolana to mnie na wymioty zbiera :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przebojowa pomaranczko przedmówczynio - a nie przyszło Ci do głowy, że po prostu nie każdy ma tupet:) a niesmiałosc i wrazliwosc to cechy wrodzone? w zaniku i bardzo cenne, wg mnie, w przeciwienstwie do wrzasliwych, gruboskórnych cwaniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyahayhya
Mi mała-prawdą jest,że charaktery się przyciągają!!! Ja spotykam jedynie na swej drodze-czy to w Irlandii,Polsce,USA, ludzi nad wyraz zyczliwych,otwartych,dających się lubić!!!! Myślę,że skoro sama jesteś zdystansowana do świata i ludzi,to nie dziw się,że człowiek tego nie czuje i nie otwiera się dla Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×