Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

Gość teścik
to może i serduszko mojej dzidzi już usłyszy? dawaj numer :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsghjjhkjk
Hej dzieczyny poczytalam was wlasnie troche i postawnowilam do was dolaczyc o ile pozwolicie :) jestem wlasnie w mojej pierwszej ciazy, koniec 11 tygodnia... do niedawna byl to dla mnie wciaz wielki szok, bo mimoz e tego chcielismy gdy zobaczylam te 2 kreski na tescie (a wlasciwie na dwoch :) ) nie moglam uwierzyc ze NAPRAWDE jestem w ciazy :) ale tydzien po tygodniu mija i niedlugo juz mam nadzieje bede fizycznie odczuwac malego lokatora lub lokatorke :) przy okazji chcialam was spytac - chodze do ginekologa prywatnie wiec niestety badania tez bede musiala sfinansowac z wlasnej kieszeni :/ a z tego wszystkiego nie spytalam gin na wizycie co dokladnie trzeba zbadac - pomozecie? krew i mocz tylko jakie wskazniki, podstawowa morfologie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączyć mozesz.... tylko nicka zmień bo nie wiadomo jak się do ciebie zwracać :) ja robiłam ogólne badanie moczu, morfologię, toxoplazmoze, TSH, krzywa cukrowa, wr... grupe krwi miałam pól roku temu wiec nie robiłam. o badaniach możan tez tu poczytać: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,2095982.html Nie wiem czy nie zrobic różyczki bo ciągle mam kontakt z dziećmi a nie pamiętam czy przechodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini... mysle że jakby Karola umiala totka przewidywać to już by sama skorzystala. Zresztą ... hmm... zanim skorzystacie musze was ostrzec że ona sama ma dziecko "z wpadki" i nie jest jasne na 100% kto jest ojcem... ale może tylko kosekwencji swoich poczynań nie umie przewidywać :) A ja dziesiątkom moich koleżanek mówilam żeby nie odstawiac pigulek zaraz po zerwaniu z facetem bo to jest wlasnie najniebezpieczniejszy moment. A tu kilka tygodni po rozstaniu burzliwy romans z turystą a po przekonaniu że inny nie lepszy - wielkie godzenie z byłym... i dochodź teraz kiedy jak cykle po pigułakch rozregulowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
Evvvve a nie słyszałaś o powiedzeniu że "szewc bez butów chodzi"? Pewnie twojej koleżanki się to czyli innym dobrze przewiduje ale sobie to tragedia :-) a tego że jak prywatnie się chodzi do lekarza to nie słyszałam żeby za badania płacić? chyba ginekolog też ma prawo wystawić skierowanie na bezpłatne badanie? no bo jak jednak ,to wpadłam jak śliwka w kompot:-( no nic jutro pójdę to może się zapytam.kurczę ,myślałam że jednak skierowanie mi wystawi na bezpłatne badania jak co ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku ciąży to grupa krwii, morfologia i mocz cała reszta z czasem dochodzi :) zresztą lekarz na bank powie jakie badania zrobić :P no i niestety jeśli się idzie prywatnie to się płaci za badania chyba że lekarz przyjmuje tez na nfz i na druku tamtym wystawi :) a co do różyczki to nie ma sensu robić na nią badań bo w 8 klasie kiedyś a teraz w 2 lub 3 gimnazjum wszystkie dziewczynki sa na nią szczepione :P a ja mam teraz inny dylemat bo nie chcę niepotrzebnie znowu do szpitala trafić a jakoś tak dziwnie się czuję od rana :/ boli mnie jak na @ całe podbrzusze a do kibla z większą potrzebą to latałam już 4 razy :/ mam nadzieję że to od wczorajszych gołąbków a nie poród chociaz z drugiej strony to chyba bym już chciała mieć to za sobą i móc mojego synusia przytulić :) aaaaaa zapomniałabym wczoraj wkońcu zapadła decyzja co do imienia :) będzie Sebastian Jan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
to nie mam pojęcia czy ten mój ginek przyjmuje państwowo....ale dobra tam jakoś przeżyję jak nawet i zapłacić trzeba będzie :-( ładne imię Sebastian jest. ty przynajmniej już szybko masz termin ,a ja i np.aśka 2010 (która gdzieś przepadła od kilku dni) to jesteśmy w lesie z tą ciążą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam prywatnie badania ( bo chodze prywatnie do ginekologa ) i a te pierwsze płacilam coś ok 200 zł. a to było jeszcze ze zniżką bo robiłam jej u mnie w przychodni więc miałam 30% zniżki... z tym że moj ginekolog na poczatku robi wszystkie wszystkie, łacznie z tymi na HIV, które sa dość drogie... wogóle pobierali mi krew na 3 razy i do trzech prubówek tyle tych badań było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
albo ja jestem przewrażliwiona i widzę że urósł mi brzuch (bo nie mam luzu takiego jak miałam w pasie ,wcześniej) ,albo ogólnie przytyłam . jakoś czuję że dziś nie zasnę ,boję się żeby jutro było wszystko ok na wizycie. musi być ok ,bo powiem rodzicom o ciąży w dzień ich 30 rocznicy ślubu-chyba lepszego prezentu im nie mogę wymyślić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chodze prywatnie do lekarza ale on mi badania wypisuje na kase chorych ale ia tak prawie za wszystko musze placic bo refundowane sa tylko te najtansz czyli morfologia i mocz i jakies tam podstawowe a te na toksoplazmoze i inne trzeba prywatnie.ten nasz kraj to jakis chory jest bo ciagle o polityce prorodzinnej trabia a nawet badan dla cizarnych nie pokrywaja. tescik napewno prezent od ciebie na rocznice bedzie najpiekniejszym prezetem jaki twoi rodzice dostana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko problem ze szczepieniami jest taki, że dzialają z rózną długością na różne osoby. Zresztą ze względu na ten wirus lekarz zabronił mi jeździć na zlecenia, ale ponieważ czasem jeszcze jeżdzę to sie trochę boję. Własnie wrócilismy z chrzcin w Ożarowie, fajnie było sie wyrwać... choc były łobuziaki. Zawsze sie zastanawiam, czy dla swojego dziecka też bede tak cierpliwa jak dla cudzych... czy jednak jest to zasluga faktu że mecze sie z nimi tylko przez 2 godz. i jeszcze mi za to płacą. Mami... a może to tylko stres zwiazany z oczekiwaniem albo reakcja na te zastrzyki? Eh.. wszystkie juz chcemy rodzic a jednocześnie sie boimy.. a im blizej tym pewnie trudniej. Ale Sebastian fajne imie, proponowałam je niesmiało Łukaszowi ale sie nie zgodził.. no nic, 5-tego sie bede martwic, jak poznam płeć... albo cieszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no stres napewno :/ i niecierpliwość no i świadomość że to już cały tydzien bez szwu więc w każdej chwili coś może sie zacząć :P jutro do mojej gin może coś drgnęło oby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Przepraszam za nieobecność kilkudniową - mam taką pracę, że czasem dni są tak zawalone, ze nie mam chwili na nic... Teraz w weekend miałam zajęcia, wiec cała sobota zajęta. A po wszelkich pracach jestem tak zmęczona, ze zasypiam na stojąco... W ogóle najchętniej to jakieś drzemki w ciągu dnia bym uskuteczniała. Rilla - synek rośnie super :-) fajnego masz chłopaczka :-) A Ty teścik jak po lekarzu? Bo dziś go masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
tak ,dziś mam lekarza .około 15 godziny.mam nadzieję że będzie ok bo czuję że się denerwuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie OK! Ja też się bardzo denerwowałam, ale okazało się, że jest OK i u Ciebie też tak będzie :-) A ja mam dylemat: chodzić prywatnie czy państwowo? Prywatnie lekarz jest lepszy, pracuje w szpitalu (w którym być może będę rodzić), jest specjalistą USG i doświadczonym lekarzem ale niestety - wszystkie badania musiałabym u niego robić prywatnie no i za każdą wizytę trzeba płacić. Drugi lekarz przyjmuje na NFZ, ale wydaje mi się mniej doświadczony i jest ciut słabszym specjalistą, no i nie pracuje w szpitalu... Nie wiem co robić. Jakie Wy macie doświadczenia? Dlaczego wybraliście wizyty prywatne, a nie państwowe i odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
ja wybrałam prywatnie za namową bratowej że jest ok .jeszcze jak nie byłam w ciąży. za pierwszą wizytę +usg+cytologia,jeszcze przed ciążą wziął 120 zl.jak poszłam już z ciążą i tymi plamieniami -wziął 50 zł ,w tym zrobił usg . trochę mnie zdziwiło to ale na plus .zobaczę ile dziś weźmie? słyszałam że niektórzy prywatni lekarze dla stałych pacjentów robią zniżki . więc może i on poszedł na to ,zwłaszcza że pytał się czy pracuję (nie pracuję). A jeśli o państwowych lekarzy...brak słów. kiedyś trafiłam do babki która mi stwierdziła ciążę ((będąc dziewicą ) bez badania usg ,tylko zaglądając tam :-) -od razu skreśliłam ją.następnie do drugiej babki jak poszłam to zalatywało mi alkoholem w gabinecie ,potem się dowiedziałam że popija w pracy. a do faceta ginekologa nie pójdę -bo to mój sąsiad,mamy obok siebie działki .więc jakoś nie mogłabym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maskara, zerknęłam na cennik u prywatnego lekarza: test PAPP-A kosztuje 600zł... Znajoma robiła za 200zł. Czy u Was tez są takie ceny??? Jestem w szoku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
u mojego lekarza nie ma cenników. ale to przegięcie 600 zł. mam nadzieję że mój lekarz coś wymyśli żeby taniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
zresztą jak to są prenatalne badania to i tak mój nie robi .tylko daje numer do miasta gdzie robią . aśka a ty co miałaś w sumie robione na tej wizycie gdzie stwierdził ciążę? ja to muszę psychicznie się nastawić co i jak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam u 2 lekarzy na tej pierwszej wizycie: prywatnie i na NFZ. U prywatnego to byłą moja pierwsza wizyta, więc standardowy wywiad przeprowadził - wypytywał o wszystko - pierwsza miesiączka, choroby, przebyte ciąże, poronienia... przebyte choroby, pobyty w szpitalu itd. termin ostatniej miesiączki, długość cykli. W końcu zapytał, z czym przyszłam , więc powiedziałam, ze podejrzewam, ze jestem w ciąży. Po tym wszystkim zasiadłam na fotel, zbadał mnie i później zrobił USG. Po tych badaniach zbadał mi piersi. W międzyczasie mówił, że wszystko OK jest i jak sie w ciąży zachowywać, ze ostrożnie i uważać na siebie i żeby surowego mięsa nie jeść, nie pić alkoholu itd. A, no i mówił, ze powinnam się zastanowić juz teraz, czy chce zrobić te testy PAPP-A. Na koniec wyliczył tydzień ciąży, założył kartę (dowód osobisty ciąży ;)), wypisał skierowanie na badania i umówiliśmy się na kolejny raz. U państwowego było podobnie, tyko bez tej wstępnej części (byłam u niego miesiąc wcześniej i to on mi tego polipa znalazł), nie badał mi tez piersi no i nie udzielił tylu wskazówek, co prywatny. Też wypisał skierowanie na badania (tylko nieco mniej obszerne). I wszystko. A, no i od obu dostałam wydruki z USG :) Teraz kolejną wizytę mam ok 6-10 listopada i własnie nie wiem, do którego lekarza iść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
to po twoim opisie ,wybrałabym prywatnie.chociażby za same informacje jakie ci podał ,więcej badań dał bo chce mieć szersze pole widzenia na ciebie i dziecko pod kątem tych badań. a ten państwowo odwalił robotę i to po łebkach. dodatkowy plus jak do prywatnego pójdziesz ,to myślę że w razie czego przez telefon się skontaktujesz o każdej porze ,albo przyjmie w dniu gdzie niema przyjęć ,jeśli to coś nagłego... mój mąż powiedział że jak mi odpowiada prywatnie to żebym chodziłam.mam nadzieję że badania prywatnie robione nie doprowadzą do bankructwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowicjuszka 86
witam .jestem w 9 tyg i jutro idę na wizytę. chciałabym cię asiu2010 zapytać czy przed tym ginekologiem stałąś zupełnie naga(dół i góra) gdy badał ci piersi? tego się obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teścik mi spodnie się przestały dopinać już w 7 tyg ciąży :P Tzn zapięłam, ale nie dało się usiąść już :P mami kurcze ja cały czas trzymam kciuki i czekam, aż znikniesz na kilka dni ;) Sebastian ładne imię, chociaż ja mam manię na twarde imiona z literką r. Mąż właśnie zaczął marudzić, że jak mówi do małego Patryczku, to mu to za twardo brzmi i że lepsze byłoby jakieś miękczejsze imię :P A mnie się podoba, chociaż póki co częściej zwracam się do małego Orzeszku niż Patryczku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mogę sobie pozwolić na prywatnego, ale się cały czas zastanawiam, czy jest sens wywalać tyle kasy, jak prawie to samo będę miała za darmo (no, za płacone składki)? Ale własnie wydaje się, ze ten prywatny chyba bardziej "się popisał". Dzięki teścik za opinię - bardzo cenna jest dla mnie :-) A co do pytania nowicjuszka 86 - najpierw zbadał mnie "na dole", i kazał się ubrać i później zażartował, ze jak się ubiorę, to mam się rozebrać ;) tzn. że przy badaniu piersi byłam rozebrana od pasa w górę tylko :-) Ale wiesz co, ja miałam opory przed każdą wizytą u ginekologa - wcześniej chodziłam tylko do kobiet. Teraz to już mi to wszystko jedno, byle by się człowiek znał na rzeczy i dobrze zajmował się mną i moim maluszkiem. W sumie chyba bym mogła i na golasa tam stać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi zbadał, co mnie też mile zaskoczyło, bo to przecież ważne jest :-) I też - przypomniało mi się, pytał, czy jakieś zmiany miałam w piersiach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×