Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lena1612

moja pierwsza ciąża-radości i obawy

Polecane posty

no właśnie mami znikła, trzeba trzymać kciuki :) ja jutro dowiem sie czy bedzie sn czy cc... brrr, trochu się boje tego " wyroku "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No to teraz czekamy z niecierpliwością na wieści od mami :) A ja kolejny senny dzień mam... Już nie wyrabiam, bo co wrócę do domu to muszę się położyć - inaczej przestaję w ogóle kontaktować a oczy same mi sie zamykają... Teścik, to czekamy na wieści o nowym lekarzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
a ja mam takie pytanko kiedy mdłości występują? nie to że ja za nimi tęsknię,ale tak z ciekawości pytam . w sumie ja ich nie mam ,no chyba że luteina pod język nie smakuje .ale już zdążyłam się przyzwyczaić. aśka co do tej senności to ja też tak mam ,tyle że ja jestem w domu . w dzień staram się nie spać ,wolę pójść o 19-20 spać i całą noc przespać ...no i ciągle mi mało tego snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi czasem jest niedobrze, zwłaszcza jak jakiś zapach poczuję, który mi nie "podchodzi". Oj, ja to bym chętnie cały dzień w łóżku przeleżała... A spać tak wcześnie nie chcę chodzić, bo mąż tak późno wraca z pracy, jakbym już spała, to byśmy się wcale nie widywali . A, a dziś odbieram wyniki badań - mam nadzieje, ze wszystko jest OK! I znowu się denerwuję, matko z córką, ciągle same nerwy, no! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
a to dopiero z nerwami początek:-) ja to się zacznę denerwować w poniedziałek bo dopiero na 17 mam wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam w poniedziałek na 11.30, to przed Twoją wizytą jeszcze zdążę Ci opowiedzieć, jak było - może się trochę odstresujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
a w końcu kogo wybierasz państwowo czy prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, chyba raczej prywatnie-w poniedziałek mam prywatną wizytę. Zobaczę co mi doktorek powie i zdecyduję, u kogo będę kontynuowała wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
w sumie można zmieniać i zmieniać lekarzy ,moe w końcu się znajdzie tego "normalnego" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby tylko tych 9 miesięcy starczyło ;) A na szczęście mam już tą jedną jedyną dentystkę, której ufam, wiec chociaż ten problem odpada. Własnie na dniach się do niej wybieram na kontrolę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
jakie 9 miesięcy? chyba 7 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Nie odzywam się często, ale czytam czytam :) Ciekawe co z tą mami. Chciałam się z Wami podzielić doświadczeniem jeśli chodzi o ubranka. Nie kupujcie wielu ubranek rozmiar 56 (chyba, że w tesco bo one wychodzą większe). Miałam takie piękne niektóre ubranka i założyłam je może po 2 razy. I po 3 tygodniach od narodzin miałam już garderobę do wymiany. A teraz ma miesiąc i już tylko 62 nosi (mieści się jeszcze we wspomniane 56 z tesco). To taka rada - dziś wiem, że inaczej bym podeszła do zakupów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
bez przesady ,ze mało czasu -jeszcze na półmetku nas nie było:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla, racja. Ja po cichu liczę, ze sporo ubranek dostanę od koleżanek i nie będę musiała robić dużych zakupów. Dzieciaki tak szybko rosną, że szkoda, tak jak mówisz- założysz ze 3 razy i już za male. A o zgrozo, ubranka dla dzieci (dużej orientacji nie mam, tyle co dla znajomych kupowałam) są niewiele tańsze niż te dla dorosłych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia z tym że są tańsze to bym polemizowała :P Ludziska w sklepach powariowały chyba bo takie ceny na te maleńkie szmatki naklejają że oczy w słup stają :P Ostatnio zrobiłam kolejne podejście do 5-10-15 i znowu w szoku wyszłam, pobiegłam na przeciwko do butiku i kupiłam sobie bluzeczkę tańszą niż ta które oglądałam dla Mikołajka! Nie wiem co napędza te ceny ale myśląc logicznie na bluzkę dla dziecka idzie mniej materiału niż dla dorosłego a cena wyższa! Szaleństwo!!! I dla tego ja wybieram się jutro na szmatki :) no chyba że mąż mi akumulator z mojego samochodu wykręci żebym za kółko nie siadała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaa
ceny są wysokie jak na ubranka dla dziecka ,bo sobie nie kupisz a dla dziecka musisz bo wyrosło . sama przechodzisz w tym co masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teścik, jak jeszcze nie masz mdłości to duża szansa że cie to ominie. Ja hawtowalam tylko raz i okazalo sie ze to wina naciagniętego mięśnia. A tak to bywa mi niedobrze od zapachów niektóreych ale do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teścik ja w ogóle nie miałam mdłości! Czyli może i ciebie ominie ta wątpliwa przyjemność! Mąż mnie kiedyś zaraz po przebudzeniu pyta czy mam mdłości, ja patrzę na niego i mowie że nie a on mi na to że za to on ma :P Tak się biedny wczuł w "zaciążenie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teścik
w sumie to to ja 2 razy wymiotowałam ,ale to jakoś raz na tydzień i pewnie mi coś zaszkodziło .bo trochę śmieszne że raz na tydzień mam mdłości:-) poza tym ,te mdłości mogliby odczuwać za nas nasi faceci , im też coś się należy od ciąży ich kobiet :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi ubrankami to lipa bo ja mam pelno nakupowane na 56 a co gorsze jak jeszcze sie zbytnio nie orientowalam w rozmiarach to kupilam pelno rzeczy na 50 w HM bo wydawalo mi sie ze dla noworodka to musza byc malutkie i dopiero potem moja siostra mnie uswiadomila ze pewnie ich wcale nie ubiore malemu i kupa kasy poszla sie w......no ale na sczescie wieksze tez juz mam.tak sie w pewnym momencie wciagnelam w to kupowanie ze pewnie maly nie zdazy tego wynosic.a jak odkrylam jakie sa piekne rzeczy w lumpeksach i jakie ceny to juz wogule mnie ponioslo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie jeszcze opieram chęci zakupow. Mam nadzieje ze ostatni dzień, bo jutro powinnam znać płeć. A Rybki_Trzy już znasz "wyrok' co do cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam dziewczyny samopoczucie? U mnie okropne, za sprawą pogody... Ziewam i nie mogę się na niczym skupić, a do tego i humor średni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam napisać, że humor średni, bo wczoraj odebrałam wyniki i mam za niski hematokryt (ale to podobno w ciąży nic nowego i do opanowania) i słabe wyniki moczu mi wyszły - mam sporo leukocytów i ciał ketonowych i erytrocytów, liczne bakterie i liczne nabłonki płaskie. Chyba jutro jeszcze raz pójdę zrobić ten mocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena na błędach się człowiek uczy. Ja strasznie żałuję kilku pięknych ciuszków. Np. miałam taki mega boski czerwony komplecik kaftanik i śpioszki. Mały miał to ubrane 2 razy po 10 minut. Za 1 razem ulało mu się na to, a za drugim razem jakoś się wysikał poza pampersa. Kupiłam też za dużo pieluch new born bo była promocja. Zostało mi z pół paczki, zakładam je jak siedzę w domku i zmieniam co godzinę, żeby wykorzystać je mimo, że są za małe. Ostatnio mi się w takiej pieluszce obesrał po pachy ;) W ogóle to dzisiaj skończył miesiąc i waży 5,300. Zresztą możecie same zobaczyć jaki grubasek http://www.garnek.pl/rilla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla... juz miesiąc, ale ten czas leci... ja juz mam prawie połówkę a dopiero co test robilam. Dzidzius przeslodki :) :) :) i te skarpetki.. kupione czy własnej roboty? Aśka... kup sobie żurawinę w sklepie zielarskim i zaparzaj z herbatą to pomoże na florę bakteryjną. Można tez Żuravit albo inne tabletki jesć, ale naturalne metody chyba lepsze i smaczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chciałam zapytać o krem na rozstepy bo nie pamietem czy ten temat juz sie pojawił. Narazie używam oliwki, ale ostatnio widocznie mi sie powiekszył brzuch i chyba juz pora użyc silniejszych specyfików. Zależy mi na delikatnym zapachu, bo oliwke bambino kupilam bez wąchania i bardzo mi ten zapach przeszkadza. A.. i jeszcze nie wiem czy jest sens kupowac pas ciążowy, taki podtrzymujący, czy to cos daje? Kurcze, im blizej do jutrzejszej wizyty tym bardziej sie martwie czy bedzie wszystko ok. Juz nawet nie mysle o płci dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to i zwykłą suszoną żurawinkę można zajadać, nie? Jutro się zaopatrzę :) Rilla, a Twój Patryk rośnie jak na drożdżach :) i faktycznie, fajne ma skarpetki :) Evvvve, ja nie używam jeszcze kremu na rozstępy, ale chętnie poczytam, co dziewczyny stosują i polecają. Znalazłam gdzieś na forum link do strony (sklepu) z naturalnymi kosmetykami: http://matique.pl/pl/dla-mamy_k11s1.html, a tu strona o szkodliwych składnikach: http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm Może komuś się przyda :) Mi koleżanka polecała kosmetyki z serii DAX Cosmetics, używała od 4 m-ciąży i rozstępów nie ma, bardzo chwaliła te kosmetyki. Ja teraz używam balsamu Oillan i w sumie jestem zadowolona z niego, ale on jest tylko nawilżająco-natłuszczający, nie przeciwko rozstępom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee... czy inne specyfiki na rozstepy tez kosztuja ponad 100 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×