ZDRADZAM moja zone z jej rodzona siostra. to mnie przerasta, pomozcie

w wakacje rok temu przyjechala do nas siostra mojej zony wraz z dziecmi. jej maz wyjechal w sprawach firmowych za granice. mamy duzy dom, ona i dzieci mialy pokoje na dole. od zawsze mi sie podobala (jest troche ladniejsza od mojej zony, chociaz sa podobne) ale w ogole nie myslalem o zdradzie. pewnej nocy zszedlem na dol napic sie wody. u niej jeszcze palilo sie swiatlo. zapytalem przez drzwi czemu jeszcze nie spi. otworzyla je i.... sam nie wiem jak do tego doszlo. a teraz minal juz rok. zona o niczym nie wie. spotykamy sie zawsze u tej siostry, kiedy nie ma jej dzieci oraz meza. nie sa to czeste spotkania, nic na sile. tylko kiedy jest okazja. moja zona jest typem romantyczki, jej siostra jest spontaniczna i pelna seksapilu. lubimy te same rzeczy, w lozku jest nam cudownie. problem w tym, ze od tych wakacji, kiedy minal dokladnie rok rozpoczely sie jakies glebsze wyrzuty sumienia. z jednej strony wiem, ze nie bede mogl zrezygnowac z tej siostry, tak dobrego sexu nigdy nie mialem. z drugiej strony bardzo kocham zone, zawsze mnie boli kiedy tak dobrze wypowiada sie o siostrze i mowi, ze to osoba o ktorej wie wszystko i ze jest jej najlepsza przyjaciolka. nie wiem co mam zrobic? nie umiem sobie z tym poradzic.

ja ci nie mam zamiaru pomagac. Jestes skonczonym skurwielem!

zabij sie

Jeśli to nie prowokacja, to zapytam nieśmiało...Jak można być takim skurwysynem ? Patrzysz czasem w lustro ?

nic się nie dzieje,wszystko zostaje w rodzinie,hahaa

jakiś kolejny p i e r d o l o n y grafoman

nie wiem czy to prowo czy nie ale od zawsze zastanawia mnie jedno: jak mozna mówic ze sie kogos kocha jednoczesnie pieprząc sie na boku z kims innym? to sie tyczy zarowno facetow jak i kobiet. kocham go/ją ale sypiam z innym. nosz kurwa mac moze jestem glupia jakas ale niech mi ktos to w koncu wytlumaczy! :O

nie prosze was o wyzywanie mnie, tak - napisalem mam wyrzuty sumienia, jest mi z tym ciezko i nie wiem co dalej zrobic. ani nie umiem zrezygnowac (to jest jak narkotyk) ani nie umiem z tym dalej zyc.

dobrze ci tak

kocham zone bo to z nia sie smieje, ogladam fimy, wychodze do parku, gotuje, kupuje kwiaty, wyjezdzam na wakacje. to z nia rozmawiam po nocach i z nia mam dziecko. z jej siostra laczy mnie tylko sex i wizyty od czasu do czasu ( jak to w rodzinie) u nas w domu.

Idź się lecz :)

Powiedz żonie. A swoją drogą siostra siostrze takie świństwo robi???!!!! Co to za siostra. A ty nie pozwalaj żyć swojej żonie w kłamstwie. Opowiedz jej o tym.

:D Ty mnie nie oburzasz, facet jesteś, ptak zaswędzi i się opanować nie potrafisz, ale jej siostra to szmaciara najgorszego typu:o I jeszcze śmie się z twoją żoną "przyjaźnić".

DWA ŚCIERWA :)

nigdy w zyciu! jesli jej o tym opowiem to rozmwod murowany. a i rozwod jej siostry rowniez bo moja zona na pewno powie jej mezowi. powiedziec nie ma mowy

a czego ty się tu spodziewałes? no dobra ja ci powiem co masz robić. Rozwieść sie z żoną i ożenić się ze szwagierką ;) będzie wesoło na wspólnej wigilii

Aha - absolutnie nic nie mów żonie:o Zerwij kontakt z tamta szmatą i koniec, kiedy powiesz, stracisz żonę i kochankę, a twoja żona straci męża i siostrę:o

jej siostry nie kocham to tylko sex. wiec bycie z nia nie wchodzi w rachube. nie umiem zrezygnowac z niej, tyle razy juz probowalem i zawsze byla jakas okazja, nie dalem rady.

słaby człowiek jesteś, wiesz?

wiem

Właśnie o to chodzi!!! żebyś powiedział i rozwód!!! Po co oszukujesz żonę???

zdradzam ja tylko cialem. to tylko sex. nie ma tam zdrady emocjonalnej, nie kocham jej siostry. dlaczego kobiety nigdy nie zrozumieja, ze faceci nie potrafia sypiac z jedna. za to potrafia kochac jedna. czy to nie jest wystarczajace?????

wiesz co nie chcę cie oceniac,ale zdradzilesz siebie,żone,dziecko.wspólcuje twojej żonie i dziecku.jesteś facetem bez sumienia...a po drugie miec taka siostre to szokkkk!!!!!!!!!!

tak naprawde wiesz co masz robić ale nie zrobisz tego bo tak ci wygodniej i przyjemniej oczywiśćie. Wszytko było by idealne gdyby nie te pieprzone wyżuty sumienia, co? Tu nikt ci tak naprawde nie pomoże, zwyklinaja cie, niektórzy napiszą coś śmiesznego i tyle. Ty potrzebujesz kopa w dupsko w realu. Sam go sobie nie dasz, z twojego otoczenia nikt o tym nie wie więc nikt cie nie postraszy ani nie umoralni więc sprawa się rozwiąże jak żonka nakryje was razem a to będzie podwujna zdrada dla niej....

faceci nie potrafia sypiac z jedna. za to potrafia kochac jedna. czy to nie jest wystarczajace????? ciekawe co ty bys powiedzial gdyby twoja zonka cie zdradzala i uzywala takiego argumentu??!(ze kobiety nie potrafia sypiac z jednym) nie doceniasz tego co masz

Masakra Biedna ta Twoja żona. Gdybyś ją kochał to nie dopuściłbyś do takiej sytuacji... gdybyś ją kochał to byś ją szanował... Żal mi Ciebie człowieku, ale wiesz co kłamstwo ma krótkie nogi - zawsze. A zło które wyrządzasz innym prędzej czy później do Ciebie powróci. Szkoda że macie dziecko... bo nie dość że swojej zonie rujnujesz życie to jeszcze i waszemu nic niewinnemu dziecku. Żałosny jesteś. Życzę Ci wszytskiego najgorszego. I tej siostrzyczce równiez.

no i własnie o to chodzi zeby był rozwód.po co twojej żonie takie gówno jak ty?

wez pod uwage jakby to ciebie zona zdradzała z rodzonym bratem:)pomysl jak bys sie czuł:Ddla mnie to najgosze co mogłes zrobic....

faceci nie potrafia sypiac z jedna. za to potrafia kochac jedna. czy to nie jest wystarczajace????? BUHAHAHAHA przejdz na muzułmanizm i przeprowadz się do Emiratów Arabskich tobie nic nie pomoze, taki typ czlowieka... :) to co ty chcesz od nas-kobiet, akceptacji twojego "naturalnego" przeciez zachowania?