ZDRADZAM moja zone z jej rodzona siostra. to mnie przerasta, pomozcie

jakie gowno??? JA NIE JESTEM WIERZACY. tylko kosciol katolicki mowi, ze sex to zdrada!!! kocham moja zone

i dodam,ze ty nie kochasz wcale zony,tylko sie do wygodnego zycia przyzwyczaiłes!!!!!

ojojoj ... czytasz moje wypowiedzi autorze?

na tego fiuta :P:P:P

prędzej czy później!kłamstwo krótkie nogi ma!i fajnie było by zeby zadna nie chciała z toba gadac!!!

i nie tylko dam ci jedyną radę dobrą dla żony dla twojej żony lepiej będzie jeśli ja zabijesz zanim się dowie przygotuj morderstwo doskonałe a kochanka niech ci pomoże dobija się śmiertelnie ranne konie a twoja zona zostanie śmiertelnie zraniona gdy się wyda, a wyda się zawsze, tego nie unikniesz. masz jeszcze jedno rozwiązanie tego problemu, ale to gorsze dla ciebie i niezgodne z twoim egoizmem........weź sznura i się powieś...to rozwiązanie niekoniecznie rozwiązuje problem śmiertelnego zranienia żony i dzieci, bo nie zapobiega temu że kiedyś i tak się wyda , nawet po latach....a wtedy nie będzie ciebie do dobicia żony więc zabij ją teraz lepsza śmierć niż zdrada męża

Jeja, dobrze że nie mam siostry...

Nie bede cie wyzywac, ani potepiac. twoja sprawa i twoje sumienie. ale wspolczuje twojej zonie. Odebrales jej nie tylko siebie, ale przede wszystkim siostre. Boze wyc mi sie chce, jak sobie pomysle, co bym czula, gdyby mi sie to przytrafilo. Zdrade meza omozna przezyc, faceci maja mozg miedzy nogami, widac na twoim przykladzie. Ale peklo by mi serce, gdyby moja ukochana siostra zrobila mi cos takiego.... Jestes egoista, poniewaz powinienes miec tyle honoru i dac zonie ulozyc sobie zycie z kims, kto nie wciagalby do lozka jej wlasnej siostry. Bo sa faceci, ktorzy potrafia kochac tylko jedna i pozadac tylko jednej. I to sa dla mnie prawdziwi faceci z klasa. Ty moze i jestes mezczyzna, ale przykro mi- nie masz za grosz klasy....

helga33333 ofuck!!! ja mam 2... :P

ze kochasz zone?! hahahah dobre :D wiesz wogole co oznacza slowo kochac? jestes zwyklym gnojem

autorze jestes jeszcze?

nie ma go, prawda w oczy kole.

zdradzal badz nadal zdradza z przyjaciolka , tzn nigdy sie do tego nie przyznali ale on na poczatku za nia nie przepadal, ja sie z nia poklocilam i nie mialysmy kontatku az z czasem zobaczylam ze on z nia pisze... i pisali dosc czesto, nawet do niej pojechal po niby po drodze cos zalatwial i wpadl do niej przejazdem... ale wiadomo ze jest to jednoznaczne a co najgorsze nie umiem go zostawic :( ciagle mysle nad tym ze oni to zrobili a jednak nadal z nim jestem :(

kocham zone i to bardzo. wszystko dla niej robie. nie moja wina, ze zona jest typem romantyczki i tylko lagodny sex wchodzi w gre. czasami ok ale nie zawsze

Hipokrytki. Jak któraś z was pisze o romansie, to krzyczycie na tym forum, że super, - przecież ma prawo do szczęścia. Napisał facet i co? Niech się zabije tak? A ta siostra? Też musi być niezła, skoro się na to zgadza. Ale wy tego nie widzicie .. bo siostra ma pewnie prawo do szczęścia. Zastanówcie się czasem, co piszecie, bo jak widać na tym forum, to facet = be, kobieta = cacy, nawet gdy robi rzeczy gorsze od niego. PS: zastanawiałbym się, czy żona jest święta, bo coś mi się wydaje, że nie...

Wszystko dla niej zrobisz? Więc jej się przyznaj samolubny tchórzu..!

jak wszystko to wyswiadcz jej przysluge i daj jej wybor. Odejdz albo przyznaj sie i licz sie z konsekwencjami. Ale i tak tego nie zrobisz, bo jestes egoista i pewnie tchorzem.

Ale bałwan:o A ta...pseudo siostra...

nie, kobiety ktore zdradzaja nie sa lepsze i to samo bym napisala. Nienawidze zdrajcow, wiele jestem w stanie zrozumiec, ale nie to.

pieeerdolisz jak potłuczony ciota z Ciebie a nie prawdziwy facet, i nie pitol, ze kochasz żone. KOCHAC=SZANOWAC! a Ty co? Ty i ta siostrzyczka jestescie jedno wielkie GÓWNO! Prawda prędzej czy pozniej wyjdzie na jaw, przekonasz sie na własnej skórze Wszystkiego najgorszego dla ciebie i tej szmaty co sie zwie siostrą twojej żony.

nie uciszysz tu autorze sumienia... a prędzej czy później żona się o wszystkim dowie bo takie jest życie.

nie chce jej ranic - dlatego jej nie mowie. to tez przejaw mojej milosci. dom jest moj (ona sie tu wprowadzila) wiec gdybysmy sie rozstali zostaje bez niczego. jest najblizsza mi osoba, ale to czasem w lozku nie wystarcza. zapytajcie pierwszego lepszego faceta a wam powie

do kobiet ----> czy ty jestes aytorem tegoż topiku? bo sącząc po podobnym stylu wypowiedzi i ogólnym wydżwięku to tak zwłaszczo ost zdanie jest podejżane... hehehe żal.pl

ty jestes gluchy na argumenty prawda?

autorze jeszcze raz ci pisze: TU NIE ZNAJDZIESZ AKCEPTACJI NA SWOJE POSTĘPOWANIE!!!!!

ty byś na pewno chciał żeby twoja żona się na boku z kimś innym bzykała i nic ci nie mówiła, bo cię kocha co nie? Ja pieeeeeeeeeerdolę... Utnij se fiutka, to będziesz miał problem rozwiązany szmaciarzu :O i to tłumaczenie że to "tylko seks" to zaproponuj swojej żonie, żeby sobie znalazła kogoś lepszego do łóżka, bo to tylko seks, prawda? Chyba nie po to jej przysięgałeś WIERNOŚĆ i UCZCIWOŚĆ małżeńską, żeby ją zdrzadzać i oszukiwać? Serio, czy każdy facet myśli fiutem zamiast mózgiem?

lecz się człowieku do kiedy tylko kosciol wmawia ze sex to zdrada!!? Ja osobiscie uważam pocałunek, seks i mizianie się za NIEWYBACZALNA zdrade! Gdyby facet przestal mnie kochać i zaczał kochac inna to by byla zdrada emocjonalna- i chyba jest dla mnie lagodniejszy Niz zdrada fizyczna! :/ Bo może wydała się bardziej interesująca, hobby podobne, chemia miedzy nimi itd... A seks?? brak szacunku, tępe porządanie bezmózgiego faceta. .... itd itd no nie chce mi się już pisać :/// dla mnie to bybyło cholernie upokarzające.. w dodatku ten facet by mnie brzydził tak bardzo, tak bardzo bym go nienawidziła..:/ tragedia! I nikt w zyciu mi nei wmawial ze kosciol uwaza seks za zdrade i dlatego ja mam tak uwazac!! TAK po prostu jest drogi kolego i powie Ci to świadek jehowy i ateista!! Ja też nie lubialam seksu "dzikiego" bo nie wiedziałąm ze moj facet taki lubi (początki :)) ) i porozmawial ze mną :P A teraz ja go musze o taki seks "prosic" więc może rusz dupe i porozmawiaj ze swoją potencjalnie byłą żona! A tak wogole to jestes najgorszym chujem, szmaciarzem i nie wiadomo jeszcze kim bo nie ma słow zeby Cie opisac życze wszytskiego najgroszego !! p.s też nie mam siostry :) Ale nawet gdybym miała to mam normlanego faceta nie jakiegos kurwiarza!

jak tępaku bez niczego??? zobaczysz jak bekniesz kiedys i to ostro. jeszcze bedziesz żonie alimenty płacił Ty prymitywna istoto.

helena do kogo bo nie rozumiem co napisalas? nie, nie jestem gluchy na argumenty. po prostu przedstawiam wam moj punkt wiedzia. a przed ten kobiecy chory swiatopoglad czuje sie winny

cudowna wenus ale pieprzysz jak mozna byc swiadkiem jechowym i ateista w jednym?