Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delette

Co miłego dla was dziewczyny robi wasz mężczyzna?

Polecane posty

Chcialabym porównać,jestem na etapie decyzji:zerwać-zostać.napiszcie proszę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz własnego zdania
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakasiamaja
mój nic nie robi, zupełnie nic rozmowy nie przynoszą rezultatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura-kultura
mój też zupełnie nic myślę nad rozstaniem, przyznam, że po tych 4 latach boję się trochę "samodzielności".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfsdo nvcr
Mój poszedł do sąsiadki wkręcić jej żarówkę, "bo ona jest samotna i prądu się boi". Już półtorej godziny tę żarówkę wkręca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój od 6 lat (tyle ze sobą jesteśmy) przynosi co jakies 2 tygodnie świeże kwiaty (wie, że uwielbiam świeże kwiaty w domu), raz w tygodniu obowiązkowo zabiera na obiad lub kolację na miasto, czasem robi prezenty bez okazji ;-) Oczywiście pomaga też w pracach domowych. Ale on jest wyjątkiem chyba, bo jak opisuję to na forum to zawsze zarzucają mi kłamstwo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakasiamaja
ja już 5 lat z moim jestem...też się boję samotności ale chcę, żeby ktoś mi wreszcie okazywał miłość i zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jeszcze miałam mężczyznę, to robił wiele rzeczy... Były bukiety czerwonych róż, kino, teatr... kolacje przy świecach, spacery w blasku księżyca... Biżuteria...Książki... Kiedy byłam chora, biegał koło mnie z herbatą... biegał mi do apteki... robił zakupy w sklepie, żebym nie musiała dźwigać... nosił moją walizkę... zawsze otwierał mi drzwi - do budynków, do samochodów. Nigdy nie powiedział mi marnego słowa, nie obraził mnie... był cierpliwy i zawsze mogłam na niego liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsdawda
Ja co prawda jestem z moim dopiero pół roku, ale w sumie to nic miłego dla mnie nie robi.. Co jakiś czas mi tylko mówi, że jestem śliczna. Nie zabiera mnie nigdzie, itp Dziwny ten związek, też myślę o rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pizze i herbatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmeneczek89
czesto przynosi mi sliczne bukiety niespodzianki robi pyszne ciasta dla mnie i rosolek :) spedza ze mna caly wolny czas caly czas jest kochany i bardzo o mnie dba co tu duzo pisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita blablabla
Sprząta, gotuje, wychodzi do sklepu, robi prezenty (często bez okazyjne), zabiera w różne miejsca, czesze mnie, dba o mnie, uprawia ze mną wyśmienity seks, kocha mnie nad życie. A tak poza tym to nie podoba mu się żadna inna i tak często zasypuje mnie komplementami, że ach i och. jestem dla niego najpiękniejsza, najcudowniejsza itd. Strasznie go kocham, ale takie zachowanie przyszło z czasem, na początku to był właściwie swoim przeciwieństwem. Robi to wszystko z miłości. 😍 Razem dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delette - ja po prostu wychodzę z założenia, że nie można lecieć za pierwszym lepszym, do którego "zadrży serce". Partnera na całe życie trzeba wybierać rozważnie. Miłość + rozsądek to najlepsze połączenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura-kultura
dlaczego my kobiety jesteśmy takie niesamodzielne ;)? przecież normalnych facetów prawie nie ma :)!! jak czytam sobie Konsternacje to widzę u swojego 0% podobieństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakasiamaja
mój właściwie od samego początku nic nie robił ale byłam zakochana i wystarczyła mi sama jego obecność...a teraz..............smutno mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grtgrgrtfgtfrg
lolita blablabla - po jakim czasie się tak zmienił? :) karmeneczek89 - ile jesteście ze sobą ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita blablabla
Teraz juz dokladnie nie pamietam, po pol roku, do osmiu miesiecy jakos. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, to był mój pierwszy facet... Teraz boję się, że już zawsze będę sama, bo na wszystkich innych będę patrzeć przez pryzmat tego pierwszego... a to wysoka poprzeczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ideałem............
przynosi kwiaty, czekoladki, kupuje drobiazgi tak bez okazji, jak jestem chora to opiekuje się mną, kupuje leki, zawozi do lekarza i często nawet bierze wolne w pracy żeby się mną zająć, robi obiady, kolacje... Pomaga mi w pracach domowych, jak się coś zepsuje to zaraz naprawia a jak wieczorem wracam z pracy czy uczelni to czeka na mnie gorąca kąpiel z bąbelkami. Mogłabym wymieniać bez końca, w życiu złego słowa mi nie powiedział i nigdy nie obraził. Jesteśmy razem 7 lat a mi ciągle coś nie pasuje i mimo swojej "idealności" mam go czasami dość, czuję że moje uczucie do niego wygasa i szczerze mówiąc nie jestem pewna tego związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×