Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przemeczona mama(

Czy mezowie pomagaja Wam w domu ?

Polecane posty

Gość dolnoślązaczka....
Właśnie pisałam o tym, że mąż autorki to trochę egoista. Tutaj potrzebna jest rozmowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Ja nie nawidzę nawiedzonych żona i matek, które ciągle coś sprzątają, a dzieciak siedzi w kącie i usycha z nudów i te które naskakują mężulkom...z drugiej strony nie nawidzę tych, co uważają się za takie wielkie feministki i twierdzą, ze nic w domu nie muszą robić, że jest równość, więc proszę bardzo niech dla odmiany naprawiają krany, kąpią doły w ogrodzie, noszą meble, remontują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas i ZS macie swoją rację ale inną rzeczą jest to, że mąż autorki też jest ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
W tym wszystkim po prostu muszę być jakieś granice, rozsądek, a wiele ludzi od tym zapomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ie mieszaj mnie tutaj bo sie zupelnie nie wypowiadalem w temacie tradycyjnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale inną rzeczą jest to, że mąż autorki też jest ojcem" - no wlasnie MĄŻ a nie sąsiad z ktorym nie mozna ustalic pewnych rzeczy i porozmawiac... a kobieta nie ma problemu z tym ze jej maz nie spedza czasu z dziecmi tylko ze ona nie ma kiedy posprzatac piwnicy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w sumie ja i tak sie spalilam na poczatku wiec nie mam co sie wypowiadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoślązaczka....
A ja jestem ciekawa, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby autorka od lutego znalazła pracę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie MĄŻ a nie sąsiad z ktorym nie mozna ustalic pewnych rzeczy i porozmawiac... a kobieta nie ma problemu z tym ze jej maz nie spedza czasu z dziecmi tylko ze ona nie ma kiedy posprzatac piwnicy.... dziękuję za streszczenie nie było mnie pewien czas i nie zdążyłam nadrobić autorko olej piwnicę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoślązaczka....
Sprzątanie piwnicy to raczej domena mężczyzn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem ciekawa, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby autorka od lutego znalazła pracę ? yyy piwnica posprzątała by się sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
czizas, nie kłóćmy się ;). Wiesz...to że Ty funkcjonujesz super jak masz dużo na głowie, ja mam podobnie, nie znaczy, że każdy tak ma. Niektórzy gubią się, jak mają dużo na głowie, dobija ich monotonia, niby dziećmi i dom, to nie jest tak bardzo dużo, no ale jak mąż, nikt inny nic nie pomaga, to jednak to nie jest tak mało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp.....
pracujesz zawodowao? bo jesli nie a on tyra na was wszystkich to chyba powinnaś odpuścic juz to "pomaganie" w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoślązaczka....
Ja przez 10 lat 2 razy robiłam porządek w piwnicy, ale tylko ze słoikami :-) Autorko - NIE WYRĘCZAJ MĘŻA WE WSZYSTKIM !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
czizas, widzisz Ty pomagasz siostrze, a jej nikt nie pomaga i zapewne nie chodzi jej żeby ktoś jej zabierał małą na całe dnie, a ona by latała po SPA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mąż tyle pracuje, to może Was stać na wynajęcie pomocy do sprzątania piwnicy? Jakiś nastoletni kuzyn, ciotka na emeryturze, czy coś. Serio piszę. Tzn nie wiem dokładnie, jak to jest, ze Ty nie masz czasu, ale potrafię sobie wyobrazić, ze rzeczywiscie tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas, widzisz Ty pomagasz siostrze, a jej nikt nie pomaga i zapewne nie chodzi jej żeby ktoś jej zabierał małą na całe dnie, a ona by latała po SPA..." - jasne tylko moja siostra nie siedzi w domu calymi dniami.. no nic zbieram sie do udawania zycia ktorego przeciez nie mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoślązaczka....
Autorko -A moze napisz co właściwie robi twój mąż oprócz pracy zawodowej? Czy w ogóle nie zajmuje się dziećmi, nie chodzi na sapcery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoślązaczka....
Miało być: Nie chodzi z dziećmi na spacery :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tradycyjnie schorowana wypelniona empatia cholero tylko z racji zaangazowania w obrone plyty chodnikowej nie zapoznalem sie z tematem pomagajacych mezow :-) nie omieszkalem jednak nawiazac do dawnego watku - kto ma prawo wypowiadac sie na dany temat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
czizas, akurat też sporo ludzi pracuje, ma małe dziecmi i siostry na codzień im nie pomagają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tradycyjnie schorowana wypelniona empatia cholero tylko z racji zaangazowania w obrone plyty chodnikowej nie zapoznalem sie z tematem pomagajacych mezow to ty teraz współdziałasz z offermą? bo rozumiem, że ta schorowana , pełna empatii cholera- to ja?:P a nawiązanie zauważyłam:P a jakże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemeczona mama(
Juz pisalam,ze nie mam tutaj mamy,babci ani kuzyna.Mieszkamy poza Polska.Chodzi tu chyba bardziej o moje samopoczucie psychiczne,ze nie bardzo mam na kogo liczyc...oprocz siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolnoślązaczka....
Kochana - Ale masz Męża ! Wygląda to tak, jakby z wami nie mieszkał! Do czisas - A twoja siostra nie ma męża, że musisz jej pomagać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, na kafe jakieś zarazki fruwają, ze się pochorowałaś? tak zwłaszcza choruję po tym, kiedy ktoś zarzuca mi empatię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o zmęczenie psychiczne, nie fizyczne, to rzeczywiście wynajmowanie pomocy (choćby i z Polski) nie ma za bardzo sensu. Ale to nawet lepiej, bo nikt tak nie pomoże Twojej głowie (jej zawartości) jak możesz pomóc jej sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×