jestem babcią - będę mamą

jestem babcią 5 miesięcznego maluszka, okazuje się że sama będę mamą za kilka miesięcy, jestem w drugim szczęśliwym związku więc to komlikuje tolerancję ze strony moich pełnoletnich już dzieci, jest mi przykro że tak się dzieje,to tak...jakby życzyli mi niespełnionego,nieszczęsliwego życia z ich ojcem niż żebym była szczęśliwa

a dzieci masz paskudne! Ja bym się cieszyła gdyby moja mama ułożyła sobie życie na nowo i miała jeszcze dziecko. Namawiamy ją z rodzeństwem żeby kogoś poznała, ale ona z typu cierpiętnicy więc po rozstaniu z ojcem wpadła w pracoholizm, a w wolnych chwilach się użala nad tym, ze jest sama, a poznać nikogo nie chce.

a ile masz lat "babciu"?

ale fajnie :) Gratulacje!

oczywiście współczuję sytuacji, bo ciąży gratuluję z całego serca

Droga Babciu w ciąży :). Przede wszystkim, jesteś kobietą i to jest najważniejsze. Po drugie, niezależnie od wieku i sytuacji, masz prawo być szczęśliwa. Dzieci być może są na razie rozgoryczone, ale wydaje mi się, że z upływem czasu, chociaż trochę zrozumieją, przecież Cię kochają :). Samo życie je nauczy, że nie zawsze jest tak, jak chcemy, czasami droga jaką się wybrało okazuje się być do niczego i trzeba zawrócić, wybrać nową :). Tymczasem Wy na pewno się cieszycie a Ty skup się na sobie:). Dziecko to cud, owoc miłości bądź chociażby namiętności, ale obydwie przyczyny są pozytywne! Gratuluję i życzę zdrówka, uśmiechu i siły :*

babciu a o antykoncepcji nie słyszałaś, dzieci mają rację, od kiedy to z każdego związku trzeba mieć dzieci, teraz masz szczęśliwy związek, przecież te twoje dorosłe dzieci też chyba były ze szczęśliwego związku i co, zostałaś sama, po kolejnym związku też możesz zostać sama. Po drugie babcie sa od bawienia wnuków a nie robienia sobie jeszcze swoich dzieci.

Zostawiłaś niepełnosprawnego męża!?

sorki nie doczytałam:) W jaim sensie" niepełnosprawnego życia"?

od bawienia wnuków sa nianie a nie babcie.tez cos,sie kobiety całe życie natyraja,na 2 etaty,praca i dom i potem jeszcze maja wnuki bawic.ja swojej mamie daje luzy.do wnuka przychodzi na odwiedziny,niech se kobieta odpocznie na emeryturze.bo na to zasluzyla.ja tez wnukow nie zamierzam bawic

Gratuluje, mojej mamie kiedyś wróżka wywróżyła jeszcze bliźniaki, nadal czekamy, sama wychowywała mnie i moją siostre i uważam że przydałby się jej udany związek... Ale wracając do Twojej sytuacji... to napewno Twoje dzieci z czasem będą cieszyć się Twoim szczęściem. do babcia bawic wnuki ---> dzieci się nie robi po to żeby babci podrzucać, moja mama ani teściowa nie zajmują się moją córcią, to nie ich obowiązek tylko mój i mojego męża.

Delikatna sytuacja. Ile masz lat?? Jak dawno rzopstalas sie z mezm?? W jakiem wieku byly wtedy dzieci? Z jakich pwoodow sie rozstalas z bylym?? W jakich okolicznosciach?? On jest w zwiazku?? Jakie masz z nim relacje?? Zadaje ci te pytani, bo mzoe problem ni tyle lezy w twojej ciazy ale raczej w tym co bylo wczesniej. Rozstanie rodzicow, niewazne w jakim wieku sa dzieci to zawsze trudne przezycie!

babcia bawic wnuki ---> nie zgadzam się. Od bawienia dzieci są ich rodzice, a nie dziadkowie Autorko nie wiemy, jakie były okoliczności rozstania z ojcem Twoich dzieci, ale dziwne jest, że żywią urazę o to, że jesteś szczęśliwa. Oby wszystko się ułożyło :)

Nie rozumiem czegos Ja bede miala 36 kiedy moj syn bedzie pelnoletni to nie jest jakas tragedia a co do bawienia wnukow babcia moze ale nie musi swoj obowiazek wypelnila wobec swoich dzieci ciekawe czy wam bedzie w smak kiedy nadejdzie czas wnukow a wy bedziecie chcialy pojechac to tu to tam z mezem partnerem przyjaciolka...