Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justys47

STARTUJEMY 19.09.10r

Polecane posty

Gość Justys47

Witam! :) kto przyłacza sie ze mna do wspólnej walki z kg? nie ważne ile potrzebujesz zrzucić może to być 1 kg, a może 30 kg. zapraszam wszystkich! :) chciałabym abyśmy mogły wzajemnie dzielić się spostrzeżeniami na temat diet, ćwiczeń, wzajemnie się motywować, opisywać swoje zmagania a także móc swobodnie porozmawiać na każdy inny temat. Nie chciałabym, żeby to forum znikło po dwóch dniach, nie chciałabym nawet, żeby to forum znikło, kiedy już w końcu osiągniemy upragniony cel! ;) przyłacza się ktoś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
up! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość air bair
ja jadę jutro z koksem... i nie ma że boli... bo przeszkadza mi moje odbicie w lustrze.. nie mam okreslonej diety, ale stanowczo ograniczę chleb i ziemniaki.. na śniadanie jogurty z muesli lub jajka, twaróg. obiad zależny od rodzinyi zero kolacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olefcia
ja już się odchudzam od jakiegoś tygodnia, może trochę więcej. Stosuję dietę 1300 kcal + codziennie ćwiczenia (40min rowerku albo biegania). Pierwsze efekty już są ale przede mną jeszcze minimum 2 miesiące bo chciałabym zrzucić ok 7 kg (ale z 5 będę się już cieszyć). Tak więc dołączam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
SUper! :) juz sie balam ze nikogo tutaj nie znajde. Ja równiez ograniczam pieczywo i ziemniaki (chociaz ziemniakow nie jem juz bardzo dlugo), przede wszystkim musze nauczyc sie opierac pokusom na slodycze, i fast foody, nie szalec z alkoholem w weekendy... pozatym lubie biegac to tez jakis + :) ja mam do zrzucenia jakies 6 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość air bair
Spooko.. damy rade, ja zaczne jutro na czczo marszobiegi, żeby wprawić się w bieganie... wiecie najwiekszy rpoblem to nie jest w samym jedzeniu, ale w psychice, żeby pzrestawić się na to, że nie potzrebujemy aż tyle jedzenia i że przyjemnością jest odczuwać lekki głód. Dla mnie najgorsza jest niedziela, bo muszę siedzieć z rodziną przy obiedzie i zjeść rosół i drugie danie, po takim obzarstwie nie umiem się ruszać do końca dnia i mam zepsuty humor.. Nawet jak zjem mało to i tak czuję się jak najedzona dwoma pizzami.. Trzeba to jakkoś przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olefcia - stosujesz diete 1000 kcal - te 40 minut wysilku to 300kcal "w plecy". Lepiej jesc np. 3000kcal i spalac 2000kcal = dieta 1000kcal ... niz jesc 1500kcal i spalac 500kcal, wowczas wystepuje lepsze efekty - mniej spalonych miesni, wiecej spalonego tluszczu. P.S. aczkolwiek 1000kcal to naprawde masakrycznie niska wartosc :( Jesli Twoje zapotrzebowanie wynosi ok. 2200kcal - uwzgledniajac wysilek - to dzienne zapotrzebowanie pokrywasz tylko w 45% :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olefcia
Borsuk_morski: po 1 jestem prawie pewna, że moje dzienne zapotrzebowanie to ok 1800 kcal, no maksymalnie 2000, prowadzę raczej mało aktywny tryb życia. A te 1300 kcal starcza mi w zupełności, tak że nie jestem cały czas głodna, odczuwam głód w porze posiłku. Niektóre dziewczyny stosują dietę 1000 kcal, dla mnie ona jest nie do przejścia, jestem zbyt głodna. A 1300 mi się podoba :) z kolei właśnie na 1300 kcal bym się nie zdecydowała bez aktywności fizycznej bo znając mój organizm powoli bym chudła. justys47: tutaj, nikogo byś nie znalazła, no co Ty :) to forum tętni życiem dzięki rzeszom odchudzających się mniej lub bardziej efektywnie kobiet :) a moją największą bolączka też są słodycze (alkoholu nie lubię, czasem wypiję ale jedynie dla efektu jaki powoduje :P ). No ale wytrzymałam bez nich tydzień, jak dla mnie to dużo. Jak dojdę do 2 tygodni to pęknę z dumy bo nie udało mi się tego dokonać od ok 10 lat :D Mamy w sumie podobną ilość kg do schudnięcia. Jaką masz wagę i wzrost?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stawialem na 2200, wliczajac 300kcal dodatkowej aktywnosci, czyli podstawa 1900 :) No dobrze, ale skoro na podstawie obserwacji wlasnego ciala w zwiazku z rozna iloscia przyjmowanych kalorii potrafisz sama okreslic swoje dzienne zapotrzebowanie - to zwracam honor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poorme
moge sie przylączyc przyda mi sie wsparcie :< i chetnie wespre kogos :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
Poorme - no jasne, zapraszamy! :) pisz coś o sobie! :) air bair - ja jak zaczynałam biegać to znalazłam na necie plan 10tygodniowy, zrobiłam go jest super - polecam! :) kiedyś praktycznie w ogóle nie biegałam, i szybko sie męczyłam, a to bardzo poprawiło mi kondycje, a bieganie stało sie przyjemnoscia :) i jak tam po niedzielnym obiadku? olefcia - ja tygodnia bym nie wytrzymała, także dwa tygodnie jak bedzie to naprawde Cie podziwiam, mi nie trzeba byłoby nic wiecej oprócz dziennej dawki słodkości mm ;d a co do mojej wagi (57) i wzrostu (166cm) wydaje się być nie dużo, tzn. NORMALNIE :) ale wiesz ma sie wiecej ciałka tu i tam i byłabym szcześliwa jeśli moja waga byłaby bliżej 50tki :) a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
Nie szkodzi :) nie ważne ile kto ma do zrzucenia, chodzi o wspólna moblizacje. zapraszamy ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po ciąży i niestety niedoszłym macierzyństwie zapuściłam się "zajadałam uczucia"przy wzroście 162 ważę 92kg to cud ze maż jeszcze mnie kocha.Ale dosyć użalania się muszę coś zrobić z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterka23
witajcie jestem gruba - waga 93,5 kg masakra postanowiłam sie odchudzic... może poprostu zmiana nawyków żywieniowych ... zero cukru , słodyczy i 30 minut cwiczen ...a na detox kapuścianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poorme
tak naprawde zaczełam sie odchudzac rok temu w wakacje i nawet niezle mi poszło z 67 spadłam na 59 . 3 kilo straciłam na norweskiej a dalej dojechałam poprostu uwazając na to co jem no i biegałam duzo. a teraz waze 66 (164cm) potem zamiast sie wkurzac jak to robiłam wcześniej (płakałam nad każdym kilogramem który przybywal) tak jakos stalo sie to dla mnie mniej ważne. a teraz jak stanełam na wage doszło do mnie ile mojej pracy poszło na marne i że nie moge pozwolic sobie na wiecej :( zgadzam sie z air bair że problem leży w psychice, a u mnie nawet szczególnie bo gdy wiem że np dzis nie wolno mi zjeśc słodyczy tylko określone rzeczy to odczuwam presję i stres który...no mam ochotę poprostu zajeść :D teraz marzy mi sie 60 kilo potem może z 3 kilo w dół zobaczymy czy wogole cos z tego wyniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamowiłam dzisiaj ksiazke dr Dukana,zobaczymy co bedzie A i staram sie pic wiecej wody aby miec uczucie sytosci przed posilkami tez zrezygnowałam ze slodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys47
ja w te wakacje schudłam bez żadnej diety, 2 l wody dziennie, biegałam i ograniczyłam jedzenie :) poszło około 7 kg :) DZIEWCZYNY BIERZEMY SIE OSTRO DO ROBOTY! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olefcia
ja też myślałam u Dukanie ale jednak jak dla mnie ta dieta jest po 1 zbyt restrykcyjna bo zbyt wielu rzeczy trzeba sobie odmawiać a po 2 wymaga za dużo wysiłku, trzeba się przecież nauczyć tego całego żywienia. No chyba, że ktoś będzie jadł wkółko gotowane chude mieso czy ryby albo biały ser ale to chyba mało wykonalne jest. A ja po tygodniu mojej diety..no właściwie trochę więcej ale wcześniej nie przestrzegałam jej zbyt dokładnie -2,5 kg :) cieszę się, choć oczywiście to woda, ale jak w każdej diecie to mobilizuje. No i cieszę się, bo to nie dieta 1000 kcal tylko 1300 i chodzę naprawdę najedzona. Podziwiam jedną moją koleżankę, która schudła jędząc 900 kcal i jeżdząc do tego na rowerze (trwale schudła, to było kilka lat temu). Ale waże żeby nie przesadzać...bo jak się przesadza to ma się ochote rzucić dietę w pierony ;) Aha a rano biegałam jakieś 40-45 min, więc na dziś ruch mam z głowy. Wolę ćwiczyć wieczorem (mam wtedy więcej energii) ale jak ćwiczę rano to przez resztę dnia mam spokojną głowę, że nie muszę po powrocie pedałować hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna176
czesc dziewczyny Ja też chętnie do Was dołacze:( waże 81kg przy 176cm wzrostu wiec jest co zżucać:( niestety.... Jak tylko mąż wróci z pracy ide pobiegać:) juz sie nastawiłam na ćwiczenia wiec nie moge sie poddać:) a od jutra ładnie dietkuje i nic tego nie zmieni:) Powodzenia dziewczyny,trzymam kciuki za was i za siebie oczywiście też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna176
sory za błedy...ale mi wstyd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jtez się dołączam:) niby staram sie o dziecko i nie powinnam być na diecie ale przytyłam w ciagu ostatnich 7 mcy 10 kg jestem wysoka bo 181 zawsze mało wazyłam a teraz czuje sie jak słoń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 157 wzrostu jutro się dokładnie zważę bo wagę gdzieś przesiałam i zaczynam bieganie oczywiście w miarę możliwości heh a i zero słodyczy i jedzenia na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poorme
to może standardowe zapisywanie na forum co się zjadło danego dnia :D bede sie jutro starac zeby mi nie było wstyd ze wyjadłam całą lodówke :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olefcia
ok, możemy zapisywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna176
oki ja też sie na to pisze:) moze nie bede tak grzeszyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna176
może też bedziemy zapisywały nasza dzienna dawke ruchu wtedy moze każda z nas bedzie sie bardziej starała i nie opóści ćwiczeń:) Ja tam zamierzam spowiadać sie ze wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×