Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przegrałam życiee//

Czuje się przegrana w życiu bo nie poszłam na studia

Polecane posty

Gość tyhtryuh
czyli ze co? po LO odrazu do roboty poszłas?? nie czuje sie gorsza od studentów (teraz kazdy osioł moze nim byc) ale nie dlatego ze mam 3ech techników a stuydenciny przewaznie 1 licencjata albo 1 mgr ale dlatego ze nie mam kompleksów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
Więc dlaczego skoro wszyscy idą na studia to mimo wszystko połowa ludzi to debile? :D Jakoś studia im w niczym nie pomogły. Studia są teraz w pewnym sensie modne, a inni podążają z tym jak gęsi bojąc się wybić, no bo przecież zawsze może się znaleźć jakiś idiota, który będzie się wywyższał bo ma papierek :D Co do wiedzy to owszem można ją posiąść ale głównie w jednym zakresie (związanym z kierunkiem) Poza tym można nie wiedzieć nic. Najważniejsze jest to, żeby się dokształcać we własnym zakresie to daje nam dużo, dużo więcej. Skoro są ludzie, którzy zazdroszczą osobom wykształconym to niby dlaczego sami nie pójdą na studia? :D Przecież teraz każdy się tam dostaje (oczywiście wykluczając najlepsze uczelnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shazz
Przegrałam życie tak, myślałam o pracy w banku, gdyż jestem po studiach ekonomicznych :) składam cv gdzie się da, mówiąc szczerze wezmę każdą pracę, nie będę wybrzydzać (jestem z warmińsko-mazurskiego, bezrobocie u nas najwyższe w całej Unii ;) ), niech tylko ktoś się w końcu odezwie :) pracujesz, jesteś zaradna, więc nie myśl, że jesteś zerem, bo nie jesteś :) widać to choćby po sposobie w jaki piszesz :) jesteś mądrą osobą, tylko chyba życie Cię trochę przytłacza z powodu tych studiów, tak jak mnie z powodu pracy:) jest dokładnie tak, jak napisałaś, każda z nas ma to, czego ta druga by chciała :) ale w życiu nigdy nie mamy wszystkiego i trzeba się cieszyć z tego co jest, bo zawsze może być gorzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzę się zastanowić nad tymi studiami. Czy chcesz wmiarę dobre studia czy tylko taką ściemę żeby mieć papier. Spora część wybiera najłatwiejsze studia na uczelniach prywatnych czy na uniwerkach. A potem się chwali że ma papier a nic nie umie. Uczelnia bajeruje studentów wystarczy popatrzeć na wydział ekonomiczny czy słynną pedagogikę. Gdzie Ci ludzie znajdą pracę? Niestety ale tych z wyższym potrzeba na rynku niewielu reszta musi robić poniżej kwalifikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób sobie kisiel :P
do Taj jak ja wiesz, ja Tobie nie zazdroszczę bo nie mam czego. jak będę chciała iść na studia to pójdę, ale nie mam takiego zamiaru :) stać mnie na studia, ale szkoda mi na to czasu :) nie mierz wszystkich jedną miarą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modęna studia nakręciło samo państwo żeby ukryć faktyczne bezrobocie. Student dzienny 5 lat i już go w statystykach nie ma. Potem go wyślą za kasę uni na podyplomowe i gra.A teraz najważniejsze czego się ludzie nauczyli na studiach? W większości suchej teorii sprzed iluś tam lat. Od ludzi którzy nigdzie nie pracowali poza uczelnią. Taki jest obraz polskich uczelni wyższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
kapselko, dokładnie. Mnie jeszcze strasznie rozbrajają osoby, które są po resocjalizacji, pedagogice, psychologii, dziennikarstwie czy innym gównie. A później się podniecają, że są wielce wykształceni :D Ok, niech sobie to studiują ale niech się opanują ze swoją manią wielkości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
Dlatego nie pójdą na studia bo są np. leniwi. Chcieliby mieć tytuł ale bez wysiłku i potem zazdroszczą tym co włożyli wysiłek by zdobyć wykształcenie. Ileż to ja takich osób znam. Nie wmówisz mi ze jest inaczej bo tak nie jest. Tyle osób których znam osobiście zazdroszczą ludziom wykształconym. I to ci zaradni życiowo. I przesadziłaś z tym, że połowa ludzi po studiach to debile bo wcale tak nie jest. A zwłaszcza jeśli chodzi o lepsze uczelnie gdzie nie zaliczaja wykładowcy za pieniadze. Tam juz sa zdolni ludzie. Co prawda wiedza ze studiów jest tylko w 1 zakresie ale to że ktoś potrafił ja zdobyć, że ktoś był taki zdolny by opanować taka dużą ilość materiału - świadczy juz o jego głowie i zawsze ludzie inaczej patrzą na niego (choćby i na początku, dopóki go lepiej nie poznali) niz wtedy kiedy by nie miał studiów. A na zaradnego życiowo ale bez studiów moze ktoś gorzej patrzeć (chocby i na początku) i to go boli. On by chciał żeby zawsze ludzie mieli o nim lepsze zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrałam w życiu
Ja nikogo nie chce oceniać, tylko niestety pracując w gronie osób które codziennie szczycą się tytułem magistra to dla mnie męczarnia. Po prostu nie wiem jak sobie z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrałam w życiu
shazz - trzymam za ciebie kciuki :) A rozważałaś zmianę lokalizacji czy raczej wolałabyś znaleźć coś u siebie. Jeśli chcesz możesz mi podać maila, może będe ci mogła jakoś pomóc w sensie porad ( chociaż kim jestem od dawania porad) W każdym razie pamiętaj że twoje bezrobocie jest tylko przejciowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
I osoby bez studiów zazdroszczą tym po studiach bo choć nie raz oni są zaradni to należą do mniejszości biorąc pod uwagę wykształcenie a tego by nie chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko uwzględnij że młódzieżjest leniwa. A takie dobre uczelnie są wymagające. Dlatego ludzie wybierają prywatne uczelnie gdzie przechodzą z roku na rok bez problemu pracując. Nie ma się co oszukiwać że na zaocznych studiach połowa materiału nie jest przerobiona. A w przypadku uniwerków bólem jest mała ilość ćwiczeń. Dużo tylko mają wykładów. Stąd wartość dyplomu magistra poleciała na dół. A będzie jeszcze gorzej bo niż idzie studentów ubywa. A uczelnie zarabiają kasę na studentach. Od liczby studentów dostają kasę oraz to co zarobią na zaocznych, różnych opłatach np za powtarzanie przedmiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
a gdzie mieszkasz autorko? to razem wybierzemy sie na studia, ja tez bym chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasafarianka reaktywacja
a sończyłaś zawodówke/ technikum? no to ciesz a nie jęcz, bo ci po studiach mają etat na kasie w biedronce albo sprzątają klopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób sobie kisiel :P
jak mnie denerwują komentarze ludzi po studiach typu- Ty mi na pewno zazdrościsz, jestem bardziej wykształcona od Ciebie więc jestem bardziej wartościowym człowiekiem!!! na pewno mi zazdrościsz, na pewno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta a ci po studiach nieraz robią na równi z tymi po liceum. Radzę popytać pracowników np biedronki będziesz zaskoczona sporo ludzi tam na wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
Tacy ludzie tak mówią wcale nie dlatego że czuja sie lepsi tylko DLATEGO ZE WIDZĄ ŻE TAMCI RZECZYWISCIE TAMCI ZAZDROSZCZĄ. Gdyby nie zazdroscili to by te osoby tego nie mówiły. To ze tak twierdzą wcale nie świadczy że są dumni tylko ze widzą jaka jest sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
Taj jak ja, mam wrażenie, że jesteś chyba jedyną osobą ze wsi, która studiuje a teraz się tym szczyci. W moim gronie jedynie pojedyncze przypadki nie studiują. Nie wliczając dużo starszych osób, które żyły w innych czasach gdzie nie było takiego szału ze studiami. Nikt też nie ubolewa z tego powodu, że nie wybrał się na studia. Raczej częściej spotykam się z osobami, które są po studiach i uważają, że wszystkie rozumy pozjadały. "I przesadziłaś z tym, że połowa ludzi po studiach to debile bo wcale tak nie jest. A zwłaszcza jeśli chodzi o lepsze uczelnie gdzie nie zaliczaja wykładowcy za pieniadze. Tam juz sa zdolni ludzie." Nie chce mi się rozpisywać, ale chyba muszę ci coś wyjaśnić czego chyba nie rozumiesz. Wiedza a rozum to w ogóle co innego. I co do lepszych uczelni to również nie jest to do końca prawda. Mam koleżankę, która również wybiera się na medycynę, lecz poza zdolnością wkuwania nie posiada chyba nic. Mimo to i tak sobie tam poradzi mając naprawdę mały rozumek :P Poza tym nie ukrywajmy, że osoby wybierające lepsze uczelnie są bardzo nieliczne i większość wybiera niszowe kierunki, bo przecież "co ludzie powiedzą". "A na zaradnego życiowo ale bez studiów moze ktoś gorzej patrzeć" Myślę, że osoba z rozumem nie przejmie się opinią osobą, która go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób sobie kisiel :P
ale nie wszyscy zazdroszczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra autorko tematu jeżeli chcesz swoje samopoczucie poprawić idźna te studia zaoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
To złe wrażenie co do mnie odnosisz. Ty moze i znasz osoby które nie przejmuja sie tym że nie studiuja ale ja za to znam takie co się tym przejmują np. autorka tego tematu a niektórzy jeszcze zazdroszczą wykształconym ludziom. Wiedza a rozum to w ogóle co innego Nie do konca sie z tym zgodzę bo żeby zdobyc tak dużą ilość wiedzy którą się wymaga na studiach to trzeba mieć już rozum. Jeśli ktoś skończył studia to świadczy że jest dobrze rozwiniety a to juz jest rozum. I jeśli ktoś idzie na medycynę to świadczy ze nie tylko ma dobrą pamięć bo tam jeszcze są ścisłe przedmioty np. fizyka, więc sama pamięć tu nie pomoże. Moze tak być że osoby będące na platnych studiach nie są za mądre po tam stawiają dobre stopnie za pieniądze ale okimś kto ma lepsze studia to juz coś świadczy. Myślę, że osoba z rozumem nie przejmie się opinią osobą, która go nie ma. Po pierwsze nie koniecznie taka osoba nie ma rozumu a po drugie to sie tacy ludzie tym przejmują. Nie wszyscy oczywiście ale nie jedna osoba tak. I nie wszyscy bez studiów zazdroszczą wykształconym ale tutaj poruszyłam temat tych co zazdroszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghhjkh
teraz studia to podstawa, tu juz nie chodzi o papier tylko o fakt ze sie na czyms znasz, jestes specjalista od czegos, parwda jest taka ze w przypadku dwoch osob z tym samym stazem pracy bo teraz studenci dzienni pracuja na etat pacodawca zatrudni absolwenta bo woli miec doswiadczona osobe z wyksztalceniem niz doswiadczona osobe z matura :/ niestety prawda jest bolesna studia teraz to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
"Po pierwsze nie koniecznie taka osoba nie ma rozumu" A jak można określić inaczej osobę, która kieruje się stereotypami itp i która nie ma rozsądnego podejścia?:D Wybacz, ale według mnie to jest idiota. I nie ważne czy ma tytuł magistra. Pisząc prościej. Uważasz, że każdy po lepszych studiach to ktoś mądry... A nigdy nie znałaś np lekarza debila? Bardzo dziwne :D A może po prostu nie potrafisz tego dostrzec bo plakietka dr zaślepia ci cały obraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrałam Życie//
hghhgl - tu akurat się nie zgodzę z Tobą. Ja pracując 5 lat, mam wpisany w tytuł Specjalista i myślę że znam się o wiele lepiej na tym co robię, niż osoba po studiach z papierem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
A jak można określić inaczej osobę, która kieruje się stereotypami itp i która nie ma rozsądnego podejścia? Wybacz, ale według mnie to jest idiota. I nie ważne czy ma tytuł magistra. Gdyby wszyscy tacy byli idiotamito osoby zaradne bez wykształcenia nie przejmowałyby się tym że na nie gorzej patrzą idioci. A skoro się przejmują to znaczy że zdają sobie sprawę z tego że to nie są idioci. Ja osobiście znam naprawdę mądrą osobę (każdy tak o niej) powie która jest jeszcze wykształcona i pogardziła kimś tylko dlatego ze jest prostakiem. Nie, nigdy nie znałam lekarza debila. Wszyscy ci lekarze których znam mają powszechnie opinie że są mądrzy. A może po prostu nie potrafisz tego dostrzec bo plakietka dr zaślepia ci cały obraz? To wcale nie prawda. A może ty po prostu należysz do osób nie wykształconych, które nie mają zamiaru sie kształcić i boli cieto co napisałam. Z tego co napisałaś o sobie wynika inaczej ale moze skłamałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
Ja osobiście nie uważam że ktoś jest gorszy tylko dlatego że nie mawykształcenia ale wiem, ze nie jedna osoba sądzi wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taj jak ja
Moze tak być ze jakis lekarz jest kopniety ale dlatego ze zachorował po skonczeniu studiów co może się każdemu przytrafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Shazz dziękuje. Ale po prostu nie wiem czy nie jestem za stara. To myśl dłużej - a w końcu będziesz... Jesteś b. młoda i możesz skończyć z 3 fakultety jakbys chciała. Mi sie tez zdawało, jak miałam 23 lata i skończyłam studia,że jestem stara. Bo myślałam o drugim kierunku. Teraz pluję sobie w brodę że się nie zdecydowałam. MAm znajomą, co jak miała 25 lat skończyła astronomię. I poszła na medycynę - bo to było jej marzenie życia, a nie mogła dostać się parę razy przedtem. I niedługo będzie panią doktor. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
Czytaj najpierw ze zrozumieniem a później się wypowiadaj, bo już zaczyna mnie to męczyć :O Nie zrozumiałaś w ogóle kwestii rozumu :O Rozum to nie jest tylko zdolność do pogłębiania wiedzy, ale też w znacznej mierze mądrość życiowa i z tego co widzę to tego ci chyba brakuje :O Piszesz, że każdy lekarz którego znasz jest mądry, i że wcale ci ich plakietka nie zaślepia obrazu. Ciekawe czy gdybyś nie wiedziała o ich tytułach czy tak samo byś twierdziła :D Nie wiem naprawdę po co miałabym kłamać na tym forum. W przeciwieństwie do ciebie ja dostrzegam coś więcej w osobach nie wykształconych, i naprawdę nie muszę się dowartościowywać swoimi studiami. Prawdę mówiąc to gdyby nie wizja medycyny to na studia w ogóle bym się nie wybrała bo to bez sensu. "Gdyby wszyscy tacy byli idiotamito osoby zaradne bez wykształcenia nie przejmowałyby się tym że na nie gorzej patrzą idioci." Wcześniej napisałam podobnie i temu zaprzeczyłaś, a teraz sama o tym snujesz :D (Oczywiście myląc kwestię zaradności, rozumu, wykształcenia i wielu innych spraw, ale już się do tego przyzwyczaiłam.) "Ja osobiście znam naprawdę mądrą osobę (każdy tak o niej) powie która jest jeszcze wykształcona i pogardziła kimś tylko dlatego ze jest prostakiem." Wiesz, że prostactwo a brak wykształcenia to również co innego? Naprawdę nie wiem jak ukończyłaś studia/studiujesz nie znając wielu podstawowych pojęć. Uwierz, że ludzie po zawodówkach na pewno je znają. Ale to chyba świadczy o poziomie studiów w tych czasach :O Naprawdę nie wiem czy ta dyskusja ma nadal sens, bo widzę, że reprezentujesz naprawdę ograniczony poziom :O Szkoda, że oprócz moich wypowiedzi nie przeczytałaś również wielu innych wypowiedzi, które się tu pojawiły i mogłyby cię choć trochę objaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×