Chodzi o sex ale wole na uczuciowym, bo z narzeczonym

Powiedzcie czy to normalne... Na poczatku jest ok, ma pelen wzwód... zaczynamy sie kochac... i po pewnym czasie np 15 min mu "klapnie". Ostatnio coraz częściej się to zdarza, częściej też współżyjemy... może to jest przyczyna (srednio co 2 dni) W ogóle mam wrażenie, że on ma wytrysk dwa razy, czy to możliwe? I właśnie jakby po tym 2 razie wzwód maleje, ale nadal jest i możemy współżyć. Jego członek nie jest za duży co stwarza problemy, a to wypada a to myślę że go całego nie "obejmuję" itp Czasami już mam myśli, że mu się nie podobam, że go nie podniecam podczas stosunku... Staram się być aktywna... Ale zaczyna mi być przykro.

mYSLE, ZE tWOJ CHLOPAK MA PROBLEMY Z EREKCJA I TO NIE JEST TWOJA WINA. powinien isc do lekarza i to leczyc bo bedzie tylkko gorzej.

A czy możliwe jest to ze jeden wytrysk ma mały a później drugi końcowy? Może on w ten sposób chce przedłużyć stosunek?

tylko Ty autorko mało wiesz na temat męskiego penisa i seksu w ogóle... dwa wytryski? no i spoko, przecież toi robot do cholery, daj mu odpocząć trochę. poza tym seks co 2 dni nie jest ani za szybkoi, ani za wolny, widocznie taki już jest twój facet,. 15 minut to i dużo jak na seks wciąż bez wytrysku, można zajechać małego:) i niech nikt nie pieprzy, że można i godzine. mozna, ale udany seks to nawet do 10 minut trwa i tyle. facet to nie robot.

myślą , że powinnaś być zadowolona , że facetowi po drugim wytrysku jeszcze stoi , to nie jest norma

Ale słuchajcie, chodzi o to ze to on chce długo i nie raz sex trwa ok 40 minut. Tyle ze po 20 min jest juz w połowie "sprawny" Ja bym wolała krocej ale na pełnym wzwodzie i zeby mial jeden a porzadny wytrysk (czy to nie lepiej dla niego?) Dlatego pytam czy on to moze robic celowo dla przedluzenia trwania stosunku?

ale skad mamy wiedziec - chcesz slub z nim brac i nie jestes w stanie sie jego o to zapytac? No dziewczyno, ile Ty masz lat 15?

Jasne ze z nim porozmawiam ale zanim zaczne rozmowe chcialabym troszke sie na ten temat dowiedziec. Kiedys sex był krótszy, teraz dłużej ale tak jak opisałam....... Rozmawiamy ze soba otwarcie, jednak to sa delikatne tematy. Może jakiś mężczyzna sie wypowie?

jak na mój gust to koles sobie ubzdural ze chcialabys dluzej a nie tak 10min i po bzyku i sobie zaaplikowal jakies techniki zeby bylo dluzej no i jest.... tyle ze kosztem wacka :) jak z nim o tym szczerze nie pogadasz co lubisz a co nie, jak sie z tym czujesz to ci facet nie dogodzi

" czy to moja wina? Ale słuchajcie, chodzi o to ze to on chce długo i nie raz sex trwa ok 40 minut. Tyle ze po 20 min jest juz w połowie "sprawny"" no to masz odpowiedź. chłop się zajedzie:D

" czy to moja wina? Jasne ze z nim porozmawiam ale zanim zaczne rozmowe chcialabym troszke sie na ten temat dowiedziec. Kiedys sex był krótszy, teraz dłużej ale tak jak opisałam....... Rozmawiamy ze soba otwarcie, jednak to sa delikatne tematy. Może jakiś mężczyzna sie wypowie?" pierdolenie, a nie delikatne tematy. albo otwracie rozmawiacie i szczerze Z ZAUFANIEM z prawidzywm ZWIĄZKU (więź emocjonalna, a nie tuchanie) albo nie jesteście gotowi do związku.

Jakos wydaje mi sie ze mężczyźni sa wrażliwi na takie tematy dlatego najpierw wolę co nieco się dowiedzieć i dopiero rozmawiać. Czyli uwazacie ze wacus sie przemecza?:P 40 min to za długo?

Bua haha - dziewczyno jest jeden wytrysk a potem po nim, jak mały się kurczy to zaczyna wypływać nasienie bo skraca się i zwęża cewka moczowa. To normalne jest. Co do opadania fiutka -to nie słuchaj się innych którzy każą ci z facetem do lekarza jest bo ma problemy z erekcją itp (i pewnie większość tak twierdząca to kobiety hahaha) - stuknijcie się wszyscy w głowę. Jego fiutek opada po pewnym czasie bo: a. często wali konia lub b. ma wewnętrzne opory/lęki (związane np. z zaspokojeniem ciebie).

zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Koleś albo wali konia za często, albo ma za małego/ ty jesteś zbyt luźna lub mokra i po kilku minutach seksu kiedy opada trochę podniecenie jego mały opada albo z wyczerpania albo z braku odpowiednio silnych bodźców. A 2 wytryski to całkowita bzdura...

prawdziwa miloscia zawsze sie ciesza z seksu i nikt niczego nie udaje i mozna sobie ze wszystkim poradzic........ dziwny ten swiat kafeterianek.

Sluchaj, 40 min. nieprzerwanego posuwania to jest szok!!! Twoj facet sie wykonczy, i jego penis tez....Seks to nie zawody sportowe, nie idzcie na rekord! Sadze, ze sie nie dogadaliscie. On mysli, ze moze cie zaspokoic tylko dlugim posuwaniem, a ty myslisz, ze tak trzeba, ze on ma na to ochote....Obydwoje wiec jestesciw w bledzie. Pogadaj z nim delikatnie, ale szczerze. Inaczej bedziecie sie w lozku meczyc, a przeciez w seksie nie o to chodzi.

40 min o masakra,nie podniecasz go ,szoruje na siłe az klapnie .pewnie i tak podczas sexu musi przypominać sobie inne widoki/popracuj raczej nad sobą

Jak widac probuje rpzedluzyc czas trwania dla Ciebie:) milo z jego strony,ale widac jakim kosztem.Porozmawiam z nim delikatnie i szczerze:) Ja tez bym wolala krocej ,a u mnie jest jeszcze dluzej bo dochodzi minimum po 1h a nieraz to chce mnie zajechac w 4h bo dla mnie:D tez taki mialam problem bo ja juz wysiadalam,a on myslal ze to dla mnie cud na ziemi;D porozmawialismy szczerze i juz jest normalnie:) nic na sile nie ma co oszukiwac natury

żaden lekarz nie pomorze mu tak jak szczera rozmowa z Tobą. Albo ma lęk związany z sexem (pewnie coś sobie ubzdurał), albo stres w pracy, przemęczenie. tylko nie mów mu o żadnych lekarzach, tabletkach bo jeszcze bardziej go zrujnujesz.