Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jaceeek

Czy facet po studiach prawniczych ma szanse na fajną poukładaną dziewczynę ?

Polecane posty

Jak wyżej , za rok skończę studia a poprzednie laski ciągle mnie zostawiały ,, bo nie za pewnie im przyszłości''//..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes ciapa skoro zadajesz
takie pytanie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja już pracuję co prawda pomagier ale zawsze w kancelarii, za 2,5 tysiaca netto. kancelaria należy do mojego wuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike nie_zalogowana
wuj cię oskubuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjklkkk
a co ma do tego wyksztalcenie, dobre prowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2,5 kafla za co
ale sie chlopcze wkopujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to co ma wykształcenie ? same mówicie, że nie chcecie być z jakimś robolem, albo factem niezaradnym i co malo zarabia ? To nie jest prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales ty glupi
zaradny nie koniecznie znaczy wysztalcony 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie zaprzeczą, ale kobiety generalnie nie obchodzi co robi facet, byle sporą kasę przynosił... większość łyknie nawet bandziorka jeśli da jej luksus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Architekt
Oczywiście ,że masz szanse. Kobiety lubią inteligentnych , wykształconych mężczyzn :)...Gdzie stuiujesz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze masz szanse
ale wiesz na cud pieknosc to bym nie liczyl :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Łodzi. ale do kobiet co na poczatku mi się podobają, to dostaję malpiego rozumu, albo jakaś gafę strzelę, albo się zaczynam jąkać.. albo sie czerwienie..kobiety które naprawde mi sie podobają na ulicy na uczelni, w knajpie, mnie oniesmielaja, i to mnie pogrąża.. jak lepiej poznam to juz potem jest spoko..ale poczatek istna trauma. Probowałem tych kursów uwodzenia nawet ale to gówno warte jest i chyba tylko na .blachary/1razowe dajki działa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Cię pokocha,to nie ma wplywu kasa.Ja kochałam nie dla pieniędzy,mam swoje.Przyszłość zapewniona,i co???Nie szanował mnie,wcześniejsze baby miał z tzw.bagażem i one były chyba dla niego lepsze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek dobra rada Yaro Kaczka
mniej trzep kapucyna, to ci przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Probowałem tych kursów uwodzenia nawet ale to gówno warte jest i chyba tylko na .blachary/1razowe dajki działa" działa działa, tylko że ludzie, którzy chodzą na te kursy są zazwyczaj totalnymi looserami, którzy nie potrafią tych technik stosować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka skromna24 ale podobno każda z was chce mieć jakiś byt zapewniony a nie byc z gołodupcem..... no nie oszukujmy sie,że tak nie jest...tylko ja widzę co się dookoła mnie dzieje, że dziewczyny rodziny to mają lenie nieroby często a ludzie wyksztalceni z dobrą pozycją są albo samotni, albo się meczą w jakichś toksycznych zwiazkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek dobra rada Yaro Kaczka
no to wiecej trzep kapucyna, i wkładaj palec w odbytnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety poszukiwasnia nie są łatwe, ale jakaś dobra sie znajdzie. Chyba musiałabym być idiotką żeby zakochać sie w czyimś portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chyba musiałabym być idiotką żeby zakochać sie w czyimś portfelu" a kto tu mówi o zakochaniu się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie mam wrażenie,że 24 latato już ciężko kogoś poznać, a co bedzie w wieku 30 lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek dobra rada Yaro Kaczka
jak jesteś pozniańskim yełopem, a wszystko na wskazuje, to ci tylko pozostaje zostać cieciem w Mariocie, pierdo marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ja jestem
po studiahc prawniczych jstem kobieta i mam fajnego wspanialego meza poznalismy sie kiedy ja mialam 23 lata on 25 uwazam ze lepiej trafic nie moglam poukladany rozsadny uczuciowy itd idt same zalety ale wiesz mimo ze ja z mgr prawa to on po technikum z dobrym zawodem robi to co lubi i jak sie ponzlaismy zarabial 4 tys i nie patrzylam ani na wyksztalcenie ani na pieniadze tyko na to jaki jest on tez nie patrzyl ze koncze prawo akurat to bylo nieistotne wyksztalceniem nic nie zdzialasz jak nie bedziesz fajnym facetem zreszta dobrze ktos zauwazyl wyksztalcenie to nie to samo co zaradnosci zyciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icanbeyoursweatdream
a ja uwazam ze to twoj duży atut..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icanbeyoursweetdream
bo ja na przykład patrzę na wykształcenie, sama jestem wykształcona i uważam że to ma znaczenie. ja Cie pocieszę ze jestem w podobnej sytuacji jak Ty... nie mam w ogóle umiejętności w podrywaniu i albo ktos mnie chce poderwac i ja biorę nogi za pas albo ja za bardzo osaczam potem... i chyba tak bedzie do końca mojego życia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzala pomarancza
sama jestes wyksztalcona i na to patrzysz. a mowia ze milosc jest bezwarunkowa. widac wyksztalceni najgorzej mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×