Życie jest nowelą

Ja dzis mialam zamiar pokupywac jakies prezenciki,ale wyplatki na koncie brak :( Hmmm..ciekawe dlaczego... Rano ogladalam walke Adamka,tylko za pozno wstalam i ostatnie 2 rundy zobaczylam-ale najwazniejsze ,ze wygral:) Jutro juz sie przeprowadzamy,przeraza mnie ten balagan brrrr...Ale wreszcie sami i wreszcie na swoim.Mam nadzieje,ze bedzie ok..

Dawaj Katies znac jak tam razem sie wam mieszka. Jak w ogole w waszym zwiazku? cos sie zmieniło? ja bylam dzis znowu u lekarza eh. zrobioo mi tez usg tarczycy. skierowanie na kolejne badania z krwi, moczu.. mam sie udac do gastrologa. eh bede teraz tylko po lekarzach lazic. Ja juz pokupowalam. Tylko moj chlopaczek mi jeszcze zostal. na allegro zajrze.

heh... Katiess wlasnie, pisz :) Naj - polatasz po lekarzach, ale bedzie dobrze :* wierze w to. Swieta ida wielkimi krokami, my oddalismy nasza lagune na serwis - 1500 poszlo!!! hoho. Ech... Dobrze ze na oszczednosciowym mamy jeszcze 3,5 tys, plus jeszcze moja wyplata i alimenty od ojca. Nie moge narzekac, bo bylo gorzej. I tak sie juz pogodzilam z tym, ze grudzien to taki miesiac ze kasa ucieka w mgnieniu oka, no ale coz - raz w roku, mozna zaszalec, i tak nie wiadomo ile nam tego zycia zostalo! Damy rade dziewczynki! :) ja jutro mam jedne zajecia od 13.50 a rano jedziemy na basen :). Prezenty juz obmyslilismy, bo dla jego braci i rodzicow i mojej mamy kupujemy wspolnie z naszej odlozonej kasy :) ogolnie jest bardzo dobrze, dzieki mojemu znow lubie czas swiateczny... Kiedys jak tata od nas odszedl, to wrecz tego czasu nienawidzilam... :* caluje Was!

Hej, a ja mam zaprzatana glowa roznymi myslami. Czasem mysle, ze lepszy bol fizyczny niz psychiczny. W pt bylam na usg piers - na szczescie moje piersiatka sa czyste :) i mialam tez usg tarczycy eh i tam mam jakies male torbieliki, no normalnie..... tylko ze babka, ktora mi robila usg mnie uspokoila. Powiedziala, ze prawdopodobnie w okresie dojrzewania przeszlam jakies zapalenie, mialam jakies wole mlodziencze powiekszone i te torbieliki 2-4mm zostaly po tym. W sumie moja prof w liceum zwykle mi zwracala uwage czy nie mam chorej tarczycy. Ta dr powiedziala, ze wazne, ze nie ma guzow i zebym sie nie przejmowala. Jak bad tsh (hormon tarczycy) wyjdzie dobrze, to bedzie ok. Tylko trzeba obserwowac. Mam glosic sie do gastrologa odnosnie tej trzustki, zrobic bad z krwi i mocz powtorzyc. To tyle na temat mojego zdrowia. Wczoraj poszlismy najpierw na 18-stke u mojego w rodzinie. Pobylismy z 2,5 h i poszlismy na urodziny do kolegi. Duzo nie wypilam, wiec kaca zero. Po drosze spisala mojego policja eh twierdzili, ze na czerwonym przeszedl przez tory tramwajowe. Moze i tak, ale wtedy nawet tramwaje nie jezdzily, bylo ok. 2 w nocy. Przyczepili sie po prostu, nudzilo sie im. Mi chcieli nawet mandat wlepic, rozumiecie? za to, ze przeklnelam "kurwa". Co za ludzie.. Mojego spisali, przeszukali, sprawdzili tel. Zapytali czy przyjmuje mandat, on, ze nie, a oni, ze to spotkamy sie w sadzie i poszlismy. Nie sporzadzili zadnego wniosku, nic, moj nic nie podpisal, wiec na jakiej podstawie maja go wzywac?? Przyczepili sie o nic. niech lapia kuwa pedofili, mordercow, a nie normalnych ludzi... i to mi tez w glowie siedzi. tak sie moglam na nich wkurzyc. jakis mlody ten policjant, a ..... eh szkoda gadac. Potem w nocy moj mial atak bolu zoladka. az sie poplakalam, nie wiedzialam co robic. on sie tak zwijal z bolu, ze mnie sciskal rekoma, az bolalo. plakal z bolu. juz chcialam karetke wzywac. wzial ibuprom i po jakims czasie przeszlo. eh. I tak to... Jutro do pracy :/ nie chce mi sie przeogromnie.

Oj dziewczyny zapomnialy już o tym forum.... :(

Hej dziewczynki... Po pierwsze zycze Wam zdrowych,Wesolych,pelnych milosci Swiat bozego Narodzenia -i przy okazji Szczesliwego nowego!!!! Laseczki,ja w nowym mieszkanku nie mam internetu,ale czesto sobie mysle co tam u Was-myslalam,ze tutaj ze 20 stron,ale widze ze tez zadko wpadacie.Bede miala internet w styczniu moze pod koniec to napewno czesciej bede pisala...Teraz jestem u rodzicow na wigilii,przyjechal tez brat z Dublina-masa prezentow ;) Wiec jest wesolo.... Na nowym mieszkanku ok w sumie..Nie moge sie przyzwyczaic do mieszkania,do tego tez ze nagle 24h jestem ze swoim-ach...Ale to juz dluzszy temat a tak w wigilie nie chce siedziec przy kompie tym bardziej ze kozystam z popsutego....Buziolki dla Was :)

No w koncu ktoras napisala :)) I juz po swietach.. U mnie spedzone w domku z rodzinka, potem w 1 dzien swiat mialam chrzciny u mojego chlopaka siotrszenicy corki, potem mala imprezka i dzis znowu do pracy. Aby do Sylwestra :)

Heja laski,co tu tak cichoooo??? Mam juz neta w nowym domku,wiec bede wpadala czesciej..no oczywiscie jesli nie bede pisala sama z soba ;)

Hej dziewczyny, tak sobie przypomnialam o tym forum :) nie wiem czy ktoras tu jeszcze zajrzy :)) u mnie jest ok z moim mezczyzna, jestesmy razem, zmienil sie, jest dobrze, mamy szukac mieszkania. bzykamy sie bez zabezpieczenia i probujemy zrobic bobo :P a co tam u was????

Cześć przyłącze się do dyskusji, bo nie mam się co robić :)

tak sobie przypomnialam o tym forum nie wiem czy ktoras tu jeszcze zajrzy Ja zajrzałem, ale jestem facetem :).