Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luxkobita24

Życie jest nowelą

Polecane posty

hej dziewczyny :) Katiess -> no beede biegac, pewnie pewnie :D zanim zdaze sie przebiegnac to pewnie on juz zdazy to ze mnie zedrzec :D to jest dran :D:D:D Naj -> wiem co czujesz, sama tez kiedys pracowalam 4 dni pod rzad po 12h i w czwartek wieczorem nie wiedzialam jak sie nazywam, a piatek, sobota, niedziela - w szkole :/ Ona -> a widzisz, zakupy i benzyna to nic w porownaniu z tym, co teraz nosisz na paluszku! :) Co do kotow, ja mam zwyczajnego europejczyka, ale mysle ze to jest jakas miniatura tygrysa, jak na swoje 8 miesiecy to juz jest wielki, ma takie miesnie, ze masakra no i okraglutki brzuszek :D i najbardziej lubi wcinac royal cannin dla main coonow :D hehehe, ale nie jest taki puchaty, ma taka poldluga siersc, ale to nie to samo co main coon. Ja juz w domu, siadlam na moment na lapie, a pozniej bede sie uczyc na moj warunkowy :/ znajac zycie, nic mi teraz do glowy nie wlezie i wezme te notki do pracy a pozniej przysiade w weekend nad tym... Buziolki P.S. Ona - wspolczuje okresu, ale dasz rade, a pozniej to juz tylko (pan) pikus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dzis wrocilam z nocy, wiec troche odespalam sobie w domku. Pojade sobie jeszcze dzis na jakies zakupy, mam ochote sobie cos kupic :) jakas spodniczke np. :P ale zobaczymy czy znajde cos ciekawego. Jutro znowu ide na 12h. Eh. Weekend wolny na szczescie. Niestety w swieta Bozego Narodzenia bede pracowac :( w Wigilie pewnie i 1 dzien swiat. Masakra. Ale musialam wybierac, albo praca w swieta albo Sylwester. Z moim jest b. dobrze (jak na razie :P), stara sie, proponuje ciagle spotkania, pisze, teskni bla bla bla itp :P zobaczymy jak dlugo bedzie sie starał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby jak najdluzej Naj :) ja wczoraj mialam wyjazd sluzbowy do Krakowa, pojechalam w koncu tylko na jeden dzien, spotkalam sie z Wlochami, mam nadzieje, ze interesy pojda i wreszcie zauwaza moja role w tej firmie. Ogolnie bylo fajnie. Teraz siedzimy i ogladamy na tvn Sahare, a moj robi laborki na jutro na studia. Ja w pracy sie wynudzilam ale pouczylam do examu przy okazji. A dzis w nocy mi sie snilo, ze oblalam ten exam, a sny sie podobno tlumaczy odwrotnie, wiec :):):), Jezu dziewczyny, tak bym chciala juz to zaliczyc... Caluje mocno, piszcie co u Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynko ladna babeczko trzymam kciuki za egamin :) na pewno zaliczysz :) Ja wrócilam z pracy. Ludzie sa pojebani. Zawistni, obrazajacy, marudy - tak stwierdzam wspolpracujac z ludzmi w pracy :/ chodzi mi o klientow. Musze zmienic ta prace. Pewnie po nowym roku zaczne czegos szukac. Zaraz sie klade, weekend na szczescie wolny. Jutro on ma do mnie przyjechac, posiedzimy troche u mnie, potem zawiezie mnie do kolezanki, u niej sie napijemy i zgraja dziewczyn idziemy balowac :) z okazji urodzin mojej przyjaciolki. On ma przjechac po mnie w nocy i pojedziemy do niego. Ndz cala razem. Kolejny tydz znowu zaczne od pracy, ale juz luzniejszy mam. Znowu chce schudnac eh kiedys bylam taka szczupla.. ze mowili czy anoreksji nie mam. Zaczdelam brac tabletki anty i przytylam jak swinka he. Potem schudlam, udalo mi sie. I teraz mam tak, ze tyje, chudne, tyje i chudne. Na zmiane. I musze uwazac co jem, bo jak sobie pozwole wieczorami czy za duzo to juz mi boczki rosna, co mnie denerwuje niemilosiernie. Nie moge caly czas utrzymac wagi jaka bym chciala i to mnie drazni, ze musze sobie odmawiac i nie moge jesc tego co chce, tak jak kiedys :) Pije teraz czerwona cherbatke i ide lulu. Slodkich snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kashmir1983
Hejka Laseczki :) Mialam wczoraj wolne,wiec pol dnia biegalam z przyjaciolka po sklepach,ogolnie bylo super bo sie spotkalysmy wreszcie-ale z zakupow znow lipa-nigdy nie ma tego,czego szukam....Dzis tez wolne-o 10 jade popatrzec za kurteczka po sklepach a pozniej do mieszkania troche tam uprzatnac bo juz jest prawie zrobione jeszcze tylko jakies poprawki... Tak czy siak odechciewa mi sie mieszkania tam i calej reszty,nabralam jakiejs niecheci. Naj-Masz racje ludzie sa potworami(sa wyjatki) ale ogolnie sa zazdrosni,zawistni,zlosliwi-nie wiem czy tak jest wszedzie czy to tylko mentalnosc Polakow... Hmmm z tabletkami anty to niezly pomysl,zeby przytyc moglabym zaczac je brac,ale z drugiej strony pamietam ze jak kiedys bralam to strasznie zle sie po nich czulam bolaly mnie nawet wlosy ;) ale tez sporo przytylam. Kruszynko-Trzymam kciuki za Twoj egzamin-zaliczysz i bedziesz miala swiety spokoj :) Naszla mnie wczoraj taka refleksja po spotkaniu z moja friend,ze moj zwiazek jest bez sensu,nie daje mi tego czego potrzebuje a wrecz odwrotnie... Zawsze chcialam miec faceta,z ktorym fajnie bym sie dogadywala,ktory bylby na tyle inteligentny ze kazda klutnie jakies nieporozumienie bylby w stanie usiasc ze mna i spokojnie wyjasnic. chcialabym uzupelniac sie z facetem ,zyc razem,ale miec tez swoje pasje ,zainteresowania-jednak dazyc do czegos wspolnie isc w jednym kierunku.... Tym czasem mam faceta,ktory jest mami synkiem,ktoremu nie moge tego wypersfadowac,ktory nie daje mi tyle uczucia ile potrzebuje i w ogole wszystko jest chyba nie tak... Musialam sie wygadac,moze mi to minie ale nabiaram coraz wiekszej niecheci do tego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiess1983
To ja laseczki (kashmir) wpisalam swoj login ktorego uzywam do nk hahah...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naj, ja tez tak mialam, ze bylam kiedys szczuplejsza niz teraz, teraz mam wielka dupe i coz... Nic nie zrobie, bo z bioder nie da sie tak latwo schudnac, ale z drugiej strony jak widze mojego wczowke na moj tylek, to sobie mysle - po co? Jestem wysoka, tak jak Ty, wiec tych kilogramow az tak nie widac, tez biore anty i raczej nie zrezygnuje, bo to tez ze wzgledu na moje bolesne miesiaczki, wiec trudno. Musze siebie pokochac i juz. Teraz w sumie, od 3 lat mam taka sama wage, ciuchy sprzed 3 lat sa nadal tak samo dobre, jak byly, tez mam boczki - no i coz... Taka widocznie moja natura :), ja ogolnie uwazam na to co jem, staram sie nie przesadzac z kaloriami, ale skubne kostke czekolady, kilka orzechow itd. Fast foodow zadnych, bo nie lubie - nawet pizzy nie jem, jak idziemy z moim do PizzaHut, on duza supersupreme, a ja salatki albo krem z pomidorow :D, pieczywa bialego tez unikam, jem duzo warzyw, owocow... Szkoda slow. Dzeki za slowa otuchy :) juz mam nadzieje, ze to zdam!! Moj dzis w szkole, ale za niedlugo juz bedzie. Chyba zrezygnuje z tych studiow, gadal dzis z jakims wykladowca... A porabane to wszystko. U mnie byla moja psiapsiola, nagadalysmy sie, zjadlysmy obiad :) kurde, fajnie bylo, obiecalysmy sobie, ze bedziemy czesciej sie tak widywac, mam nadzieje, ze jakos nam to pyknie. Milego weekendu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja Wam zazdroszcze tych "pup" ;) Ja mam same kosci,zero bioder,zero tylka...Nogi jak patyki....Ach... Kilka lat temu bylam grubsza-a teraz waga stoi mi w miejscu-objadam sie wszystkim czym sie da,poczki,czekolada, bulki-wszystko mega kaloryczne i nic-na noc tez staram sie jesc zeby jak najwiecej sie odlozylo... Ja jeszcze jutro 12h w pracy i 2 dni free :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Niestety juz po weekendzie. Troche sie dzialo. W sob przyjechal do mnie moj, posiedzielismy troche i zawiozl mnie do mojej przyjaciolki. W 7 dziewczyn pojechalysmy do klubu. Tam byla troche beznadzieja, slaba muzyka. Byla za to Patrycja Kazadi czy jakos tak, taka ta czarna, robila wywiady. Koles do mnie "powiedz cos do mikrofonu", a ja "ale co?" heh (juz nei nagrywali, tylko wychodzili), a on, ze cos he to powiedzialam "cos cos cos cos" :)) he odwrocilam sie, a tam ta Patrycja w smiech do mnie he no to i ja w smiech :P Zaraz zmienilysmy klub na inny. Tam bylo troszke lepiej, ale kurde drogie piwo. W pierwszym 10 zł male, a w drugim 13 zł, no masakra. Za duzo sie nie napilam :P o 2 przyjechal moj i pojechalismy do niego, u niego piwko i do 5:30 przesiedzielismy i przegadalismy :P Ndz cala nasza, w lozku praktycznie przy filmie. Dzis znowu praca... jutro nocka. Moj sie cieszy z mojego tylka :P lubi takie :P Katies chetnie Ci oddam troszke mojego tylka i boczkow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewuszki, Mam dzis drugi dzien "wolny" wiec leniuchuje z laptopem w lozeczku,za oknem brzydko -pada snieg z deszczem wiec nie mam ochoty nigdzie sie ruszac... Praca wykancza mnie-wczoraj mialam ok 5 tel.z pracy brak slow w dzien wolny zadnego poszanowania , wec tak czy siak myslami jestem w pracy...Mialam propozycje pracy w innym miejscu ,pewnie lepszym ale nie poszlam sama nie wiem dlaczego-a teraz zaluje.... Z moim nijak ,jakos nie mozemy dojsc do porozumienia.Zmienil sie bardzo odkad mieszka z rodzicami-a ja jak cos powiem to zaraz wychodze na ta zla. Jego mama wpadla znowu na pomysl, ze kupi nam nowa wanne i drzwi do pokoju-wanna jest brzydka,ale da sie ja wyczyscic..Powiedzialam wiec,ze nie chce i tak zaczynam czuc sie w tym mieszkaniu jak w domu jego rodzicow nie u siebie to wielkie pretensje ,ze mi takie drzwi nie przeszkadzaja i taka wanna...Cokolwiek nie powiem to zle.Nie chce od nich nic bo pozniej wypominaja a poza tym sama tez chce cos kupic do "swojego "mieszkania... Chwilami mysle ze horror dopiero zacznie sie jak zamieszkamy razem-wtedy juz na maxa bedzie sie wtracala we wszystko-ona robi to sprytnie bo mowi tylko mojemu niby z dobroci serca i ona sie niby nie wrtraca ale narzuca swoje zdanie.....Oszaleje. A co tam u Was laseczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładne foteczki Katties :)) Hmm pomysl czy warto z nim byc, jesli tak masz zyc do konca zycia? Moze wlasnie omijaja Cie piekne chwile z innym mezczyzna? Moim zdaniem nie zalowalabys jakbys to zakonczyla, tylko cieszylabys sie ze swojej decyzji. Daje Ci cos obecny zwiazek? Wiem, ze to nie latwe, tym bardziej, ze szykujecie sobie mieszkanko. Ale on Cie nie wspiera, tylko uzgadnia z mamusia. Powinien byc po Twojej stronie i z Toba uzgadniac co i jak i ewentualnie mowic mamusi, ze nie chcecie. A jest inaczej. Pomysl Kasiu (chyba tak masz na imie? :)) czy warto z nim byc.. po co? Moj to teraz mowi o dziecku... ze chcialby. Ja sadze, ze musimy najpierw zamieszkac i zobaczyc jak to bedzie, czy bedziemy wytrzymywac ze soba na codzien :) poza tym ja dalej pamietam to co bylo, wiec nie tak szybko.. Zeszlam dzis z nocy, jutro wzielam nadgodziny, zeby dorobic na swieta,ale tylko 8h, potem pt i calutki weekend mam wolny. Ide dzis do ginekologa, mam jakos stresa. Nie bylam rok, ide na kontrol, jakos nie lubie tego badania, dla mnie jest nieprzyjemne. Ale musze isc, dawno nie bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiess jakie masz sliczne wlosy :):):) Naj ma racje, pomysl o tym... Z tego, co Cie czytam, to widze caly czas, ze kurcze jakos nie gra na 100% u Was.. :( Ech... Naj, ja tez nie cierpie gina i tez dawno nie bylam :/ ale na razie jeszcze mam recepte na 2 opakowania tabsow, wiec nie ide :D:D:D. U mnie nic szczegolnego sie nie dzieje, moj dzis wrocil z pracy o 14, biegunka... Raz wymiotowal, z rana. Teraz lezy u siebie w domu, bo nie chcial jechac do mnie, w sumie sie nie dziwie. W zasadzie to chyba teraz spi :) Oby jutro sie lepiej czul. Ja w piatek wzielam wolne, moj tez - jedziemy zalatwic sprawy takie typowo urzedowe. Od jakiegos czasu mam "ochote" na jakas ladna sukienke. I nigdzie nie moge znalezc czeos fajnego w fajnej cenie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u tego gina. Było ok. Niepotrzebny tylko stres, badanie trwalo z ok 2 min. Pobrala mi cytologie. Mam jakies zaczerwienienie na szyjce. Zawsze jak bylam u gina, mowili mi, ze mam nadzerke. Jeden mowil, ze jest mala, inny, ze nic nie ma. Babka wczoraj powiedziala, ze jest male zaczerwienienie, ale nie wie czy to nadzerka. W tamtym roku wyszla mi II grupa. Zobaczymy jak bedzie teraz. Mam tez skierowanie na usg piersi kontrolnie. Powiedziala, ze usg tv nie trzeba robic, bo niby macica i przydatki sa ok :) Dzis siedze na nadgodzinach w pracy. Od rana mam podenerwowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, jak tam andzejki? Ja wczoraj piewszy raz u mojego spalam, ogolnie nawet leci, zdalam egzamin. :) caluje mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mowilam, ze zdasz :) My bylismy na dyskotece, spoko było. Dzis caly dzien ze soba, tez nocowalam u niego. Zjedlismy obiad z moimi rodzicami, w koncu juz jest dobrze z nimi, jesli chodzi o stosunek do mojego mezczyzny. Jutro znowu do pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynko-Gratuluje zdanego egzaminu :) Naj-zazdroszcze tych wypadów do dyskoteki sama z checia bym gdzieś poszla,jak mam wolne to juz nie mam sily nigdzie ruszac se z domu...Anrzejki hmmm-w pracy. A poza tym-caly czas szukam innej pracki-ale na razie znikąd sie nie odzywają-no zobacze jak to bedzie moze dam rade jeszcze grudzien przepracowac w aktualnej pracy... Uciekam do lozeczka jutro tez na 12h :( milego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Wczoraj wyszlam o 20 z pracy. Dotarlam dopiero o 21:45. Masakra, gdzie zwykle jestem przed 21. Korki niesamowite, musialam tez troche na piechote isc. Zimno, zmarzlam eh. Dzis nocka, nie chce mi sie z domu wychodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha Na jswego czasu tez mialam taka ciezka prace,ze siedzialm12 h na kompie :) Ja nestety na pieszo chodze do pracki -prawko robilam juz tysiac razy i nigdy nie skonczylam ;) Wiec tez marzne,ale przy dobrych wiatrach ide do pracy 20-25 min. Musze sie w koncu zebrac w sobie i zrobic prawko,bo jego brak odczowa sie tak naprawde dopiero zima..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chce zrobic prawko, w tym roku mialam robic, ale kase wydalam na co innego :P po nowym raku planuje sie zapisac jak beda fundusze.. kurna zblizaja sie swieta, musze pokupowac tylle prexzewntow... co tu pokupowac...:?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kasa w grudniu jest zawsze przerypane, tyle wydatkow... magia :) ale fajnie nasypalo, szkoda tylko ze na drogach jezdzi sie jak na sankach :/ lece do pracy kochane, buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziewczyny jestem załamana... :( Mam kamienie w nerkach i ze wzgledu na to internista skierowal mnie na usg jamy brzusnej. Rok temu zrobilam i wyszly, ze mam i takze wyszedl polip 4mm w pecherzyku zolciowym. Powiedzial mi lekarz, ze jak urosnie do 1cm to trzeba usunac, zeby nie zrobilo sie z tego wiadomo co i zebym powtorzyla usg za rok. Bylam dzis na usg. Polip jest wielkosci jakiej byl, ale wykryla mi cos jeszcze... kurwa.. jakis torbiel na trzustce 13mm, kurwa przez rok sie to zrobiło?? eh zalamalam sie... plakalam. Myslalam tylko o tym polipie, a tu jeszcze cos dodatkowo? :(( kurna nic mnie nie boli, a tu... Musze powtorzyc badanie, ta babka u ktorej robilam usg nie ma pochlebnej opinii, wiec tylko mam nutke nadzieji, ze widziala sobie zle he eh ale naprawde zalamalam sie, to taki tak jakby nowotwor, tylko lagodniejszy.. Moj dzwonil, pocieszal, chce sam mi zalatwic u siostry jakie konsultacje u specjalisty. Sama musze isc i pogadac, czy cos z tym zrobic czy jak. eh zycie jest ciezkie. musialam sie wygadac. przez to nie mam na nic ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naj,będzie wszystko dobrze-Torbiel to nic groźnego,wiem,ze sie przejmujesz,sama pewnie zareagowałabym tak samo-ale albo Ci to zostawia bo nieraz samoistnie zanika-albo cos z tym zrobia... Tak to juz jest ,ze niby wszystko jest ok ,nic nie boli a nagle bum! Ja sama nie bylam wieki u lekarza-nie wspominając o ginekologu..Jakos mam zle przeczucia i wole nie isc.. Przebadaj sie jeszcze raz dokładnie-ja mam torbiel na nodze tam gdzie kolano tylko od wewnętrznej strony-tez niby mialam miec usuwane..W końcu bede musiala cos z tym zrobić bo nie znika a noga boli :( Trzymaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katties dzieki za slowa otuchy :* Bo ja sie tez naczytalam w necie o tym, o rakach, ze rak trzustki to najzlosliwszy rak ble ble ble zawsze dodam sobie cos. Najlepiej wlasnie sie nie badac i chyba nic nie wiedziec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski jak tam mikolajki? Ja w sumie mialam zamiar,ale nic swojemu nie kupilam...Jakos wylecialo mi z glowy... Moze przez to,ze caly dzien bylam w pracy a w sumie mam dzis wolne,ach... Co tam u Was? Naj ,jak zdrowko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy siedze :P Zdrowie jako tako. Ugs trzeba powtorzyc i zobaczymy. My w ndz bylismy w restauracji na Mikolajki, a dokladnie w Sphinxie. W sob pracowalam do 19, przyjechal po mnie i pojechalismy do mnie. Nocowal u mnie. Ndz razem. Bylismy na zakupach, mialam jakies prezenty porobic na Gwiazdke, ale tylko sobie 2 bluzki kupilam :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! Ja na mikolajki nie robilam prezentow, mam tyle wydatkow w grudniu, ze glowa mala, jeszcze kota jutro wykastrowac jade :/ 150 zl, bajera. Ech... Naj zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze, strach ma wielkie oczy! Poza tym u mnie w miare, malo czasu na cokolwiek... Ale nie jest zle, nadrobimy :) od 20 mam tydzien urlopu, bo musze wykorzystac ten stary takze jest oki :) pogotuje na Swieta, dokoncze sprzatanie, odetchne, juz bardzo tego potrzebuje :) caluje Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez sobie nie robilismy prezentow na mikolajki, tylko poszlismy na jedzonko do Sphinxa. Na Gwiazdke zrobimy. Kupilam juz prezent tacie, bratom i ich zonom. Zostala mama i moj. W pt moze dokoncze, juz bym chciala miec to z glowy. W sob idziemy na 18-stke, kolejny prezent, i tez do kolegi na urodziny, dwie imprezy zaliczymy i kolejny prezent :/ no a skad tu kase brac? Juz niedlugo swieta, lubie ten czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×