Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PeTiTkApyta

Ciąża a farbowanie włosów

Polecane posty

Gość PeTiTkApyta

Witam. Mam pytanie WYŁĄCZNIE do kobiet, które będąc we wczesnej ciąży (do 1 trymestru) farbowały włosy. Czy coś było później nie tak z maleństwem, czy wszystko w porządku. Mam farbę nie zawierającą amoniaku, czyli łagodniejszą, a może taka też może zaszkodzić? Dzięki za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnioskuje....
przesady, przesady, przesady...bleeeeeeeeeee gdyby wierzyc we wszystkie przesady to z domu bys nie wyszla i nic nie zrobila:-) A z farbowaniem to chodzi o to ze mozesz nie zniesc tego smrodu bo zazwyczaj I trymestr to wymioty i mdlosci. ja farbowalam wlosy, chodzilam w pasku itp i wszystko na przekor....ale nikt mi nie zwrocil uwagi ze cos jest nie tak bo wiedza jakie moje zdanie do zabobonow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzianka123
ja farbowałam i zdrowa córa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszym trymestrze nie farbowałam włosów, ale później owszem i to farbą z amoniakiem. Skupiłam się na nie wdychaniu oparów, farbowałam w domu więc otworzyłam okna żeby był przewiew. Ponoć opary mogą szkodzić a przez skórę się do dziecka nic nie przedostaje. Tak słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeTiTkApyta
Jeszcze któraś z Was farbowała włosy będąc w ciąży? Szkoda że tak mało się Was wypowiedziało, w każdym razie dzięki za te odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w pierwszej i w drugiej ciąży farbowałam :) farba nie ma prawa zaszkodzić dziecku bo przeciez jej nie pijesz a przez włosy (które sa martwe) żadne substancje chemiczne do dziecka się nie dostaną no chyba że masz całą głowę w ranach ale w takiej sytuacji to sama byś nie chciała farbować bo by szczypało strasznie :) moja mała cała i zdrowa i nie jest ruda (ponoć jak farbujesz włosy w ciąży to dziecko jest rude :D:D:D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic si enie staniesz to fakt
tylko w 1 trymestrze moze cie niezle zemdlic od tych oparow z farby , ale nic do dziecka sie nie przedostanie jedynie ale to nie kazda musi miec i miewa , farby kolor moze wyjsc troche inny niz zazwyczaj to zalezy od hormonow , jednej kolezance co zawsze farbowala wlosy jedna i ta sama farba w ciazy wyszedl taki inny kolor .Ale to nie u wszystkich kobiet tak jjest , w szczegolnosci jesli sie rozjasnia wlosy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
moje rude moze byc ale to wszystko przez meza:P... blondyn z rudym zarostem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 38tc i włosy farbowałam w ciąży 3 razy. Raz na początku zaraz samym, jak dopiero podejrzewałam, że jestem. Drugi raz pod koniec 2 trymestru, a trzeci raz wczoraj, czyli na 2 tyg przed planowanym porodem, żeby nie straszyć personelu mega odrostami :) Tylko że za każdym razem robiłam to u fryzjera profesjonalnymi farbami bo jakoś te sklepowe mnie nie przekonują i słabo dziiałają. Uwżam, że nie wpłynęło to jakkolwiek na mojego synusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiedziałam o ciąży i zrobiłam pasemka. Ale wyszły koszmarnie więc 3 dni później ufarbowałam włosy inną farbą. A potem dopiero odkryłam, że jestem w ciąży. Dzidzia urodzi się za tydzień, ale na razie wg USG jest całkiem zdrowa i nie wydaje mi się, że mogłam jej jakoś zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja farbowałam, a raczej rozjaśniałam włosy od samego początku (pierwszy raz chyba w 2 msc) i moje dziecko rozwija się prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początku ciązy w w I trymestrze farbowalam aby pozbyć się pasemek i mieć spokój na jakiś czas i wg lekarzy z dzieckiem wszystko ok, potem w 2 trymestrze chciałam z jasnego brązu zafarbować na blond i niestety ale kolor i nie wyszedł hehe i dalej został blod, a potem na początku 3 trymestru robiłam pasemka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeTiTkApyta
Kurcze dziewczyny, wielkie dzięki za odpowiedzi, bo chciałam właśnie aby więcej Was napisało, żebym miała obeznanie, nic mi po 1 czy 3 odpowiedziach :) To ja sobie pofarbuję farbą bez amoniaku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ciąża wpływa na Twoje włosy?? Może lepiej pójść do fryzjera bo były już tutaj topicki o tym, że dziewczyny sobie niezłego bałaganu na głowie narobiły :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja farbowałam, ale właśnie łagodnymi farbami (a w sumie szamponami koloryzującymi) i przy otwartych drzwiach. Bo nie chodzi o przesądy, tylko zdrowie! Wdychanie chemii (a farby chemią właśnie są) nigdy nie jest zdrowe, a w ciąży zwłaszcza. Nie ma to nic wspólnego z paskami, koralami, patrzeniem przez dziurkę od klucza... Chodzi o smród i chemię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani.Kara - ja bym chciała jjuuuuuuuż!!! a tu jeszcze kurcze trzeba te min. 2 tyg wyczekać :P jesli chodzi o smród to jak najbardziej szkodzi! mi sie wydaje, że te fryzjerskie farby jakoś nie capią tak, jak te domowe.... dochodzą oczywiście do teog ryzyka lakiery do włosów, zmywacze do paznokci, opary z domestosów i innych chemikalii. Samo farbowanie włosów chyba nie wpływa bezpośrednio na ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karczemna Awantura
A co myślicie o farbie do włosów zakupionej w sklepie zielarskim? Czy taka nie byłaby najlepsza dla przyszłych mam? Kupiłam taką -naturalną farbę z odżywką koloryzującą do włosów. Nie zawiera amoniaku ani wody utlenionej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZuźkaZuźka
Też mi sie wydaje że nie wpływa. Ja farbowałam raz w 2 trymestrze. Z dzidzi wszystko ok:) tylko tez uważam żeby pójsć do fryzjera a nie samemu w domu. Ja proponuję żeby pójść do Anlayi w Józefowie to jest pod Warszawa ale tam naprawde zadbają o przyszłem mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 ciążę.... Farbowalam w każdej co 3/4 miesiące.... Wszystkie dzieci jak ta lala :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa słowa ode mnie: temat durny. Dlatego, że ZAWSZE znajdą się takie, które robiły w ciąży coś czego się robić nie powinno, a dziecko jest zdrowe. Świetny przykład to matki które piły w ciąży, ale twierdzą, że dzieci zdrowe. Bo jak ma 2 ręce, 2 nogi i głowę, to znaczy, że wszystko ok:/ Co do farbowania włosów w ciąży to warto kierować się w tym temacie opinią lekarzy, którzy zalecają ostrożność, zwłaszcza, w przypadku farb zawierających "agresywne" środki do farbowania. Często zawierają one składniki toksyczne i szkodliwe. I nie jest znany ich wpływ na rozwijający się płód. Oczywiście ZAWSZE można powiedzieć, że jedzenie jest szkodliwe, powietrze zanieczyszczone itp. Jak ktoś się będzie chciał wytłumaczyć z farbowania, to argumenty znajdzie. A rozsądna matka po prostu zrezygnuje z farbowania, albo ograniczy je do minimum i zmieni środki na łagodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również farbowałam. Ale przyznam, że z perspektywy czasu już chyba bym tego nie powtórzyła. To w końcu chemia która wnika w skórę i którą się wdycha podczas zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widziałaś jakąś aktorkę w ciąży z odrostami na głowie ?chociażby no w tych czasach chodzić jak kocmouch tylko dla tego ,ze ciaza .Farbowałam we wszystkich trzech dzieci zdrowe i zdolne wiecej szkody to chyba powietrze którym oddychamy im szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciazy nie farbowalam wlosow, ale za to przed i po- zawsze w black pearl w krakowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka991
Ja farbowałam w ciąży i nic się nie stało. Możesz poradzić się lekarza ale z tego co wiem większość kobiet farbuje. Jeśli szukasz salonu fryzjerskiego, który profesjonalnie zajmie się twoimi włosami to od siebie mogę polecić ten salon w Krakowie - http://www.hairdesign.pl/ Mają naprawdę świetnych stylistów z doswiadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja farowalam raz czy 2 razy w ciazy wlosy ale prawda jest taka,ze farby to strszny syf, mega cheia i to wszystko przez glowe wnika do ciala i do dziecka.no dziecku nic sie nie stalo ale juz w brzuchu dostalo dawke chemii, trucizn. nie wiedzialam,ze to tak dzila i jak czytam wyzej opisy,ze farba nie przez skore nie szkodzi bo wlosy martwe to mysle sobie ale idiotki. wiem,ze sa farby bezpieczne i takich radze szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymajcie namiary - http://www.fryzomania.pl/blog/?p=812 Moim zdaniem problem jest wzięty z .... farbowałam włosy w czasie ciąży i wszystko było w porządku. A tym bardziej nie urodziło mi się oczywiście rude dziecko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobno farby to najbardziej rakotworcze kosmetyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiedzialam,ze to tak dzila i jak czytam wyzej opisy,ze farba nie przez skore nie szkodzi bo wlosy martwe to mysle sobie ale idiotki. xx masz racje, skora wszystko wchlania, wszystko co kladziesz na skore to tak jakbys to po prostu jadla... i wszystko osadza sie na watrobie i narzadach wewnetrznych; tak samo z kremami wszystkimi... dlatego nie powinno sie klasc na skore niczego czego nie mozna zjesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×