Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Triss_1

Delicol na kolke czy znacie??

Polecane posty

Mysle ze delicolu przy Nutramigenie nie trzeba stosowac.Przeciez delicol to enzym laktazy ktory rozklada laktoze zawarta w mleku a akurat Nutramigen w ogole nie ma laktozy.Chyba ze jeszcze karmisz piersia. U nas delicol sie nie sprawdzil a bylam taka pewna,ze to nietolerancja laktozy. karolka2010 my z mezem zastanawiamy sie nad wizyta u gastrologa.Widze,ze moja Pani pediatra nam nie pomoze,nawet debridatu nie przepisala a widze,ze czesto lekarze to przepisuja. Ja zrobilam Malemu posiew kalu ale poki co nie mam nikogo kto by odczytal mi te wyniki a wyszly jakies bakterie...moze to to? Widzialam,ze niektore dziewczyny chodzily z dziecmi na USG brzuszka...nie wiem,moze i my pojdziemy. Dzisiaj nie bylo w nocy tak tragicznie,Maly nawet ladnie spal...troche wzdec bylo ale nie tyle co ostatnie dwie noce.. Co jednak z tego.I tak sie nie wyspalam bo starsza corka tak kaszlala ze z drugiego pokoju bylo ja slychac..a ma podejrzenie astmy.jednym slowem mam przechlapane :-( i gigantycznego dola dzisiaj. Maly wypija mi 6*160ml na dobe ale przybiera ladnie...czasami mniej bo tez chyba go zabki zaczynaja meczyc.. karolka2010 jak cos to pisz na pw...bo nas wyrzuca za te wypociny niezwiazane z delicolem :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluch 6,5 tygodnia tez ma cholerne wzdecia, przezslismy na nutramigen i dwa dni było super, ładnie jadł spał, nie płakał, a dzis znowu powtórka z rozrywki, wije sie jak wąz i do tego nie chce jesc, zwariuje chyba, dzieki za odpowiedz odnosie delicolu tak myslałam ze nie am sensu go podawać ale lefasty, saby, espumisany i inne bobticki u nas się tez nie sprawdziły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia1 wiesz Twoje dziecie jest naprawde malenkie.Moja corka tez miala kolki do 4 mies.zycia i bobotic sie sprawdzil,ale nie tak,ze bylo idealnie.Mysle,ze z boboticiem powinnas probowac mimo wszystko,bo jak wszystko odstawisz to rzeczywiscie bedziesz miala "jazdy" Przepajaj malenstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaalf
Do Monia 132.. Przepraszam że tak długo nie odpisywałam ale dawno tu nie zaglądałam. Przedtem rzeczywiście kupki były ze śluzem a po delikolu i debridacie miały postać serka wiejskiego ale bez śluzu. Któraś z mam pisała że problem się skończył po wprowadzeniu zupek kaszek deserków. Chyba rzeczywiście tak jest bo nas synuś odkąd je te rzeczy coraz mniej płacze z bólu. Ale jeszcze mu daje leki chociaż zmniejszam mu powoli dawki - debridat z 2,5 x 2 dziennie na 2x2. A i jeszcze daje mu Beilon Comfort, jak nie mam na czas swojego ściągniętego. Jeśli chodzi o karmienie piersią to nasza pediatra jak najbardziej zaleca. Choć nie jest to dla mnie wygodne bo najpierw musze ściągnąć do butelki - mały przy tych płaczach nie chciał się przyssać więc mu ściągałam no i tym sposobem go rozleniwiłam. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donia wg mnie delicol nie ma sensu przy nutramigenie- przeciez to mleko nie zawiera laktozy.... U nas dziś mijają 3 m-ce. jest o niebo lepiej. podaje od dłuższgo czasu infacol i kolek nie ma.Bartek dużo się uśmiecha, bawi, ogląda swoje rączki, są jeszcze czasem marudzenia i poplakiwania ale myśle że bardziej wynikające z chęci "noście mnie" albo " nie chce spać"niż z bólu brzuszka. najgorsze są wieczory przed samym zasnieciem- wtedy płacze nawet godzinę- ale nie pręży się, nie kurczy nóżek więc to chyba nie to..... A wlaśnie czy u was na kolkę pomaga wzięcie na rączki??? no bo teoretycznie to ból brzuszka nie może tak przejść w jednej chwili a moj bobo jak krzyczy az zanosi się czasem weźmiemy go na ręce i w jednej chwili cisza... to chyba płacz z nudów a nie kolka no nie???? Mnie się wydaje ze faktycznie niezbędny jest tu czas- jak pisałam wam wczesniej przetestowałam wszystko co było na rynku farmaceutycznym i teraz się śmieje ze faktycznie " KOLKA TRWA TYLE DNI ILE MAMA POTRZEBUJE CZASE ŻEBY PRZESTOWAC WSZYSTKIE SPECYFIKI" przetestowałam i kolka minęła;)A mozę to magiczne 3 m-ce... Dzię mamy za sobą pierwszą przespaną noc;) od 20.30 do 6;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beacisko,mysle,ze u was mijaja te magiczne 3 miesiace.Moja corka miala kolke 4 miesiace z tym,ze te pierwsze trzy byly okropne a czwarty miesiac coraz lagodniejszy az do ustapienia.. Co do mojego synka,to wczoraj skonczyl "magiczne" 6 miesiecy i wzdecia jakies tam ma.Tak sobie pomyslalam,ze jest co prawda lepiej niz kiedys ale nie idealnie.Dzisiaj wpadlo mi w nocy do glowy,ze On troche sie juz wkurza bo samo mleko mu nie wystarcza i budzi sie co 3,5 godziny a jak go karmie to widac ze chce spac.Moze to krecenie przez sen to z tego,ze glod mu dokucza a chce spac? Niedlugo sie zapewne dowiem. Jutro ide na szczepienie a przeszlam juz na Nutramigen 2 to zobacze co mi lekarka powie z rozszezrzaniem diety.Ostatnio mnie nastraszyla,ze Maly jesli ma tak dlugo problemy wzdeciowe i z brzuszkiem to moze i zle reagowac na zupki , kaszki itp.. Daje mi to moje cudo popalic ale wczoraj bylam cala happy bo zaczyna sam siadac :-) co prawda po sekundzie leci do przodu albo na bok ale sie stara. Cieszy mnie to,bo corka miala obnizone napiecie miesniowe i siadac zaczela jak miala chyba z rok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariiia
Witam, ja mam maleństwo - 8 tydzień leci, je nutramigen, wszystko było dobrze az kilka dni temu zaczął się prężyc przy jedzeniu i plakać, potem co jedzenie płacz wrzask aż usypiał zmęczony, był lekarz wykluczyłam inne choroby i powiedział - kolka. Troche dziwne bo kolki zazwyczaj pojawiają sie wcześniej ok. 3 tygodnia. Poza tym nic nowego nie dostał - tzn jakiegos nowego pokarmu. Przepisał mi Colinox - dostałyscie cos takiego? ale mały był po tym jakby niespokojny, gozej spał. traz dałam delicol i jest w miare spoko, ale nie wiem czy po delicolu, czy po prostu przesło i to nie była kolka - wczoraj zrobił kupę - zielona z jakimiś paprochami w srodku, teraz jest lepiej podaje dalej delicol, choć nie wiem czy ma to sens, nie wiem co z ta kupa, czy ma jakąś bakterię, czy tak kupa to wynik tych specyfików... Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Do kasiaalf: mam jeszcze takie pytanie po jakim czasie podawania delicolu i debridatu nie było śluzu w kupce? My podajemy Debridat już długo, w między czasie Lacidofil i potem Delicol. Ale kupy się nie zmieniły. nadal jest obecny śluz i kwaśny zapach:-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest śluz i kwaśny zapach to prawie na 100% to nietolerancja laktozy, więc delicol i debridad powinien pomóc. Do donia1 słuchaj a próbowałaś do tych specyfików dodać jeszcze debridad, nam nawet pomagało , chociaż na jakiś czas. Jeśli chodzi o wprowadzenie obiadków u nas niestety nie polepszyło się a wprost przeciwnie pogorszyło , no i moja lekarka stwierdziła, że to musi być jakaś alergia , no i teraz będziemy robić badania, jeszcze nie wiem jakie , w czwartek idę , to się dowiem. kasica 50 napisz jak było u twojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolka2010 jak ja wychodze od mojej lekarki,to jestem bardziej skolowana niz przed wizyta.Jakas ta babka "ciezka" do dogadania i mysle,ze nie jest lekarzem z powolania bo do wszystkiego podchodzi jakos "lajtowo".Ty wspominasz,ze idziesz na jakies badania a moja lekarka dotychczas caly czas mnie wstrzymuje.. Gdyby to bylo lato to juz dawno bym z niej zrezygnowala ale ze zima a przychodnie mam dwa kroki od domu to i zostaje,tym bardziej ze niewiadomo jaka ta zima bedzie. W kazdym razie jutro dam znac... Karolka2010 ja jeszcze daje mojemu malemu kropelki probiotyczne BioGaia , 5 kropelek raz dziennie...juuz ze dwa miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariii
znów zielona kupa :( moze to po koperku??? ale z kolka jakby lepiej... chyba ze cisza przed burza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Nietolerancję laktozy stwierdziło nam dwóch lekarzy. Jeden przepisał Debridat, drugi Lacidofil i enzym laktazy. Mały mniej się pręży i mniej płacze przy jedzeniu (karmie Go zaraz po spaniu). Tylko te kupy nic się nie zmieniły, także dalej coś się dzieje. Nie wiem już co robić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dariii a od kiedy Ty karmisz nutramigenem? Moja corka miala zielona kupe po bebilonie pepti a synek ma jeszcze bardziej zielony odcien kupy ;-) po nutramigenie.Z tego co wiem,takie kupy sa rzecza naturalna przy tych mlekach,sama poczytaj na innych forach to zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak.tak zielone kupy po nutramigenie to norma, więc nie ma się co martwić. a ja z kolei coraz bardziej się martwię, bo małemu zrobiły się brzydkie czerwone policzki z krostkami i nie wiem cz to przez to ząbkowanie, bo wszystko bierze do buzi i ślini się czy to krem na każdą pogodę, który zaczęłam stosować czy faktycznie objaw alergii........mówię wam masakra a wzdęcia cały czas.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariiia
nutramigen dostaje od 3 tygodnia zycia i miał ładne żółte kupki... :/ ale myslę że może po herbatce koperkowej... ja tez daję Biogaję bo były zaparcia, tez 5 kropel 1 dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. karolka2010 musze Ci powiedziec,ze u nas chyba te wzdecia lagodnie przechodza,nie sa tak silne jak wczesniej.Co prawda sa glownie w nocy ale tak naprawde ostatnio maly mnie budzi jak juz mina 3 godziny od ostatniego posilku i sie wkurza ze nie ma jedzenia i wlasnie to wyglada jak by sie spinal,ale zaraz placze i jak dostanie butle to odrazu chce na spiocha pic i czasami musze go wybudzic zeby sobie odbil.Odbije sobie (przynajmniej z 3 razy) i idzie spac. tak naprawde czy chodzi o to,ze jest glodny to dowiem sie jak wprowadze kaszki lub jakis tam kleik.Poczekam jeszcze okolo tygodnia bo zdazylam przejsc na nutramigen 2.. Wczoraj na szczepieniu lekarka powiedziala,ze Maly idealnie przybiera i ma idealne wymiary i zaczela mnie uswiadamiac jak sie rozszerza diete niemowlecia,wiec weszlam jej w slowo i powiedzialam ze wiem jak sie rozszerza bo 2,5 roku temu rozszerzalam corce,wiec nie az tak dawno.Zamknela sie. Za chwile ja zapytalam jak jutro przyjmuje bo corce z nosa leje sie ropny katar i bardzo brzydko kaszle to mi powiedziala,ze mam jej dac flegamine i sciagac wydzieline i jak nie przejdzie to przyjsc w poniedzialek.Wyobrazacie sobie?Trzyletnie dziecko z podejrzeniem astmy oskrzelowej z wyrazna infekcja ma poczekac sobie kilka dni i mam je leczyc sama.Wczoraj wieczorem wybralam sie do innej przychodni i wzielam deklaracje,koniec z lekarka,ktora mnie wpedza w same klopoty. zreszta synkowi na wzdecia nie pomogla a delicol to nawet nie wiedziala co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasica50 Hej, wiesz u nas dziś było też trochę lepiej, kręci się jeszcze i kilka razy do niego wstaje , ale mniej jak ostatnio. Może to faktycznie te magiczne 6 miesięcy, zobaczymy. Dobrze, że zmieniasz lekarza, może inny poradzi coś sensownego. A wiesz mały nawet zaczyna lepiej sypiać w dzień, zdarza mu się ostatnio po 1,5 do 2 godz za jednym razem, wyobrażasz sobie. Nie wiem możne jest trochę lepiej, bo wróciłam do debridadu . Dziś mam iść po te badania, ale się zastanawiam czy jeszcze poczekać, nie wiem, zobaczę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek29
Cześć dziewczyny, właśnie weszłam na ten wątek i przeczytałam o problemach z Waszymi dzieciaczkami. U nas też niemal od samego początku mieliśmy kłopoty z brzuszkiem naszego synka. Najpierw lekarze mówili, że to kolki, dziecko płakało po karmieniu albo dużo stękało. Kupki tez były jakieś dziwne, miały kwaśny zapach, były bardzo rzadkie. Ja karmiłam dziecko piersią i dokarmiałam bebilonem pepti, bo słabo przybierało na wadze. Faktycznie, synek miał koli, bo po 3 miesiącu jego płacze trochę złagodniały, szczególnie te po wieczornym karmieniu. Natomiast coraz bardziej zaczynał się prężyć podczas karmienia, z czasem każde jedzenie przerywane było płaczem, dziecko jadło mniej. Pediatra kazał nam zrobić kompleksowe badania - kał, mocz, posiewy, ale nic nie wykazały. Dziecko się bardzo męczyło, widać, że bolał go brzuszek. Miało tez wysypkę ale tylko na twarzy. Pojechaliśmy do gastrologa, który stwierdził, że może to alergia na białko mleka krowiego albo nietolerancja laktozy. Poza tym mały miał strasznie zagazowany brzuszek. Przeszłam na dietę bezmleczną, zrobiliśmy tez badanie kału pod kątem nietolerancji laktozy - nic nie wykazało. Mimo diety bezmlecznej synkowi nie było lepiej, płacz po każdym karmieniu, prężenie się, odchylanie główki do tyłu jakby go gardło bolało. Gastrolog stwierdził: " przy drugim dziecku będziecie mniej przewrażliwieni". Tymczasem synek przestał przybierać na wadze, jak zjadł jednorazowo 90 ml to byliśmy szczęśliwi. Zmieniliśmy gastrologa, ten od razu stwierdził, że mały ma refluks fizjologiczny, mimo, że w ogóle nie ulewał!!! Po prostu mleko wraz z kwaśną treścią żołądka cofa się do przełyku, co powoduje bóle brzucha i ból w przełyku - dlatego dziecko odchyla główkę do tyłu. Lekarz kazał nam zagęszczać mleko Nutritonem, bo nie może jeść nic płynnego, przepisał też Polprazol i Gasprid. Obecnie synek ma 5 miesięcy, je zdecydowanie więcej, nie płacze po jedzeniu, jest spokojniejszy, mimo, że zdarzają mu się bardzo płaczliwe dni. Jednak podejrzewam, że to wina ząbkowania. Co prawda mały ma nadal problemy z brzuszkiem, ale podobno z refluksu powinien wyrosnąć po 6 miesiącu, choć niektórzy twierdzą, że dolegliwości mijają dopiero jak dziecko zacznie chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek29
zapomniałam dodać, że wysypka na twarzy dziecka to nie była alergia pokarmowa tylko kontaktowa - uczulenie na niektóre materiały, z czasem mu samo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasiek29 no niby problem mamy podobny, tylko mój mały nie ma kwaśnych kupek i teraz już nie odchyla główki, jak wprowadziłam nutramigen, choć muszę przyznać, że jak karmiłam piersią to strasznie mi się do tyłu wyginał i nie mogłam go nakarmić. no i mikołaj bardzo ładnie przybiera na wadze cały czas.... pokarm mu się nie cofa, nie wiem co o tym myśleć. ta wysypka na policzkach mhhhhhhhh trochę jej mniej, mam nadzieję, że to jednak krem na mróz , który stosowałam a nie objaw alergii. no powiem , że dałaś mi do myślenia z tym refluksem, kurczę już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Nie pomyślałabym, że kwaśne kupy mogą być od refluksu. Mój synek ma refluks. Zauważyłam, że płacze i pręży się przy jedzeniu właśnie jak coś mu się cofa. Wtedy musimy zakończyć jedzenie bo się nie da. Lekarz jednak twierdzi, że to nietolerancja, ale gdyby to była nietolerancja to delicol by pomógł. Bynajmniej mi się tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek29
Co do tych kwaśnych kup to gastrolog stwierdził, że to często tak jest przy karmieniu piersią, nie jest to spowodowane refluksem. Dlatego podejrzewałam alergie na białko lub nietolerancję laktozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Dziękuję za odpowiedź. My mamy jeszcze śluz z kupie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek29
My tez mieliśmy śluz w kupie, bardzo dużo śluzu, lekarz powiedział, że tak też bywa przy karmieniu piersią. Obecnie karmię tylko Bebilonem, bo synek nie chciał już cyca (krztusił się rzadkim mlekiem), po śluzie nie ma już śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Nam lekarz zasugerował odstawienie od piersi. Dlatego poszliśmy do gastrologa, który potwierdził nietolerancję, ale od piersi nie kazał odstawiać. Do jasiek29: karmisz zwykłym bebilonem czy bebilonem pepti? Po odstawieniu od piersi skończyły się kupy ze śluzem? Mój synek też się krztusi przy jedzeniu jeżeli je normalnie po zabawie. Dlatego karmię Go zaraz po spaniu. I wtedy jest ok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Wydaje mi się, że gdyby mój synek miał nietolerancję to byłaby różnica po Delicolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia13245 mnie tez sie wydaje,ze jesli powodem bolow brzuszka bylaby nietolerancja laktozy to delicol powinien sie sprawdzic. My zastosowalismy delicol,chyba trzy dni podawalismy (Maly byl wtedy na bebilonie pepti) i tak sie zwijal,ze dalam spokoj,mialam wrazenie,ze jest jeszcze gorzej niz po boboticu. Pomyslalam sobie,ze moze ten delicol jest po prostu do niczego,wiec poprosilam lekarke o zmiane mleka na bezlaktozowe i to tez nic nie dalo,bole brzuszka,wzdecia nadal byly. Tak sobie rozmyslam o tym co pisala jasiek...Moze u nas to refluks?Kiedys mi wspomniala o tym kolezanka,ktorej mowilam o swoich problemach z synkiem.Powiedziala,ze u niej bylo podobnie i dziecko z tego wyroslo nawet nie wiadomo kiedy z tym,ze jej synek mial stwierdzony refluks zoladkowo przelykowy. karolka2010 moje dziecie chyba spiochem nie bedzie,On cale dnie nie spi.Wyglada to mniej wiecej tak.Budzi sie o 7.00 idzie spac o 19.00 a przez caly dzien ma moze ze trzy drzemki po 15minut.Jak spi wiecej to sprawdzam czy oddycha ;-) W nocy budzi sie co trzy godziny na jedzonko..niestety.Kupilam dzis kleik kukurydziany,jutro w dzien zaczne wprowadzac..Troche sie boje co to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek29
Monia13245, jeśli podejrzewasz nietolerancje laktozy to warto się dowiedzieć, czy gdzieś w Twojej okolicy nie robią badania pod tym kątem, tzn. ph kału i substancje redukujące. Ja wykonywałam to badanie w Poznaniu w szpitalu przy ul. Szpitalnej, prywatnie, bez skierowania. Nie było to takie drogie, warto dla świętego spokoju przebadać dziecko pod tym kątem. U nas nie było substancji redukujących w kale, co oznacza, że dziecko nie ma nietolerancji laktozy, ph kału wyszło nam nieco bardziej kwaśne niż norma przewiduje, ale nie na tyle jak to jest w przypadku nietolerancji. Ja cały czas karmiłam małego Bebilonem Pepti, bo poprzedni gastrolog uważał, że syn ma alergię na białko mleka krowiego. Ale drugi gastrolog, ten, który stwierdził refluks, uważa, że dziecko nie ma alergii na białko. Od tygodnia jestem na zwykłym Bebilonie. Jak tylko przeszłam na mleko modyfikowane śluz w kupce się skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia13245
Ja szukałam miejsca gdzie robią test Kerrego, podobno dzięki temu wychodzi czy dziecko ma nietolerancję. Dzwoniłam przez 2 dni do przeróżnych przychodni, ośrodków w Wawie i okolicy, ale nigdzie tego nie wykonują. Robiliśmy badanie ogólne kału, odczyn kwaśny. Czy na te ciała/substancje redukujące jest jakieś specjalne badanie?? Czy w badaniu ogólnym kału by wyszły, jeśli by były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasiek29
Z tego co wiem badanie ogólne kału nie wykazuje obecności substancji redukujących. na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z karmienia piersią, mimo tego śluzu w kupce. Nasz gastrolog powiedział, że przy karmieniu cycem zdarza się śluz. A próbowałaś przejść na ścisłą dietę bezmleczną?? Jeśli to faktycznie nietolerancja laktozy to może po około 3 tygodniach może nastąpi niewielka poprawa. Poza tym słyszałam, że przy nietolerancji czasem pomaga odciąganie około 20 ml mleka początkowego, bo ono zawiera najwięcej laktozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×