Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamaAnia

BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się

Polecane posty

Hej Babeczki! Sorki, że wczoraj się nie odzywałam.. Byłam padnięta.. Chyba raczej nie po SR, bo zakwasów nie miałam, chociaż sama nie wiem. To oddychanie przeponowe chyba lekko mnie wykończyło;) Mały tak mi potem w brzuchu szalał, że aż normalnie bolało! Potem wykład był, o laktacji. Nic specjalnie ciekawego, ale to co było warto zobaczyć to demonstracje jak przystawiać do piersi malucha. Za to wczoraj obudziłam się ze strasznym bólem głowy.. Musiałam też iść na wyniki -morfologie i oznaczenie glukozy po obciążeniu. Dali mi kubek tego okropnie słodkiego i to rozpuszczone w gorącej wodzie (!!) bo im mineralna się skończyła. Zeby nie siedzieć wieczność, bo stygło baaaardzo powoli to wypiłam ciepłe w taki upał. I po 15 minutach zaczęłam odpływać!!! Wystraszyłam trochę panie w laboratorium hehe:) Mało tam nie zeszłam! Ale pokolejnych 15 minutach już było lepiej. Babeczka kilka razy przychodziła i pytała czy ok, czy nie chce sie położyć. No i jak wróciłam do domu, to zjadłam troche i poszłam spać. Zwlekam się ledwo na kolejny wykład w SR (z lekarką z neonatollogii) - nuuuuda. Nie miała prezentacji, powtarzała wiadomośći z poprzednich wykładów. Właściwie gadała o wszystkim i o niczym. Jedyne co wazne, to chyba o dokumentach jakie trzeba mieć zeby zarejestrowac dziecko w urzedzie. Głowa bolała mi nadal, więc generalnie byłam jak zwłok cały dzień..:( Nawet nie miałam sił na zaglądanie do netu.. Ale dziś już jestem!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, tyle nasmarowałam a zapomniałam Wam podziękować za wspólny spacerek:) DzIĘKI:) Fajnie było Was poznać mamaAnia i rajka:):):) Śliczniutkie macie maluszki:) Czekam na następne spotkanko!!! bielszczanka - trzymaj się dzielnie w te ostatnie dni!!! Dobrze Ci, że rozwiązanie tak blisko, bo ja już zaczynam się martwić jak przeżyję te 2 miesiace takich upałów... No i zazdroszcze ze swój Skarbek będziesz miała już niedługo przy sobie! Teraz odpoczywaj dużo! A ja trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie! Daj znać koniecznie jak już będziesz po!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treeeeellleee
w carrefurze za 43 zl, w aucahnie chyba tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze jutro spacer?? Ja najteaniej pampki kupilam za 39,99 a tak za 43,99. A teraz zakupilam dady te nowe i jak dla mnie chyba Patryski sa OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielszczanka 88
dziewczyny powiedzcie na co zwrócić uwagę żeby wiedzieć że to już poród,żeby np męża z roboty ściągnąć? :-) czy twardnienia brzucha to są skurcze przedporodowe lub porodowe czy wogóle to ma coś być innego? jak wody odejdą to pędem do szpitala -to wiem. cholera boję się że nie będę wiedziec kiedy jechać i urodze tak jak dziś w taksówce kobieta. póki co brzuch mi jedynie twrdnieje czasem i rzadko kiedy pobolewa jak na okres.i to delikatnie boli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielsczanka napewno nie przegapisz. Skurcze przepowiadajace oslabisz prysznicem lub kapiela, porodowych juz nie. Brzuch bedzie ci sie napinal i rozluznial, ale to naprawde bedzie bol :) Mi 2 dni przed porodem zacza odchodzic czop. W srode ok 23 bylam na porodowce ale odeslali mnie do domu, ledwo chodzilam ale wg ich nie rodzilam. O 9rano na wizycie u gin dostalam skierowanie do szpitala bo mialam 4 cm rozwarcia. Jeszcze do 16 myslalam ze juz nie wytrzymam z bolu, ale ci powiem ze to to byl pikus przy bolach porodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie bielszczanka 88 ----> to prawda podobno nie da sie tego przeoczyc mowie podobno bo ja do konca nie mialam zadnych skurczy plaskie ktg,tylko mialam cesarke umowiona wiec w dniu terminu stawilam sie do szpitala i 2 dni po terminie mnie pocieli. A tak to nie wiem kiedy bym urodzila, widocznie Zuzi tam bylo dobrze. Ale co zabawniejsze ja prawie 2 miechy przeleżalam bo mi sie szyjka skracala, mialam od 20 tygodnia mocne twardnienia brzucha i grozil mi porod w 30 tc, dostalam sterdydy na rozwoj pluc Zuzi ale powstrzymali mi na tyle skutecznie ze potem zero skurczy ;). NowaTu24 ----> Ja bym sie tez chetnie na spacer przeszła tylko nie wiem czy sie wpasuje w godzine. Milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to moge albo po 15 albo po 17:30 wczesniej pracuje i Zuza ok 17 je wiec albo do 17 albo po 17 tak sobie ulożyla dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak bedzie pogoda to mozemy i po 17. A nie mozesz nakarmic Zuzi na spacerku?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Zuza w ogóle ma problem z jedzeniem ileż ja sie musze nagimnastykowac zeby zjadla mały - 125 g sloiczek obiadku, owoców to głowa mała. Jedynie co ona je z chęcią to mleko, soki bobofruty przecierowe i serki bakuś reszta to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulap budka z oldami kolo wydzialu prawa na plantach. Oblukamy jeszcze czy pogda sie nie zepsuje i jak cos to 17.30 nok???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia - bo z nami to skomplikowana sprawa jest ;] ja jestem z Białegostoku, mąż z Tykocina. Pracowaliśmy oboje w Białym i w pracy się poznaliśmy i szał ciał i zaproponowali nam delegację w Grajewie. Zgodziliśmy się z myślą, że to może do roku czasu i wracamy, ale nas wyrolowali delikatnie i jesteśmy Grajewie uziemieni. Mamy tu jednak tą pracę oboje, a w Białym szukać... nawet mi się myśleć nie chce. A do Tykocina jeździmy do rodziców męża i często tam bywamy ;] ot co ;] A poza tym to weźcie mi powiedźcie jak przekonać Piotrka, żeby jadł mleko ;] te upały dają się mu we znaki i nie chce mi jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety nici ze spaceru ale jak by byl nastepny w planach to z przyjemnoscia sie przyłącze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wam szkoda ze spacer nie wypalil :( choc ja bym sie nie mogla dolaczyc... jutro jak wyplate dostane to jedziemy na zakupy dla Ilonki: zupki, deserki i owocki mrozone i swieze bo mam swira na punkcie gotowania jej kisielkow- dzis robilam z jablkiem i bananen :) ponoc jutro tez ma padac... aniluap a dlaczego w sumie mialas cc? ja poniewaz mam waska miednice.... lapia a to was "wysiedlili" łobuzy!!! no nic jak bede jechac z mezem do Elku i oczywiscie z Ilutka to moze Cie odwiedze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALe dobrze ze popadalo, odrazu inne powietrze. My we wtorek mamy prywatna wizyte u dr. Szczepanskiego jest ordynatorem w DSK. Mam nadzieje, ze cos sensownego nam powie o chorobach Patrychy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczór wszystkim ależ nasze forum życiem tętni :) jak tam wasze maleństwa????Nowa wiesz jak to jest prywatnie to on ci wszystko powie same mądre rzeczy a do tego powie tak że zrozumiersz hihihi jak twoja niunia ???? lapia - o tyle dobrze ze razem jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rajka no ale sobie troszke poczytalam o nim, od znajomych uslyszalam i sobie go chwala. On zajmuje sie tylko dziecmi do pierwszego roku zycia. Jest neantologiem i pediatra. Zreszta musze szukac ratunku. To nie do pomyslenia zeby dziecko raz w miesiacu mialo zapalenie oskrzeli i antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tylko to, że jesteśmy tu razem to jakoś mnie napędza. No i przy Piotrku jest co robić ;] bo tak to z nudów można zdechnąć. Nowa - mam nadzieję, że lekarz coś mądrego powie, bo to nie do pomyślenia, żeby malucha takiego non stop antybiotykami faszerować i to bez większego skutku. 3mam kciuki. mamaAnia - koniecznie zajedźcie jak będziecie jechać do Ełku!! Ja tak strasznie jestem spragniona kontaktów z normalnymi ludźmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa może w koncu trafice na kogos kto bedzie chciał i umiał pomóc nie robiąc wielkiej łaski ....bo wszyscy sie znają wszyscy gadają a tak naprawde to......... no lapia az tacy ludzie tam straszni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajka - kiedyś miałam wielu znajomych z Grajewa i jak przyjeżdżałam tu raz na jakiś czas na jakąś imprezkę to było fajnie ;] i dlatego w sumie też zgodziłam się na tą delegację. Ale okazało się, że znajomi się porozjeżdżali po innych miastach. Ciekawe czemu... Wiadomo też, że w pracy to przyjaciół nie ma co szukać, zwłaszcza jeśli to Ty wypłacasz im pensje... Panuje tu straszna małomiasteczkowość. Za złotówkę wesz do Warszawy pogonią. Tacy głupio-mądrzy. Nie jestem przyzwyczajona do takich zachowań, zawsze miałam innych znajomych, którzy zostali w Białym. A bez znajomych to cóż... jestem w czarnej doopie. I jak wjeżdżam do Białego to odżywammmm. Czasem łapię totalnego doła tutaj. Nie wiedziałam, że potrafię tak bardzo nienawidzić, tak jak nienawidzę tej mieściny. BLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapia to pisz kiedy masz wolne. Ja mam auto, MamaAnia tez jakos sie zorganizujemy i przyjedziemy do ciebie cholota bialostocka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wolne to da się jakoś zorganizować zawsze ;] zapraszam kiedy tylko będziecie mogły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×