Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmelowa rapsodia

ta piczka chce mi odbić męża!!!!!!

Polecane posty

Gość karmelowa rapsodia

już nie mogę tak dłużej. mam dość!!!!!! mam po dziurki w nosie tej pożal się boże piczki. jest obecna zbyy w moim żcyiu. w nawszym życiu. odkąd pamiętam była obok marka " najlepsza przyjaciółka", "siostra" jak często d oniej mówił:o wszystkie wakacje, wyjazdy, wypady musiały być w jej towarzystwie. kiedyś chciałam pojechać do władysławowa, mam tam rodzinę, podoba mi się. pojechaliśmy do sopotu, bo kasia stwierdziła, że tam jest ładniej. nosz w morde:o ile razy chciałam iść do kina na jakiś film, on najpierw pytał kasi czy ten film jest fajny, mało tego, zabierał ją z nami, oczywiście nie samą, bo wtedy już bym mu krzywde zrobiła , ale brał swoją siedmioletnią siostrę. fajnie wyglądała taka randka:o jedna wielka rodzina! zawsze była obecna, zawsze w wypadzie do kina, na dyskotekę. nie lubiłam jej:o zawsze idealna, piękna, zgrabna, wyhuhana, uśmiechnięta:o kiedy bylismy razem oni często gadali na wspólne tematy, o osobach, których nie znałam, coś szeptali, śmiali się. najgorsze jednak nastąpiło po ślubie:o myślałam że się ogarnie:o na moim własnym ślubie,oczywiście ona była swiadkiem. ja wyglądałam pięknie, ale ona.... wyglądała tak jkaby sztab stylistów pracował nad nia miesiącami. kazdy patrzył na nią a nie na mnie!!:o płakałam w ukryciu a kedy wróciłamz czerwonymi oczyma marek nawet nie zauważył. trozmawiał w najlepsze z kaską. wygarnęłam mu to potem to sie oburzył, że przesadzam. teraz robiłam moje urodziny. zaprosiłam moich znajomych , ale kaski nie. marek sie oburzył i... sam ja zaprosił. rozmumiecie?? jaka była z tego awantura:o niby nic ich nigdy nie łączyło, ale znalazłam niedawno zdjęcie z ich liceum(oczywiście razem chodzili) jak stali niby"przyjacielsko" przytuelni. teraz oczywiście kasia miała stłcuzkę samochodową i kto po nią przyjeżdża? kto załtwaił lawetę?? mój mąż:o mam tego dość. moja siostra zauważyła, że ona za czesto przebywa z markiem, że widac jakim wzrokiem an niego patrzy a na moich urodzinach słyszała podobno jak kaśka pytała marka , czy nie żal mu siebie, że mógł mieć każdą. wygarnęła to jemu a on wykrzyczał, że cała moja rodzina ma coś nie tak pod sufitem... nie wiem co robić.. liczne rozmowy nie pomagały, awantury też nie... jestem zaledwie pięć miesięcy po ślubie a już myślę o rozwodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się wkopałaś, co za łeb z tego Twojego męża! pogoniłabym go i tą jego "przyjaciółeczkę", jak mogła odjebać się na Twój ślub bardziej niż Pani Młoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym za takiego faceta
nie wyszła za mąż, u mnie nie ma opcji przyjaciółeczek, jest tyle facetów na swiecie że na pewno mógł znaleźć sobie dobrego kumpla a nie "psiapsiółke", wydaje mi sie ze od dawna maja romans. Gdyby ktoś zaprosił mimo mojej woli kogoś na moja impreze to bym zadzwoniła i powiedziała ze to pomyłka i nie jest zaproszona, ani na impreze ani nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem,ze maz/partner moze miec kolezanki czy przyjaciolki,ale bez przesady... ja bym mu chyba postawila jakies ultimatum...a dziewucha chyba nie zdaje sobie sprawy,ze facet zalozyl rodzine,i powinna sie odczepic,a przynajmniej nie fatygowac go w kazdej sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowa rapsodia
ale to było w trakcie imprezy. on po nią pojechał!!!!! wyszedł z mojej imprezy i pojechał po nią. w moje włąsne urodziny. ja myślałam, ze pojechał po jaką neispodziankę dla mnie i przyjechał z nią:o hjak nmówił potem że ona jest dla niego jak członek rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz łatwo
masz czego chciałaś, skoro koleś przed ślubem na randki przyprowadzał swoją byłą..... i wszędzie z nią jeździliście no to sorry, nie żal mi Ciebie bo byłaś ślepa i głupia to nei jest wina męża ale Twoja bo udawałaś że nie widzisz i wierzyłaś że po ślubie to się zmieni.... niby czemu miało sie coś zmienić ? Ty nie reagowałaś, pozwalałaś na takie układy a żadne z zainteresowanych (Marek, Kaśka) też nie mieli zamiaru zmieniać swoich relacji, mieli przecież twoje milczące przyzwolenie i nie mieli pojęcia że po ślubie im zabronisz no sorki ale to co piszesz o ślubie jest śmieszne, pozwoliłaś by tamta była świadkiem ? miałaś prawo wybrać kogoś ze swojej rodziny, przyjaciółkę zachowywałaś się jak mała głupiutka dziewczynka kopnij tego swojego durnego mężulka w dupę niech idzie do Kasi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna_dłoń
skoro zastanawiasz sie nad rozwodem to nie masz nic do stracenia... zapros ja "na herbate", oczywiscie maz tez ma byc w domu i przy obojgu zapytaj go czy wybiera Ciebie, swoja zone, czy ja. i bedziesz wiedziala na czym stoisz. a jak wybierze ja to sorry ale to kawal chama...bo po co Tobie zycie marnowal skoro chce byc z inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie z takim nie pobral
pobrala. dziwie sie autorko:-Otez mialam takiego faceta, ale tylko pare tygodni...bylo identycznie..nawet na kolacje we dwojke,ktora robil dla mnie zaprosil ta laske :-O najlepsze bylo jak chcial z nia i ze mna zrobic wieczor ogladania filmow na video:-O w troke w lozku :-O skonczylam z cepem oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie z takim nie pobral
tojke mielismy ladac razem filmy w lozku:-O do dzis nie wiem jakie filmy to mialy byc bo zjebalam obydwoje i poszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz łatwo
amator trójkącików a żona taka niedobra, niewyrozumiała, w ogóle go nie rozumie.....aj..... Twoja głupota aż razi po oczach.... Twoja rodzina nie widziała co się dzieje ? założę się że teściowa uwielbia tę Kasię rozumiałabym gdyby twój facet przed ślubem utrzymywał w tajemnicy kontakty z tą dziewczyną, ale oni robili to zupełnie otwarcie a ty mimo to pakowałaś się w ten dziwaczny układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowa rapsodia
ale oni PODOBNO nie byli razem. tylko ostatnio znalazłam zdjecie z liceum marka jak sie do siebie przytulają. dziwne, bo kaska miała tylko jednego chłaopaka i to przez parę miesięcy. ja z markiem przed slubem byliśmy ponad dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani dyrektor
Przykro mi to mowic,nie chce Cie pbrazic,ale Twoja glupota siega zenitu.Jak czytalam twojego posta,to wywrocilam sie na plecy ze smiechu.Faceci szanuja tylko twarde babki,ktorym nie moga podskoczyc i ,z ktorymi sie musza liczyc.A Twoj mezulek razem z psiapsiolka leja na Ciebie z gory.Sorry,prawda boli.To zona ma byc nr 1 a Ty jestes druga przez duze D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie z takim nie pobral
ciekawe o kim twoj mezus mysli jak sie z toba kocha:-O nie wiem nad czym ty sie jeszcze zastanawiasz? nie masz poczucia godnosci i wlasnej wartosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz łatwo
hahha a jak niby Kasia miałaby mieć jakiegoś chłopaka skoro cały czas była i jest z Markiem ? czy sądzisz że jakiś facet zgodziłby się by Kasia przyprowadzała na randki Marka ? no raczej nie, bo oboje by zarobili po ryju na taką propozycję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym za takiego faceta
nie chce Cie martwic ale jestes na przegranej pozycji, ja bym ja wyprosiła z tej imprezy, po prostu, podeszłabym i powiedziałabym ze nie przypominam sobie zebym ja zapraszała. I po sprawie, do meża ma wybrać albo Ty albo ona, szybka akcja bez rozpaczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrrryyyy ale ale ale
ty nie wwidziałas co sie dzieje? czemu nie postawiłas mu ulitmatum przed slubem? albo ona albo ty? akceptowałas go! jakby on na moje urdoziny przywiózł tą pinde to by wyleciała z hukiem! ludzie1 kto sie za psa dał ten za psa musi szczekać! :O takie zycie nie wierze ze ona jest mu wazniejsza niz ty postaw sprawe jasno jesli cie kocha to ją oleje... albo bedzie cie oszukiwał. co ich łaczy? jest ładniejsza niz ty? czemu z nią nie jest? przemysl... moe faktycznie rozwód.. planujcie dzieci? teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uduś
koleżanka koleżanką spotkać się ze znajomymi można w weekend a nie na zasadzie otwieram szafe ona tam stoi otwieram lodówke ona tam jest - krótka piłka moja droga i to on ma podjąć decyzje bo jeszcze chwile popadniesz w depresje i będziesz zachodzić w głowe co on teraz robi jak go nie ma w domu takie sytuacje zawsze doprowadzaja do autodestrukcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes albo jebnieta albo niedrozwinieta ,podejrzewam tez ze musisz byc mocno zakompleksiona skoro przyzwalas mu na takie zachowanie co strach przed byciem sama.Na 100% sie bzykaja a ty jak taka glupia nastolatka lykasz wszystko ,nie zdziwie jak niedlugo maz obwieszy wiadomosc : kaska jest w ciazy bede ojcem ,ale to nic nie zmienia nadal cie kocham i bedziemy razem: a ty sie usmichniesz i powiesz :dobrze kochanie"-to byloby co w twoim stylu masakra jak mozna miec taki zjebany charakter .Ja przy pierwszej okazji wyjebalabym ja na zbity pysk a twojemu mezlukowi wytnela jaja jak spi:) jednak sie ciesze i jestem z tego dumna ze mam taki ostry charakter przynajmiej nikt po mnie nie jezdzi:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg
Nie rozumiem jak na takie coś mogłaś pozwolić;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz łatwo
tu nie ma co analizować, bo gdyby mnie facet zasugerował że spędzę drugi raz randkę z nim i jego przyjaciółką....to by mnie więcej nie widział.... jedyne randki jakie spędzałam w "dodatkowym" towarzystwie to wtedy gdy najlepszą kumpelę rzucił chłopak....zabieraliśmy ją ze sobą bo było mi jej żal, mój facet nie miał nic przeciwko bo i tak się razem poznaliśmy, to znaczy: jego kumpel chodził z moją przyjaciółką i często wychodziliśmy gdzieś razem no ale to był zupełnie inny układ, nikt nie był o nikogo zazdrosny i nie narzucał swojego towarzystwa wbrew woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowa rapsodia
po ślubie miała być inna bajka. mówiłam markowi że za pieniądze od ślubu wynajmiemy sobie mieszkanko w warszawie, tam znajdziemy pracę i rozpcozniemy nowe życie. on aprzytakiwał, oglądał ze mną mieszkania. poślubie jednak stwierdził, że lepiej zostac tu gdize jestesmy bo jesteśmy zżcyi z tym miejscem, mamy tu znajomych i rodziny. ja mu wtedy wygarnęłam, że chyba kaśkę. spojrzał się na mnei jak na idiotkę i wyszedł do kuchni:o teściowa?? kaśkę uwielbia, ale mnie też lubi. kaśka ma po prostu dobry kontakt z jego siostrą martyną:o ja jej niestety nie lubię i nier przepadam za nią... mówi do niej ciocia kasia a do mnie jak na złość renato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenifer8888
idziesz juz ? czy mam ci najebac pizdo juz ci wczoraj mowilam ze masz wypierdalac bido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrrryyyy ale ale ale
smierdzi mi to prowokacja nie wierze ze są takie głupie baby jak ty.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelowa rapsodia
nie mówcie tak:o nie była z nami na każdej randce, między mną a markiem bywało dobrze, raz gorzej a raz lepiej... normalne. tylko ona jakoś nie próbowała do mnie zagadać, zaprzyjaźnić się czy coś, po prsotu była!!! ja z markiem zrywałam z cztery razy właśnie przez nią. potem wracalismy i było wspaniale, możnapowiedzieć , że kaski jakby nie było, ale to, co dzieje sie po śłubie to istna patoogia:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Co ty myślałaś naiwna kobieto,trzeba było zerwać z nim od razu jak zaczeliście we trzech się spotykać a ty poszłaś z nim do ołtarza,na co liczyłaś po przeprowadzce do warszawy ,twój mężulek też pewnie ściągnął by tam swoją przyjaciółeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrrryyyy ale ale ale
planujecie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie z takim nie pobral
mi tez to prowokacja smierdzi :-O mojemu bylemu tez powiedzialam albo ona albo ja. to powiedzial: kobiety przychodza,kobiety odchodza a najlepsza przyjaciolka zawsze bedzie :-) hahaahhaaa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×