Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toramus

Mam 24 lata i kocham 40 letnia kobiete.Czy mamy szanse zeby byc razem?

Polecane posty

Gość Toramus

Bardzo prosze o rade,moze jest tu ktos w podobnym zwiazku,co o tym myslicie.Z gory dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
"co o tym myslicie" - o TYM czyli o czym? "jest tu ktos w podobnym zwiazku" - nie umiem powiedzieć czy jestem w podobnym związku, bo nie wiem do CZEGO miałby być podobny. Mogę jednak spróbować powiedzieć co myślę. "Mam 24 lata" - piękny wiek. "kocham" - super; wszyscy chcą kochać. "Czy mamy szanse zeby byc razem?" - niech mi ktoś spróbuje powiedzieć, że nie ma ŻADNYCH szans. Doprecyzuj trochę swoją wypowiedź, a będzie łatwiej rozmawiać. Mam pewne doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxana446
Tak, macie szanse ale zalezy na jak długo. Czy masz juz dziecko? Jesli nie to możesz kiedys zapragnąć być ojcem i tu może byc problem. Ja mam 14 lat młodszego męża ale oboje mamy dzieci z poprzednich związków więc tego problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
Mam 28 lat. Spotykam się z kobietą, która ma nie mniej niż 36, ale nie więcej niż 42 lata. Ma też męża i 15/16 letniego syna. Nie umiem powiedzieć, czy ją kocham. Ona mówi, że to co czuje do mnie to miłość. Czy mój ZWIĄZEK jest podobny do twojego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy razem ponad 8 miesiecy i oczywiscie ukrywamy sie jak mozemy.na ulicy sie nie dotykamy i nie przytulamy.to meczy ale mozna sie przyzwyczaic:).jest nam ze soba dobrze,jest tylko jedno ale...wiem ze bedzie nam ciezko ze wzgladu na nasze rodziny i znajomych.Ja ja kocham naprawde,rozumie mnie i zycie bym za nia oddal bez wahania.chcialbym znac opinie ludzi na taki zwiazek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy moj zwiazek jest podobny do Twojego?moja kobieta nie ma meza,jest po rozwodzie:)...i jeszcze jedno,macie mniejsza roznice wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
roxana446, "możesz kiedys zapragnąć być ojcem" - dalej piszesz, że jeżeli już to PRAGNIENIE zaspokoiłeś to nie ma problemu. Czytam to z lekkim przerażeniem; tym bardziej, że mówi to kobieta. Wydawało mi się, że zaspokojenie instynktu tacierzyńskiego a pragnienie dziecka z tą właśnie kobietą to są dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwazek jak zwiazek, co sie przejmujesz jak ci dobrze jest. nie musicie sie calowac po ulicach by bylo was widac, jak jak kochasz badz z niam, ja wiem ze to tylko zauroczenie milosc, bo ona starsza wie jak ci sie podlozyc w lozku bys oszalal, chyba nie powiesz ze nie macie ze soba stosunkow, gdybys nie mail z nia z zycia sexualnego, to bysmy mogli uwierzyc ze ja kochasz, tak to tylko milosc przez dupe przszla, ale jest ok,,,na starej piczy mlodyc ciulik sie cwiczy,, wspomniesz to powiedzenie, tak jak umie 40 letnia kobeita dac dupy tak 20 latka moze tylko pomazyc,heee wiem to po sobie, nie mozna tego opisac, jak doswiadczona kobieta umie okrecic mlodegoi chlopaka:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byla miedzy nami kiedys rozmowa na ten temat.jak bym chcial miec dziecko to tylko z nia..a ona ma juz najwyzej 2 lata na to wiec prawdopodobnie nie bedziemy mieli dzieci razem..coz cos w zyciu trzeba wybrac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
"moja kobieta nie ma meza" - nie rozumiem wobec tego dlaczego się ukrywacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem 5 lat
starsza od swojego chlopaka i kiedys myslalam ze to duzo. ale zaczynalismy jak on mial 17 a ja 22. teraz on ma 20 a ja 25, jeszcze nikt nie powiedzial, ze widac miedzy nami roznice wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,czasami sie kochamy ale uwierz mi ze zupelnie nie o to chodzi:0potrzfimy przegadac cala noc albo po prostu sie przytulic do siebie i wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem 5 lat
ale wspolczuje Ci, bo wiem co czujesz, ja na poczatku tez mialam obawy, tym bardziej, ze nie byl nawet pelnoletni a moj poprzedni partner mial 27 lat. ale teraz wiem, ze to bylo najlepsze co moglam zrobic. tylko ja mialam te swiadomosc, ze za kilka lat nasza roznica wieku sie rozmyje - 5 lat to tak na prawde nic. ale u Ciebie bedzie inaczej teraz ona moze byc zadbana babeczka, ale za 10 lat bedzie miala 50 i malo ktora osoba wtedy wyglada dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ukrywamy sie bo chodzi o jej dzieci ...moze z czasem sie to zmieni jak udowodnie jej ze to kobieta mojego zycia:)...a poza tym ludzie.ona bardzo mlodo wyglada ,najwyzej na 30 lat ale ludzi i tak to razi w oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widze problemu
o ile jesteście niezależni finansowo i mieszkaniowo od rodziny i nie miezkacie w malej mescinie czasy sie zmienily, to nie sredniowiecze, kazdy zyje z kim chce nie wiem tylko dlaczego tak sie ukrywacie, przeciez oboje jesteście wolni, a przez to, ze w jakis sposób ukrywacie wasz zwiazek sami uznajecie , że to coś zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wim jak zareagowalby jej syn jakby sie dowiedzial ze jestesmy ze soba:0jest ode mnie tylko pare lat mlodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
"na ulicy sie nie dotykamy i nie przytulamy.to meczy ale mozna sie przyzwyczaic" - do czego ma prowadzić takie przyzwyczajenia? Ja swoją Panią trzymam za rękę w knajpie, "pijemy sobie z dzióbków", spacerujemy ulicami przytuleni do siebie, na ławce w parku całujemy się jak małolaty. Jest oczywiście jedno ale. Ale..... u niej w domu jestem mocno spięty i wcale mnie nie "rozbraja" informacja, że mąż z synem jest daleko (przed chwilą dzwoniła, żeby się upewnić) i nawet gdy natychmiast ruszą w drogę powrotną to mamy przynajmniej.....półtorej godziny czasu. To nie jest mało. Tak jest u mnie. Dlaczego u ciebie jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty przez najbliższe 10 lat niewiele się zmienisz fizycznie/wizualnie, ona tak. Jesteś pewien, że to nie zrobi żadnej różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VGJHBKNML.,
juz luska dyzur objela:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasamu na ulicy "ukradne"jej buziaka:P...w knajpkach tez.Nie wstydze sie ze jestm z nia,przeciwnie,jestem dumny ze mam taka kobiete:)...ja mieszkam z rodzicami jak na razie ale szykuje sie zeby sie wyprowadzic,ona z dziecmi mieszka i do do mu mnie na pewno nie wezmie ze wzgledu na synow.rozmawialismy o tym i jak powiedziala nie chce ich ranic gdyby nam sie nie udalo...moze za jakis czas sie to zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
ja jestem 5 lat, "jeszcze nikt nie powiedzial, ze widac miedzy nami roznice wieku" - czyli jeżeli nie widać różnicy wieku to tak jakby jej nie było? Nie jest ważne co jest między wami, najważniejsze jest, jak WIDZĄ to inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmieni sie az tak zebym jeje nie poznal hahha,ma takie geny ze naprwde mlodo wyglada,jej mam i babcia tez:)ale nie o to w tym chodzi:)ja jestem z nia bo jest cudownym dobrym i madrym czlowiekiem,wspiera mnie i pomaga,ja jejtez w miare moich mozliwosci,moja milosc do niej to chcec bycia z nia do konca zycia,pomagania jej w zdrowiu i chorobie...na dobre i na zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
"jestem dumny ze mam taka kobiete" - nie wiem czemu ale ci nie wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
"ma takie geny ze naprwde mlodo wyglada" - dlaczego bronisz jak niepodległości jej OBIEKTYWNEJ atrakcyjności? Piszesz co prawda dalej "ale nie o to w tym chodzi" - i tak ci nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz prawo mi nie wierzyc...ja bym ja calowal i przytulal na ulicy,moglbym kleczec przed nia i calowac stopy na najruchliwszej ulicy w miescie gdyby tylko mi na to pozwolila....ale ona zawsze"uspokoj sie ,ludzie patrza":P..tak,jestem dumny:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowypasztet
"ona z dziecmi mieszka i do do mu mnie na pewno nie wezmie" - przecież to jest oczywiste, że nie potrzebuje trzeciego dziecka. Ale ty być może potrzebujesz takiej "trochę mamusi". A teksty typu "moja milosc do niej to chcec bycia z nia do konca zycia,pomagania jej w zdrowiu i chorobie...na dobre i na zle" jadą infantylizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×