Mam 20 i więcej lub mniej lat, Chciałabym mieć dziecko . Zapraszam

I

karola? '' I '' znaczy ze jedna kreseczka na teście?

tak

szkoda, ale myśle że jednka beta jest najwiarygodniejsza:) także nie ma co sie martwić... ,

ale nie ma co się załamywać ... zauważyłam że takie sytuacje umacniają mój związek. już rodzą się nowe pomysły;)

pewnie ze tak, najważniejsze zeby mieć w drugiej osobie wsparcie,:)

mam i to ogromne i bardzo się z tego ciesze

to najwazniejsze:) w zeszłym roku nasyzm znajomym urodziła sie córa, i mąż naszej kolezanki nie odwiedzał jej wogule w szpitalu przy porodzie był raptem może z godzine przy czym poród trwał 15 h;/ a on sobie pracowa a tym czasie;/ i po pracy ja odwiedzał, a mógł spokojnie wziąść wolne w pracy... masakra... takze wsparcie jest najwazniejsze.

Mam 22 lata więc jestem mniej więcej w waszym wieku:) Z moim Partnerem jesteśmy 5 lat. Podziwiam Was , że tak szybko chcecie zakładać rodziny. Albo macie duzy bagaż życiowych dosiadczeń albo szybko dorosłyście, ale w niektórych przypadkach to czysta głupota. Moja przyjaciółka wpadła i urodziła majac 20 lat. I gdy pomagam jej przy córci to wiem , że kocham dzieci ale nie swoje:) Chociaż ta dzidzia to czyste złoto-grzeczna i spokojna to moja przyjaciółka robi dobrą minę do złej gry. Miomo, ze teraz mała jest całym jej swiatem to szkoda jej tego co straciła. Zaczynała życie dużo ciężej niż inni i nie od tej strony co powinna. A co do wieku partnera mój ma 24 lata. I serca bym nie miała , żeby pakować go w pieluchy. Mężczyźni później dorastają i wiem , ze on nie jest jeszcze na to gotowy do ojcostwa. A i jeden Wasz argument do mnie nie trafia wogóle-czytając go myslałam, ze pisze to jakaś 15-letnia rozwydrzona dziewucha-"nie chce by moje dziecko miało starych rodziców"! Ręce mi opadły-trzeba zadbać o siebie i skórę zeby staro nie wyglądac a nie płodzic dzieci . Tak, ze tym młodym Kobietkom z tego topiku, które świadomie i dojrzale planują macieżyństwo życzę powodzenia. A tym , którym się tylko wydaje , ze są dorosłe , żeby się jeszcze wstrzymały

też znam taki zwiazek, niby dziecko planowane ale ojciec zaraz wyjechał i odwiedzał rodzine raz na 3 miesiace albo i pozniej a jak miał dość krzyków jechał do pracy :/dużo jest takich "fajnych" tatusiów

Karola- ojj szkoda. Widocznie tak miało być. A piszesz, że juz rodzą się nowe pomysły..to znaczy , że będą starania? :)

jeśli okaże się że faktycznie nic z tego nie wyszło to tak. a pomysły związane nie tylko z dzieckiem. :)

original flower Każdy ma inne podejście do życia,najłatwiej jest tylko krytykować, a ja nie robie nic na łapu capu, powiedziałam że gdyby dzidzia sie trafiła to bym nie płakała tylko była szcześliwa, nie wiem czy to bedzie teraz czy za 5 lat, narazie chce wziaść slub, urzadzic mieszkanie zeby wszystko miało ręce i nogi. Kazdy z nas wybiera swoją scieżkę w życiu, tak na prawde co cie obchodzi moje życie? wkoncu to moje życie i mam prawo je przeżyc jak bede chciała, .. nie chcesz mieć dziecka i ja to szanuje, ale jednak coś robisz na forum, o dzieciach, prawda? raczej na tego typu fora nie wchodzi sie bez powodu... i uważam że tytuł tematu jest dość jasne '' Chciałabym mieć dziecko '' wiec skoro go nie chcesz po co tu wchodzisz? zeby tylko krytykować? ? my na tym forum tego nie potrzebujemy i uwazam ze szkoda twojego czasu i innych krytykująćych.. pozatym moj topik nie tyczy sie tylko osób w wieku 20-lat ale również tych po dwudziestce..ale przede wszystkim tyczy sie do osób które pragną mieć dziecko .

Karola- to fajnie :) herbalistka- nie reaguj na takie posty. Wydaje mi się, że w ich wypowiedziach jest tyle "życzliwości", co dobrych intencji..czyli zero. To są albo osoby samotne, zazdrosne.. albo takie, których faceci nie chcą dzieci albo nie są odpowiednimi "materiałami" na ojców. BO naprawdę nie widzę innych powodów(niż zazdrość, dla których wchodzą na forum "Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci"). Bo jak ktoś faktycznie chce się rozwijać zawodowo, skończyć szkołę, pielęgnować karierę.. to nie sądzę,aby wchodził na takie topiki i ziajał ogniem..:P Takie osoby po prostu robią swoje, nie mają dzieci, nikogo nie krytykują z tego powodu, nie dają "dobrych rad". A tu proszę... na takim forum tyle kobiet, które dzieci nie chcą. hmmmm...

He he.dobre sobie:D Ale przecież widzą temat topiku i mimo to wchodzą, więc... proste.

KlementynkaAh masz racje ni bede reagować:)ae czasem juz sie nie moge powstrzymać... nie potrafie zrozumieć ludzi którym sprawia przyjemność upokarzanie drugiej osoby, ale masz racje przemawia przez nich zawiść, zazdrość.. szkoda gadać... karola super ciesze sie:D

a z kąd dziewczyny jesteście?:D

ja mam 20 lat i dziecko to najpiękniejsza rzecz jaka mnie spotkała , chociaż nie planowana, czasem jest ciezko ale usmiech dziecka i to jakie jest zadowolnone wszystko wynagradza wiec ci zycze autorko wszytskiego dobrego!

agata_bbb Gratuluje maluszka:) a chłopczyk czy dziewczynka?:) wiek nie jest istotny, ważne jest podejście danej osoby do sprawy:)

chłopczyk :) wiek nie jest istotn prawda:) ja mam 20 lat moj facet 28 jestesmy ze soba juz ponad 6 lat i mysle ze to był najodpowiedniejszy czas na dziecko :)

Zgadzam się z Tobą, też choćby z tego względu że jak już kobieta decyduje sie na starszego faceta, jak w twoim czy moim czy innej wypadku, trzeba sie liczyć z tym że jemu już latka lecą :) A powiedz mi spotkałaś sie z krytyką w swojej rodzinie ze dziecko w tak ''młodym'' wieku?

Hej, mam 21 lat, studiuję zaocznie. 22 tydzień ciąży, urodzę jak będę miała 22 lata. Tzn 2 miesiące przed 22.. Staraliśmy się o dziecko rok. Miałam ogromne problemy, mnóstwo badań, leków, wizyt u lekarza, morze wylanych łez.... Dziecko to moje największe marzenie. Trzymam kciuki za Was.. Za Wasze decyzje:) Myślałam, że ja jestem inna, że pragnęłam dziecka w tak młodym wieku. Widzę, ze są jeszcze na świecie, młode kobiety starające się o dziecko. :)

Gratuluje:) jak widzisz jest nas wiecej:) ''nieodpowiedzialnych guwniar'' hehe:D mam nadzieje ze ciąże znosisz dobrze?:) i twoj mendba o ciebie??:D

Ja urodziłam w lipcu zeszłego roku mając lat 21. Bardzo kocham moja coreczke,ale gdybym swiadomie miala zdecydowac sie na macierzynstwo,zaczekalabym chociazby,az skoncze studia. Musialam wziac dziekanke- bo wkuwanie z dzieckiem na kolanach jak ktos wczesniej napisal tylko tak latwo brzmi,ale jak dla mnie bylo awykonalne. Teraz moja corka ma 14 meisiecy,ja dopiero co wrocilam na studia,przede mna pisanie pracy licencjackiej,ale i to nie jest latwe-pisze nocami,jak Mała spi,albo jak maz wraca z pracy. W pracy nie przedluzyli mi umowy,ktora mialam do konca sierpnia zeszlego roku,bo na co komu pracownica z dzieckiem-takie sa niestety polskie realia. Ja bym zaczekała- zdobyła jakis staż w pracy-potem już tak lekka reka Cie moze nie wywala,jak pokażesz,jakim jestes pracownikiem. Oczywiscie to Twoje zycie. Z doswiadczenia wiem,ze jak czegos bardzo sie chce,to bierze sie pod uwage tylko te opinie "za", ale moze jeszcze dobrze przemyslisz sprawe. Pozdrawiam :)

Tak ciąże znoszę dobrze :) Men dba, jest szczęśliwy. 3 dni temu poczułam pierwsze ruchy, niesamowite uczucie. No i z USG wynika, że będę miała syna:)

agawerka Zdaje sobie sprawe ze wychowanie takiego malucha to nie lada wyzwanie:),ale myśle ze uśmiech malucha daje tyle szczęścia że warto:) ale dzielna z ciebie kobitka ze dałaś rade , super! tylko pogratulować

CzarnaONA Super, to musi być niesamowite uczucie poczuć takie stworzonko w sobie:)) już imie masz wymyślone dla malucha?

Witam wszystkich serdecznie. Jestem w 4 miesiącu ciąży, za miesiąc bede miała 22 lata, więc też jestem młodą przyszłą mamą, mój narzeczony ma 30lat, mieszkamy sami, ja jestem w trakcie studiów zaocznych, obecnie siedze domu poniewaz ciąza jest zagrożona :( codzień modle sie o swojego skrzata żeby było z nim wszystko wporządku , moja rodzina wpełni akceptuje mnie jaka młodą pzyszłą mame, znajomi sie ode mnie nie odsuneli, moj G dba o mnie jak tylko potrafi, dlatego trzymam za wszystkie dzieczyny w trakcie oczekiwań jak i te planujące, nie sadze zebym była gorszą matką tylko dtalego ze mam 22 lat.

Imienia jeszcze nie mamy, nie potrafimy się dogadać z partnerem co do tego.. Mi się podobają inne niż jemu i na odwrót..

hehe tylko sie nie pobijcie:) u mnie naszczescie mamy zgodność co do imienia dla chłopczyka:) ufff :D ale imie nie jest tak wazne jak jego zdrowie:) łucja0976 trzymam kciuki za ciebie, musisz myśleć pozytywnie,a z maluszkiem na pewno wszystko bedzie wporządku:):) nie wolno Ci sie dołować! Zabraniam!!:)