Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nauczycielka przedszkola

dzisiejsze teksty moich przedszkolaków

Polecane posty

Gość nauczycielka przedszkola
a skąd wiesz, ze nie poprawiam, ze nie tłumaczę? No powiedz, skąd? Bardzo sie mylisz, poprawiam i to nieustannie, ale to nie znaczy, ze w swoim domu nie mogę się nawet deliaktnie, niesmiało zaśmiać z tych dziecięcych tekstów. uciekam, bo to nie miejsce dla mnie jednak. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka przedszkola
tak szczerze- no coś ty! przeciez, gdy kilkuletnie dziecko powie "gnój", to przeciez jedna wielka patologia, nie wiedzialaś??" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgkjh
Gnój to kolokwializm. Poprawnie mówi się obornik albo nawóz. A praktycznie są to odchody zwierzęce. Mama wam nie wytłumaczyła różnicy jak byłyście małe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak byla mala to w przedszkolu pani sie pytala na jakie warzywa i owoce teraz mamy sezon to ja odpowiedzialam ze na ogórki, pani o mało do sufitu nie podskakiwala z radosci,zapytala sie z kąd to wiem to ja odpowiedzialam ze teraz mamy sezon na ogorki i tatus zawsze gdy mnie kąpie przeczyszca mnie tym ogorkiem miedzy nogami Mialam wtedy 6 lat, oczywsicie ja to zmyslilam,nigdy w zyciu nie bylo takiej akcji,nie wiem czemu mi to przyszlo do glowy, o maly wlos sprawa nie poszla na policje i do sądu. Było bardzo nieprzyjemnie, i do konca przedszkola gdy tata zawsze mnie odbierał i pomagał ubierac moja pani patrzyła na niego jak na PEDOFILA i KATA Dzieciaki niekiedy mają taka bujną fantazje że szok, az wstyd pisac co ja potrafiłam gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka przedszkola
podglądam dzieci w ubikacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantastyczna
Nauczycielko, nie przejmuj się tymi wariatami na forum. Kazdy normalny człowiek uśmiechnie się czytając teksty Twoich podopiecznych :) wyluzujcie, raski :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauczycielko, uciekaj, z osobami bez poczucia humoru, oraz z podszywami nie wygrasz. ja dziś chciałam założyć z okazji Dnia Uśmiechu temat o fajnych tekstach z bajek, ale dałam sobie spokój, bo pewnie byłoby tak jak w Twoim temacie... Aha, mnie się zdarza bardzo często skomentować otaczającą rzeczywistość - ale gnój - nieważne, czy to czyjeś zasyfione podwórko, czy śmieci w lesie, wysypane przez nowobogackich buraków z sąsiedniej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantastyczna
ja też lubię podglądać małe dzieciaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka przedszkola
dzięki, macie absolutną rację;) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gjhgkjh - ty to masz jakiś problem chyba, taki Kuczok to dopiero musi być patologia według ciebie, a gwoli ścisłości - obornik to nie zupełnie to samo, co odchody zwierzęce, właśnie same odchody, bez ściółki to gnojowica, zwana powszechnie gnojem, przefermentowane odchody wraz ze ściółką to obornik:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale żallllllllllllllll
Ta nauczycielka jest jakaś kopnięta. Wstawia tu jakież żenujące teksty przedszkolaków i sie nimi podnieca :O Radziłabym się, żeby moderatorzy jednak zainteresowali się tym, bo może powinna się tym zająć policja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantastyczna
No nie, pierwszy raz ktoś sie pode mnie podszył :D Czas chyba zaczernić nick :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka przedszkola
Fajnie jest podyskutować czasem samemu ze soba, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milandia
a mi sie bardzo podobaja takie teksty dzieciakow ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła nauczycielka przedszk
Autorko nie reaguj na frustratki tego forum. Teksty dzieciaków są bezcenne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teksty dzieciaków są fajne a wg gjhgkjh dzieci powinny mówić - ja się urodziłam z krocza, a na podwórku leżały zwierzęce odchody hehe Ostatnio czytałam artykuł o tym, że należy z dziećmi rozmawiać i nazywać ich narządy płciowe, że takie nazwy jak pisia,pisiunia, sisiak, ptaszek, itp. nie są niczym złym. Moja kuzynka jak była mała (4lata)i siedzieliśmy na jakiejś imprezie palneła: Mamo a wiesz co ja zauważyłam, że między nogami na pisi mam taki dzyndzelek, a ja wolałabym mieć tam kwiatuszka, da się to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ja byłam mała lubiałam jak babcia smyrała mnie po głowie i udawała że zabija mi tam robaki. po czym kiedyś powiedziałam pani w szkole że mam robaki w głowie bo babcia mi je wyciąga, byłam tak wiarygodna że moi rodzice musieli się stawić w szkole na rozmowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieciaki i ich teksty są bezbłędne.Szkoda że niektórzy we wszystkim doszukują się patologii... Za to moja mama podsłuchała kiedyś fragment przemowy którą wygłosiłam bawiąc się lalkami.Zaczynała się od słów: "Wysoka Izbo, panie marszałku..." Miałam wtedy jakieś 4 lata i codziennie puszczano w TV obrady Sejmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
wybrała się z córką 2,5 roku) do okulisty bo bolało ją oczko i było zaczerwienione. okulista: a co ci się w oczko stało? mała (bardzo przekonującym tonem): widłami się dziubnęłam kuzynka mało ze wstydu się nie spaliła - jakby dziecko nie miało żadnych zabawek w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka 3 latków
Dużo dzieci jeszcze sepleni, ale będę pisała poprawnie. - Na pania w przedszkolu nie mówi się "ciociu", koleżanko. Zrozum to w końcu i popraw się. - Pani słuchaj mnie! nie siedz tu z tą książką (dziennik) i nie pisz tu, bo ci niewygodnie. Usiądź przy biurku. Bo tu my przeszkadzamy i ty też nam przeszkadzasz. - Czemu pani jest taka smutna? Mama po każdego przyjdzie, nawet po panią. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienauczycielka przedszkola
Fajny topik mógł być, ale może się jeszcze uda. Dzieciaki mają super teksty, nieskażone racjonalizmem dorosłych, nie mówiąc już o umiejętności obserwacji otoczenia i wyciągania wniosków. Dawajcie więcej tekstów :) Ja pracuję w szkole średniej, gdzie już takich tekstów nie słysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka przedszkola
daję jeszcze kilka starszych hehe: -wiesz, co to znaczy śmierć? -No, że nie żyjesz. -No, dobrze gadasz -mogę iść do toalety? -Wytrzymasz chwileczkę? zaraz pójdziemy wszyscy. -Ale nie mogę, zaraz mi bobek wyjdzie na majtki -boli mnie noga... boli mnie biodro... wszystko mnie boli... normalnie już się sypię. - chłopie, czy ty zwariowałeś na mózg? - jak wczoraj jechałem z dziadziusiem, to widziałem panią śniadankową (pani od podawania posiłków) - Mikołaj i Oskar od samego początku zachowują się skandalicznie! -Karolinka, czemu jesteś smutna? -Bo jak lecą te smutne muzyki, to ja sobie od jazu wyobjażam, że z moją mamą coś się stało, coś stjasznego, -No to dlaczego myślisz o takich strasznych rzeczach? -Bo ja ciagle ogladam takie stjaszne bajki. -Dlaczego? -Bo babcia mi każe! -mogę już zostawić resztę obiadu? -No dobrze, zostaw. -O! Pozwoliła mi! -ciociu, jak mi dasz brzydki znaczek, to ci nie pożycze mojego "Sposobu na misia"! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pilnuje czasem 4latki znajomych, bardzo fajna i rezolutna dziewczynka.,,Pomaga,, mi przy moim małym, przewijam go podaje mi pampersa, pudruje siusiaka i mówi -A wiesz moj tata ma duzego siusiaka,a brat malego ale chyba mu urosnie. Ja nie wiem co powiedziec, zmieniam temat. Za chwilę dzwoni listonosz, MAła wybiega się przywitać; -O, a jakiego Pan ma siusiaka, urósł juz Panu? Myślałam,że spale się ze wstydu;( Dziewczynka nie pochodzi z patologi, to chyba normalne,że podpatrzyła jak brat czy tata się przebierają chociaż jakbym miała córkę to bym nie pozwoliła żeby oglądała męża nago. Listonosz spoko gość, zna nas ale jakby powiedziała to gdzies indziej-od razu oskarżenie o molestowanie i opieka kuratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×