czemu kobiety tak pragna córki, czemu te co maja synów sa zgorzkniałe...

obojetna ci plec, to urodz syna i staraj sie o drugie zobaczysz jak bedziesz drżała ze strachu ze kolejny tez moze sie syn trafic

strzał w dziesiatke, pozatytm nie slyszalyscie przyslowia ze syna sie wychowuje dla synowej a corke dla siebie?

:-0 Córeczki sa oczkami w głowach tatusiów , to samo jest z chłopcami Matki kochają chłopców bardziej , poza tym w wieku dojrzewania dziewczyny sa bardzo trudne i nierzadko dochodzi do spięc z matkami , matki tez czesto rywalizują z corkami , o względy meza , o młodosc , o urode itp To sa oczywiscie wyjątki ,ale tak jest Pózniej miedzy matkami i córkami sa konflikty Najpierw urodz dziewczynke i chłopca , a potem sie wypowiadaj :-0 Matki kochają synów bardziej !!!!!!!!!!!!!!!

marzylam o coreczce,ale jak sie nam urodzil synek to oby dwoje z mezem oszazleismy na jego punkcie.Maz chcial synka,a ja corke. A teraz ten maly brzdac jest naszym zyciem,nie oddalabym go,nie zamienilabym na corke. to taki syneczek mamusi:)

A jak bym urodziła córkę to bym drżała że druga też będzie córka. To działa w obu przypadkach.

"matki tez czesto rywalizują z corkami , o względy meza , o młodosc , o urode itp " chyba takie matki co maja nierowno pod sufitem bo kazda normalna bedzie sie cieszyla ze corkla ma dobre relacje z tata, ze jest piekna, mloda,, a nie zazdroscila na boga :O

moj maz chcial zawsze synka,no i ma.Kocha go ponad wszystko,bardziej niz mnie. i nie mam nic przeciwko temu

mozemy jeszcze raz spróbować zawsze ;) a tak serio to wszyscy pytają na początku ciązy - co by się chciało miec - no i trzeba coś powiedzieć nie? wielu kolegów męża właśnie zazdrości mu synów i on jest dumny z tego - nigdy nie było czegoś takiego - że szkoda itp ...moim zdaniem każde dziecko kocha się nie zależnie od płci - a preferencja co do " lubienia" zalezy raczej od charakteru a nie od płci....np u nas jest tak, że starszy syn jest bardziej do meża podobny i oni sie lepiej rozumieją, a ja lepiej się rozumiem z młodszym - co nie znaczy że starszego gorzej traktuję!

po zo tym prawdziwe wnuki są ze strony włosny córki i je bardzi kochomy niźli ze strony syna, w końcu syn wychodzi za obcom nam babe i jesce bedzie nom swoje dzatki non stop zostowioć.

miała 2 synów z niewielką różnicą wieku. Bardzo chciała trzecie dziecko i mówiła ze musi być syn. Niestety wyszło na USG, ze córka. Totalnie się załamała. Musieliśmy ją pocieszać, ustawiać do pionu. Urodziła SYNKA! Mały jest rozpieszczany do granic możliwości. Wymarzony trzeci chłopiec, który na szczęście nie jest dziewczynką :) 2 sytuacja. Inna doszywana ciotka, matka 4 synów (jeden nie żyje) wreszcie doczekała się upragnionej córki. Ludzie sa różni. Jedni lubią to inni tamto. Nie można wszystkich upychać w jeden worek. Ja osobiście bym chciała mieć 2 chłopców i dziewczynkę. Nie wiem dlaczego ale moja dziewczynka jest niesamowicie pyskata i ciągle o coś się obraża, za to syn sama słodycz. Mogłabym mieć jeszcze jednego.

powiem szczerze że ja się ciesze że nie mam tzw "parki" - myslę że jedna płeć łatwiej się wychowuje!

Kocha go ponad wszystko,bardziej niz mnie. i nie mam nic przeciwko temu czy aby napewno z twoim mezem wszystko ok, ze wogole wyroznia kogo ardziej kocha? to sa dwa rozne rodzaje milosci popierwsze

Mnie sie wydaje, ze jedynie bardzo niedojrzale kobiety wola corke. Takie przedluzenie dziecinstwa i zabaw lalkami. Zakladanie sukieneczek, czesanie wloskow itp Mnie tam bylo wszystko jedno czy bedzie synek czy coreczka. Nawet nie chcialam znac plci przed urodzeniem. Przeciez mialo sie urodzic moje dziecko! Ktos komu bede mogla swiat pokazywac, niezaleznie od plci. Byc moze ja ze swoimi dziecmi mam tak fantastyczne relacje, zze wiele mamusiek mi zazdrosci. A dzieci w tak troche "trudny" wiek juz pomalu wchodza.

trafiłas w sedno .Zgadzam sie z tobą , chyba tylko niedojrzałe kobiety chcą same córeczki .

hehehe.. a moim marzeniem jest własnie chopiec:) .. póxniej dziewczynka.. ALE co by nie było to ważne żeby było zdrowe i kochane... :)

a ja chcialam syna i mam syna! druga moze byc corka ale za nastepnego chlopaka tez sie nie obraze :)

ja od zawsze chciałam mieć syna i mam. jestem z tego powodu strasznie szczęśliwa :)

cieszcie sie ze wogole macie dziecko/dzieci bo ja staram sie juz 3lata i wszystko bym dala zeby byc mamusia obojetnie jaka plec byle by bylo zdrowe

wiecie co wom powiem? wsytkie dzieci nalezy kochoć jednokowo!! jo mom 2 dziewuchy i 2 chopoki, duze jus i tak samo kochom. som plusy dla dziewusek i dlo chopokow jak i minusy tysz, jednok jak mosz dzieci obu płci to się wtedy wypowjodojcie, ale dla mnie nie mo ze tamtyn lypsy od tej, jo mom ino troska lepsy kontakt z dziewuszkami, chopoki teroz dorastajo i ino randki i randki, dziewucha chociosz ze mna godo o wsytkim jak mi sie nudzi a chop ino siedzi na komuterze albo randkuje i zry

a co chore top bys oddala?

Mnie plec byla szczerze obojętna za to mój mąż pragnął syna . Jak dowiedzialam się , że będzie córka widziałam , że jest lekko rozczarowany . Urodziłam synka i mój mąz oszalał ze szczęścia. Drugiego dziecka nie planuję ale jak bym się zdecydowała to również wolalabym synka.

mama zapytaaa.1. nie tak samo bym kochala a ty nie łap mnie za słówka ok!!!!!

bo wiesz ten wspaniałomyslny teks . "aby bylo zdrowe" jest juz troche oklepany wiec pytam

Ja wolałabym córke poniewaz uwazam ze córke wychowuje sie dla siebie a syna dla synowej. Poza tym gdy ma sie córkę ma sie wiekszy i znacznie lepszy kontakt z wnukami niz z wnukami synowej. Z synowymi bywa róznie, a córka to córka bedzie przy rodzicach blisko. Druga sprawa to gdy dziecko jest malutkie, po prostu pragne córeczke! A jak bedzie syn to i tak cudownie....byleby dziecko było zdrowe!!!!!!

extensa to prawda co piszesz, z wnukami od corki ma sie lepszy kontakt, bo to ona przyjezdza o poroady do swojej mamy, natomiast synowa do swojej matki i tyle wnuki ze strony syna widzialas.

EXTENSA dzieci wychowuje sie dla swiata. Niezaleznie czy to syn czy corka. Dzieciom nalezy dac wiele milosci i pozwolic w pewnym momencie rozwinac skrzydla.

ja mam corke, szczerze mowiac to na poczatku ciazy myslalam bardziej ze to chlopak no ale wyszlo, ze dziewczynka i urodzila sie piekna dziewczynka:)) teraz chcialabym ze drugie dziecko bylo synkiem no ale jak bedzie druga dziewczynka to konca swiata tez nie bedzie. moze to banal, ale wazne by dziecko urodzilo sie zdrowe.

dla swiata, :O ale dziecko nie ucieknie w swiat tylko chyba masz z nim jakies relacje jak jest juz dorosly tak?

co za glupota ze corke wychowuje sie dla siebie a syna dla synowej.. znam wiele corek ktore utrzymuja slaby kontakt z matkami a synow ktorzy dla matki zrobili by wszystko. czesciej slyszy sie o maminsynku niz mamincorci. mozna powiedziec rownie dobrze ze syna wychowuje sie dla siebie a corke dla ziecia. uwazam, ze ani jedno ani drugie zdanie nie jest prawdziwe.