Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama zapytaaa.1.

czemu kobiety tak pragna córki, czemu te co maja synów sa zgorzkniałe...

Polecane posty

Gość a ja powiem tak__
ale bzdury...rzeczywiście "MUSICIE" kochać swoje dzieci jesli nie sa wymarzonej płci. Uronię łzę nad waszą wszechstronnym pustactwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak__
ale bzdury...rzeczywiście "MUSICIE" kochać swoje dzieci jesli nie sa wymarzonej płci. Uronię łzę nad waszym wszechstronnym pustactwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem Alaaaaaa
syn w wieku 40 lat bedzie okrecony wokół paluszka żony, a jak i zony to i swojej tesciowej i to wokół tesciow cala impreza bedzie sie krecic, corka bedzie lgnela do swoich rodziców,. i to nie stereotypy przeciez. To nie indie stan punjab gdzie kobiety po za maz pojsciu przeprowadzaja sie do rodziny meza i tam usluguja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga tikitaki
a wytłumacz mi jak się rodzą takie relacje? czy urodzenie córki gwarantuje Ci dobre relacje a urodzenie syna nie? Moim zdaniem (i psychologów, ale co oni tam wiedzą, w końcu TWÓJ BRAT...) wszystko zależy od wychowania i osobowości rodziców i dziecka. Piszecie - dziewczynki są delikatne kruche - a mało to przypadków gdzie dziewczyny kogoś pobiją, klną gorzej niż chłopcy i swą delikatność sprzedają za jeansy w toalecie galerianej? Pewnie, że istnieją subtelne, mądre i uczuciowe dziewczęta, ale tak samo jak i chłopcy. Część z nich to wiecznie posiniaczone łobuzy a część to mądrzy i wrażliwi młodzi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn to syn a córka to córka
zarówno jedno jak i drugie to nasze dziecko ale jak wiadomo każda płeć pociąga za sobą plusy i minusy. Dziewczynki są wdzięczniejsze, bardziej kumate jeżeli chodzi o relacje międzyludzkie i bardziej zorienowane w uczuciach między ludźmi a także zgrabniej potrafią wyjść z jakiejś słownej sytuacji, chłopak jak ma głupotę palnąć to palnie i jeszcze nie będzie widział problemu :D, chłopaka nie będą interesować czyjeś problemy bo zwyczajnie ich nie dostrzeże tak szybko (no chyba że mu się nasunie) , dziewczynka prędzej zareaguje i pomoże, chłopakowi trzeba nasunąć pewne rzeczy i dopiero się klapki otwierają, dziewczynki bardziej pamiętają o okazjach świątecznych (urodziny, imieniny itp) chłopcy często niepamiętają kiedy mama czy tata ma imieniny czy urodziny. Chłopaka jak już dorośnie trudno utrzymać w więziach rodzinnych . Plusem posiadania syna jest oczywiście sam fakt że jest, ten nasz kochany męski gapcio i ponieważ robi wrażenie trochę nnieporadnego w życiu i domowych sprawach (dziewczynki są obrotniejsze) to dlatego wzbudzają sympatię mam i takie rozczulenie;). Często matki wolą mniej skomplikowane "tworzywo" i dla takich napewno poleca się synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga tikitaki
współczuję twojemu mężowi, serio. I zięciowi, skoro córce wpoisz okręcanie wokół palca. Pokażę ten temat mężowi, niech wie, że ma normalną szanującą go żonę a nie okręcającą wokół palca manipulatorkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem Alaaaaaa
radzilabym ci zaciagnac troche psychologicznej wiedzy, nawet wygooglaj cosik bo nie chce mi sie cytatów kopiowac, czemu tak juz jest. Masz duzo racji, ale dla mnie zawsze córka to bedzie córka. ps czy ja gdzies napisalam ze mam brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem Alaaaaaa
pokaż pokaż moze ci tron zbuduje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba faktycznie masz taki model w rodzinie, mój mąż jest dobrym synem, często przesiaduje z mamą, pomaga jej w polu bo ma jeszcze gospodarstwo, to że jest mężem i ojcem nie oznacza że przestał być synem, ja się martwic nie muszę bo mój syn czerpiąc przykład z ojca będzie człowiekiem szanującym więzy rodzinne , tobie pozostaje tylko współczuć bo strasznie jesteś ograniczona, i powiem jeszcze że robisz krzywdę córce wychowując ja w takim przeświadczeniu że MUSI cie na siłe kochać ponad wszystko. żyj i daj żyć dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem Alaaaaaa
anka 22 ale ja daje dzieciom swoim zyc, do milosci nikogo nie zmusisz gdybys nie wiedziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaga tikitaki
dobra, poddaję się, nie będę Cie przekonywać że są kobiety na tyle dojrzałe że kochają i syna i córkę, dostrzegają różnice pomiędzy nimi ale nie wartościują i nie szufladkują dzieci. Jak również nie będę Cię przekonywać, że są rodziny, które nie wiszą na rodzicach żony, i nie oddrącają rodziców męża. Uważam że każde dorosłe dziecko powinno iść swoją drogą, czy to córka czy syn. Wychowujemy, poprawka - ja wychowuję bo po tym temacie widać że to nie jest norma - dziecko dla niego samego! Uczę swoje dzieci, rozwijam ich pasje, zainteresowania, by wypuścić je z domu i obserwować ich życie, sukcesy i porażki. Powołałam dzieci do życia by żyły dla siebie, a nie po to by w razie czego mną się opiekowały. A to czy kiedyś tam za kilka lat moje dzieci będą mnie odwiedzać raz na rok czy raz na tydzień będzie zależało tylko od tego jakie będą nasze relacje. I broń Boże nie mam zamiaru okręcać zięcia wokół palca...;/ A co do brata- jakoś tak założyłam że skądś te rewelacje musisz brać i zapewne masz brata nastolatka, po twoim pytaniu widzę, że założenie było mylne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem będe pomaranczowa
Ja zawsze chciałam miec 3 synów. W peiwszej ciązy jak ktos sie pytał jakie mam imię dla córki to zła byłam, bo miałam tylko dla chłopca i nie wyobrażałam sobie inaczej...dopiero jak juz miałam 2 a potem 3 synków to zaczęłam marzyc o dziewczynce, ale nie dlatego ze uwazam ze sa w jakimkolwiek stopniu lepsze, tylko dlatego zeby doswiadczyc czegos nowego..zobaczyć jak to jest byc mama dziewczynki. Los sprawił z e mam 4 synów i wiecej dzieci nie planuję. Jednak chyba wole mieć 4 chłopaków niz 4 dziewczynki...dziewczynke zawsze chciałam tylko jedną, tylko i wyłącznie dla odmiany:-) 100% ze mnie chłopczykowa mam ...i fajnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn to syn a córka to córka
W Chinach i Indiach też robi się aborcję zapoznawszy się z wynikiem USG dlatego te państwa cierpią już na niedostatek kobiet i już wiekszość hindusów i chinczyków nie będzie mieć żony przez co wzrasta ilość gwałtów i agresji, także kochane mamy zarówno jedna jak i druga płeć jest potrzebna i wartościowa:). Ja mam zrówno córkę i syna i akurat u nas tak wyszło że córa jest za mamą a syn od początku za ojcem, ja rozumiem swoją córkę i o wszystkim mogę z nią porozmawiać a z synem już nie, syn woli proste rozwiązania więc tu dobry jest tata:D , poklepie po ramieniu i jest to odpowiednik stu słów włącznie z "kocham"...cóż..taki już świat męski, wiadomo idealny nie jest ale nie nam tak naprawdę to osądzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matek synów
jak wam córka urodzi dziecko to wiecie na 100 % że to wasz wnuk, a jak synowa urodzi dziecko to nigdy nie wiadomo czy się nie puściła i nie ma pewności że to wasz wnuk hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak byłam w ciąży to chciałam miec bardzo synka, ale to mega bardzo. Kiedy dowiedziałąm sie ze to dziewczynka byłam załamana. Moze dla tego że nigdy nie byłam w ciaży i nie wiedziałam jak to jest. jak urodziła sie mała zakochałam sie w niej , z biegiem czasu chodząc na palcy zabaw itd obserwowałam zachowanie dzieci i uwarzam że dziewczynki to aniołki, a chłopaki to popierdoły ze hej! nie wszystkie czasem widziałam wychowane i dobrze ułozone chłopcy ale najczesciej to porażka. Nie zamieniła bym dziewczynki za nic w swiecie na chłopaka. Z tego wzgledu ze jakos łatwiej im sie wszystko tłumaczy, napet Panie przedszkolanki mówiły ze były by szczesliwe zajmujac sie tylko dziewczynami , bo chłopaków nie znosza. az sie zdiwiłam ale ponoc maja dużo pracy przy nich i nic do nich nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem mamą synka i mam nadzieję że drugie dziecko to też będzie chłop :-) Nawet na usg lekarz się pyta "Jaką płeć państwo preferują" a ja mówię "Ja to chłopaka a mąż (zażartowałam) chyba dziewczynkę". A lekarz mówi "To jest chłopak dla Pani" :-) Mąż oczywiście łzy szczęścia od razu. A dlaczego wolałabym chłopaka? (oczywiście jakby była babka też bym kochała): 1. od zawsze lepiej się dogadwałam z chłopakami, są bardziej stanowczy, od razu powiedzą o co chodzi a babka oczekuje, że się ktoś domyśli i od razu stroi fochy 2. Chłopy są bardziej inteligentne - widać to nawet po takich teleturniejach jak 1 z 10 - w jednym odcinku 9 facetów i 1 babka albo żadnej babki. Babki chodzą to takich mało inteligentnych teleturniejów jak familiada gdzie wiedza jest na poziomie 14 latka 3. Załóżmy że nie chcą się uczyć - chłopak bez wykształcenia zawsze znajdzie robotę nawet przy kopaniu dołów za 100 zł dniówki a babka nie znajdzie roboty 4. Co do stwierdzenia powyżej że nie wiadomo czy nasz wnuk - w tych czasach to wszystko wiadomo, badania dna 1500 zł, chyba każdego na to stać, a wystarczy zabrać łyżeczkę dziecku po jedzeniu i można sprawdzić tak żeby nikt nie wiedział że sprawdzamy :-) 5. Co do tego że dziewczyna bardziej jest przywiązana - ale chłopak bardziej posłucha matki. Załóżmy że wybrali sobie nieodpowiednich partnerów - chłopak wybrał dziewczynę puszczalska - jak mu matka mówi że jest puszczalska i żeby sobie dał z nią spokój to pomyśli i ją zostawi bo nie będzie chciał mieć dziewczyny dziwki. A jak córka wybierze chłopaka ruchacza to matka może mówić i mówić a ona- zakochana dopiero przejrzy na oczy jak zajdzie w ciążę lub ją zostawi i będzie płakać 6. Brzydkiej dziewczynie ciężej znaleźć wartościowego chłopaka, brzydki chłopak szybciej znajdzie dziewczynę 7. Córka pobita przez męża przyjdzie do nas z płaczem i zwali nam się do domu z dziećmi, a syn, jeśli mu się nie powiedzie w małżeństwie, najczęściej się wyprowadzi i wynajmie mieszkanie, żadko zwali nam się do domu a tym bardziej z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znowu zauważyłam na placu zabaw coś innego - jak się powie chłopcu że wracamy do domu to kończy zabawę i wraca a u dziewczynek najczęściej jest darcie, histeria że hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwyznawca
dlaczego pragna corek ? bo kobieta to pasozyt i wyrachowana w wiekszosci istnien istota , corka jest jej potrzebna po to by na starosc mial sie kto zajac . syn tego nie zrobi tak jak corka , nie ma takiej wiezi , nie umyje cipy i dupy a i dac sie obmyc facetowi ciezej niz kobiecie , stad chca miec córy by byc zabezpieczone na starosc by jak zwykle mial kto o nie dbac , bo maz juz niedołezny i sie nie nadaje , wiec odpada , wiec czas przezycic to na kogos innego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym ja sama wolałabym być chłopakiem więc dlatego wolę synów. Kobiety mają jednak ciężej - spieszą się z pracy do domu, w domu gotowanie obiadu, sprzątanie, dzieci, padają ze zmęczenia na pysk. Facet jest jednak wygodny, nie chce mu się pomagać w domu to nie pomaga a jak mu żona zrzędzi to zostaje dłużej w pracy żeby do obowiązków nie wracać. I jeszcze jedna kwestia - babce z dziećmi trudniej sobie ułożyć życie niż facetowi z dziećmi. Facet zresztą najczęściej płaci wtedy alimenty i już go nic nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezależnie od przyczyn, różnice w rozwoju i zachowaniu dziewczynek i chłopców są widoczne już u osesków, dziewczynki są na ogół zdrowsze i bardziej rozwinięte niż chłopcy. Mają lepszą koordynację i dojrzalszy układ nerwowy, chłopcy natomiast aktywniejsi i krócej śpią, ale także są drażliwsi i bardziej pobudliwi. Dziewczynki choć spokojniejsze są bardziej wrażliwe na ból i wszelkie niewygody: hałas za ścianą, mokrą pieluszkę, wszystko, co może spowodować dyskomfort, za to łatwiej je uspokoić czułymi słowami albo śpiewaniem kołysanek. Niemal od urodzenia bardzo angażują się w nawiązanie kontaktu z opiekunami. Szybciej zaczynają "rozmawiać" z rodzicami, tymczasem chłopcy równie dobrze mogą gaworzyć do pluszowego misia albo w milczeniu wpatrywać w jeden punkt. Dziewczynki bardziej niż chłopcy interesują się otaczającymi je ludźmi. Zauważono, że żywiej reagują na twarze i lepiej je zapamiętują. Kiedyś przeprowadzono interesujący eksperyment: czteromiesięcznym maluszkom pokazano zdjęcia różnych osób. Okazało się, że nawet tak małe dziewczynki potrafią odróżnić fotografie ludzi, których znają, od tych, których widzą po raz pierwszy! Chłopaki rozwijaja sie z opuznieniem i sa głupsi od dziewczynek, wiecej czasu zajmuje im oswojenie się z cyferkami, wierszykami. Jednak dziewczynki góra, ale gdy bym miała synka jako 2 to też może być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i odpoowiedź moja na temat postu - babki są zgorzkmiałe jak rodzą synów chyba dlatego tylko bo są przemęczone pracą, gotowaniem, sprzątaniem i jak urodzą córki to myśla że będą miały pomoc sprzątającą w domu hahaha a jak się urodzi syn to już są załamane że nie dość że usługują mężowi i podają mu obiadek po pracy to jeszcze będą usługiwac synowi hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stra bida- nawet nie mam ochoty komentowac tego co napisałas bo smiac mi sie chce z twoich wypocin:) buaaaaaaaaaaaaaa jednym słowem BEZNADZIEJA jakich mało:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pdgn - zgadzam się tylko z tym że jako niemowlęta dziewczynki się szybciej rozwijają inteklektualnie - szybciej mówią, szybciej korzystają z nocnika (chłopcy są lepsi fizycznie, mój 2 letni syn przejdzie na placu zabaw wszystkie drabinki a 3 letnie dziewczynki się boją), za to już jako nastolatkowie jednak chłopcy są bardziej inteligentni i nic tego nie zmieni. Co z tego że dziewczynka ma same piątki jak nie wie co jest stolicą Japonii a chłopak na trójach to wie? Chłopak wie jak przejechać najkrótszą droga z jednego końca miasta na drugi a dziewczyna tego nie wie? Wśród polityków czy dyrektorów, wśród najwięcej zarabiających ludzi czy prezesów firm ile jest dziewczyn? 10% ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyno i ty m asz dziecko? jestes tak pierdolnieta ze szkoda pisać. Każde dziecko dla matki, każde jest kochane . Czy to dziweczynka czy chłopak. To jakie dziecko bedzie zależy od wychowania rodziców, i chłopak może być owieczka szara , którego nikt nie lubi i dziewczynka. I chłopak może być sierota głupim i dziewczynka. Dla mnie obydwie płci są równe i nie ma gorszych i lepszych, ja tu piszę bardziej że z dziewczyna zawsze można pogadać ale z chłopakiem tez mozna . Chyba dostałas na głowe przy chłopakach i szkoda że nie masz dziewczynki bo może byś złągodniała troche , a ty zachowujesz sie jak kretynka. Pamietaj ze nawet twoje cudowne chłopaki moga być debilami, i napłodzic dzieci i dac co do opieki i kopnac cie w dupe, i okradać cie, i czekać aż umrzesz bo beda mieli gdzie palić haszysz. Z każdego dziecka moze wyrosnać smiec. czy to dziewczyna czy chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zabolała mnie prawda ze robis ztakie podziały wsród dzieci tepa lafiryndo. dzieci sa wszystkie kochane, a jak jest chodowane a nie wychowywane to dla tego że maja taka matke idiotke jak ty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiotką to ty jesteś i widac takiego pokroju, że jak ktoś sądzi inaczej niż ty to od razu wyzywasz bo ci brak argumentów. Wczxeścniej napisałam że dziewczynę też bym kochała ale jednak łatwiej mieć chłopaka dlatego bardzo się ciesze że go mam i drugiego też chcę!!! I sama wolałabym być chłopakiem bo mają łatwiej w życiu. ale ty masz trudniej z inteligencją więc tego nie zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
to trochę jakby "obciach" mieć córkę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lado
przeglądając asortyent zabawkowy dla dzieci (kupowałem prezent dla chrześnicy) pewna refleksja mi się nasuneła w zabawkach dla dziewczynek królują takie oto zestawy: - lalki, bobasy z całym oprzyrządowaniem tj. pieluchy, nocniki, ubranka, jedzenie, o lalkach które robią kupe nie wspoinając - po co? czy aby po to ze dziewczynki będą kiedyś potencjalnymi matkami? - zabawkowe żelazka, kuchnie, gary, deski do prasowania, pralki - po co? czy aby po to że dziewczynki w przyszlosci beda prać, gotować ? - i co mnie najbardziej rozsmieszyło (gorzko) różowy sprzęt do mycia podłóg- wiaderko, mop, szczota i ściera!!- po co ? żeby przyzwyczajac te male dziewczynki ze beda kiedys sprzatac!! i to ma być dziecinstwo? najgorsze jest to ze rodzice to kupuja swoim dzieciom! i o czym to świadczy:? ze od najmłodszych lat pokazywane jest dziewczynkom miejsce w szeregu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×