Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama zapytaaa.1.

czemu kobiety tak pragna córki, czemu te co maja synów sa zgorzkniałe...

Polecane posty

Gość jestescie zalosne
inne kobiety nie moga miec dzieci a wy macie problem czy syn czy córka to chyba nie jest wazne prawda???? docencie to co macie bo inne pragną dziecka a nie mogą zastanówcie sie nad tym co piszecie cieszcxie sie ze wogóle macie dziecko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila2357
oj jest to wazne czy chlopiec czy dziewczynka niestety, a to chyba oczywiste ze te bezplodne i piątką chlopaków by byly zachwycone bo lepszy rydz niz nic tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmma
DO jestescie zalosne- to Ty jestes zalosna by wylewac swoje zale na topiku przeznaczonym dla tych co maja dzieci! :) Ja mam syna i czulam od poczatku ciazy, ze to bedzie syn i bylo mi z tym oki, teraz spodziewam sie corki i tez jest oki :) Za to moja kolezanka od poczatku ciazy mowila "Weroniczka to, tamto" a usg wykazalo synka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestescie zalosne inne kobiety nie moga miec dzieci a wy macie problem czy syn czy córka to chyba nie jest wazne prawda???? docencie to co macie bo inne pragną dziecka a nie mogą zastanówcie sie nad tym co piszecie cieszcxie sie ze wogóle macie dziecko ...." Mam jeździć maluchem, bo innych tak jak mnie nie stać na mercedesa? Mam mieszkać w bloku, nie kupować domu, bo ci z bloków, baraków i kamienic mi pozazdroszczą? Mam pracować w sklepie, a nie na kierowniczym stanowisku w banku, bo zarobię więcej od innych? Mam wakacje spędzać w Polsce, a nie w Egipcie czy Tunezji, bo innych nie stać na takie wyjazdy? Mam ubierać dziecko w lumpexie, bo gdy ubiorę je w Adidasie, to komuś zrobi się przykro? To tylko przykłady, ale takie jest twoje rozumowanie: nie wolno planować płci dziecka, marzyć o dziecku określonej płci, bo tym, które w ogóle nie mogą mieć dzieci będzie przykro:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam Synka i szczerze? było mi kompletnie obojętne czy chłopiec czy dziewczynka. Brat ma 2 chłopaków i mimo że ich sporo niańczyłam to chłopcy mi się nie znudzili :P natomiast przyznaje że nie mam doświadczenia z dziewczynkami, tzn. mam chrześnice, fajna dziewczynka ale.. ja np. kompletnie nie wiem jak mam ją uczesać :( czasem zostaje u nas i prosi mnie żeby jej zrobić jakiegoś kłosa czy francuza i co? i nico - ciotka kompetnie nie wie jak się do tego zabrać... a co do tego że dziewczynki są grzeczniejsze, u mnie się to kompletnie nie sprawdza, wiem coś o tym nawet sama po sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałam synka rękami i nogami. Załamkę przeżyłam, jak się dowiedziałam, że będzie córka :( Ale jak już ją zobaczylam, to zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola paradde
swieta prawda autorko, matki synów sa takie nienasycone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe co w końcu wyszło na
USG pani fndjnfdj. ?????? Możesz się pochwalić??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROZUM iem
że każdy ma swoje preferencje, każda marzy a to o synku a to o córce, ale dlaczego zaraz wmawiać, że każda, która rodzi synka, a wcześniej chciała córeczkę zaraz wpada w depresję poporodową????? Najważniejsze jest to, ze rodzi się nasze dziecko a to jakiej płci jest mniej istotne. Bez przesady.... pomarzyć chyba też chyba można??? i na spokojnie się wypowiedzieć co by się chciało, to jeszcze nie powód do linczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROZUM iem
a te co piszą, że z matkami synów coś jest nie tak to wybaczcie... jawnie z tego wynika, że nie macie synów i najwyraźniej macie jakieś kompleksy z tego powodu bo za wszelką cenę chcecie wypromować swoje racje :) dziwne istoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Ja czekam na synka. Jestem w 34 tc. Jestem strasznie szczęśliwa. Trochę też dlatego, że wszędzie wokół dziewuszki a u mnie syn. I mój mąż też jest szczęśliwy, każdy mu gratuluje. Wcale nie jestem zgorzkniała. Jestem przeszczęśliwa. Bardzo długo czekałam na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę miała synka i jakoś nie ubolewm z tego powodu. Było mi bez różnicy jaka będzie płeć. Może to kwestia nastawienia? Jeżeli ma się jakieś oczekiwania to wiadomo, że jeżeli coś pójdzie nie tak jak się chce to można być rozczarowanym a poza tym, chłopcy szybciej chcą być samodzielni, pokazywać jacy są twardzi i jak sobie radzą bez mamy. Dziewczynki są bardziej i dłużej zżyte z matkami, przynajmniej z moich obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dwuletniego synka- jak bylam w ciazy myslalam, ze urodze coreczke, gdy dowiedzialam sie, ze bedzie chlopiec bardzo sie cieszylam. Jest dla mnie wszystkim i powiem Wam, ze drugie dziecko tez chcialabym chlopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola z bogdanca1
świeta racja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaaaaaaaaaaaaa
co za bzdury, jeszcze nie spotkałam matki, któraby mając syna chciała córkę i odwrotnie. Głupoty ktoś pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakatam
Widzę, że temat stary, ale co tam. To, o czym pisze autorka to pragnienie posiadania jakiejś laleczki, a nie dziecka. Myślę, ze o dziewczynkach marzą niedojrzałe kobiety, dla których posiadanie dziecka to możliwość ubierania go w kolorowe ubranka, kupowanie zabawek i różnych gadżetów,a w przypadku dziewczynki oferta rynkowa jest o wiele bogatsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podejrzewam
A ja przez całą ciążę nie wiedziałam kogo w sobie noszę a zawsze marzyłam o córce i nie mam się za niedojrzałą osobę:D, poprostu dziewczynka jest mi bliższa i nie chodzi o kolor róż i kokardki czy sukieneczki bo ani jednego ,drugiego nie lubię i sama jako dziecko nie lubiłam też sukienek, wolałam spodnie a lalkami się nie bawiłam bo miałam swoje ukochane miśki:D. U mnie w rodzinie chłopaków jest pod dostatkiem więc to nam córci zazdroszczą ...zwłaszcza siostra która ma dwóch synów . Siostra z synami miała świetny kontakt tak gdzieś do ich 12go roku życia, potem zaczęły się schody bo chłopaki woleli kontakt z ojcem, gry, komputer i...dziewczyny;), moja córka ma dziś 20 lat i nadal mam z nią super kontakt i choć jak to z młodymi nie obyło się bez zgrzytów to wiem że jej miłość i sympatię do mnie będę mieć zawsze. Siostry najstarszy syn ma obecnie 27 lat i ma własne dziecko z ktorym kontakt największy ma mama synowej siostry , siostra nie raz mi się żaliła że synowa nigdy ją o żadną radę nie zapytała ..zapewne pytała ale swoją mamę i jest to naturalne. Wszystko zależy czego od dziecka się wymaga, jakich relacji i póxnijeszych kontaktów z wnukami a najlepiej to zostawić wszystkow spokoju i cieszyć się swoim własnym dzieckiem póki jest na to czas a co będzie później..cóż..na to wpływu nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
ja prawdopodobnie bede miala chlopca! i sie z tego bardzo ciesze, wrecz mi ulzylo... bo z dziewczynkami za duzo ogarniania jest.... spineczki, froteczki, sukieneczki, buciczki no i te przerazajace, szaradne lalki w wózkach.... okropne a pozniej tak to dorosnie.... starach jest taka sikse gdzies poscic... te dzisiejsze 15latki ( a co bedzie za kilka lat) ubieraja sie wyzywajaco, pija, pala, klna, jedzie taka na disco, upije sie, ktos ja wykorzysta w krzakach czy w lazience--- no sam problem a chlopak- jak to mówi moj mąz " corke roochaja a syn..... ' no coz nie chcialabym miec corki, bo np. dziewczynie latwiej przypiac latke puszczalskiej a syn jedynie co to moze miec opinie takiego co ma powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do atakatam
sugerujesz że chęć posiadania córki to wpływ marketingu i jakiegos trendu a także niedojrzałości ? Jesteś w błędzie i gdybyś sama miała córkę to nie myślała być w podobny sposób. Marzenie o córce (w moim przypadku póki co niespełnione) nie ma nic wspólnego z tym o czym pisałaś..to jest bardziej złozona kwestia psychologiczna i osobistej preferencji. Są dziewczynki które jako dzieci najlepiej rozumią się z koleżankami a są takie które wolą chłopaków i to też jest sprawa charakteru i upodobania, tak samo matki które wolą dziewczynki kierują się przeszłością, własnymi wspomnieniami, pamiętają siebie jako dziewczynki więc płeć ta jest im bliższa i bardziej zrozumiała, chłopiec to inna bajka:) inna psychika inne zapotrzebowanie i inny sposób wychowania (cechy męskie mają troszeczkę odmienne potrzeby). Są też ojcowie (najczęściej) którzy wolą synów i co ...miałabym ich nazwać niedojrzałymi ludźmi? Nie, poprostu syn jest ucieleśnieniem tego co znają najlepiej pamiętając z kolei siebie , wiedzą jak z synkiem postepować i trzebo taki maluch oczekuje i potrzebuje a ojciec lubi proste i nieskomplikowane rozwiązania więc syn jest tu bardziej pożądany bo córcia to według niektórych panów bardziej złożony materiał rodem z planety wenus , tacy ojcowie martwią się że nie znajda z dziewczynkami wspólnego języka, że nie będą umieli odpowiednio reagować na dziewczęce wymagania i cechy i boją się okresu dojrzewania (okres, chłopaki) więc wolą syna któremu moga doradzić w sprawach dziewczyn i intymnych spraw. Jak widzisz sprawa jest bardziej złożona i zbyt prosto brzmi stwierdzenie że kobieta albo facet sa niedojrzali i kierują się rózowym kolorem, asortymentem w sklepach czy modą. Jakby nie było i jakej płci byśmy się niedoczekali to na końcu nasze dziecko wydaje się być tym właściwym i ukochanym i nagle sprawy "obcości" płci znikają na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdojdosdj
flow ---gratuluję synka bo z takim podejściem żal by mi było twojej córeczki (gdybyś takowa miała ...oby nie.) Powiedz też mężowi że synom często państwo ściąga alimenty bo jednak ktoś te dziewczyny roocha a kto jak nie czyiś synowie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
flow...nie mów hop bo i synek może wam takich przykrości i figli napłatać że hej. Załózmy że chłopak bedzie miał powodzenie czytaj. będzie roochał ile wlezie aż w końcu wyroocha sobie dziecko. Synowie sa też bardziej podatni na złe wpływy i mają trudniejszy charakter. Oczywiście odpadają spineczki, froteczki i nikt ich w tyłek roochac nie będzie (sami to będą robić;) ) ale zaczekaj aż przyjdą pierwsze fajki (pokryjomu) pierwszy alkohol na imprezie i dziewczyny... jeżeli powiesz, ok ale ja będę odpowiednio wychowywać to tak samo powie ci matka córki a że syn nie będzie miał łatki puszczalskiej ....? Będzie miał łatkę takiego co rozdziewicza zadarmo wszystkie potrzebujące i co ? powód do dumy???? Zastanów sie dziewczyno co piszesz bo dzieci są różne, czasem dobrze wychowasz a one same się stoczą bo tak chcą, bo ulegną presji. Miej dystans do sprawy bo ja mam synka, wspaniałego i córkę którą kocham nad życie , wychowuję i jedno i drugie tak jak trzeba ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy tak generalizować jak ty to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
poprostu pisze jak mysle. nie jestem/ nie bede mamusia zdrabiajaca kazde slowo, roztkliwiajaca sie nad byle gażetem dzieciecym/ taka jestem i wcale nie uwazam ze przez to bede zla matka/ a co myslisz na temat autorki, która corkę traktuje jak lalke, do ubierania, przebierania...bo slodziutka, bo malutka, różowiutka? temat jest kontrowersyjny- autorka napisała teze ze kobiety wola corki, wiec mowie nie bo dziecko to nie zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
a czy ja tu napisalam cos ze jakbym miala corke to bym jej nie kochala? nie piszemy tu o wyższych uczuciach lecz o egoistycznyc pobudkach, pragnieniach kobiet - corka czy syn- patrz temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
Ok , ja temat zrozumiałam ale moja wypowiedź nasunęła się sama pod wpływem twojej. Fakt , traktowanie córek jak małe lale ma swoje złe skutki tak samo jak traktowanie synów jak małych mężczyzn też. Ja jednak patrzę obiektywnie na podstawie doświadczenia (moi znajomi i ich dzieci). Dziecko to dziecko, obojętne czy syn czy córka bedzie tym naukochańszym , upragnionym, jestem natomiast przeciwna wszelkiemu szufladkowaniu płci i z góry zakładaniu że jedna płeć ma takie a takie tendencje . Te przykłady które ty podałaś a które ja uzupełniłam (tyle że pod kątem chłopca) tyczą sie patologii a wiadomo że takowej się unika i zapobiega jak tylko może. Moja córka jesr wspaniałą i wrażliwą młoda osobą która ma ambitne cele i którymi zaraża swojego młodszego brata , oboje są moim oczkiem w głowie i powiem ci że dużo zależy od wychowania ale wiele tez od charakteru i cech osobistych a nie płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mi rzecz
ja mam synka i kocham go nad zycie i nie zamienilabym go na tysiac dziewyczynek. bedac w ciazy tez nie zastanawialam sie nad plcia,chcialam,zeby moje dziecko bylo zdrowe i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do flow
a co zrobisz jak to jednak będzie córka??? Czytałam twoją wypowiedź która sugeruje że wolisz jednak syna z powodów które nakresliłaś...czy myślisz że twoja córka była by 15 latnią siksą wyzywająco ubierającą się , chodzącą na disco i czekającą aż ją ktoś wyrucha? Krzywdzące podejście . Gratuluję synka:), ja też oczekuję na dniach chłopca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam bliźniaki
dziewczynkę i chłopca i szczerze powiedziawszy to z synkiem mam więcej kłopotów ...noi on ma swoje "męskie" sprawy do których mnie nie dopuszcza:D. Córcia jest dojrzalsza, często mrugnie mi okiem porozumiewawczo jak tłumaczę coś synowi. Jest jednak jakaś mała kobieca mądrość w dziewczynkach bo synowie to takie małe gapcie ...no cóż..mężczyźni będą kiedyś z tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5fr443fkae
fakt,one chca ale klamia,ja tez chciałam dziewczynke ale chlopiec nie byl chciany i umarl wysylalam mu energie ze go nie chce,nie chce siusiaka co urosnie i bedzie podlym samcem jak kazdy (nie badzcie naiwnymi idioteczkami) urodzil ale sie zmarl i dobrzemteraz mamy dwie coreczki i kochamy je nad zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×