Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do;cocojambooo

nie zaproszono mojej niepelnosprawnej corki na slub kuzynki

Polecane posty

Kurcze, uważasz, ze powinna mieć specjalne przywileje, bo jest niepełnosprawna? Co konkretnie powiedziała Ci panna młoda jak zapytałaś o zaproszenie córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
one obie dziadkow nie maja.bo zmarli lata temu.przyszly maz kuzynki corki tez nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjja
ja na twoim miejscu bym na wesele nie poszla i prezentu tez bym nie dostala ... wiedzac ze dziewczyna i tak by nie poszla na wesele i tak bym jej zaproszenie dala zeby nie czula sie odzucona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
ze ona juz zaprosila jakies kolezanki...tak jakos nijak sie tlumaczyla.jak mowilam na slub i wesele nie pojdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjja
mialo byc bym prezentu ie dala ..... lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
nawet nie wiem nie pytalam o to rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczę, ja też robiłam
No i to jest właśnie Twój błąd, bo od razu zakładasz coś złego. I nastawiasz się negatywnie. Zapytaj, czy idzie kuzynostwo i będziesz wiedzieć czy masz prawo wieszać psy na młodych czy nie. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może zapytaj a dopiero potem ich oskarżaj. Nie ma się co wściekać, bo zapewne niepełnosprawność Twojej córki niewiele tu miała znaczenia. Zrobisz jak uważasz, ale obrażanie się na rodzinę nie ma sensu. Lepiej z nimi porozmawiaj, chociaż dla nich to będzie krępujący temat, bo nie mają obowiązku mówić Ci dlaczego kogoś prosili lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka I juz sprawa sie wyjasnila.Co do przyjaciółek,to akurat myśle,ze w pierwszej kolejnosci powinna byc zaproszona najbliższa rodzina,no chyba,ze nie utrzymują żadnych kontaktów. Mi osobiscie nie podoba sie zachowanie panny mlodej,mam wrazenie podobnie jak jej matka,ze nie zostala zaproszona tylko ze względu na swoja niepelnosprawnosć.Gdyby byla piekna i bogata bylaby zapewne pierwsza na liscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Rozumiem, ze w sytuacji kiedy macie niepelnosprawne dziecko odrazu pomysleliscie, ze z tego wlasnie powodu nie dostala zaproszenia, ale.. przeciez moze byc zupelnie prozaiczny problem, a mianowicie, ze nie kazdy zaprasza wszystkich czlonkow rodziny zazwyczaj dzieci mlodszych czy starszych. No zalezy na ile osob jest to wesele no i czy inni kuzyni tej panny mlodej zostali na to wesele zaperoszeni. Jesi tak, to faktycznie chamstwo, ale na ten ślub bym poszla dla poziostalej rodziny, ktora napewno nieomieszka zapytac o Twoja córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja widzisz na swoje wesele będę prosić osoby najbliższe, a w tym przypadku to moi przyjaciele a nie kuzynostwo... Myślisz, że pannie młodej będzie wstyd przed koleżankami, ze ma niepełnosprawną kuzynkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sensibra
Smutna matko nie ma tu o czym mowic nawet jesli zostaly obciete i ograniczone koszta to zaprasza sie do kosciola czy urzedu w zaleznosci jaki to ma byc slub. Tutaj najwyrazniej twoja corka zostala zwyczajnie pominieta i odrzucona i tez bym tak samo postapila jak ty czyli nie poszlabym ani na slub ani na wesele. Ludzie niepelnosprawni w niczym nie sa gorsi od pelnosprawnych i strasznie boli to co sie czyta ze tak sa traktowani a zlaszcza przez najblizsza rodzine Malo tego ja b ym sie poprostu obrazila jakto dla mnie i meza miejsce przy stole sie znalazlo a dla mojego dziecka nie???? Przykra sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka dokladnie tak myślę . Koleżanek i przyjaciólek w zyciu można miec wiele,rodzinę jedną,pomijam patologie,w takich przypadkach zrozumiale ,ze ludzie nie utrzymuja kontaktu. ohydna A co to za problem wniesc wozek?chyba nie sądzisz,ze bedzie tańczyc na tym wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
do;Ohydna jędza ja bym na twoje wesele nie poszla.ani z corka ani bez niej.dziekuje zyczliwym ludzioom za mile slowa.i zamykam juz temat bo nie chce slyszec przykrych slow na temat mojego dziecka,i moj wlasny.dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
wlasnie dlatego ze to nie dziecko,a tak zostala przez rodzine potraktowana,tak mnie to boli.zrozum wreszcie ohydna jedzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu powiem, ze przeczytalam tylko pierwszą stronę. do a moze to Ty jestes egoistka - to nie byla "konstruktywna krytyka" w twoim wykonaniu a wyżywanie się. widać, ze tak naprawdę to masz ogromny żal, ze rodzice zostali zaproszeni bez ciebie :o odnosząc się do tematu.. szok. pelnosprawna, niepelnosprawna.. jak mozna nie zaprosic tak bliskiej rodziny na wesele przy czym na bezczelnego zapraszac jej rodzicow. wesele na 50 osób? trzeba ciąć koszta? niech nie zaprasza osób towarzyszących i koleżaneczek. tak bliska rodzine jak rodzenstwo matki i ojca wraz z dziecmi obowiązkowo powinna być zaproszona w calosci. jesli kogos nie stac. niech nie robi wesela i zaprosi samych rodzicow. w zyciu nie dopuscilabym do sytuacji, zeby niektorzy czuli się lepsi/gorsi/bardziej lubiani itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka ma rację, 50 osób na weselu to bardzo mało. ja robiłam na 180, czyli po 90 osób na każdą ze stron. Czyli 45 par, a i tak nie wszystkich zaprosiłam, niestety, no bo gdy jest np. rodzina, rodzice+pięcioro ich dzieci+ich osoby towarzyszące=12 osób! A miałam kilka takich podobnych rodzin. Oczywiście, niektórzy na wesele mają jeszcze w zwyczaju brać swoje małe dzieci. No makabra była.Ostatnio dostałam zaproszenie na ślub, a moje dzieci nie, i nie robię z tego problemu, bo wiem, jak to jest. Trzeba czasem samemu przeżyć ten horror na swojej skórze, żeby zrozumieć organizatorów czyjegoś wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohydna jedza Przeciez napisala,ze przyszla panna mloda zaczela krecic ,pozapraszala kolezanki itp husky masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewasch - a widzisz, moja rodzina nie jest patologiczna, kontaktów z tym kuzynostwem praktycznie nie utrzymuję, bo widujemy się tylko raz do roku u babci na święta, ale ma to być powód, żeby ich zaprosić, bo to najbliższa rodzina? :o Sytuacja jest o tyle trudna, ze wchodzi w grę niepełnosprawność i dla wielu ludzi jest ona na pierwszym planie, a powód decyzji panny młodej może być inny. Abstrahując, rok temu byłam na weselu świadkiem i osoby poniżej 14 roku życia nie były proszone. Kuzynka, mająca 11 letnie dziecko z oburzeniem zadzwoniła do młodych, dlaczego syna nie ma na zaproszeniu, że to pomyłka chyba i w efekcie i tak z nim przyszli :o Chyba nie muszę dodawać, że nie było dla niego miejsca przy stole. I potem mieli pretensje, bo inny kuzyn (15 lat) był zaproszony, a to przecież też dziecko. Suma summarum - ludzie biorą niektóre sprawy zbyt personalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
nie pytalam czy zaproszono czy nie zaproszono.jestem za bardzo zdenerwowana zeby z nimi o tym w ogole rozmawiac.mysle ze moja corka zostala potraktowana jak dziecko ktore bedzie na weselu przeszkadzac.tyle na ten temat,bo widze ze wiele z was widzi tylko jedna strone medalu.a zyczliwym dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka ta dziewczyna ma 22 lata,wiec moze przestanmy mowic,ze to dziecko. Z tego co udalo mi sie przeczytac,to oni mieszkają blisko i mają czeste kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jej nie stac na robienie wesela, aby zaprosic cala najblizsza rodzine to niech zrobi obiad dla rodziców i swiadków :o w ogole to z jakiej racji akurat ciotka i wujek są "ważniejsi" a nie kuzynka? :o uwazam, ze to ogromny nietakt. ja bym sie czula potwornie ze swiadomoscia, ze cala moja rodzina sie bawi na weseli a ja zostałam sama w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, założyłaś temat na forum, więc ludzie wypowiadają swoje zdanie, a Ty zaraz się denerwujesz, bo ktoś ma inne zdanie niż Ty i rzecz jasna wg Ciebie nie rozumie sytuacji itd. Rozumie - tylko widzi ją inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, ale co innego jest nie zaprosic kuzynostwa, ciotki i wujkow w ogole, a co innego wybrać sobie coponiektóre osoby z rodziny i tylko je na bezczelnego pozapraszac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja doradzam tak..
Autorko... Nie przejmuj się. PO PROSTU NIE IDŹ. Wiem że pewnie Cię to zabolało ale po prostu panna młoda pokazała że jest z niej KAWAŁ SUKI!! Tego dnia córa moze czuć sie źle wiec zabierz ją na spacer i powiedz że jest dla Ciebie najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna matka
do ewash.napisalas;ta dziewczyna ma 22 lata,wiec moze przestanmy mowic,ze to dziecko. to prawda obie sa rowiesniczkami,i mieszkaja w tym samym miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×